Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    7
  • komentarzy
    9
  • odsłon
    49

Entries in this blog

moni-niebieski

Dach - więźba

 

więźba została zamówiona w internecie (jak z resztą 95%materiałów na budowę)- nie widziała cieśli- przyjechała na budowę w danym dniu i o danej godzinie ( oczywiście padało więc ekipa monująca miała pod górkę).

 

 

Panowie montujący nam więźbę nie użyli piły ( w co większość naszych znajmych budujących dom nie mogła uwierzyć- jak to jest możliwe)- używali tylko młotków i wkrętarek. Montaż tak wielkiego dachu wraz z deskami stropowymi zajęła im niecałe 1,5 dnia (w deszczu wręcz ulewie trwającej kilka godzin- oni montowali my usuwaliśmy wodę z płyty bo było po kostki).

 

 

Więźba skrojona co do centymetra - jedna tylko krokiew była lekko zwichrowana na końcu- dosłownie 1cm co wyszło przy desce okapowej i trzebabyło lekko wizualnie nadrabiać - dla poszycia dachu nie miało to znaczenia więc to był szczegół.

 

 

Montaż więźby szybki sprawny i bezproblemowy- nie to co poszycie dachu!

 

jedna rada - przy montażu więźby muszą być kominy wyciągnięte żeby później nie było tak że przy spinaniu krokwi pas przejdzie akurat tam gdzie miał iść komin! u nas tak niestety było murarze szybko zybko- my zdążymu , a może później, przecież nie ucieknie i co- cieśle spieli krokwie i zabrakło 2cm- taśma kolidowała z trasą komina....żadna wielka usterka tylko robota dodatkowa ( a murarze stwierdzili że oni od tych spraw nie są i trzebabyło samemu wejść i przepinać 2 cm).

moni-niebieski

 

Jeżeli chodzi o ściany to trzeba pamiętać o paru rzeczach:

 

- materiał, z którego będą ściany musi być ciągły tzn. nadproża i wieniec musi być z tego samego materiału. my mamy ytonga więc z nadprożami nie ma problemu- są ogólnodostępne (choć warto zamówić wczśniej w sklepie żeby nie wyszło tak że jak potrzebne to akurat ich brak) WIENIEC- należy pamiętać o zwężeniu zbrojenia czyli 24cm-5cm(ytong do kupienia,obudowa wieńca)-3cm otulina z betonu(po obu stronach wieńca czyli szerokość zbrojenia 16cm.

 

-podciągi należy przypilnować ekipę aby z lenistwa nie wstawiali podkładek ceglanych- TRZEBA DOCINAĆ YTONGI!

 

-dla tych którzy mają pasyną płytę i mają folię TRZEBA JĄ SPRYTNIE ZAWINĄĆ ABY BUDOWLAŃCY PO NIEJ NIEJ NIE CHODZILI BO JA POPRZECINAJĄ

 

-SŁUPY z przodu i te tylnie są konstukcyjnie potrzene(podpiera się na nich dach muszą być zbrojone) my zadecydowaliśmy, że będą lane razem z wieńcem i podciągami- poszło kolejne 10m betonu b20

 

Budowlańcy ściany stawiali tydzień zalewanie betonem zajęło caly dzień - słupy i podciągi lane były z pompy a wieniec ekipa rozlewała ręcznie- bali się że pompa rozepchnie deskowanie.

 

 

Dla kameralniaków: nad stropem od strony wejcia głównego i z tyłu nad wyjściem na taras w dokumentacji nie ma ścianki kolankowej - my podciągneliśmy w tych miejscach ściankę kolankową aż do dachu.

 

 

kolejna zmiana w naszym projekcie to podniesienie domu o jeden ytong ale nie pod wieńcalem a nad wieńcem co zminimalizuje nam mostek liniowy. My mamy strop lekki tak więc obniżenie wieńca nam na rękę ponieważ ukryjemy go w ociepleniu stropu.

 

( należy pamiętać że szpilki do murłaty muszą być 20 cm dłuższe)

moni-niebieski

 

Niestety jakoś deskowanie i stęple odciągłam w czasi i okazało się że ekipa robi dość szybko i na już potrzebne było drewno. najpier kupiliśmy 1,5 kubika myśląc że starczy niestety za dwa dni pojechaliśmy po następny kubik i to okazało się przymało ostatecznie poszło aż 4 kubiki! i 30 stępli. o ile stęple szybko sprzedałam o tyle deski zostały na opał:).

 

 

Trzeba pamiętać o szpilkach i obmurowaniu murłaty ale to dopiera jak przykryjemy dach!

 

 

Oczywiście budowlańcy (choć uważam że miałam dobrą ekipę- pracowitą) stwierdzili że murłaty się nie obmurowywuje - ale się uparłam i przestałam z nimi dyskutować co się robi a co nie- tak więc czy im się podobało czy nie musieli wymierzyć tak szpilki żeby murłata była odsunięta od strony zewnętrzej 6cm tak aby wszedł ytong grubości 5cm.

 

 

przerwa technologiczna między wylaniem wieńca a położeniem murłaty 1tydzień upałów, między położeniem jesdnej warstwy ytonga a więźbą 2 tygodnie.

moni-niebieski

 

ZALEWANIE

 

Pompa konieczna do wylania płyty czas zalewania od 8-10,30 betony poszło mniej niż zakłądaliśmy- budowlańcy mieli dobre oko i prawie trafili pomineli tylko ten beton który został w rurze ok 0,3m- proponuje przyszykować sobie jakieś miejsce aby to zrzucić! u nas wiozły beton 4 gruszki - ostatnia wyjechała dopiero jak trzecia się wypompowała i na telefon podaliśmy ilość betonu- ALE UWAGA!!! proszę sobie rozplanować beton tak aby niebyło niedoładunku tzn grucha musi wziąść min 6m jeżeli potrzebujemy 30m to trzeba tak ładować auta aby te ostanie miało mni 6m czyli 3x8m + ostatnia grucha 6m ( trzba na to ważać bo betoniarnie ładują gruchy po 9m ostatnia wychodzi 3m i za niedoładunek zapłacimy zależnie od kilometrów( u nas 8km za niedoładunek sąsiadowi policzyli 180zł dodatkowo!!!!!!!!!!!!) można się ładnie naciąć na koszty!

 

 

no i jak podeschnie płyta po ok 8h możemy ją podlewać (choć kierownik mówił nam że niekoniecznie trzeba bo niby gruba i że nie popęka) jeszcze lepiej aby troszkę popadało!

 

 

My już mamy to za sobą- było trochę nerwów bo wiecznie coś ( zwłaszcza z piachem) ze sprzętem (bo remontują drogi i firmy pozajmowały sprzęt) i nawet z transportem bo wszyscy wokoło mają zlecenia właśnie z tych remontów nie miał kto wozić nam piachu! a koperek też jak na lekarstwo bo sezon a firmy remontujące drogi podnajmyją lokalne kopary i terminy dwutygodniowe! POPROSTU KOSZMAR ale sama płyta ok. podziękowania dla ekipy, która mi to robiła szybko, sprawnie i bezproblemowo znosząc cierpliwie moje uwagi !

 

 

Osobom które planują podobną płytę lub wahają się z podjęciem decyzji czy warto chętnie udzielę praktycznych wskazówek (w związku z tym iż nie mogłam od nikogo uzyskać konkretnych info o domu enerooszczęnym zdenerwowałam się i zaczęłam w tym kierunku studiować i muszę się pochwalić że robie uprawnienia na audyt energrtyczny:D)

 

Finansowo metr2 naszej płyty kosztował 262zł.

 

Znajomi płacili po 25tys za swoje fundamenty wielkości ok 110-120m2(fakt że w okresie booomu)- myślę, że trzeba trochę chęci i gimnastyki a koszty będą zbliżone.

 

Mam tylko nadzieję, że moja koncepcja wypali.

moni-niebieski

 

Tak więc po wszystkim- płyta gotowa!

 

Po zebraniu humusu i wykopaniu pod płytę odpowiedniego wykopu okazało się że teren jest lekko nachylony i z jednej strony domu wykop miał 60cm a z drugiej 100cm przez co piachu i pospółki poszła zastraszająca ilość. druga sprawa to przy tak dużej podstawie domu opłacało się bardziej dowozić piach i go ubijać niż przywieźć piach i rozplantowywać go po obwodzie! niestety wypożyczalnie sprzętu nie miały dużego tuptaka i musieliśmy pożyczać od kolegi (niech żyje sto lat) taką 350 przez co nie mogliśmy piachu wszystkiego na raz ubijać tylko warstwami a to zajęło jeden dziń więcej niż zakładaliśmy. Po 2 dniach 40cmz jednej i 60cm piachu z drugiej na obszarze 200m2 płyty był ubity.

 

Przy parterówce obszar do ubicia jest naprawdę duży u nas poszło ok 300 ton piachu więc albo doworzony jest tak aby go porozsypywać na całej płycie odrazu co raczej nie jest możliwe albo wysypać piach obok płyty i nawozić KOPARKĄ ( należy zapomnieć o taczkowaniu) albo trochę piachu na początek jest w wykopie reszta dojeżdza dobrymi samochodami z szerokimi kołami (żeby się nie zakopały jak wjadą na płytę- z resztą piach ubijany na bierząco będzie miał już jakiś stopień twardości!) i ubijany jest na bierząco a najlepiej żeby po ubiciu spadł deszcz!

 

 

WARSTWY

 

 

Na tak przygotowanym podłożu kładziemy kanalizę- nie odwrotnie- najpier ubijamy piach później robimy instalacę!

 

 

Położenie warstw:

 

-folia kubełkowa (w pasach tak aby było jak najmniej łączeń na zakładkę oczywiście)- należy dopilnować prawidłowego położenia i koniecznie musi to być taka folia którą można kłaść jako izolacja pozioma (mają większą wytrzymałość) my znaleźliśmy tylko Gutta są 4m co ułatwia sprawę i wychodzi taniej!

 

- folia płaska najlepiej w jednym kawałku lub taka aby było jak najmniej łączeń grubości powyżej 0,3 my kupiliśmy MARMĘ 18x25 i wyszło nam tylko jedno cięcie. otwory na kanalizę trzeba rościąć nałożyć na rurę (do tak dużej płachty trzeba 3 ludzi aby to porządnie położyć no i modlić się żeby nie wiało- my mieliśmy taką przyjemność kłaść folie podczas dość silnego wiatru- ja robiłam za obciążenie i leżałam na folii żeby nie podwiewało!) później poobklejać to wodoodporą taśmą , łączenia też felię kubełkową łączenia też.

 

-Styrodur- koniecznie taki co się nadaje czyli wytrzymuje obciążenia my kupiliśmy SYNTHOS XPS 30 10cm z frezem łatwo i przyjemnie się go kładzie choć myślałam że szybko a tu położenie folii kub, folii płaskiej styroduru i folii płaskiej zajęło cały dzień od 7 do 18 i chłopaki naprawdę się uwijali mieli tylko dwie przerwy po 15 min a że mąż im pomagał bo zaczął padać deszcz to nawet papierosa nie mieli kiedy zapalić!

 

-folia płaska- na styrodur i na tym kładziemy zbrojenie.

 

 

UWAGI:

 

 

jeżeli piach pod folią kubełkową nie będzie dobrze wypoziomowany to porobią się zagłębienia- nieby nic nie widać gołym okiem ale jednak- gdy zaczęło padać woda pokazała gdzie jest dołek! Myślę, że nie jest to wielka tragedia bo i tak przyjdzie beton i dociśnie no ale...

 

 

Z folią trzeba delikatnie mimo że jst gruba nam się lekko uszkodziła w transporcie i powstała dziurka- bydowlańcy zauważyli i podkleili taśmą.

 

 

Folię rozcinamy X i nakładamy na rurę- trzeba przypilnować ekipę żeby nie poszła na skruty i nie porżnęła folii w poprzeg bo tak łatwiej i szybciej.

 

 

Przy zbrojeniu należy pamiętać o bednarce i dystansach górnych i dolnych- my poszliśmy do firmy zajmującej się nagrobkami i dostaliśmy marmurowe odpady odpowieniej grubości ( jako dolny dystans) a cegły posłużyły jako górny dystans.

 

 

Oczywiście płyta wylewana jest bez schodów- żeby zrobić wannę trzeba mieć dojście z każdej strony tak więc czekamy na mury- folie, które nam wystają będziemy wywijać na wysokość conajmniej 1m ( u nas do pierwszego ytonga tam gdzie są okna do ziemi a reszta na metr do góry)i to przyciśniemy syrodurem i obsypiemy piachem, obok drenaż w piachu.

moni-niebieski

 

No i zaczęło się- architekt osadził garaż na niższym poziomie niż studzienka na ulicy ( która dopiero będzie ponieważ media dopiero zostaną dorowadzone więc opieramy się na projektach wod-kan. Ostatnio sporo popadało i ekipa która przyjechała obejrzeć teren "zakopała się" i trzeba było wzywać traktor aby ich wyciągnąć- to pozwoliło się zastanowić nad poziomem budynków.

 

 

Architekt osadził garaż niżej od studzienki o 30cm (poniżej faktycznego terenu) co oznaczałoby duże prawdopodobieństwo zalania podczas wiosennych roztopów. tak więc stan zero garażu jest podniesione o 30cm wyżej niż w adaptacji...

 

 

PŁYTA

 

Geodeta wyznaczył rogi budynku abymy mogi ściągnąć humus- przyjechała koparka i go ściągnęła. po 2dniach kierownik budowy zajrzał do nas obejrzał wykop i zgodnie stwierdziliśmy że budynek trzeba wynieść wyżej. Architekt osadził dom typowo- czyli 30cm nad poziom studzienki przed domem ale nasz projekt ma wszystkie okna do ziemi co oznacza że poziom zero to poziom dołu okna a to oznacza problem ze śniegiem i roztopami. Wnosimy budynek 23cm wyżej.

 

w związku z czym trzeba pogłębić wykop i wykonać opaskę wokół domu na 50 cm i puścić w niej drenaż. Największą zagadkę mamy z warstwami- jedni konstruktorzy mówią aby wylać chudziak i inni że nie.

 

Nasze warstwy:

 

Piach ze zwirem 40cm- ubity do Id>=0,9

 

folia kubełkowa

 

folia płaska grubość pow 0,3

 

styrodur 2x10cm

 

folia płaska gr pow 0,3

 

tu zbrojenie kanaliza

 

płyta b-25 (jedni mówią o dodatku w-6???) 20cm

 

 

warstwy posadzki ok 20cm

 

 

według mnie folia kubełkowa położona na piachu ubitym do takiej twardości ma za zadanie odizolować się od wilgoci, druga zapora folia płaska (którą wywijamy 20cm nad poziom płyty i chowamy pod ocieplenie) chroni styrodur który i tak jest nikle nasiąkliwy od góry styroduru druga folia na którą wylewamy beton ( którę też wywijamy do góry 20cm i chowamy pod ocieplenie)- chudziak nie ma sensu.

 

jedyny argument którym mnie straszy konstruktor to gryzonie???????????? Choć niektórzy mnie upakajają że mają one lepsze zajęcie niż wnikanie w głąb gleby pół metra żeby zobaczyć co tam jest i że lepsze kąski znajdą albo w śmietniku albo w garażu to my stawiamy dom w polu gdzie myszy- nie oszukujmy się jesienią będą schodzić z pól i szukać domu... zainwestuje w kota no ale problem i tak będzie...



×
×
  • Dodaj nową pozycję...