28.11.2012 - zakończone zostały prace dociepleniowe i że tak powiem na ostatnią chwilę, dzień później chlapa ciapa i zimno
efekt prac na zewnątrz poniżej
a co do środka
kominek jeszcze nie wykończony ale działa i funkcjonuje tak jak powinien.
cały czas były obawy:
- czy aby kominek tylko 8kW da radę,
- co z dociepleniem czy dobrze wykonane (po wyproszeniu FACHOWCA sami dokańczaliśmy),
- czy nie będzie za zimno w trzaskający mróz, w końcu mam tylko 10 m drzewa, trudno trzeba będzie dogrzewać piecami.
- czy to co założone zda egzamin....?????
Otóż:
pieców akumulacyjnych nie odpalam, drewna zużyłem ok. 3 m, na dobę spalam 2-4 kawałków temperatura skacze do 23-24stopni a po wygaszeniu temperatura w domku rzadko spada poniżej 20. spadek temperatury w ciągu 12h to jakiś 1-1,5 stopnia.
czyli chyba udało się zbudować dom "energooszczędny" , chociaż jest jeszcze kilka problemów do rozwiązania.....m.in. reku nie radzi sobie z rozprowadzeniem ciepła tak jak myślałem. trzeba będzie pomyśleć nad DGP.
jak to powiedziała żona - wieczny zmarźluch - nie pamiętam takiej zimy , żeby było tak ciepło w domu.
w między czasie dokończona zostaje druga łazienka , pozostaje jeszcze sypialnia oraz drobna wykończeniówka, tak aby zdążyć przed wiosną bo później trzeba się zabrać za porządki wokół domku......
W następnym wpisie postaram się o dokładniejsze podsumowanie kosztów budowy.
- Czytaj więcej..
-
- 1 komentarz
- 1 677 wyświetleń