Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    62
  • komentarzy
    75
  • odsłon
    101

Entries in this blog

ewanz

Więźba - dzień 7

 

Dzisiaj mogę pokazać efekt prac ciesielskich. Niestety więźba nie jest jeszcze ukończona, brakuje więźby nad lukarnami, a jest ich sztuk trzy. Gdyby konstrukcja dachu była dwuspadowa, to byłoby już po sprawie, a tak potrwa to jeszcze 2-3 dni.

Dzisiaj rozmawialiśmy z majstrem od dachu i ustaliliśmy dalszy plan działań.

W środę podpiszemy umowę na kompleksowe wykonanie dachu ( tak na zakończenie pierwszego etapu a przed rozpoczęciem nowego ) i wpłacimy zaliczkę. Następnie wejdzie ekipa murarska, żeby wyprowadzić ścianki lukarn i postawić ścianki działowe oraz dokończyć komin.

Powinniśmy też zwerbować ekipę od wykończenia elewacji (a tej jeszcze nie mamy) w celu ocieplenia bocznych ścianek lukarn, aby później nie łazić po dachówkach i uniknąć ewentualnego zabrudzenia ( w końcu zrozumiałam zasadność tych działań, o które pytałam na Grupie Łódzkiej, ale jakoś nikt nie potrafił/ nie chciał mi wyjaśnić

 

Po wybudowaniu więźby określenie "poddasze użytkowe" zyskuje realne wytłumaczenie. Ciekawe, jak zaprezentuje się po przykryciu dachówką i postawieniu ścianek działowych?

Na dzień dzisiejszy wspólnie z mężem jesteśmy gotowi zamieszkać w naszym domku marzeń, choćbyśmy mieli czołgać się po wejściu do pokoju

To wersja hard core i oczywiście nie będzie miała odzwierciedlenia w rzeczywistości. Co najwyżej to będziemy chodzić na kolanach i urządzimy pokoje w stylu domków z kraju kwitnącej wiśni

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/293253/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/293253/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/293254/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/293254/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/293265/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/293265/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

ewanz

Dzienniczek Chaberka

 

Więźba - początki

 

przygotowane drewno na spoczęło w końcu na działce

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292076/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292076/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

początki więźby

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292077/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292077/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292125/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292125/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292127/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292127/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

krok w stronę nieba :)

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292129/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/292129/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

ewanz

 

Etap budowy dachu od początku niósł ze sobą sporo emocji. Najpierw wybór ekipy - dobrej acz nie zabijającej kwotą wystawianego rachunku za robociznę, potem jeżdżenie po składach i oglądanie wystawek dachówek oraz zbieranie kosztorysów w celu wybrania tej naszej jedynej. Do tego etapu przyłożyłam się nader sumiennie i mimo że był bardzo rozciągnięty w czasie, to w końcu zakończył się sukcesem

 

Zamówiona więźba - drewno impregnowane ciśnieniowo i nam nieźle podniosła ciśnienie. Drewno miało zostać dostarczone dwa tygodnie temu, niestety okazało się, że jest tyle zamówień, że tartak nie wyrabia się z transportem i będzie tygodniowy poślizg...

Już niedługo okaże się, czy poznamy prawdziwą tajemnicę tego niecodziennego - bo aż siedmiodniowego poślizgu...

 

Ekipa cieśli miała wejść w czwartek 16 czerwca. Dzień wcześniej niecierpliwie czekaliśmy z mężem na telefon w sprawie kluczy do działki, ale niestety majster nie dawał znaku życia. W czwartek ledwie otworzyłam oczy a już szturcham męża, że trzeba dzwonić, bo znowu będziemy mieć następny tydzień nieplanowanego przestoju.

Gdy już wypiłam poranną kawę nieoczekiwanie zadzwonił telefon. Tym razem nie była to moja mama, z pytaniem czy nie potrzebuję rano świeżego mleka i bułeczek dla dzieci, lecz szef ekipy we własnej osobie, który prosi o podrzucenie rzutu dachu, bo ekipa cieśli jest już na działce a w projekcie brakuje dwóch ważnych stron.... ( a owszem, bo wypięłam je przy zamawiania więźby).

Uff, odetchnęłam z ulgą więc tym razem dotrzymał obietnicy, klucze od działki sprytnie przejął od szefa murarzy by z ścichapęk planowo rozpocząć pracę. Dzień rozpoczął się niczym wiadomością o wygranej w totolotka

 

Praca naszych krojczych:

Dzień pierwszy - zapoznanie się z projektem dachu, przemyślenia konstrukcyjne, przygotowanie szablonu.

Dzień drugi - mozolne czynności, przy których sporo pracy a mało efektu, bo czy można mówić o spektakularnym rozwoju budowy po zamocowaniu murłaty i kilku krokwi?

Dzień trzeci - pojawia się zarys więźby dachowej

Potem niedziela i zasłużona przerwa, a w poniedziałek ... po godzinie przeczekiwania deszczu ekipa zwinęła się do domu, mówiąc że przejaśnień już dzisiaj nie będzie Około 11.00 deszcz przestał padać ale my mamy już dzień postoju na budowie.

 

Przypadkowo wyjaśniła się też tajemnica transportu naszej więźby - mąż w rozmowie z robotnikami dowiedział się, ze nasza więźba dziwnym zrządzeniem losu (lub raczej na skutek niedopatrzenia w tartaku) trafiła umówionego dnia zamiast na nasz plac budowy - na budowę innego inwestora, gdzie wykonawcą również była ta sama ekipa. Czy to możliwe??? Wierzyć mi się nie chce

ewanz

Przerwa na budowie

 

Od 28 maja trwa u nas przerwa budowlana. Kolejny etap to ułożenie więźby. Drewno impregnowane ciśnieniowo zamówiliśmy kilka miesięcy temu, dzięki czemu uniknęliśmy obecnej podwyżki. Dekarz ze swoim cieślą wchodzi za tydzień ( w końcu udało nam się dojść do porozumienia, jeśli chodzi o termin realizacji, ale kosztowało to nas sporo nerwów, dość powiedzieć, że szukaliśmy już innej ekipy, ale okazało się niestety, że właśnie jest pełnia sezonu budowlanego i można pomarzyć o wolnym terminie tak od zaraz; z niesprawdzonymi fachowcami woleliśmy oczywiście nie ryzykować).

Później wraca ekipa murarska, aby wyprowadzić lukarny i być może postawią ścianki działowe poddasza - tego jeszcze nie uzgodniliśmy. Reasumując - na początku lipca domek powinien zostać przykryty dachówką.

Po zanalizowaniu wielu wycen dachówek i ciągłym wahaniu podjęliśmy w końcu decyzję i zakupiliśmy dachówkę firmy Nelskamp model Nibra F12 kolor altschwarz (grafitowy), do tego orynnowanie Lindab kolor grafitowy, ale trochę jaśniejszy niż dachówka, oraz okna Velux.

Na koniec czerwca zamierzamy umówić się na pomiar okien, a zakładając 3-4 tygodniowy termin realizacji montaż powinien odbyć się na przełomie lipca i sierpnia.

Na początek sierpnia umówiliśmy się na wykonanie instalacji hydraulicznej a pod koniec wakacji na instalację elektryczną.

Koniecznie musimy jeszcze poszukać dobrego wykonawcy wylewki i kominka - to tak na teraz.

Kolejność wykonywania dalszych prac wykończeniowych to docieplenie i wykończenia poddasza oraz tynki.

 

Najgorzej, bo nie możemy się zdecydować na kiedy umówić wykonanie ocieplenia zewnętrznego ???? - oczywiście bez malowania.

Czy można zrobić to przed tynkami wewnętrznymi? Trochę szperałam w necie, ale zdania są oczywiście podzielone. Jeśli ktoś chciałby podzielić się swoim doświadczeniem, to bardzo proszę o komenty.

 

Mam nadzieję, że kolejne ekipy wykonają swoją pracę wzorowo i że obędzie się bez niemiłych niespodzianek

 

ewanz

 

19.05.2011r - strop gotowy!

 

widok na klatkę schodową i komin

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285043/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285043/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285041/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285041/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285040/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285040/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285754/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285754/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

podlewanie stropu :)

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285755/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285755/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285756/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285756/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

po podlaniu wyrosła ścianka kolankowa

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285777/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/285777/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

ewanz

 

12.05.2011r - ściany parteru pną się do góry!

 

front

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282365/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282365/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

tył

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282373/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282373/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

wykusz

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282424/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282424/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

strona zachodnia

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282423/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282423/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

wykusz i taras wieczorem

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282609/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282609/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

strona ogrodowa

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282611/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282611/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

początki salonu

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282627/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282627/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

style="font-size:12px;"> 

parter - gabinet

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282629/render/foto/resize%24600-600-1,text%24ewaimarcin" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/282629/render/foto/resize$600-600-1,text$ewaimarcin

ewanz

 

9 maja 2011r - początki ścian parteru

 

Co tu dużo pisać ... Oto kilka zdjęć z placu boju / budowy:

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,413108_DSC01751_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,413108_DSC01751_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,204506_DSC01750_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,204506_DSC01750_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,939327_DSC01752_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,939327_DSC01752_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,805779_DSC01757_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,805779_DSC01757_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

cdn.

ewanz

 

4 maja 2011r - wylewanie chudziaka.

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,42488_DSC01734_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,42488_DSC01734_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,134268_DSC01735_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,134268_DSC01735_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,202752_DSC01736_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,202752_DSC01736_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

Po wylaniu chudziaka wieczorem zaczął padać deszcz, więc beton został "odgórnie" podlany. Patrzenie na wylaną warstwę chudego betonu sprawiało nam niemałą radość.

 

5 maja na działkę przywieziono ceramikę Thermopor Leier 25 P+W - 31 palet ( na razie).

Oj chciało by się jak najszybciej zamieszkać....

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,884034_DSC01742_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,884034_DSC01742_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,562847_DSC01748_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,562847_DSC01748_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,967281_DSC01744_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,967281_DSC01744_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,749139_DSC01747_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,749139_DSC01747_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,606453_DSC01746_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,606453_DSC01746_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

Pojawiła się też pierwsza jaskółka

ewanz

Zasypanie fundamentów

 

2 maja 2011r - Takie piękne fundamenty i trzeba zasypać ...

 

Oprócz piachu pozostałego z wykopu musieliśmy zamówić dodatkowo 4 wywrotki piachu i jedną na zapas do zaprawy betonowej. Dobrze, że skończyłam wcześniej pracę i mogłam być przy dostawie piachu, a nawet potargować się trochę z właścicielem. Jak to skwitował mój wykonawca " Za 50zł opłacało się godzinę postać". Tylko z drugiej strony nigdy nie zważysz przywiezionej ilości....

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,303350_DSC01720_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,303350_DSC01720_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,643193_DSC01718_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,643193_DSC01718_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

Piach został ubity przy pomocy odpowiedniej maszyny, wieczorkiem trochę popadało, to też jeszcze nieco usiądzie, 3 maja święto, więc całość nabierze mocy, a następnego dnia wylewamy chudziaka!

ewanz

 

Ocieplenie i izolacja fundamentów

 

 

30.05.2011r fundamenty zostały ocieplone! Przyklejono wodoodporny Fundamin 10cm i zaizolowano od środka czarnym mazidłem - Dysperbitem. Wykonano też odprowadzenie kanalizacji. W poniedziałek 2 maja dalszy ciąg prac.

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,870344_DSC01639_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,870344_DSC01639_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,348876_DSC01644_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,348876_DSC01644_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,708415_DSC01641_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,708415_DSC01641_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,744190_DSC01652_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,744190_DSC01652_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,476198_DSC01685_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,476198_DSC01685_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,390957_DSC01701_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,390957_DSC01701_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,536791_DSC01702_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,536791_DSC01702_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,934999_DSC01707_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,934999_DSC01707_big.jpg

ewanz

Ściany fundamentowe

 

 

Ekipa idzie niczym burza. W czwartek 28 kwietnia 2011r zaczęto wznosić ściany fundamentowe! Dla nas jest to widok niezwykle miły dla oka.

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,446674_101_4536_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,446674_101_4536_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,39443_101_4538_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,39443_101_4538_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,116134_101_4540_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,116134_101_4540_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

 

 

 

Na działce chętnie udzielają się dzielni pomocnicy/-czki :)

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,109487_DSC01648_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,109487_DSC01648_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,49502_DSC01650_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,49502_DSC01650_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,352961_DSC01645_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,352961_DSC01645_big.jpg

ewanz

 

To już ten etap, że trzeba na poważnie pomyśleć o oknach

 

Jeśli chodzi o firmę, to braliśmy pod uwagę Mielczarka i Abatex. Teraz najtrudniejsza z decyzji, jaką musi podjąć kobieta - kolor!

 

Początkowo miał to być na 100% złoty dąb na zewnątrz i białe od środka. Teraz nie jestem już taka pewna, w grę wchodzi również kolor obustronny i być może orzech. Okna w kolorze orzecha od środka zdecydowanie nie podobają się jednak mojemu M.

 

To może jednak pozostać przy białych

 

 

A tu ulubione inspiracje:

 

 

http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/185576/render/foto/resize%24600-600-1,text%24madzik-2009" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/185576/render/foto/resize$600-600-1,text$madzik-2009

 

 

href="http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/231682/render/foto/resize%24600-600-1,text%24isia69" rel="external nofollow">http://img.extradom.pl/spolecznosc/foto/231682/render/foto/resize$600-600-1,text$isia69

 

 

href="http://www.z500.pl/temp/realizacje_dodaj/1994869814.jpg" rel="external nofollow">http://www.z500.pl/temp/realizacje_dodaj/1994869814.jpg

 

 

http://www.z500.pl/temp/realizacje_dodaj/1271215668.jpg" rel="external nofollow">http://www.z500.pl/temp/realizacje_dodaj/1271215668.jpg

ewanz

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,697534_Zdjcie022_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,697534_Zdjcie022_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,851566_DSC01379_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,851566_DSC01379_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,382230_DSC01377_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,382230_DSC01377_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,848998_DSC01381_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,848998_DSC01381_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,454186_DSC01368_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,454186_DSC01368_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,86966_DSC01370_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,86966_DSC01370_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,619187_DSC01386_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,619187_DSC01386_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,280450_DSC01388_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,280450_DSC01388_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,343435_DSC01390_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,343435_DSC01390_big.jpg

ewanz

Oj dzieje się...

 

 

Wczoraj był dla nas kolejny ważny dzień z kolekcji " Ważne dni 2011 roku" - wykonawca, gdy tylko dowiedział się, że jesteśmy gotowi rozpocząć budowę pod względem formalno-prawnym i finansowym, to od razu zakasał rękawy i wykonał wykop, który wieczorem przyjechaliśmy podziwiać z całą familią...

 



Po przyjeździe zastaliśmy dodatkowo na miejscu sprawną ekipę geodety, który dla naszego wykonawcy zjawił się w trybie natychmiastowym i wytyczył nasz budynek, kasując nas niemiłosiernie za moje wybujałe fantazje architektoniczno - budowlane

 

 



http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,536584_DSC00037_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,536584_DSC00037_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

 



http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,174262_101_4516_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,174262_101_4516_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

 



Inwestorzy zrobili obchód wykonanych prac i jeszcze długo napawali się wszechogarniającą ich radością obserwując, jak urzeczywistniają się ich marzenia

 



 

 



http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,47105_DSC00036_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,47105_DSC00036_big.jpg

ewanz

Bogdan mówi Bankowy...

 

18.04.2011r miało miejsce podpisanie umowy kredytowej!

Możemy opijać związek z bankiem ( mam nadzieję, że udany) zawarty na najbliższe 30 lat bez mała nierozerwalnym węzłem!

Oczywiście mamy nadzieję, że jakoś uda nam się zakończyć / spłacić go wcześniej - grunt to mieć mocne postanowienia i dążyć do ich realizacji!

 

W ogóle ten dzień obfitował w działkowe wydarzenia - oto stanęły dwie budowle - garaż i tzw. sławojka (jak to moja babcia mawiała). Można więc już schronić się przed deszczem no i nie tylko. Nowe budowle musiały zostać odebrane przez rodzinną inspekcję - dziewczynkom bardzo się podobały nowe pomieszczenia - szczególnie "wucecik", ale nadal chcą mieć własne pokoje i łazienkę w kaflach :)

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,106749_Zdjcie019_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,106749_Zdjcie019_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,888509_101_4508_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,888509_101_4508_big.jpg

ewanz

 

Dzięki słusznej uwadze znajomego forumowicza ( wielkie dzięki Klaudiusz :) ) drut naciągowy w ogrodzeniu został podciągnięty w górę, ale - nie obyło się bez emocji - rozmowa z wykonawcą odbyła się w tonie bardzo nerwowym, bo on cały czas uważa, że poprzednie wykonanie było w porządku.

 

Na koniec rozliczenia Pan zaproponował dodatkowe 100zł dla siebie, za tzw. fatygę. No to ja chyba jakaś nienormalna jestem, bo mnie po prostu zaskoczył ...

Poza tym polecił swoje usługi w montażu okien i drzwi, ale przyjęcie jego usług byłoby bardzo ryzykowne, ponieważ Pan przekonany jest o swojej nieomylności i wszechwiedzy płynącej z faktu, że własny dom wybudował sam...

 

Nowy tydzień przyniesie dużo zdarzeń - podpisanie ( zapewne) umowy kredytowej, zakup WC, zakup i ustawienie "tymczasowego pomieszczenia na czas budowy", a jak pogoda będzie sprzyjać, to może zmierzymy się także z frontową, tymczasową częścią ogrodzenia

 

 

A tak wygląda ogrodzenie po wprowadzonej zmianie:

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,303402_101_4505_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,303402_101_4505_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,56895_101_4507_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,56895_101_4507_big.jpg

ewanz

Wielki dzień

 

Dzisiejszy dzień koniecznie musimy uczcić - otrzymaliśmy informację, że nasz wniosek kredytowy został pozytywnie zaopiniowany - czas oczekiwania - 10 dni od złożenia przez nas wniosku w oddziale! Hurra!!

 

Ostatnio zaczęłam już wątpić, ale nasz doradca finansowy i doradca kredytowy kazali nam patrzeć z optymizmem na rozwój wydarzeń

 

Teraz jeszcze uważna lektura przygotowanej przez bank umowy, wniosek w sądzie o wpis do hipoteki, ubezpieczenie budynku w budowie od ognia i innych żywiołów i będziemy mogli uruchomić pierwszą transzę.

 

To znaczy ni mniej ni więcej, że jeszcze w kwietniu zaczniemy stawiać fundamenty.

 

Aż nie mogę w to uwierzyć

 

Aby zaakcentować nowy etap w naszym życiu - przejście od planowania do realizacji - zmiana mojego avatarka.

Dom, w którym już w myślach mieszkam...

 

Zum Wohl!!

 

To przyjemnie czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi

ewanz

wciąż czekam, czekam ...

 

... a końca robót z ogrodzeniem na razie nie widać

 

Wczoraj mocno padało i wykonawca nie wciągnął jeszcze w naciągi drutu wzmacniającego, ale za to chciał już całą kasę za robociznę i był mocno obrażony, jak zaproponowałam zadatek w wysokości 1/3 kwoty ( tym bardziej, że trudno go było ściągnąć, żeby wywiązał się z umowy, bo wziął " fuchę" w innym mieście i teraz będzie ją kończył). Jakby miało mu się na robotę, to miał dzwonić.

 

Dzisiaj pojechaliśmy na inspekcję działki i jakie było nasze zdziwienie, bo dwa boki ogrodzenia były już wykończone. Pewnie na jutro będziemy szykować pozostałą kasę

 

Przed nami najtrudniejsze zadanie - zrobić front ogrodzenia. Materiał: stemple, deski, siatka leśna i mnóstwo drobnicy. Ciekawe, czy wspólnie z mężem damy radę...

 

Początkowo miał się tym zajmować nasz wykonawca, ale teraz jakoś nie ma czasu, może za kilka tygodni....

 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,739787_DSC01285a_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,739787_DSC01285a_big.jpg

style="font-size:12px;"> 

http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,479_DSC01287a_big.jpg" rel="external nofollow">http://pu.i.wp.pl/k,MzAzODQxODUsNDkwMjAwNzQ=,f,479_DSC01287a_big.jpg

ewanz

Ogrodzenie cd.

 

Wykonawca ogrodzenia stanął jednak na wysokości zadania i od wtorku kontynuuje prace: wykopał dziury i zabetonował wszystkie słupki, gdy cement się związał ustawił podmurówkę z płyt, nastepnie zalał cementem słupki w łącznikach i oraz przykręcił narożne płyty, aby wszysko było stabilne. Teraz mąż pomaluje słupki farbą podkładową, a w następnym tygodniu zostanie założona siatka. Ogrodzenie będzie jak się patrzy:)

 

Trochę późno rozważyliśmy postawienie blaszaka - 30 dni wcześniej musimy złożyć zawiadomienie w urzędzie. Zastanawiamy się nad wielkoscią: ja jestem za 2x3, a mąż za większym 3x5. Bierzemy też pod uwagę kupno blaszaka z kolorowej blachy, np. ciemny brąz. Wtedy moglibyśmy zostawić go na działce na zawsze, jako pomieszczenie gospodarcze. Wprawdzie bardziej podobają mi się drewniane domki narzędziowe, ale ich cena - ok. 4000zł jest powalająca.

 

Pozostaje jeszcze kwestia WC - nowe kosztuje 500zł.

W naszej okolicy jest słaby przepływ informacji, nikt nie ogłasza chęci sprzedaży używanego blaszaka czy wc.

ewanz

Następny mały krok

 

Nareszcie mogę zameldować o kolejnych (nieśmiałych jeszcze) postępach

 

1. W poniedziałek załatwiliśmy wyciąg z księgi wieczystej ( ilość nieudanych wizyt w sądzie - 3);

 

2. W środę podpisaliśmy umowe kompleksową o dostawę prądu (ilość wizyt w pokoju 16 - 4, panowie niezbyt skorzy do porad czy wyjaśnień; ilość wizyt w pokoju 9 - 2 - pomogła nam fajna babeczka w wieku przedemerytalnym, która niedawno wzięła kredyt i właśnie kończy budowę - easy )

 

3. Dzisiaj (piątek ) pracownik energetyki założył licznik prądu i już będziemy mogli korzystać z tego dobrodziejstwa oraz płacić miesięcznie ok. 80zł, niezależnie od tego, czy wogóle skorzystamy z prądu Tę dodatkową opłatę trzeba ponosić do stanu zamkniętego z instalacją elektryczną, a później złożyć wniosek o zmianę taryfy;

 

4. Również w piątek ( jaki to fajny dzień :) ) - wykonane zostało doprowadzenie wody do działki i zamontowany wodomierz.

 

Tak więc woda i prąd na działce już są ogrodzenie ma być w następnym tygodniu ( pan się nie kwapi, bo ma inne zlecenie, a nas olewa )

Chętnie pokazałabym mu, gdzie jego miejsce, ale ma nasz materiał

 

W poniedziałek składamy wniosek o kredyt, wykonawca - murarz pyta się, czy po świętach wielkanocnych możemy zaczynać budowę.

Oj, chciałabym, chciała....

 

A na zdjęciu poniżej widok naszej działeczki z lotu ptaka i nie tylko :)

ewanz

Pracowity tydzień

 

Minął tydzień.

 

Poniedziałek - Po cudownie słonecznym weekendzie poczuliśmy przeogromną chęć przyspieszenia naszych prac okołobudowlanych

 

Umawiam się telefonicznie na rozmowę w banku w sprawie kredytu i podejmujemy wzmożone działania mające na celu zgromadzenie odpowiedniej ilości zaświadczeń: zaświadczenia o zarobkach, wypis z rejestru gruntów, odpis księgi wieczystej, umowa z kierownikiem budowy.

 

Małż dzwoni do fachmana od ogrodzenia, aby spytać kiedy zamierza rozpocząć prace. Okazuje się, że może za dwa tygodnie bo teraz to wykonuje prace remontowe. Wrr - a nasza umowa? Ogrodzenie ma być wykonane do końca marca. Małż nie naciska na gościa, ale mnie szczęki już tężeją. Zglądamy do umowy, jaką spisaliśmy z wykonawcą ogrodzenia i postanawiamy drążyć sprawę następnego dnia.

 

Wtorek - wykonawca ogrodzenia dzwoni do nas pierwszy (widocznie też przypomniał sobie o umowie) i obiecuje, że w środę przybędzie na działkę w celu zabetonowania czterech rogowych słupków, a my mamy załatwić żwir. Obdzwaniam więc kilka miejsc, mimo że nasz fachman poleca "sprawdzonego" dostawcę żwiru. Robi to jednak tak nachalnie, że nie chce mi się korzystać z tego polecenia, tym bardziej, że cenowo droższy niż pozostali.

 

Środa - zimno jak diabli, ale wykonawca ogrodzenia wraz z pomocnikiem pracują na działce. Dostawca żwiru dzwoni do mnie do pracy, że za pół godziny przywiezie żwir na działkę. Ok, zdąrzę przyjechać. Po 15 min odbieram poonownie telefon, że on juz tam jest i czeka, bo jakoś szybciej mu się przyjechało. Dobrze, że w pracy szykuje mi się 40min przerwy, więc wskakuję do mojego bolida i pędzę jak szalona po nieutwardzonej drodze, odbierając w międzyczasie telefon od wykonawcy i zdając relację mężowi z podjętych działań. Podjeżdżam na działkę, żwir już wysypany więc płacę za dostawę. Wykonawca zgodnie z moimi przypuszczeniami krytykuje dostawcę żwiru, że on wybrałby droższy ale lepszej jakości. Jasne - ale do zabetonowania słupków?? - wyrażam głośno swoje zdziwienie. Cudzymi pieniedzmi łatwo się rozporządza. Kończymy jałową rozmowę, bo czas mnie goni - jeszcze muszę załatwić wypis z rejestru gruntów.

Trzęsie mną na wybojach - resory powybijane - wpadam do urzędu - niestety Pani Urzędniczka wyszła. Przede mną czeka jeszcze jeden petent. On już siedzi, ja stoję. Mijają kolejne minuty. Przychodzą kolejni petenci - czekają juz za drzwiami. Po długich 10 min. przychodzi Pani Urzędniczka, zleca zapłacenie w kasie 3,60zł za wydanie wypisu. Odbieram wydruk z kasy z błędnie wypisanym moim nazwiskiem - kasjerka nie pytała, wiec nie sądziłąm, ze ma jakieś wątpliwości. Biegnę do pokoju Pani Urzędniczki lecz tym razem czekam przed drzwiami. Czas upływa, a moja przerwa w pracy dobiega końca. Nerwowo spoglądam na zegarek - jeszcze minuta, jeszcze pół - już wiem, że nie załatwię wypisu za jednym razem. Nieśmiało zaglądam do pokoju i podaję opłatę - po wypis przyjadę już po pracy.

A po pracy...

najpierw do urzędu, potem odbieramy dzieci ze szkoły i przedszkola i jedziemy do wykonawcy przyłącza prądu. Przekazujemy warunki wykonania przyłącza i prosimy o szybką realizację i dobre zabezpieczenie skrzynki.

 

Jedziemy na rekonesans prac na działce. Zachwyceni pierwszymi postępami umawiamy się na krótkie robocze spotkanie z wykonawcą przyłącza wody. Spotykamy się na parkingu - na masce samochodu rozkładamy mapę sytuacyjną naszej działki i wręczamy warunki przyłączenia wody, uzyskane kilka miesięcy wcześniej po wielkich perypetiach i składaniu odwołań w miejscowym przesiebiorstwie komunalnym. Uzgadniamy cenę, termin realizacji w następnym tygodniu.

Piekielnie głodni idziemy zamówić chińszczyznę - w domu niestety nie czeka na nas ciepły obiadek.

Czas pędzi jak szalony - dochodzi 17.30 a miałam spotkać się jeszcze z kandydatem na kierownika budowy. Już wiem, że nie zdążę zjeść cielęciny w pieciu smakach - podrzucam rodzinkę pod blok, a sama jadę na rozmowę z kierbudem.

Pan obejrzał projekt a następnie skrytykował mojego wykonawcę - murarza za kosztorys i założenie wykonania wykopu szerokoprzestrzennego oraz wycenił swoje fachowe usługi na 2500zł, bo przy częstych wizytach na budowie wzrastają jego koszty dojazdu. Rozmowa trwała godzinę. Podziękowałam i wróciłam do domu na konsultację z mężem. Kwota za usługi kierbuda wydała się nam sporo zawyżona i czym prędzej umówiliśmy się na rozmowę z następnym kandydatem.

 

Czwartek - zebranie w pracy skończyło się na szczęście przed 18.00. W domu łapię coś zimnego z lodówki bo już za chwilę jadę wspólnie z mężem na rozmowę z kolejnym potencjalnym kierbudem - polecany przez kilka osób jako rzetelny i nie przyjmujący fuszerki, no i cena za usługi - 1500zł płatne w trzech ratach. Decydujemy się na miejscu i podpisujemy umowę. W drodze powrotnej zabieramy dzieci od babci - niech chociaż noc spędzą w domu...

 

Piątek - chcemy załatwić w sądzie odpis z księgi wieczystej - jesteśmy przed 15.00, niestety kasa sądu czynna jest tylko do 14.00 ( nie wiem dla kogo funkcjonuje w tych godzinach).

Jedziemy więc do banku na rozmowę w sprawie kredytu. Leje jak z cebra. Dopiero za drugim podejściem trafiamy pod własciwy adres. 5 minutowy spacer w strugach deszczu nie nastraja nas zbyt optymistycznie. Żałuję, że w banku podziękowałam za coś do picia . Półtoragodzinna rozmowa odbiera nam resztki sił, jej wynik nie jast dla nas do końca zadowalający. Totalnie zmęczeni wracamy wieczorem do domu. Dobrze, że dziewczynki znowu mogły być pod troskliwą opieką babci.

 

Sobota - Około godziny 15.00 dzwoni elektryk z radosną informacją, że właśnie wykonał podłączenie działki do prądu i czeka na kasę. Niemiłe rozczarowanie czeka nas, gdy dowiadujemy się o kwocie końcowej - przedstawiona faktura za materiały opiewa na kwotę sporo wyższą, niż wstępnie szacował. No cóż, chcieliśmy expresowo, więc nie miał czasu na załatwianie tańszych materiałów, które wcześniej obiecywał.

 

 

Minął tydzień. Nie wydarzyło sie nic szczególnego, o czym chciałabym wcześniej napisać.

ewanz

Spadek formy

 

Złapałam doła

Nie wiem, nie rozumiem, nie znam się - jaki kredyt, jaka dachówka, jakie okna.

 

Jaka dachówka - Roben Monza? Creaton Viva? Nelskamp Nibra?

 

Jakie okna - pięciokomorowe dwu - czy trzyszybowe? Z roletami zewnętrznymi, czy może nie są one takie niezbędne?

 

Kredyt w PLN czy CHF? W jakim banku? Chciałabym najtańszy...

 

 

Najgorsze jest jednak to, że nie mam zrobionych jeszcze zmian w projekcie, minęły dwa tygodnie od uprawomocienia się PNB, dzwoniłam dziś do architekta ( po raz kolejny dulczałam mu o upływającym czasie), no to mam szansę, że od następnego tygodnia zajmie się zmianami w moim projekcie a potem przekaże do konstruktora, aby przeliczył dach.

Szkoda, że tak późno podjęłam decyzję o powiększeniu salonu z jadalnią. Zmiana niewielka, a przez całą papierologię trzeba przebrnąć jeszcze raz.

 

 

Poszukiwanie odpowiedzi na te pytania i obmyslanie możliwych scenariuszy wydarzeń spędza mi sen z powiek. A czas mija - na wiosnę mieliśmy zacząć. Dobrze, że jeszcze ziemia zmarznięta, ale kwiecień tuż tuż. Oby los się do nas uśmiechnął i natchnął do podjęcia dobrych dezyzji.

Zazdroszczę wszystkim, którzy to wszystko mają już za sobą.

ewanz

Wycena dachówki

 

Oto efekt moich poszukiwań dachówki.

 

Zgodnie z kosztorysem powinnam zmieścić się w cenie dachówki 22-23 tyś. + orynnowanie ok. 2tyś.

Pod względem ceny i wyglądu tzn. koloru i gładkiej powłoki odpowiadałby mi najbardziej Roben Miedziany lub Tobago.

 

Creaton Premion najdroższy lecz ze względu na jakość materiału i opracowane zamki -

najlepszy. Tylko Kolor czerwony nie podoba mi się. Za głębsze kolory z angobą szlachetną trzeba zapłacić kilka tysięcy więcej.

 

Zastanawiam się nad orynnowaniem, bo wogóle nie wiem co wybrać.

 

Ciekawe, co sądzicie o podanych tu dachówkach i orynnowaniu.

 

Poniżej zestawienie otrzymanych wycen dla dachu wielopołaciowego (czterospadowy nad częścią mieszkalną i dwuspadowy nad garażem), trzy lukarny, 8 kominków, powierzchnia dachu 260m2.

 

 

DACHÓWKA ----- FIRMA ----- DACHÓWKA/AKCESORIA ------ RYNNY

 

 

 

 

  1. ROBEN MONZA PLUS KASZTAN- CENTROBUD - 21.587,00ZŁ- STALOWE - 2.961ZŁ
     

     

  2. ROBEN MONZA PLUS ANTRACYT- DOMCO- 21.160,00ZŁ- BRYZA - 1.740ZŁ
     

     

  3. ROBEN MONZA PLUS MIEDZIANA- APK- 22.307,00ZŁ- GALECO130 PCV- 2.086ZŁ
     

     

  4. ROBEN MONZA PLUS TOBAGO- APK- 23.836,00ZŁ- GALECO130 PCV- 2.086ZŁ
     

     

  5. NELSKAMP NIBRA F10 CZER.ANG.- TOPDACH- 23.350,002ZŁ- GALECO PCV- 1.930ZŁ
     

     

  6. NELSKAMP F12 MIEDŹ ANG.- TOPDACH- 24.440,00ZŁ- GALECO PCV- 1.930ZŁ
     

     

  7. CREATON VIVA MIEDŹ ANG.- PLUS DACH- 24.528,00ZŁ- KANION130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  8. CREATON VIVA ANTRACYT ANG.- PLUS DACHY - 24.818,00ZŁ- KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  9. CREATON PREMION MIEDŹ ANG.- PLUS DACH- 24.876,40ZŁ- KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  10. CREATON PREMION CZARNA- PLUS DACHY- 27.132,00ZŁ- KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  11. KORAMIC ALEGRA 8 RED ANG.- PLUS DACHY- 21.964,00ZŁ- KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  12. KORAMIC ALEGRA 8 CZARNA ANG.- PLUS DACHY- 24.327,00ZŁ- KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  13. KORAMIC L15 RED ANG-. PLUS DACHY- 24.134,00ZŁ- KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  14. KORAMIC L15 ANTRACYT ANG.- PLUS DACHy- 24.847,00ZŁ KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  15. BOGEN INNOWO CZARNA ANG.- PLUS DACHY- 24.759,00ZŁ KANION 130 PCV- 2.420ZŁ
     

     

  16. BOGEN INNOWO RED ANG.- PLUS DACHY- 25.383,00ZŁ KANION 130 PCV- 2.420ZŁ

     

 

 

 

Zestawienie było w formie tabelki, ale niestety nie chce się tak opublikować. Wyszło mało czytelnie

ewanz

 

A oto elewacje naszego Chaberka:

foto 1 - elewacja frontowa - południowa, foto 2- elewacja ogrodowa (zmieniona) - północna, foto 3 - elewacja lewa (zmieniona)- zachodnia, foto 4 - elewacja prawa - wschodnia.

 

Podobny układ ma sąsiad z działki mojej mamy i jest zadowolony, że po pracy może odpocząć na tarasie w cieniu, a nie w palącym słońcu. Czas pokaże, czy ma rację....

 

Dlaczego zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny?

Początkowo wybraliśmy projekt Apis 3, potem Emanuela II z pracowni Dobre Domy i skłanialiśmy się ku temu drugiemu ze względu na rozkład pomieszczeń i ich funkcjonalność. Zaplanowaliśmy wiele zmian w środku i w elewacji i przedstawiliśmy je architektowi, który powiedział, że nie da rady tego zaadaptować, bo trzeba wszystko rysować od nowa i zaprojektować na nowo konstrukcję dachu. My daliśmy się przekonać jego zapewnieniom, jak to będziemy mieć dobrze dopracowany projekt i tak powstał nasz Chaberek.

Bardzo byśmy chcieli zacząć już budowę, a właściwie to skończyć i przeprowadzić się ...:)

Ale na to przyjdzie nam jeszcze poczekać miejmy nadzieję tylko/aż dwa lata.

ewanz

Atuty Chaberka

 

Wczoraj znów do późnej nocy przeglądałam forum Muratora i czytałam o zmaganiach innych budowniczych. Następnie przerzuciłam się na strony Extradom i wyszukałam wszystkie projekty pasujące na naszą działkę i spełniające kryterium garażu z dwoma stanowiskami.

Koniec końców utwierdziłam się w przekonaniu, że

NASZ PROJEKT JEST DLA NAS NAJFAJNIEJSZY!

i postanowiłam wypisać wszystkie jego atuty.

 

1) dom posiada garaż z dwoma stanowiskami i mieści się na wąskiej działce; do innych projektów potrzebna jest działka o szerokości minimum 23m, a my mamy ledwie 21m.

 

2) taras z tyłu domu a nie z boku; po bokach domu są tylko przepisowe 4 m do granicy, brak więc miejsca na taras;

garaż jest przy domu, dzięki czemu z tyłu działki możemy zrobić część wypoczynkową z altanką, grilem i huśtawką. Będzie to pas ziemi o wymiarach 14m x 21m czyli 294m2.

 

3) z garażu jest przejście do wiatrołapu, co uważamy za mega wygodę; w przechodzenie zapachów spalin do domu mój mąż nie bardzo wierzy - przecież po wjechaniu do garażu brama pozostaje jeszcze otwarta i spaliny wywiewją na zewnątrz; praktyka pokaże, kto ma rację :)

 

4) na tyłach garażu jest duża kotłownia - 11m2; ogrzewanie będziemy mieć na ekogroszek, wiec głównym kryterium były odpowiednie gabaryty kotłowni; do kotłowni wchodzimy przez garaż gdyż według mnie żadziej się tam zagląda a z garażu korzystamy codziennie no i w garażu jest czyściej

 

5) od frontu jest mały pokój - gabinet, aby niezapowiedzianych gości nie ciągnąć przez salon na tył domu. Poza tym będa tam przyjmowani ewentualni " interesanci" . W gabinecie będzie się mieścić moje "królestwo" - duża biblioteczka i regały na masę papierów większej i mniejszej wartości, które teraz są poupychane w każdy kąt w naszym mieszkaniu i nie ukrywam, że trochę szpecą

 

6) łazienka dolna to nie tylko wc dla gości, u nas musi się tam zmieścić również prysznic, dzięki czemu czteroosobowa rodzinka z dwiema córkami nie będzie się biła o miejsce w kolejce do mycia.

 

7) duża kuchnia, aby w szafkach zmieściły się wszystkie produkty i żebym nie musiała robić z soków czy butelek wody mineralnej wystawki na podłodze; z dotychczasowego doświadczenia w kuchni wiem, że jak najwięcej rzeczy chcę mieć schowane, żadnych puszek, słoików, dzbanków itp. na blatach i w otwartych półkach;

ponadto chcę wstawić tam mały stolik do konsumpcji codziennych posiłków; o randze naszego stołu w salonie już pisałam - lgną do niego dorośli i dzieci, rozkładając swoje gadżety; w naszym mieszkaniu nigdy nie ma porządku na stole, przed posiłkami odbywa się zawsze przekładanie sprzętów z miejsca na miejsce;

 

8 ) salon - niezbyt duży, ale żeby pomieścił wypoczynek ( kanapa + dwa fotele), ławę, stół z krzesłami, miejsce na TV i sprzęt grający; salon jest od północy, więc jest doświetlony oknami wykusza i oknem od wschodu, poza tym sąsiaduje z otwartą kuchnią;

 

9) klatka schodowa zamknięta, nie chciałam ażurowych schodów w salonie; tak więc schody będą wylewane a miejsce pod nimi będzie zagospodarowane na spiżarkę - schowek;

 

przechodzimy na poddasze:

 

10) od północy ma się znajdować sypialnia rodziców, a pokoje dzieci od południa i zachodu - będą lepiej doświetlone;

 

11) pokoje dzieci muszą być w miarę podobne, poza tym nie chciałam, aby były zdane tylko na okna dachowe, stąd dodatkowe dwie lukarny; w sumie z lukarną w naszej sypialni są trzy i trudno mi z którejkolwiek zrezygnować; wiem, że odczujemy to w kieszeni, ale trudno, tutaj przeważył priorytet wygody nad kosztami; co do okien dachowych w pokojach, to nie jestem ich zwolenniczką, bo według mnie niosą ze sobą sporo kłopotów, np. z zasłonięciem od słońca, myciem, boję się przemarzania, hałasu deszczu itd.

 

12) bardzo chciałam mieć osobne pomieszczenie na pralnię - miejsce gdzie będę mogła suszyć mokre rzeczy i nie potykać się wciąż o rozstawioną suszarkę, miejsce gdzie będe mogła składować proszki i płyny kupione w promocji :) , gdzie będę mogła segregować rzeczy do prania i nie będą one wątpliwą ozdobą łazienki;

 

13) w ferworze zaspokajania własnych potrzeb mój mąż powiedział, że też chce jakieś miejsce dla siebie, bo on został całkowicie pominięty i jest taki "biedny miś" ( to moje określenie, nie jego :) ; w ten sposób musieliśmy wygospodarować dodatkowe pomieszczenie rekreacyjne, na małą siłownię (ciekawe tylko, jak często będzie wykorzystywana, mam nadzieję, że mnie też natchnie do ćwiczeń

 

14) garderoba przy naszej sypialni, gdyż będzie tam odzież sezonowa, pościele, ręczniki itp. stwierdziłam, że do garderoby wystarczy dostęp Pani Domu, bo i tak ona wszystko rozdziela

 

15) w holu, a nie w wiatrołapie będzie duża szafa z lustrem na bieżącą odzież i wiele moich par obuwia :)

 

To chyba byłoby tyle naszych priorytetów.

Wcześniej wypisywałam je do mojego " Notatnika Inwestorki", a teraz stwierdziłam, że warto je wpuścić do sieci, aby zachować na pamiątkę

 

Konkluzja - Chaberek - 15 razy tak!



×
×
  • Dodaj nową pozycję...