Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    120
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    140

Entries in this blog

katarek

dziennik kasi i katarka

walka z urbanizacją...

 

 


a rodzima roślinność nie poddaje się i walczy o przetrwanie na trudnym terenie budowy.

 


wyrosło mi takie coś:

 

 


http://img381.imageshack.us/my.php?image=grzyb17ru.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/4106/grzyb17ru.th.jpg

 

 


dziwne, jak na początek listopada...

 


niestety, walka o przetrwanie jest ciężka. roślinność została zjedzona. mniam, mniam...

 

 


a oprócz tego coś mi się ostatnio zwierzyny namnożyło. co rusz w okolicy hasają

 


jakieś sarny, bażanty, zające. i to w biały dzień... dziwne...

katarek

dziennik kasi i katarka

izolacji ciąg dalszy...

 

 


następnie była folia budowlana:

 

 


http://img362.imageshack.us/my.php?image=folia26je.jpg" rel="external nofollow">http://img362.imageshack.us/img362/7481/folia26je.th.jpg http://img362.imageshack.us/my.php?image=folia0md.jpg" rel="external nofollow">http://img362.imageshack.us/img362/2592/folia0md.th.jpg

 

 


a na to styropian:

 

 


http://img372.imageshack.us/my.php?image=folia37rr.jpg" rel="external nofollow">http://img372.imageshack.us/img372/443/folia37rr.th.jpg http://img372.imageshack.us/my.php?image=folia50hf.jpg" rel="external nofollow">http://img372.imageshack.us/img372/9728/folia50hf.th.jpg

 

 


całość zwieńczyła folia kubełkowa:

 

 


http://img372.imageshack.us/my.php?image=folia49ch.jpg" rel="external nofollow">http://img372.imageshack.us/img372/8126/folia49ch.th.jpg http://img372.imageshack.us/my.php?image=folia63dw.jpg" rel="external nofollow">http://img372.imageshack.us/img372/6789/folia63dw.th.jpg http://img372.imageshack.us/my.php?image=folia73og.jpg" rel="external nofollow">http://img372.imageshack.us/img372/7595/folia73og.th.jpg

 

 


ostateczny wygląd:

 

 


http://img372.imageshack.us/my.php?image=folia82fp.jpg" rel="external nofollow">http://img372.imageshack.us/img372/4962/folia82fp.th.jpg

 


tak właściwie to jeszcze nie koniec, bo to było tylko to co będzie zasypane

 


a reszta będzie dokończona później...

katarek

dziennik kasi i katarka

izolacje

 

 


gdy beton się juz ładnie wysuszył nadszedł czas na izolacje fundamentów.

 


najpierw było smarowanie dysperbitem.

 

 


początki:

 

 


http://img373.imageshack.us/my.php?image=dysper27po.jpg" rel="external nofollow">http://img373.imageshack.us/img373/9868/dysper27po.th.jpg http://img373.imageshack.us/my.php?image=dysper18en.jpg" rel="external nofollow">http://img373.imageshack.us/img373/658/dysper18en.th.jpg

 

 


i juz skończone:

 

 


http://img373.imageshack.us/my.php?image=dysper45wo.jpg" rel="external nofollow">http://img373.imageshack.us/img373/4764/dysper45wo.th.jpg http://img373.imageshack.us/my.php?image=dysper36ek.jpg" rel="external nofollow">http://img373.imageshack.us/img373/7660/dysper36ek.th.jpg

 

 


spodobał mi się nawet ten czarny kolorek.

 


fundamenty nabrały jakiejś takiej dostojności...

katarek

dziennik kasi i katarka

fundamenty...

 

 


gdy zniknęły szalunki, oczom naszym ukazały się fundamenty.

 


hurra! wszystko było równiótko, trwale i solidnie...

 


nie ma to jak doświadczenie zdobyte na garażu.

 


a wyglądało to tak:

 

 


http://img374.imageshack.us/my.php?image=fund41xu.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/9789/fund41xu.th.jpg http://img374.imageshack.us/my.php?image=fund30fj.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/330/fund30fj.th.jpg http://img374.imageshack.us/my.php?image=fund25uv.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/4449/fund25uv.th.jpg http://img374.imageshack.us/my.php?image=fund12nv.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/2602/fund12nv.th.jpg

 

 


uff! kamień spadł mi z serca.

 


z fundamentów byłem zadowolony...

katarek

dziennik kasi i katarka

pa pa szalunki...

 

 


nadejszła w końcu wiekopomna chwila i zdjęliśmy szalunki...

 


co sie pod nimi ukazłao to w nastepnym odcinku, a tymczasem:

 


"zadziwiający pan ze starem"

 


zdejmowanie zajęło nam cały dzień, a rankiem ładnie je popakowaliśmy

 


i czekaliśmy na transport. aż nadjechał. niestety nie był zbyt imponujący

 


i się załamałem, że ze trzy razy będzie musiał jeździć. nie doceniłem go...

 


załadował prawie wszystko na jeden raz (no końcówkę musieliśmy przyczepką odwieźć).

 


po załadowaniu stwierdziłem, że mu się to po drodze wszystko w drobny mak rozp....

 


i znowu go nie doceniłem... dojechał...

 


a wyglądało to tak:

 

 


http://img392.imageshack.us/my.php?image=star15pz.jpg" rel="external nofollow">http://img392.imageshack.us/img392/619/star15pz.th.jpg

 


oklaski...

katarek

dziennik kasi i katarka

no i wylewamy

 

 


w końcu beton przyjechał. niestety, (a może na szczęście - bo o zawał nietrudno )

 


nie było mnie przy tej operacji, gdyż musiałem jechać na

 


szkolenie BHP (nauczyłem się przynajmniej jak udzielać pierwszej

 


pomocy, ratować ludzi z pożaru itp. itd. )

 


gdy już dojechałem na budowę było po wszystkim.

 


okazało się, że udało sie wylać na raz. powolutku, sukcesywnie dojeżdżały

 


kolejne gruszki i ostrożnie wylewaliśmy. i co najważniejsze - nic się nie

 


spieprzyło!!! wszystko wyszło równiótko i w porządeczku, czyli tak jak miało być! hura! :)

 


a oto jakie widoki zastałem po przybyciu na miejsce:

 

 

 


http://img469.imageshack.us/my.php?image=beton41ka.jpg" rel="external nofollow">http://img469.imageshack.us/img469/1719/beton41ka.th.jpg http://img469.imageshack.us/my.php?image=beton34uv.jpg" rel="external nofollow">http://img469.imageshack.us/img469/3295/beton34uv.th.jpg http://img469.imageshack.us/my.php?image=beton26kf.jpg" rel="external nofollow">http://img469.imageshack.us/img469/8316/beton26kf.th.jpg http://img469.imageshack.us/my.php?image=beton12mz.jpg" rel="external nofollow">http://img469.imageshack.us/img469/6708/beton12mz.th.jpg

katarek

dziennik kasi i katarka

co tam dalej?

 

 


na czym to ja skończyłem? aha!

 


no więc ustawialiśmy te szalunki. tym razem trwało to o wiele

 


dłużej. ale po pierwsze to dom był trochę większy od garażu.

 


a po drugie, i chyba ważniejsze - to składaliśmy je tak, żeby nic

 


już nie było ich w stanie ruszyć.

 


łączenia były na śrubach, których daliśmy ze 2 albo 3 razy gęściej

 


niż przedtem. śrub wogóle poszło kilkanaście kilo. codziennie

 


musiałem jeździć do castoramy i dokupować.

 

 


http://img484.imageshack.us/my.php?image=dv54zf.jpg" rel="external nofollow">http://img484.imageshack.us/img484/7280/dv54zf.th.jpg

 


oprócz tego szalunki łączyliśmy drutem fi6 i tradycyjnie wzmacnialiśmy

 


kołkami, zastrzałami itp. itd.

 


ostatecznie po tygodniu wyglądało to mniej więcej tak:

 

 


http://img484.imageshack.us/my.php?image=dv49sb.jpg" rel="external nofollow">http://img484.imageshack.us/img484/5601/dv49sb.th.jpg http://img484.imageshack.us/my.php?image=dv72ve.jpg" rel="external nofollow">http://img484.imageshack.us/img484/2011/dv72ve.th.jpg http://img484.imageshack.us/my.php?image=dv89ng.jpg" rel="external nofollow">http://img484.imageshack.us/img484/617/dv89ng.th.jpg

 


wrażenie było niezłe. szalunki wydawały się solidne, że nawet czołg by ich nie ruszył,

 


ale i tak miałem obawy co do wylewania betonu.

 


były nawet plany co by wylewać na 2 albo 3 razy. no nic. przyszło czekać na beton...

katarek

dziennik kasi i katarka

uwaga! uwaga!

 

 


w odpowiedzi na sugestie czytelników wprowadzam pewne zmiany w dzienniku.

 


starsze zdjęcia będą od tej pory dostępne w postaci miniaturek.

 


jak ktoś chce to sobie może w taka miniaturkę kliknąć i obejrzeć

 


obrazek w pełnej okazałości.

 


mam nadzieję, że chociaż troche przyśpieszy to ładowanie się strony... :)

katarek

dziennik kasi i katarka

z tym drżeniem serca (ale nie rąk ) przystąpiliśmy do

 


szalowania ścian domu.

 


najsampierw trzeba było przywieźć więcej szalunków.

 


tym razem w akcji brał udział pan z kamazem, bo przyczepką

 


to byśmy to ze 3 dni wozili.

 


no i zaczęło się - powoli i ostrożnie:

 

 


http://img419.imageshack.us/my.php?image=dv19mv.jpg" rel="external nofollow">http://img419.imageshack.us/img419/9545/dv19mv.th.jpg http://img419.imageshack.us/my.php?image=dv24vh.jpg" rel="external nofollow">http://img419.imageshack.us/img419/3563/dv24vh.th.jpg http://img419.imageshack.us/my.php?image=dv33aa.jpg" rel="external nofollow">http://img419.imageshack.us/img419/6913/dv33aa.th.jpg

katarek

dziennik kasi i katarka

a tymczasem: poprawianie garażu...

 

 


przyjechały bloczki:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=blo18kl.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/4655/blo18kl.th.jpg

 


i sucha zaprawa:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=blo30lh.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/6527/blo30lh.th.jpg

 


no i ściany poszły w górę:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=blo23lx.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/1179/blo23lx.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=blo43yf.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/7596/blo43yf.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=blo55vf.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/1944/blo55vf.th.jpg

 


ostatecznie nie było aż tak źle...

katarek

dziennik kasi i katarka

i co dalej?

 

 


przez dwa dni chodziłem załamany.

 


nawet nie tym garażem, bo na to juz miałem

 


opracowana koncepcję poprawy.

 


ale bałem sie co będzie z domem, gdyby znowu się taki syf

 


porobił. już nawet miałem zrezygnować z wylewania i

 


robić ściany z bloczków. ale... po pierwsze to nie mamy jeszcze

 


prądu i ciężko byłoby bez betoniary tyle zaprawy robić.

 


po drugie to czas biegł nieubłaganie do przodu, urlop sie kończył,

 


a zorganizowanie tego wszystkiego trochę by potrwało...

 


co robić??? co robić??? no cóż - robimy szalunki, ale tym razem

 


z lepszymi zabezpieczeniami... a garaż poprawiamy bloczkami...

 


mimo to cały czas drżałem...

katarek

dziennik kasi i katarka

i zaczęło się wylewanie ścian garażu.

 


tradycyjnie przyjechała pompa i gruszka...

 


no i poszło:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal53he.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/2474/szal53he.th.jpg

 


i niestety, teraz zaczęły sie przeboje.

 


okazało sie, że w naszym piachu to zabezpieczenia szalunków

 


są g.... eee..., znaczy się są niewiele warte...

 


pod naporen betonu szalunki, że użyję eufemizmu, nie trzymały

 


założonej formy. koniec końców, wyszło na to, że ścianki (no, na szczęście nie wszystkie) okazały

 


sie niezbyt proste (łagodnie mówiąc ), średnio ze 2x grubsze i trochę

 


niższe od projektowanych...

 


efekty tego po paru dniach wyglądały tak:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal64qq.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/873/szal64qq.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal73vo.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/5848/szal73vo.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal88ac.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/4539/szal88ac.th.jpg

 


jednym słowem - tragicznie.

katarek

dziennik kasi i katarka

pełni optymizmu zabraliśmy się za ustawianie szalunków.

 


poszło sprawnie i szybko (a jak się później okazało to nawet za sprawnie i za szybko... )

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal21ft.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/2619/szal21ft.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal39bm.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/7460/szal39bm.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal49uf.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/6348/szal49uf.th.jpg

 


tym niemniej po 2 dniach pracy mogliśmy już tylko oczekiwać na beton...

katarek

dziennik kasi i katarka

czas na ściany fundamentowe...

 

 


tradycyjnie, na pierwszy ogień poszedł garaż (i jak się później okazało

 


to bardzo dobrze , że garaż... )

 


najpierw wybraliśmy się do wypożyczalni szalunków.

 


widok nie był zachęcający. juz na pierwszy rzut oka było widać,

 


że czeka nas masa roboty, aby wybrać coś odpowiedniego:

 


a wyglądało to mniej więcej tak:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=szal11kr.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/3755/szal11kr.th.jpg

 


no cóż... po paru godzinkach wybierania i kilku kursach przyczepką

 


szalunki były już u nas. ale tylko te na garaż potrzebne.

 


a ponieważ na dom potrzeba było wg. moich obliczeń ze 4 razy więcej

 


płyt to trzeba było pomyśleć o innym transporcie, bo przyczepką

 


to byśmy je ze 3 dni wozili...

katarek

dziennik kasi i katarka

taaa... ławy wylane. beton wypielęgnowany. ładnie wysechł.

 


nadszedł więc czas na izolację poziomą ław.

 


co też i zacząłem czynić. najpierw na garażu:

 


rozprowadzam lepik (uwaga! jedno z nielicznych zdjęć, na którym

 


widać mnie przy pracy - tzn. tak dokładniej to

 


widać szczotkę którą smaruję ławy...)

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=lep15xk.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/2034/lep15xk.th.jpg

 


i na to 2X papa asfaltowa:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=lep25hm.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/5318/lep25hm.th.jpg

 


i oczywiście to samo na domu:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=lep39oc.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/21/lep39oc.th.jpg

 


izolacja zrobiona! wkrótce ścianki fundamentowe - oj, będzie się działo!

katarek

dziennik kasi i katarka

ha!

 

 


zapomniałem się pochwalić opinią kierownika budowy -

 


bardzo nas chwalił. posunął się nawet do stwierdzenia, że tak

 


starannie i porządnie przygotowanych ław to juz od lat nie widział...

katarek

dziennik kasi i katarka

reasumując...

 

 


no tak. teraz to się betonu polało... aż trzy betoniary musiały przyjeżdżać!

 


w sumie było 27 m3 - dużo, dużo... a ile trzeba było zapłacić (dokładnie to

 


5,5 kzł) ! i to był chyba najgorszy etap tej operacji...

 


poza tym to wszystko poszło sprawnie i bezproblemowo.

 


nauczeni doświadczeniem garażowym (ten garaż to i tak się okaże wkrótce

 


istnym poligonem doświadczalnym ) wykonaliśmy kawał dobrej roboty...

 


pewnie jakiejś sprawnej ekipie zabrało by to dwa razy mniej czasu, ale whatever...

 


dla mnie ważne jest to, że sam sobie dom buduję, wiem co i jak mam zrobione

 


(no i dodatkowo, że za robociznę nie płacę ) minusem jest to,

 


że nie zbuduje domu w trzy miesiące, tylko trochę więcej mi to czasu zajmie,

 


ale co mi tam - aż tak bardzo mi się nie śpieszy...

katarek

dziennik kasi i katarka

powtórka z rozrywki

 

 


i znowu przyjechała pompa

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=po17hl.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/3562/po17hl.th.jpg

 


tym razem troszkę większa

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=po26jg.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/6700/po26jg.th.jpg

 


i zaczęło się wylewanie

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=po33jv.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/1151/po33jv.th.jpg

 


a ponieważ tym razem były trzy betoniary, więc mogłem jeszcze nawet

 


cyknąć fotkę w przerwie technicznej - część ław już jest wylana, a część

 


czeka aż dowiozą resztę betonu.

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=po47dt.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/7330/po47dt.th.jpg

 


no i po wszystkim - teraz wyrównujemy

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=po51ro.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/5993/po51ro.th.jpg

 


i już jest równiutko:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=po66fj.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/1442/po66fj.th.jpg

katarek

dziennik kasi i katarka

i lecimy dalej...

 

 


tym razem przyszła kolej na ławy pod dom.

 


i tak - najpierw wyrównywanie i foliowanie:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=do12al.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/6824/do12al.th.jpg

 


potem wiązanie zbrojenia:

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=do21gv.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/1944/do21gv.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=do30hz.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/8711/do30hz.th.jpg

 


i chociaż po garażu nabraliśmy już wprawy, to i tak parę ładnych dni nam

 


na to zeszło.

 


a potem układanie i mocowanie zbrojenia. tym razem zastosowaliśmy

 


nieco inną metodę. mianowicie zbrojenie zostało podwieszone na kantówkach.

 


a po doświadczeniach z zalewaniem ław w garażu, jeszcze ładnie je

 


poblokowaliśmy w narożnikach...

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=do65li.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/7656/do65li.th.jpg http://img375.imageshack.us/my.php?image=do48ww.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/7959/do48ww.th.jpg

 


aha! i jeszcze trochę zbrojenia do słupków przy wejściu, których położenie

 


precyzyjnie wyznaczałem przy pomocy sznurka i metrówki

 


(ciekawe teraz czy będę to musiał jakoś wyginać czy też może będzie w miarę dobrze? )

 

 


http://img375.imageshack.us/my.php?image=do56vb.jpg" rel="external nofollow">http://img375.imageshack.us/img375/600/do56vb.th.jpg

 


i to na razie tyle. wkrótce dalsze betonowanie...



×
×
  • Dodaj nową pozycję...