Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    18

Entries in this blog

cahna

Warunki zabudowy - pomóżcie

 

 

Błagam pomocy i z góry przepraszam za niudziarstwo.

 

 

 



Aha nie wiedziałam w którym miejscu na forum mogłabym Was poprosić o pomoc więc postanowiłam tutaj.

 

 



Chodzi mi o to żeby ktoś mądry objaśnił mi niżej zamieszczone warunki zabudowy, czy nie są one uciążliwe, czy nie będziemy mieli kłopotu z wyborem projektu.

 

 



Dodam że jestem kompletnie zielona w tej dziedzinie:confused:

 

 

 



Plisss plisss plisss

 

 

 



....

 

 



Wskażnik wielkości powierzchni nowej zabudowy w stosunku do powierzchni działki/terenu:max.0,2 w tym udział powierzchni biologicznie czynnej w powierzchni działki : min 70 %(działka nasz wynosi 1255 mkw.)

 

 

 



Szerokość elewacji frontowej dla nowej zabudowy ok 10 m (max do 24 m) wysokość górnej krawędzi elewacji frontowej (gzymsu, attyki) dla nowej zabudowy do 4,5 m (do 9,5 m dla ściany szczytowej )

 

 

 



Geometria dachu:kąt nachylenia połaci dachowych 20 st. -45 st., wysokośc głównej kalenicy do 9,5 m, kierunek głównej kalenicy dachu w stosunku do frontu działki:prostopadły lub równeległy do płd-wsch. i płn-zach. granicy działki

 

 

 



Uff nie pisałam wszystkich warunków bo resztę jako tako rozumiem

 

 

 



Dziękuje z góry za pomoc :):)

cahna

Droga a raczej ścieżka

 

 

No niestey spotkanie nie doszło wczoraj do skutku.

 

 



Zadzwoniłam zaniepokojona do pośrednika i wszystko pięknie cacy tylko z drogą wystąpił problem. Tzn dojazd na nasządziałkę wygląda tak: są to chaszcze mojej wyosokości nieco udeptane przez oglądających. Droga w planach jest i na mapach też . Problem jednak polega natym że ktoś sobie samowolnie postawił na tejże ścieżce betonową ściankęnie wiedzieć po co.

 

 



A obok naszej działki ktoś chce się chyba budować i nie może tam wjechać, więc złożył doniesienie odpowiednim organom. WIedziałam jakim ale zapomniałam:p

 

 



I problem tkwi w tym ile ta sprawa będzie się ciąła bo nie wiem czy mam ochotę czekać i ciągać się po sprawch. Urzędy nie ułatwiają ludziom życia wręcz odwrotnie,zresztą to wiedzą wszyscy potem jeszcze czekać na pozwolenie na budowę i inne duperszwance.

 

 

 



No ale dzisiaj wszystkiego siędowiem bo jedziemy na spotkanie z pośrednikiem i właścicielem tej działki.

 

 

 



Nie chce mi się już szukać działek wszytskie ogłoszenia znam na pamięć

cahna

Uwaga na lisy!

 

Dzisiaj wpadliśmy na chwile na działkę by pokazać ją teściowi i pożałowałam tego baaardzo szybko:bash:

 

Z teściami żyje w zgodzie ale teraz to przesadzają. Żadna z oglądanych przez nas działek im się nie podobała. Bo za mała bo za droga, za daleko za mokro, za brzydko matko mogłabym tak wymieniać do jutra.

 

Ale wiecie co wymyślił dzisiaj teściunio???Przewidział że pod osłoną nocy niezwykle niebezpieczne lisy będą nas atakować z pobliskiego lasu i zarażać wścieklizną

 

No myślałam że zejde na zawał

 

 

No cóż zabrakło mi argumentów na odpieranie ataku więc zamilkłam gotując sięw środku. No bo na lisy to ja już nie poradze niccc.

 

Dzisiejsze zdjęcia jeszcze nie naszej działeczki:rolleyes:

cahna

początek

 

Witam wszystkich.

 

Chyba znaleźliśmy. W poniedziałek idziemy na spotkanie by sprawdzić wszystkie papiery.

 

 

Ale zaczne od początku. Mam 28 lat mój mąż 30.

 

Od początku naszego małżeństwa mieszkamy w bloku. Mieszkamy na sporym osiedlu, z wielkiej płyty, alu tu Was zaskocze. Bardzo sobie chwalę mieszkanie na tym właśnie osiedlu, mimo wszystko jest spokojnie, zielono, bezpiecznie ( w miare).

 

 

Więc dlaczego zdecydowaliśmy się na zmiane M-3 na wsłasny dom??? Sama nie wiem, to był chyba mój pomysł, zamarzył mi się domek własne podwórko, żeby dzieci (mamy dwóch kochanych synków, starszy ma 6 lat, młodszy 5,5 miesiąca :))mogły wyjść na dwór kiedy im się podoba.Pić poranną kawkę na tarasie nawet gdy pada deszcz, zapraszać gości na grilla :rolleyes:Zasadzić jakiś agrest (uwielbiany przez mojego starszaka) porzeczki itd ....

 

 

Pierwotnie mieliśmy zacząć się rozglądać za działeczką dopiero gdzieś z dwa lata. Nie wiedzieć czemu sprawa przyspieszyła tempa, wszystko poszło błyskawicznie.

 

 

Właściwie na początku nie mieliśmy sprecyzowanych planów, czy to ma być nowy dom, czy kupić stary i go wyremontować. Ale pokręciliśy siętrochę w tym temacie i wyszło nam jednak że lepiej będzie zbudować od początku taki domek jaki będziemy chcieli.Że nie ma sensu cudzić trupa bo zawsze będziemy mieli w takim domu coś do poprawy, do remontu i baliśmy się że zacznie się sypać itd itd. Więc poważnie zaczeliśy rozglądać się za działką. Telefonów wykonałam tysiące, działek obejrzeliśmy też naprawdę dużo. Ale zawsze coś....

 

 

No i trafiliśmy tu koło lasu spokojnie, nawet bardzo spokojnie...

 

 

Mam nadzieję że w poniedziałek nie okaże się że coś tą działką nie tak , bo już szczerze mówiąc mam dość siedzenia przed komputerem i szukania ...

 

 

Pozdrawiam Wszystkich!!!



×
×
  • Dodaj nową pozycję...