Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    30
  • komentarzy
    41
  • odsłon
    83

Entries in this blog

franeczka

Koniec roku

 

W kwietniu planowałam, ze pod koniec roku zamieszkamy w nowym domu, że będzie to nasza pierwsza Wigilia.

 

Na koniec roku mamy zrobioną elewację tj tynki. Drewno i kamień i balustrada mam nadzieję w nowym roku. I oczywiście do zagospodarowania cała działka :)

 

We wnętrzach udało nam się zrobić podłogi na samym dole, w wiatrołapie gres i w kuchni terakotę. Ściany też pomalowaliśmy przechodząc klatką schodową do góry. Wybraliśmy meble kuchenne i sprzęty. Oj dużo za nami i jeszcze więcej przed nami. Tak mniej więcej wygląda aneks kuchenny i jadalna część salonu.

 

[ATTACH]92385[/ATTACH]

franeczka
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?188997-Franki-wyka%C5%84czaj%C4%85-si%C4%99-samodzielnie" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?188997-Franki-wyka%C5%84czaj%C4%85-si%C4%99-samodzielnie" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?188997-Franki-wyka%C5%84czaj%C4%85-si%C4%99-samodzielnie" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?188997-Franki-wyka%C5%84czaj%C4%85-si%C4%99-samodzielnie
franeczka

cd fotek

 

[ATTACH=CONFIG]67811[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67812[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67813[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67814[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67815[/ATTACH]

franeczka

fotki

 

Poniżej kilka zdjęć z budowy:

 

[ATTACH=CONFIG]67801[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67802[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67803[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67804[/ATTACH]

 

[ATTACH=CONFIG]67805[/ATTACH]

franeczka

Kanaliza

 

Panowie wczoraj już wykopali część kanalizacji w drodze. Jako, że droga prywatna ponosimy niezłe koszty projektu tego ustrojstwa i jego wykonania.

 

Elektryk i hydraulik aktualnie zakończyli pierwszy etap prac. Gniazda elektryczne i punkty wszystkie zostały wyprowadzone ok. 155 punktów w wewnątrz i na zewnątrz domu oraz wszelkie skrzynki.

 

Hydraulika tez zrobiona, geberity zainstalowane - punkty wyciagnięte. Zostało jeszcze rozprowadzenie ogrzewania podłogowego i c.o.

 

A okien jak nie było, tak nie ma. Brama i drzwi dopiero są na produkcji i będą w pierwszym tygodniu sierpnia.

franeczka

Elektryk i Hydraulik

 

Wczoraj ustaliłam punkty elektryczne, gniazdka i wideofony, nudą wiało strasznie. Na dole jeszcze w miarę entuzjastycznie ale piętro było już utrapieniem. U licha czemu już teraz trzeba podejmować decyzję o tym gdzie chce gniazda elektryczne i jaki będzie zwis :)

 

Ogólnie jakoś bez polotu. Nie mam weny i związku z czym i nie mam co pisać za bardzo na forum.

 

Czekam na okna i drzwi oraz bramę garażową. Może wtedy mi coś zaświta w głowie?

 

Weno wróć do mnie! Dreszczyk emocji by się przydał :)

franeczka

dach

 

Więźba jest. Deskowanie i papa też już są. Dach jest przygotowany do kładzenia blachy. Wybraliśmy antracytową blachę na rąbek Plannja Emka Click. Nachylenie dachu wynosi 22 stopnie wiec dachówka odpadała, może i na szczęście, bo blacha mi się bardziej podoba.

 

Ekipa posprzątała plac budowy. W sumie nie zostało nam prawie wcale odpadów z budowy. Towar był prawie idealnie wyliczony, Panowie fajnie wykorzystywali deski do wylewania stropów do deskowania więźby.

 

Na ten moment nic się nie dzieje, od poniedziałku wchodza ekipy elektryka i hydraulika. W sierpniu dekarz i tynki wewnętrzne. Mam nadzieje, że w lipcu zamontują okna, bramę garażową i drzwi wejściowe.

 

Nie lubię takiego przestoju w pracy jaki panuje aktualnie na budowie. Takiego stanu, kiedy ja nic nie mogę...

franeczka

Więźba

 

Wczoraj panowie zrobili/ zamontowali ?? więźbę dachową. Zmienił się nieco wygląd domu. Z miejskiego zrobił się wiejski:) Zawsze marzyłam o domu z płaskim dachem! Niestety warunki zabudowy na podwarszawskiej wsi są takie a nie inne. Może następnym razem, jeśli takowy będzie, uda mi się wybudować dom z płaskim dachem.

 

Nie mogę narzekać bo u nas raptem 22 stopnie nachylenia ale zawsze to dach kopertowy.

 

Na dzień dzisiejszy muszę wybrać parapety wewnętrzne. Mąż kazał się określić i wybrać miejsce w którym będzie okap. I tym sposobem, zamiast pracować zajęłam się wyszukiwaniem........ mebli kuchennych. Poczynając od rana były nowoczesne, na wysoki połysk, a zakończyłam na typowo angielskich. I na tych poczynaniach się skończy, bo ceny kuchni na zamówienie są horrendalne!

 

Teraz mam dylemat kuchnię zagospodarować z wyspą czy bez. Parapety nie wybrane a okna antracytowe są i nic już tego nie zmieni. Miejsce wyciągu tez nadal nie jest znane i poszukiwane.

 

A na koniec znowu usłyszę, że nie interesuję się budową. Ale jak wytłumaczyc, że poświęciłam pół dnia na poszukiwania.........bez efektu.

franeczka

nasza chata

 

[ATTACH=CONFIG]62787[/ATTACH]

 

Stan surowy bez dachu. Od poniedziałku wchodzą panowie z więźbą, deskowaniem i papą.

 

Okna jak wcześniej wspomniałam już zamówione - piaskowy antracyt. Brama garażowa i drzwi wejściowe również.

 

[ATTACH=CONFIG]62788[/ATTACH]

franeczka

po przerwie

 

Obiecałam sobie, że będę uzupełniać swój dziennik na bieżąco. Niestety nie udało mi się to w takim stopniu, w jakim bym chciała. Stanęłam póki jeszcze zaczęłam.

 

Tak, więc staram się uzupełnić swoje zaległości i napiszę ogólnie.

 

Ekipa weszła w połowie kwietnia i w sumie jak na budowę dwóch domów jednocześnie (budowa u sąsiadów) szybko i sprawnie pracowali. Zdjęli humus, wykopali uzbroili i zaleli fundamenty. Chwilę później sprawnie ułożyli bloczki, ocieplili wysmarowali czarnym mazidłem oblepili folią i voila.

 

Niedługo później wszedł hydraulik wyprowadził piony a ekipa wylała chudziak.

 

W trymiga postawili Ytongowe ściany parteru i pierwszego piętra, uzbroili i zabetonowali słupy konstrukcyjne. Gdzieś w międzyczasie zostały postawione piony wentylacyjne i kominy.

 

Na ten moment mamy tydzień przestoju. Ekipa zażądała odpoczynku po tym jak ocieplili ostatni strop i zaleli betonem. J Po powrocie zostanie im więźba dachowa, z deskowaniem i kilka ścian działowych.

 

Franek w wolnych chwilach – stwierdzam, że ma ich zdecydowanie za dużo – szaluje, betonuje i maluje słupki oraz naciąga siatkę.

 

Zamówiliśmy okna energo, trzy szybowe i 5 komorowe w kolorze antracytu. Brama garażowa i drzwi RenoDoor Hormann w kolorze

 

 

Za tydzień może dwa ma wejść hydraulik i elektryk, od 1.08 planujemy wejście dekarza.

 

I to chyba na tyle w gigantycznym skrócie.

franeczka

Kręci się

 

W poniedziałek stanął na działce blaszak! Pierwsza budowla jest.

 

A wczoraj niespodziewanie zdjęli humus. Pierwszy raz od momentu kiedy podjęliśmy decyzję o budowie pojawił się uśmiech na mojej twarzy. Budowa zaczyna się kręcić!

franeczka

 

3.03.2011 Pozwolenie się uprawomocniło, co prawda trwało to dwa tygodnie zamiast dwóch dni ale najważniejsze, że już jest..

 

10.03.2011 Możemy rozpoczynać budowę.

 

Zmian na działce nie ma. Poszukujemy studniarza, który wykopie nam studnię głębinową. Głębokość wód jest u nas na 23 metrze. Planujemy pompę głębinową Grudfos.

 

W wolnej chwili ściągamy humus i wytyczamy dom.

franeczka

lutowo

 

We wtorek mamy odebrać prawomocne pozwolenie na budowę.

 

W poniedziałek ma sie rozstrzygnąć temat zmian zawodowych u Franka.

 

Z prywat to chyba tyle. W weekend odbyliśmy a raczej Franek odbył rozmowę z wykonawcą podłączeń elektrycznych. Gościu wygrał przetarg na doprowadzenie prądu do naszej posesji. Za podłączenie pradu tymczasowego, na czas budowy chciał 10 tyś. Uznalismy, że jest to czysta przesada kiedy prąd stały ma byc na działce w ciagu 6 miesięcy. W związku z powyższym kupujemy generator prądu i działamy.

 

Nasze wspaniałe sąsiedztwo oddzieliło się słupkami od naszej drogi, zabawne sa historie wiejskie.

franeczka

 

Po dwu godzinnym pobycie u notariusza udało się załatwić wszystkie służebności. Co prawda jesteśmy lżejsi o o kilka tysięcy ale już szczęśliwi i spokojni.

 

Na dodatek dziś, chyba w rekompensacie za wszelkie niedogodności dostaliśmy pozwolenie na budowę!

 

Zaczynamy szukać banku który skredytuje naszą inwestycję!

 

I z niecierpliwością odliczamy czas do 1.04 kiedy to nasza budowa ruszy pełną parą.

franeczka

 

Sprawy nieco ruszyły do przodu. Po miesiącu pertraktacji doszliśmy do porozumienia finansowego. Jutro idziemy do notariusza podpisać służebności przesyłu. Tak więc jutro szczegóły. Na ten moment nic nie ruszyło ani z budową, ani z pozwoleniem na nią.

 

Według ustaleń zostało nam 2 miesiące do wbicia pierwszego szpadla.

franeczka

Powoli się układa

 

Co prawda pozwolenia na budowę nie mamy, ale żyjemy nadzieją, że w najbliższym czasie uda się je uzyskać..Po telefonie do decydenta ustaliliśmy jedynie, że Panie nie przekazały sobie jeszcze dokumentów między departamentami od blisko miesiąca. (departamenty czytaj piętro w urzędzie). Ustawowo mają miesiąc, który de facto mija u nas za 4 dni.

 

Najlepsza, informacja to ta, że Stara Kobita ustaliła kwotę za jaką zechce podpisać zgodę na przeprowadzenie i przesył tych mediów. Ustalamy z notariuszem korzystny dla nas zapis co by już nigdy nie miała na nas haka.

 

W sumie zastanawiałam się już nad odstąpieniem od umowy zakupu działki. Brałam wszelkie możliwości pod uwagę. Rozgoryczenie, które po dziś dzień czuje nie pozwala mi się nawet cieszyć tym co mam.

 

Zrobiłam ostatnio kosztorysy drzwi, okien, podłóg i wyposażenia. Taki rekonesans co by mieć odniesienie w kosztorysie dla banku. Oczywiście rozbieżność cenowa jest ogromna. Brak mi ostatnio inwencji twórczej i jakoś od środka wcale nie czuje tej budowy - jest mi jakaś taka obca.

 

Teraz to już kiepski moment na zmianę decyzji. Choć uszczęśliwiając kogoś chyba unieszczęśliwiam siebie......... Tłumacze sobie jednak, że jak przyjdzie czas wykańczania siebie i wnętrza odżyję. Albo się łudzę......

 

Tym oto optymistycznym akcentem kończę wpis.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...