Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    516
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    470

Entries in this blog

majki

Dziennik Majkiego

No i popatrzcie, pisałem ledwie wczoraj, że dziecko za parę dni, a tu

 

WCZORAJ WIECZOREM ZOSTAŁEM TATĄ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

 

Żona urodziła śliczną dziewczynę, Marysię, 3 kg, 53 cm.

 

 

Kto to przeżył, wie co mówię, kto nie - zachęcam...

 

Teraz to chyba D24 poczeka, 3 tyg urlopu w robocie biorę, ale z budowlanych rzeczy na ten rok w sumie skończyliśmy.

 

Niesamowita radość mnie rozpiera ...

 

Ale na wiosnę ruszamy z kopyta, bo trza Rodzinie ( jak to brzmi ... ) dach nad głową szykować ...

 

Pozdrawiam, Majki

majki

Dziennik Majkiego

Hej

 

Jak mnie tu dawno nie było

 

Wszystkie inne rzeczy zwaliły się na głowę, oprócz domu...

 

Koniec szkoły, nawał roboty w pracy, dziecko, które za parę dni pewno zacznie żyć własnym życiem, a nie w brzuchu Mamy...

 

Na działce cisza, jedynie płot skończony.

 

W ostatnią sobotę zebrałem się żeby pomalowac końce słupków i na następny dzień ponakładełem kapturki coby woda się nie lała do środka.

 

Taki mamy teraz płot :

 

http://img387.imageshack.us/img387/6833/000196313nj.jpg" rel="external nofollow">http://img387.imageshack.us/img387/6833/000196313nj.jpg

 

http://img367.imageshack.us/img367/9312/000196419xt.jpg" rel="external nofollow">http://img367.imageshack.us/img367/9312/000196419xt.jpg

 

http://img291.imageshack.us/img291/8475/000196518rs.jpg" rel="external nofollow">http://img291.imageshack.us/img291/8475/000196518rs.jpg

A takie kapturki

 

http://img296.imageshack.us/img296/2025/000196611ns.jpg" rel="external nofollow">http://img296.imageshack.us/img296/2025/000196611ns.jpg

 

I tyle na razie w tym roku z prac, może popalę w jakiś ładny dzień liście i chwasty ... ?

 

Czekamy na dziecko, to teraz najważniejsze ...

 

Pozdrawiam, Majki

majki

Dziennik Majkiego

No, w końcu zaczęli panowie robić płot :)

 

Dziś wykopali ( wykorytowali ) na całej długości pod płyty, jutro powinni zacząć kopać pod słupki. Niby narzekali, ze ciężko się kopie w szlace i gruzie ( bo chyba ciężko ), ale jak Żonka wracała z pracy to mówiła, ze o 16 już nikogo nie było i 60 metrowy rowek wykopany ...

 

Jak na razie ludzie kumaci, zobaczymy jak będzie dalej...

 

Majki

majki

Dziennik Majkiego

Ostatnie dni mijają w ciągłym biegu ... Mamy już siatkę zwiezioną, wczoraj zostały przywiezione płyty pod ogrodzenie, kupiłem Dysperbit i smarowałem je ofiarnie

 

Myślałem, że Dysperbit to będzie jakaś smoła, że generalnie sie ciężko będzie smarowało, a to się okazała maź podobna to ciepłego masła, brązowawa, która na dodatek rozpuszcza się wodą. No ale jak zasycha to się robi czarna, fajna taka :)

 

Także pod ogrodzenie w sumie mamy wszystko, z Ojcem przewieziemy tylko w poniedziałek słupki na działkę, gość od siatki ma wchodzić tak mówił środa-czwartek, to będę miał czas na posmarowanie płyt do końca.

 

A teraz oczekiwana fotorelacja z wykonania wjazdu :

 

 

Przyjechał HDS i rozładowuje płyty

 

http://img367.imageshack.us/img367/8647/10018ar.jpg" rel="external nofollow">http://img367.imageshack.us/img367/8647/10018ar.jpg

 

A teraz piasek się sypie ...

 

http://img383.imageshack.us/img383/9981/10029nn.jpg" rel="external nofollow">http://img383.imageshack.us/img383/9981/10029nn.jpg

 

Wjazd wykorytowany, dreny ułożone

 

http://img374.imageshack.us/img374/8438/10034uo.jpg" rel="external nofollow">http://img374.imageshack.us/img374/8438/10034uo.jpg

 

Zasypanie piaskiem...

 

http://img389.imageshack.us/img389/3661/10046if.jpg" rel="external nofollow">http://img389.imageshack.us/img389/3661/10046if.jpg

 

Światełko w tunelu ?

 

http://img382.imageshack.us/img382/5987/10050cg.jpg" rel="external nofollow">http://img382.imageshack.us/img382/5987/10050cg.jpg

 

Z innej strony

 

http://img373.imageshack.us/img373/8152/10069kp.jpg" rel="external nofollow">http://img373.imageshack.us/img373/8152/10069kp.jpg

 

Wykonawca szaleje z Wackerem 300 kg "żywej" masy

 

http://img388.imageshack.us/img388/8227/10071th.jpg" rel="external nofollow">http://img388.imageshack.us/img388/8227/10071th.jpg

 

Zbrojenie ułożone

 

http://img381.imageshack.us/img381/8066/10088fh.jpg" rel="external nofollow">http://img381.imageshack.us/img381/8066/10088fh.jpg

 

My first Grucha ...

 

http://img373.imageshack.us/img373/9393/10093zq.jpg" rel="external nofollow">http://img373.imageshack.us/img373/9393/10093zq.jpg

 

Lało się i lało ...

 

http://img387.imageshack.us/img387/6024/10100ln.jpg" rel="external nofollow">http://img387.imageshack.us/img387/6024/10100ln.jpg

 

I się wylało ... ( wjazd już po wyrównaniu )

 

http://img379.imageshack.us/img379/1551/10118vb.jpg" rel="external nofollow">http://img379.imageshack.us/img379/1551/10118vb.jpg

 

I gotowe ( jak prosto powiedzieć ... )

 

http://img370.imageshack.us/img370/5029/10120mg.jpg" rel="external nofollow">http://img370.imageshack.us/img370/5029/10120mg.jpg

 

A teraz ostatnie dni.

 

Przyjechała kopara i wywiozła szlakę i resztki śmieci.

 

http://img386.imageshack.us/img386/5513/10133hg.jpg" rel="external nofollow">http://img386.imageshack.us/img386/5513/10133hg.jpg

 

Wybrana szlaka przy naszym ( niedługo mam nadzieję stojącym płocie z siatki ... )

 

http://img372.imageshack.us/img372/2194/10142vm.jpg" rel="external nofollow">http://img372.imageshack.us/img372/2194/10142vm.jpg

 

I to na razie tyle. Łikend, odpoczynek i dalej do boju ...

majki

Dziennik Majkiego

Długi wekeend minął, ale okazał się wyjątkowo "aktywny" ...

 

Na sobotę byliśmy umówieni na 8 rano z panem, co miał zobaczyć i zastanowić się ile weźmie za robociznę za położenie siatki. Przyjechał nawet wcześniej popatrzył i mówi 15 zł za metr ... "ale wie pan można i 13-14 ale tu trudny grunt ... ". W cenie ma być posadowienie słupków, zalanie cementem, osadzenie płyty betonowej między słupkami ( częściowo zalana będzie cementem coby się trzymała ) i naciągnięcie siatki. Materiały moje. No to myślimy z żonką, ok

 

Pytam ile cementu i piasku będzie potrzebne ? Piasku tak z 3 tony a cementu tak ze 20 worków.

 

No to żonka mnie "zaktywizowała" i najpierw pojechaliśmy po piach : 3,1 t za 70 zł, a potem po cement po 7,93 za worek. Cementu jak policzyłem przerzuciłem 1,5 t w ciągu jednego dnia ( oj nadal czuję kręgosłup ).

 

W "międzywczasie" byliśmy zobaczyć jedno miejsce z siatką i też git. 9,5 zł brutto za 1,5 m, oczko 65x65 drut 2,8. Najlepsza cena jaką mieliśmy :)

 

Za siatkę, druty naciągowe, wiązałkowe i inne pierdoły zapłacimy 700 zł na 60 m długości. Chyba ok :)

 

Wyliczyliśmy, że ten nasz bok ogrodzenia będzie kosztował 2500 brutto za 60 m. Co prawda słupki jeszcze 580, ale kupowane 2 lata temu to się nie liczy

 

Człowiek od siatki, jak da radę to zaczyna w następny poniedziałek (22.08).

majki

Dziennik Majkiego

I po sobocie ...

 

Zgodnie z planem usunęliśmy większą część szlaki i resztek śmieci z działki. Wyjechało 5 starów wywrotek, wjazd przeszedł chrzest bojowy, nic się nie stało

 

Nawet jeszcze parę zachowanych korzonków zostało usuniętych

 

Umówiliśmy się wstępnie, że jak pan będzie woził ziemię ( a teraz akurat ma roboty i podobnież wozi dosyć dobrą ) to ma nam "zarzucać" na działkę. Wstępnie za "free" bo i tak wykonawca płaci za wywóz Zobaczymy co z tego wyjdzie, ja mimoto poszukam też "alternatywnych" form zdobycia ziemi

 

Za wywiezienie ziemi i jej wykopanie poszło się kolejnych 600 zł "wietrzyć"

 

Majki

majki

Dziennik Majkiego

Kolejny etap prac : jesteśmy umówieni na sobotę na 8 rano z naszym panem od koparki, coby nam wywiózł resztki szlaki i śmieci z działki i wyrwał jeszcze dwa małe korzonki co się uchowały

 

Muszę przenieść tylko kibel w inne miejsce a żonka musi przesadzić kwiatki i dwa krzewy co sadziła w ub. roku. To znaczy ja to zrobię, a ona z pozycji leżaka będzie dyrygowała

majki

Dziennik Majkiego

Wjazd odebrany...

 

Dwa słowa, a tylko ja wiem ile to zanczy ...

 

Pani z gminy była już zadowolona , żwirkiem wysypałem i jest cacy.

 

Dokonałem nawet komisyjnego wjazdu na wjazd , żwirek tylko jeszcze trochę nie ubity, to mi koła się lekko "zapadwszy"

 

Ale normalnie, wjechałem na wjzad ... zgasiłem silnik, wysiadłem powoli, stanąłem ... rozejrzałem się ... panisko ze mnie

 

Jeszcze trochę go rozsypać, żeby było równiej, ubić i już.

 

Na razie muszę parę dni odpocząć od budowania, bo chwilowo mam dosyć.

 

Kolejne rzeczy to : wywiezienie resztek szlaki z działki i kolejna część ogrodzenia.

 

 

Koszt wjazdu : 5400 = projekt, pozwolenia, robocizna, materiały, żwirek.

 

Nerwów i większego placka bez włosów na głowie nie liczę ...

majki

Dziennik Majkiego

Dziś było spotkanie na szczycie : generalnie wjazd mi odbiorą czasowo, do momentu położenia kostki. Musiałem tylko przysypać nawierzchnię żwirem ( klińcem ), tak żeby krawężniki nie wystawały, bo ktoś się może potknąć ...

 

Dobra. Facet ma mi rozsypać to dziś wieczorem, jestem umówiony na rozliczenie na wieczór.

 

Żwir był załatwiany na gwałt po 50 zł za tonę w frakcji 4-16 ( tak się chyba fachowo mówi ... ).

 

Zamówiłem 4 tony, myślałem, ze to będzie full, a to mała kupka, ledwo co przykryła wjazd nasz. Ale dziś był już pierwszy test, wjechała wywrotka tylnymi kołami na wjazd coby wykipować i normalnie nic, nawet ryski ...

 

Jutro z rana mam odebrać papiery ostateczne z gminy.

 

 

Normalnie tych parę ostatnich dni, to zabrało mi parę lat z życiorysu ...

majki

Dziennik Majkiego

Ludzieeeee ja oszaleję

 

Wjazd zrobiony, piękny, jak marzenie ale nie odebrany bo ... nie ma kostki ( K O S T K I ), tak jak w projekcie ...

 

Ale kostki nie położe, co do pustego pola ? !!! I gdzie ta kostka, ma się kończyć, na piasku ? To jak ma tam coś wjechać ciężkiego, to wbije kostkę na pół metra w glebę

 

A i jeszcze krawężniki wystają, no bo są zostawione na to, zeby kiedyś kostka tam byłą, a teraz to się o nie mozna potknąć, tylk, zeby to zrobić, to trzeba iść rowem, albo między rowem a działką, a tam NIKT nie chodzi, bo nie ma chodnika

 

Tłumaczenia naturlanie na nic. Jutro mam wizytę o 9 na działce z wykonawcą i kobitą z gminy, pewno będzie odbiór tymczasowy do momentu wykonania kostki za jakieś ... 4 lata

 

Normalnie kupić działkę bez wjazdu to jest horror i robić wjazd zgodnie z naszym prawem to jest horror .

majki

Dziennik Majkiego

Heja

 

Dorwalem sie do netu u Siostry, to napisze gorca relacje na zywo.

 

Normalnie od srody robia wjazd.

 

Bylo tak :

 

Sroda - kopal jeden gosc row, wykorytowal go i w sumie koniec. Sypal ziemie z rowu przy granicy dzialki, maja ja pozniej wywiezc.

 

Czwartek - kopia row dalej, juz we dwoch. Byl poslizg z dostawa dren i piasku, ale w koncu dotarly...

 

HDS rozladowal dreny ( kazda po 200 kg - jest 8 sztuk ) i potem przyjechala wywrotka z piachem. Troche sie przedarlem prze brame sasiadki bez jej wiedzy, ale trudno . Chyba sie nie zorientowala . A co mieli to kipnac na jezdnie - to bym mial zajecie drogi. A tak w ogole to jak facet rozladowywal dreny i przyjechal piach, to przestalem spelniac punkt w pozw. na zaj pasa drogi, ze "prace nie spowoduja utrudnien w ruchu pieszych i pojazdow" No to kurna byl taki korek, ze nic nie moglo jedzdzic i chodzic. Ale na szczescie trwalo to tylko ze 20 min. to sie dalo przezyc...

 

Chlopaki polozyli dreny, wypoziomowali i tak sie skonczyl dzien...

 

Piatek ( dzis... ) - od rana miala przyjechalc koparka i wywrotka coby zabrac ziemie z wykopu. Naturalnie cos sie omsklo i chlopaki wala na przyczepke po trochu tej ziemi ( bo przyczepka taka zuzyta troche jest ) i wywoza. No to wiadomo ze idzie wolno, a czas nagli, bo do poniedzialku musze skonczyc. Dobra, woza to ziemie, pojawil sie pan Henio od ukladania kraweznikow. Na chwile obecna jest tak, ze z dwoch stron mam ulozone pieknie boki z kraweznikow, jutro jeszcze tak ze dwa kursy przyczepka, wysypanie piachu, ubicie i zasypanie reszty ziemia.

 

No i przelozenie jednej dreny, bo jest cos za duzo z jednej strony i jest asymetrycznie

 

W poniedzialek oddaje z mojego wladania kawalek gminnej drogi . Robie to komisyjnie, w obecnosci pani z gminy i pana wykonawcy

 

Normalnie tak mam zapisane, bedzie protokol zdania drogi i wogole. Cyrk.

 

Tylko troche pojde po bandzie, bo pozwolenie na zajecie mam do soboty, a beton bedzie lany w poniedzialek z samego ranca. No ale mam nadzieje ze to juz nie bedzie problemem.

 

Ale sie rozpisalem jak zadko. Robie na biezaco zdjecia, to niedlugo powklejam foto.

 

Trzymajcie za mnie kciuki w poniedzialek, zeby pani z gminy byla zadowolona, ze jej oddaje w dobrym stanie jej droge

majki

Dziennik Majkiego

Zaczynam mieć stan nerwowego podniecenia związany z tym, że zaczynam coś budować Bo w tym tygodniu zacznę w końcu coś sensownego na działce czyli - NASZ WJAZD :)

 

Pozwolenie na zajęcie drogi odbieram jutro, max w środę. Z wykonawcą umówiony jestem na wejście środa-czwartek, jutro doprecyzuję. Także od środy urlop i pierwsze sensowne wbicie łopaty

 

Dokończyłem także kosić trawę, kosiarka naprawiona to poszło bez problemów. Zaczynam także ręcznie wyrywać większe chwasty, co to kosiarką już się ich nie da wyciąć.

 

Trzymajcie kciuki

majki

Dziennik Majkiego

Łikend minął, ja mam skołatane nerwy nadal ...

 

Z pełnym zapałem zacząłem kosić trawę w sobotę, przerwał mi na chwilę deszcz, ale szybko przeszedł, chwilę odczekałem i koszę dalej. I co ? Kosiarka się spsuła Kurna myślałem, że zawyję z bólu na zarośniętym polu

 

Kosiarka generlanie działa, odpala, ale nie przechodzi w stan "wyższych obrotów" i po chwili sama gaśnie ... Dziś ojciec ma ją zawieźć do naprawy, to w tygodniu może uda się dokończyć ( skosiłem prawie pół działki, zanim padła ).

 

No ale sobie myślę, ok, kosiarka padła, to podziałam kosą... Kosę naturalnie .... złamałem No co prawda chciałem kosić spore osty, ale widać już była nadwyrężona po poprzednich akcjach. I tak w sobotę nie zrobiłem prawię nic

 

W niedzielę zwiozłem z lasu ciotki parę pali drewnianych, przydadzą się na późniejsze ogrodzenie tymczasowe.

majki

Dziennik Majkiego

Ło ludzie, ale się w ostatnie dwa dni działo ...

 

Po kolei : byłem w czwartek z rańca w nadzorze, chciałem złożyć dokumenty wykonawcy - moja ulubiona pani znów czegoś nie miała - tym razem chciała jeszcze pisma o podjęciu roli kierownika budowy. Dobra, dowiozę je jutro...

 

Gmina - czwartek - zanosze papiery do zajęcia pasa drogi : ale się namęczyłem, musiałem złożyć :

 

- mapkę 1:500 z zaznaczonym obszarem pobocza i reszty pasa drogi, który bedę zajmował

 

- mapkę ( ksero planu wsi ) z zaznaczeniem na jakiej ulicy to się będzie działo

 

- informację o sosobie zabezpieczenia robót ( była razem z projektem na wjazd ) - no tu się troche namęczyłem, żeby przekonać kobitę, że to jest to :)

 

- zaświadczenie o posiadaniu aktualnego pozw. na budowę

 

- harmonogram robót opracowany przez wykonawcę

 

I to wszystko do jednego p....nego wjazdu na SWOJĄ działkę

 

No ale żeby nie było tak pięknie, to wczoraj tego nie złożyłem, bo jedna mapka nie była narysowana jak potrzeba, a drugiej nie miałem.

 

No to dorobiłem i zdobyłem co potrzeba i podszedłem dzisiaj drugi raz ...

 

Dziś :

 

W nadzorze panią już zadowliłem, miała już potrzebną liczbę papierków, przyjęła i jest ok.

 

W gminie też panią zadowoliłem ( ale ogier, nie ) i po przedstawieniu CAŁEJ MASY PAPIERKÓW, też przyjęła co potrzeba i decyzję mam dostać, dzwonić 19 i odebrać papier, bo od 20 jestem umówiony z wykonawcą na wjazd.

 

A w ogóle to jak byłem z gminie, to usłyszałem, ze już sąsiedzi się skarżą na nasz rów, bo niby zasypane są przepusty ...

 

Ale jakie przepusty, przecież my ich jeszcze nie mamy ... ?

 

Fajnie, nie ? Podobnież nawet na sesji rady gminy był ten problem poruszany ... Szkoda że tak prosto w oczy nie powiedzą, tylko donosik, donosik ...

 

Wniosek po dzisiejszym dniu : część pań można zadowolić odpowiednio dużą ilością papierków

 

A w sobotę dla uspokojenia skołatanych nerwów, koszę trawę ...

 

 

Majki

 

 

PS. Jestem oazą spokoju ...

majki

Dziennik Majkiego

No to jestem dogadany z człowiekiem - 4500 za wjazd + wybranie i wywiezienie szlaki jaką mam w rowie.

 

No cóż - co prawda bez umów i na "gębę" ale mam nadzieję, ze będzie ok.

 

W środę odbieram papiery do złożenia w PINB i gminie i mam nadzieję tak z 3 tyg. ruszymy.

 

A tak poza tym to trawa ( chwasty raczej ) czeka na koszenie, jak nie będzie padało, to koszę w przyszłą sobotę.

 

Majki

majki

Dziennik Majkiego

No i jestem po kolejnej wycenie. Pan nr 2 zawołał 7187 + Vat co daje 8768 brutto. Ale powiedział, że możmy pozostać przy tych 7 tysiącach jako cena ostateczna... Sory, ale chyba go pogło. 7 tysięcy za wjazd ?!?

 

Czyli zaczynam silnie negocjować z Panem nr 1 co zapodał cene 4800 do negocjacji. No jest chyba różnica, nawet jak negocjacje się nie powiodą

 

Będę dzwonił do niego dzisiaj i się umawiał na spotaknie.

 

A tak się zastanawiam, czy spsiywac z nim umowę na ten wjazd. W sumie to tylko wjazd i chyba trudno coś schrzanić. No w sumie wszystko się da, wiem ...

 

Jakbyście mieli jakieś przemyślenia to walcie smiało w komentarzach.

majki

Dziennik Majkiego

No troszkę się znów zadziało :

 

- trwa casting na wykonawcę wjazdu : pierwszy pan już zrobił wycenę, wyszło mu 4800 do negocjacji robocizna + materiały. Drugi pan dziś wziął projekt, ma wycenę zrobić na czwartek.

 

- została wycięta brzoza, jak pisałem, część gałęzi już spalona, część czeka na spalenie, drewno pocięte przewiezione na miejsce składowania :), teraz schnie i czeka na kominek

 

 

Tak została wycięta brzoza

 

http://img197.echo.cx/img197/9155/09214ws.jpg" rel="external nofollow">http://img197.echo.cx/img197/9155/09214ws.jpg

 

Tak teraz wygląda pozostałość, tak jakość "dostojniej" ...

 

http://img129.echo.cx/img129/9876/09220qr.jpg" rel="external nofollow">http://img129.echo.cx/img129/9876/09220qr.jpg

 

Gałęzie czekają na spalenie

 

http://img226.echo.cx/img226/3515/09230dj.jpg" rel="external nofollow">http://img226.echo.cx/img226/3515/09230dj.jpg

 

Drzewo się suszy ...

 

http://img178.echo.cx/img178/3408/09242yv.jpg" rel="external nofollow">http://img178.echo.cx/img178/3408/09242yv.jpg

 

To na razie tyle, napiszę za parę dni co wyszło z castingu ( ile wyszło ).

majki

Dziennik Majkiego

No się trochę wkurzyłem ...

 

Bo po pierwsze onet wyciął moje zdjęcia i ni ma

 

Muszę je przenieść na inny serwer.

 

A po drugie jeszcze nie zacząłem robót a już chyba będę zmieniał wykonawcę i kier. robót w jednej osobie.

 

Ano dlatego, bo tak :

 

Wczoraj ustaliłem w gminie, że w sumie nie muszę mieć tego projektu na organizację robót jak będę prace wykonywał od wewnątrz działki i nic na drodzę zajmować nie będę. No fajnie, to mi ulżyło. Ale potrzeba w zamian czegoś co się nazywa "informacja o sposobie zabezpieczania robót". Podobnież to jakieś standardowe druki czy pisma, ale jak zadzwoniłem do mojego wykonawcy i mu to powiedziałem, to mi oświadczył, że .... nie ma czasu na załatwienie tego. No to kurna ja mam to załatwiać ?

 

I podjąłem decyzję, że pan wykonawca ( jeszcze on sam o tym nie wie ), ma czas do końca czerwca i jak nic się nie wyklaruje to go rzucam ...

 

Zaczynam szukać kogoś innego.

 

Teraz widzę, że tak jak niektórzy piszą że muszą się rozstać z wykonawcą, to jest niefajne. Ja mam o tyle dobrze, że jeszcze nic nie ruszone, a jakby było rozgrzebane, to co ...

majki

Dziennik Majkiego

Naturalnie trochę się komplikuje z tym pozwoleniem na zajęcie pasa drogi, bo wymagają do wydania jeszcze projektu organizacjiu ruchu

 

Wykonawca powiedział tylko, że chyba bedzie trzeba k..wa jakieś znaki stawiać

 

No nic, mam nadzieję że mi się uda zagadać dziś z babą z gminy, może czegoś konkretniejszego się dowiem.

 

A tak w ogóle to sie zastanawiam, co by było jakbym nie zgłaszał tego w gminie ? Pozwolenie na budowę mam, projekt jest, prace zgłoszone. A jak tir stoi na poboczu drogi przez cały dzień, to nie jest zajęcie pasa drogi ?

 

A z rzeczy konkretniejszych mamy już wycięty 1 konar naszej brzozy. Obiecuję, to już wszystko. Z tego powodu znów mam stertę gałęzi do spalenia, ale również tak około 2 m3 pięknego drzewa, pociętego na 40 cm kawałki, tylko do porąbania i do kominka ( ło matko, kiedy on będzie ... ). Za ścięcie drzewa i pocięcie na kawałki zapłaciłem 100 zł.

 

Drzewiarz miał zostawić co prawda taki metrowy kawałek nad ziemią ( czyli nie ścinać przy ziemi ale na wysokości 1 m ), ale mu nie wyszło ... Żonka się trochę wściekała, ale jej przeszło. Przecież nie może się teraz denerwować :)

majki

Dziennik Majkiego

Byłem z rańca dziś znów w PINBie. No i pooooooooszło

 

Wczoraj po tej "akcji" zadzwoniłem do wykonawcy i powiedziałem, że zostałem trochę potraktowany niefajnie Powiedział tylko, że zadzwoni tam i porozmawia, a że zan w sumie wszystkich "ważnych i ważniejszych" w mieście i nie tylko , to jak dzisiaj wszedłem, to pani tylko spytała, czy chodzi o ten wjazd...

 

Wpisała numerek PINBu na dzienniku budowy i już.

 

Termin mam wpisany na 23.06 czyli za tydzień :) Ciekawe czy zdążę załatwić pozwolenie na zajęcie pasa drogi ... ?

 

Kurczę, normalnie zaczyna się coś dziać !

majki

Dziennik Majkiego

Ano, mam swój pierwszy raz

 

Dziś byłem w lokalnym powiatowym inspektoracie nadzoru budowlanego. Chciałem złożyć wniosek o rozpoczęciu robót .... i spotkałem tak niesympatyczną ( to komplement ) fluzę i biórwę w jednej osobie, że normalnie jakbym miał przy sobie łopatę to bym jej ...dolnął !

 

W ogóle zero zainteresowania, zupełnie niekulturalny sposób zakominukowała mi, że potrzeba jeszcze jakiegoś papierka od wykonawcy. Ja na to, że doniosę za dwa dni, to ona "co tak późno". Ja tylko zdołałem wykrztusić, że "niektórzy pracują i ciężko sie wyrwać z pracy żeby coś załatwić".

 

Jak do tej pory spotykałem raczej miłe osoby i nie miałem problemów z urzędasami. Ano, zawsze musi być pierwszy raz ( w tej kwestii - niestety )

 

 

PS1. Co mnie nie zabije to mnie wzmocni.

 

 

PS2. ( tekst kolegi z pracy ) :

 

"Jestem oazą spokoju.

 

Jestem zaje ... ście wyluzowanym, p...dolonym kwiatem lotosu na tafli jeziora."

majki

Dziennik Majkiego

Hej

 

Zadziało sie parę rzeczy, zdjęcia poskanowane, to popiszę trochę i powklejam ..., ale po kolei.

 

- umówiony jestem już wykonawcą od wjazdu. Spotkaliśmy się, dał mi papiery do złożenia w lokalnym PINB, żeby zgłosić budowę. Na biegu kupiłem i wyrobiłem dziennik budowy ( ... no dobra, trochę mi znajoma pani w starostwie pomogła ). Człowiek jest też kierownikiem budowy, to nie muszę jeszcze kogoś szukać. Teraz tylko w gminie złożę wniosek o zajęcie pasa drogi i robimy :)

 

- w poprzednią sobotę i cały poprzedni tydzień jak pisałem kosiłem trawę. W sobotę wjechałem pożyczoną od ciotki kosiarką spalinową. Myślałem, ze będę miał problem bo mam sporo kamyków, ale nawet ich nie podrywało, wyciąłem prawie wszystko

 

 

A teraz trochę zaległych i aktualnych zdjęć :

 

 

To nasz pierwszy "dom" czyli wiata, lub jak tam się ją nazywa ...

 

Od środka folia ( czyli ocieplenie jest ), dach : blacha trapezowa, podwójne wrota, wypasik ...

 

http://img221.echo.cx/img221/6366/zd10fh.jpg" rel="external nofollow">http://img221.echo.cx/img221/6366/zd10fh.jpg

 

Tak działka wyglądała po wyciągnięciu korzeni, zaoraniu i bronowaniu w lato ubiegłego roku.

 

http://img273.echo.cx/img273/8747/zd23wc.jpg" rel="external nofollow">http://img273.echo.cx/img273/8747/zd23wc.jpg

 

To pierwszy ogródek mojej żony. Posadziła trochę kwiatków, dwa krzewy ... Niech rosną już, to się później poprzesadza w docelowe miejsce :)

 

http://img76.echo.cx/img76/1359/zd34ya.jpg" rel="external nofollow">http://img76.echo.cx/img76/1359/zd34ya.jpg

 

To zdjęcia z poprzedniego tygodnia : działka na wiosnę porośnięta trawą, która kosiłem najpierw kosą, potem grabiłem i zbierałem.

 

http://img273.echo.cx/img273/6339/zd48mn.jpg" rel="external nofollow">http://img273.echo.cx/img273/6339/zd48mn.jpg

 

http://img221.echo.cx/img221/4117/zd55pe.jpg" rel="external nofollow">http://img221.echo.cx/img221/4117/zd55pe.jpg

 

To Ja Farmer

 

http://img293.echo.cx/img293/2603/zd69nv.jpg" rel="external nofollow">http://img293.echo.cx/img293/2603/zd69nv.jpg

 

A to działka po koszeniu kosiarką. Tak na marginesie, po ostatnich dyskusjach na Forum o kosiarkach : kosiarka zwykła ze sklepu, kupowana jakieś 5-6 lat temu, silnik 3,5 KM Tecumseh, bez żadnych napędów, mulczowania i innych pierdół. Po prostu rżnie trawę aż miło. Choć ja trawy to prawie nie mam, tylko chwasty, osty, dziczki drzewek i inne badziewia. Jeśli kiedyś kupię kosiarkę ( ta się popsuje lub nie będę mógł pożyczać ), to kupię dokładnie taką samą.

 

http://img138.echo.cx/img138/7426/zd76gi.jpg" rel="external nofollow">http://img138.echo.cx/img138/7426/zd76gi.jpg

 

http://img76.echo.cx/img76/7461/zd82bw.jpg" rel="external nofollow">http://img76.echo.cx/img76/7461/zd82bw.jpg

 

I tak jeszcze na koniec dla porównania :

 

 

wiosna 2004 i wiosna 2005 ... rok czasu i tyle zmian ...

 

 

http://foto.onet.pl/upload/20/82/_337229_n.jpg" rel="external nofollow">http://foto.onet.pl/upload/20/82/_337229_n.jpg

 

http://img138.echo.cx/img138/7426/zd76gi.jpg" rel="external nofollow">http://img138.echo.cx/img138/7426/zd76gi.jpg

majki

Dziennik Majkiego

To sobie trochę zdjęć powstawiam :)

 

 

To jest widok na działkę powiedzmy z zachodu na wschód

 

http://img84.imageshack.us/img84/7845/a10pj.jpg" rel="external nofollow">http://img84.imageshack.us/img84/7845/a10pj.jpg

 

A to widok ze wschodu na zachód

 

http://img379.imageshack.us/img379/1930/a10015ly.jpg" rel="external nofollow">http://img379.imageshack.us/img379/1930/a10015ly.jpg

 

I inne widoczki ...

 

http://img341.imageshack.us/img341/7154/a10028wi.jpg" rel="external nofollow">http://img341.imageshack.us/img341/7154/a10028wi.jpg

 

http://img239.imageshack.us/img239/3139/a10030er.jpg" rel="external nofollow">http://img239.imageshack.us/img239/3139/a10030er.jpg

 

http://img368.imageshack.us/img368/1826/a10043aq.jpg" rel="external nofollow">http://img368.imageshack.us/img368/1826/a10043aq.jpg

 

No były troche porośnięte, ale to już historia ...

 

http://img310.imageshack.us/img310/2716/a10051wy.jpg" rel="external nofollow">http://img310.imageshack.us/img310/2716/a10051wy.jpg

 

Po działaniu Roundapu ...

 

http://img140.imageshack.us/img140/6255/a10071hs.jpg" rel="external nofollow">http://img140.imageshack.us/img140/6255/a10071hs.jpg

 

http://img160.imageshack.us/img160/7620/a10089tl.jpg" rel="external nofollow">http://img160.imageshack.us/img160/7620/a10089tl.jpg

 

Akcja "korzenie" ...

 

http://img314.imageshack.us/img314/8159/a10096ys.jpg" rel="external nofollow">http://img314.imageshack.us/img314/8159/a10096ys.jpg

 

http://img101.imageshack.us/img101/4797/a10107xl.jpg" rel="external nofollow">http://img101.imageshack.us/img101/4797/a10107xl.jpg

 

http://img250.imageshack.us/img250/3391/a10118ho.jpg" rel="external nofollow">http://img250.imageshack.us/img250/3391/a10118ho.jpg

 

http://img336.imageshack.us/img336/5205/a10126yr.jpg" rel="external nofollow">http://img336.imageshack.us/img336/5205/a10126yr.jpg

 

http://img140.imageshack.us/img140/2747/a10155er.jpg" rel="external nofollow">http://img140.imageshack.us/img140/2747/a10155er.jpg

 

A to nasz największy korzeń ...

 

http://img208.imageshack.us/img208/2740/a10137aa.jpg" rel="external nofollow">http://img208.imageshack.us/img208/2740/a10137aa.jpg

 

http://img198.imageshack.us/img198/6283/a10143rm.jpg" rel="external nofollow">http://img198.imageshack.us/img198/6283/a10143rm.jpg

 

PS. Aktualizowane zdjęcia dn. 22-08-2005

majki

Dziennik Majkiego

Znów złamałem kosę

 

Kurna, albo :

 

1) mam za dużo siły

 

2) badziewna kosa

 

3) źle zamocowana

 

Ja obstawiam na 70% 3) i 30% 1)

 

Ale teraz jak ją skręcę i się znów złamie, to jadę do ślusarza i niech dospawa mi do niej trzonek i uchwyt, to już chyba nie złamię

 

Majki



×
×
  • Dodaj nową pozycję...