Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpis
    1
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    63

Entries in this blog

tomm100

Słodka zosia

Tak więc od początku. Ja i moja żonka postanowiliśmy się budować. Po 4 miesiącach poszukiwań udało nam ( a właściwie mi znaleźć projekt - w tytule ). Działka to jest wesoła historia:) Moja szanowna teściowa postanowiła oddać nam działkę :) sporo pieniędzy w kieszeni z tym że muszę ją podzielić pomiędzy szwagra a moją żonę - tak więc podział. Dostaliśmy MPZP z którego sie dowiedziałem że mam rurę z wodą przez środek działki (woda idzie do domu dziadka), no i trzeba tą rurę przestawić - wodociągi się zgodziły (sprawa zajęła 1,5 miesiąca) działka leży w ochronie konserwatorskiej i obserwacji archeologicznej - spoko - tylko że chcieliśmy wybudować się w technologii okrągłego bala drewnianego - konserwator nie wyraził zgody, wydał zgodę na wykop pod nową trasę wodociągu (też musze konsultować z nimi każdy wykop) i na rozbiórkę części dziadkowej wiaty ( rozbiórka potrzebna do podziału) czekałem kolejny miesiąc na te decyzje po czym zorientowałem się tj. przyszło mi do głowy że może nadzór budowlany by coś chciał wiedzieć o tym i zonk. Ze względu na to że konserwator siedzi na działce musze pisać o pozwolenie na rozbiórkę. Rozmawialem z Panią w starostwie powiedziała co i jak ma być i powiedziała ze postara się załatwić to w 1,5 tyg. a nie w ciągu 30 dni jak to urząd ma w zwyczaju. Także szybko prrzygotuje brakujące dokumenty i do dzieła. Geodeta ma się pokazać i wytyczyć w terenie nową trasę, w tedy ustawię wszystkie prace i poinformuje odpowiednie organa o moich poczynaniach tj konserwatora o kopaniu i wodociągi o przełączaniu, między czasie mam nadzieje uzyskam pozwolenie na rozbiórkę wiaty i podział ruszy. Zalatwiam między czasie przyłącze energetyczne i przęglądam forum ile tylko daje radę, Mam nadzieje że na wiosne 2011 zaczniemy kopać o ile dostaniemy kredyt.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...