budowa - Granat

jeśli chodzi o zmiany w projekcie to jest ich niewiele. To był pierwszy domek który mi pasował taki jaki jest A co do zmian:

1. robimy małą piwniczke pod schodami (z racji tego że nie będzie piwnicy to na jakies słoiczki się przyda, bedzie obniżone pod schodami na jakies 4-5 schodków)

2. zamiast okna w garażu to wstawiamy drzwi, żeby można było sobie wyjśc tamtędy do ogrodu

3. przesunęlismy maksymalnie drzwi między kotłownią i garażem

4. zrezygnowaliśmy z okien dachowych (oprócz łazienki)

5. podnieśliśmy dach nad garażem i będę tam miała pralnio-suszarnio-prasowalnie i coś tam jeszcze wymyślę hi hi, (choć ostatnio mąz napomyka że można by ściankę postawić i kawałek kącika dla niego jeszcze bedzie)

A więc zaczynamy prowadzić nasz dziennik Jak to mówią lepiej późno niż wcale hi hi . A dlaczego późno? bo jesteśmy już na etapie budowy stanu 0 ale od początku

Decyzję o budowie domu podjęliśmy dość szybko w przeciągu paru miesięcy. Szybko kupiliśmy działeczke taką o wielkości 800 m2 (to było na jesieni zeszłego roku)

W lutym zaszliśmy do naszego architekta pokazaliśmy projekt Granata, ustaliliśmy jakie chcemy zmiany i czekaliśmy sobie....... A ponieważ architekt zajął się wszystkim (tzn. wszystkimi uzgodnieniami potrzebnymi do pozwolenia na budowę więc czekaliśmy )

No i w końcu się doczekaliśmy - pod koniec maja 2010 otrzymaliśmy pozwolenie na budowę