Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    28
  • komentarzy
    13
  • odsłon
    61

Entries in this blog

greensponge

 

 

I tak dochodzimy do etapu kiedy domek zaczyna "mieć ręce i nogi". Ale po kolei.

 

 

 



d1.thumb.jpg.6b61d56bfbfaaa83d914696f085fa0bf.jpg

 

 

 



To zdjęcie było zrobione zrobione jakiś czas temu. Wymurowany mamy parter, ale strop jeszcze nie zalany.

 

 

 



d3.jpg.be13c1949747eb54dbf4aa9b521420a9.jpg

 

 

 



Nasze wejście do domku

 

 

 



http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=150102&d=1353585957&thumb=1&stc=1" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=150102&d=1353585957&thumb=1&stc=1

 

 

 



Nasz nie duży salonik.

 

 

 



32(1).jpg.104e0e9c3120b3c40453c3fcdd1ecc88.jpg

 

 

 



I schody z piwnicy na parter.

 

 

 



Obecnie na budowie mamy fachowców do dachu

 

 



Przyznam, że byłam bardzo mile zaskoczona kiedy dziś rano zadzwonili do mnie i powiedzieli, że już jadą. Skąd moje zaskoczenie, ano stąd, że mieli przyjechać dopiero 3 grudnia

 

 



Teraz jakoś jestem spokojniejsza bo wiem, że zamówione na początek grudnia drzwi i okna będą wprawione... No chyba, ze pogoda nie dopisze, ale miejmy nadzieję, że wszystko się dobrze ułoży.

 

 

 



A no i chciałam się jeszcze pochwalić (choć na razie sama surowizna ) moją wymarzoną pralnią.. Ja już oczami wyobraźni widzę jak to miejsce będzie docelowo wyglądało - ŁĄKA ach łąka -

 

 

 



pr.jpg.7c2b10b467904e17b0176843e2b2b46b.jpg

 

 

 



No to by było dziś na tyle

d1.thumb.jpg.6b61d56bfbfaaa83d914696f085fa0bf.jpg

d3.jpg.be13c1949747eb54dbf4aa9b521420a9.jpg

32(1).jpg.104e0e9c3120b3c40453c3fcdd1ecc88.jpg

pr.jpg.7c2b10b467904e17b0176843e2b2b46b.jpg

d1.thumb.jpg.6b61d56bfbfaaa83d914696f085fa0bf.jpg

d3.jpg.be13c1949747eb54dbf4aa9b521420a9.jpg

32(1).jpg.104e0e9c3120b3c40453c3fcdd1ecc88.jpg

pr.jpg.7c2b10b467904e17b0176843e2b2b46b.jpg

d1.jpg

d3.jpg

32 (1).jpg

pr.jpg

d1.jpg

d3.jpg

32 (1).jpg

pr.jpg

greensponge

 

Na podwórku panuje lekki rozgardiasz, no ale myślę, że to normalne na tym etapie...

 

Liczę na to, że w okresie wakacyjnym moi rodzice, czy siostra zajmą się na chwilkę moim kochanym urwiskiem, a ja w końcu będę mogła wtrącić moje 5 groszy ... czyli zajmę się porządkami ... Szczerze to strasznie mnie ciągnie do prac na naszej budowie...

 

 

Staramy się o projekt przyłącza wody ... ciekawe ile zapłacimy i ile to potrwa??

 

 

Cieszę się ogromnie z postępów i co wieczór przed spaniem obmyślam jak by tu urządzić wnętrza ... mam już kilka pomysłów na kuchnie czy łazienkę i już nie mogę się doczekać spotkania z naszym wykonawcą kuchni, żeby dokładnie zaplanować i zaprojektować meble. Jestem świadoma tego, że do czasu montażu minie jeszcze dużo czasu, ale chcę dokładnie obmyślić gdzie ma być jaki kontakt, woda itp. itd.

 

 

Zastanawiam się czy warto ładować kasę w szafki typu : cargo czy magic corner ??

 

Wiadomo, że te rozwiązania nie są zbyt tanie, ale wiem, ze są funkcjonalne. Gdyby ktoś miał ochotę wyrazić swoją opinię chętnie przeczytam:)

greensponge

 

 

Obecnie zabieramy się za murowanie parteru, część pustaków już zwieziona.

 

 



Kilka fotek obrazujących nasze dotychczasowe osiągnięcia:)

 

 

 



ZBROJENIE STROPU

 

 

 



zbrojeniestropu.thumb.jpg.de4afddf76e7164417116aeece50bcda.jpg

 

 

 



SCHODY DO PIWNICY ETAP PIERWSZY

 

 

 



schodypiwnica.thumb.jpg.c87d45830d5fa674addb48f7ecb4da60.jpg

 

 

 



SCHODY WYLANE :)

 

 

 



schodypiwnicagotowe.thumb.jpg.85e31fe0b3a9341f401ea6cd7e2865e9.jpg

 

 

 



PIWNICA ZAKOŃCZONA CZYLI ETAP PIERWSZY ZA NAMI

 

 

 



piwnicazako324czona.jpg.ef553c85a51948a92811e7e5a1db7381.jpg

 

 

 

 

 



zbrojeniestropu.thumb.jpg.de4afddf76e7164417116aeece50bcda.jpg

schodypiwnica.thumb.jpg.c87d45830d5fa674addb48f7ecb4da60.jpg

schodypiwnicagotowe.thumb.jpg.85e31fe0b3a9341f401ea6cd7e2865e9.jpg

piwnicazako324czona.jpg.ef553c85a51948a92811e7e5a1db7381.jpg

zbrojeniestropu.thumb.jpg.de4afddf76e7164417116aeece50bcda.jpg

schodypiwnica.thumb.jpg.c87d45830d5fa674addb48f7ecb4da60.jpg

schodypiwnicagotowe.thumb.jpg.85e31fe0b3a9341f401ea6cd7e2865e9.jpg

piwnicazako324czona.jpg.ef553c85a51948a92811e7e5a1db7381.jpg

zbrojenie stropu.jpg

schody piwnica.jpg

schody piwnica gotowe.jpg

piwnica zakończona.jpg

zbrojenie stropu.jpg

schody piwnica.jpg

schody piwnica gotowe.jpg

piwnica zakończona.jpg

greensponge

 

 

Po długiej zimowej przerwie wracamy do pracy...

 

 

 



Piwnice gotowe, strop ładnie zalany a w planach murowanie piętra ...

 

 



Pogoda troszkę nie sprzyja budowlanym szaleństwom, ale jesteśmy pełni nadziei...

 

 

 



Co do planów ogólnych to do końca roku chcemy osiągnąć stan zamknięty, ale wiadomo jak to z planami bywa różnie to może być... Powiedzmy, że zadowolona będę jak uda nam się położyć dachóweczkę

 

 

 



Prosimy o słoneczną, bezdeszczową pogodę i wygraną w totka

greensponge

 

 

Hej,

 

 

 



Po bardzo długiej nieobecności mogę się pochwalić postępami:)

 

 



Fundament skończony:

 

 



fundaski3.jpg.dfb442bf39c835eb4a05bf2bbb9b7a0e.jpg

 

 

 



Zsyp :

 

 



zsyp1.jpg.fc799074f3d9fd6ce36b2b1507007e93.jpg

 

 

 



Budowa bez kredytu znacznie różni się od budowy z kredytem. Przyjaciółka zaczęła budować w tym samym czasie co my i zaczynają jej już kłaść dachówkę:) FARCIARA:) A my powolutku własnymi siłami, ale ciągle do przodu :)

 

 

 



Pozdrawiam wszystkich budujących:)

fundaski3.jpg.dfb442bf39c835eb4a05bf2bbb9b7a0e.jpg

zsyp1.jpg.fc799074f3d9fd6ce36b2b1507007e93.jpg

fundaski3.jpg.dfb442bf39c835eb4a05bf2bbb9b7a0e.jpg

zsyp1.jpg.fc799074f3d9fd6ce36b2b1507007e93.jpg

fundaski3.jpg

zsyp1.jpg

fundaski3.jpg

zsyp1.jpg

greensponge

 

Budowa to jest jakaś masakra kasowa...

 

Człowiek zdaje sobie sprawę, że pieniądze będą uciekały, ale ja mam wrażenie jakby mi je jeszcze dodatkowo ktoś podbierał... Kwota na koncie topnieje w oczach a my dalej w ziemi siedzimy...

 

 

Nie wiem nawet jak to będzie w przyszłym roku czy uda nam się zrobić cokolwiek.

 

Ja zaczynam widzieć te naszą budowę w czarnych barwach. I boje się, że nasza przeprowadzka na swoje odbędzie się gdzieś w 2020 roku.

 

 

Kredyty niby są kuszące, ale jak słyszę ile kaski zabierze mi bank to mi się płakać chce i już wole sobie poczekać te kilka lat. Coś za coś.

 

 

Jeszcze teraz czeka mnie urlop wychowawczy, ciekawe ile uda nam się zaoszczędzić?

 

 

Musze zjeść kawałek czekolady na poprawę humoru:) :)

greensponge

 

 

Hejo,

 

 

 



Powoli, ale do przodu.

 

 

 



Droga skończona:)

 

 

 



Bez

 

 

 



Dziura wykopana :)

 

 

 



2.thumb.jpg.466b58959266fe8be5c433b77ce2cdfc.jpg

 

 

 



Przygotówka do deskowania - in progres:)

 

 

 



Oby nie padało.

 

 



Samodzielne wykonywanie prac budowlanych w dodatku po powrocie z pracy - nie jest zadaniem łatwym. Liczą się chęci i niewielkie, ale dające wielką radość efekty.

 

 

 



Bez

2.thumb.jpg.466b58959266fe8be5c433b77ce2cdfc.jpg

Bez

2.thumb.jpg.466b58959266fe8be5c433b77ce2cdfc.jpg

Bez

2.jpg

Bez

2.jpg

greensponge

 

 

I zaczyna się coś dziać

 

 

 



Płot już zlikwidowany (mąż walczył dzielnie przez 3 dni).

 

 



Budynek wytyczony (wstępnie dla orientacji koparkowego).

 

 



Z drogą zaczynamy w piątek (jak pogoda dopisze, bo jak narazie to leje i leje) - muszę jeszcze wypisać tablicę informacyjną i bedzie git:)

 

 

 



Nastepnie dokładnie wyznaczymy domek i zaczynamy kopać fundamenty razem z ekipą od drogi, bo sie okazało, że to dla niech nie jest problem:)

 

 

 



W tym tygodniu wybieramy sie również zamówic materiały : stal, deski, beton itp. mamy już wszystko wyliczone i nie jest tak źle.

 

 

 



Oby dalej do przodu...

 

 

 



greensponge

 

Hej:)

 

 

Nareszcie coś sie zaczyna dziać:)

 

Po świętach zabieramy sie za wyburzanie płota - to potrwa do tygodnia, ponieważ z pracy w domu jesteśmy o 16.00

 

 

A po weekendzie majowym panowie zaczynają działać z naszą drogą.

 

Wyszło tego ok 200m kwatratowych. Wiem nie mało:)

 

 

Cena za droge ok 9 000 (może mniej zależy czy uda sie tańszy kamień załatwić, ale szczerze na to nie liczę). Droga ma być zrobiona w tydzień:)

 

 

Następnie ci sami panowie wykopią nam fundamenty, ale najpierw musimy ugadać się z geodetą na wyznaczenie:) Dziś w planie wykonanie telefonu, czekam tylko, aż maż skończy w pracy spotkanie i będziemy dzwonić (znaczy on bedzie bo pan geodeta chyba nie lubi załatwiać spraw z kobietami - taki mały seksista z niego

 

 

Trzymajcie kciuki, żeby pogoda dopisała i żeby terminy zostały dotrzymane:)

 

 

Miłego dnia :)

 

 

Baj

greensponge

 

Hej,

 

 

Parę tygodni temu dowiedzieliśmy się, że nasza rodzinka się powiększy:)

 

Cieszymy się z tego powodu bardzo bardzo mocno!!!! Ja jeszcze czasem nie dowierzam:)

 

 

 

 

Nasze plany budowlane ulegają małej zmianie, jeszcze do końca nie zdecydowaliśmy jaki wariant obrać, wszystko zależy od tego co nam powiedza panowie w składzie budowlanym (cena materiałów na dokładnie interesuje heheeh)

 

 

Wniosek o pozwolenie złożyliśmy 21.03.2011 narazie czekamy, jak juz dostaniemy wszystko do ręki to zacznie się objazdówka w poszukiwaniu materiałów:)

 

 

Podjeliśmy ważną decyzję związaną z fundamentami - robimy je sami, to nam pozwoli zaoszczędzić parę ładnych tysięcy za robociznę:) A czas nas nie goni więc pomalutku do celu:)

 

 

baj

greensponge

 

 

Nareszcie ...

 

 

 



Od czwartku 3.1.2011 działka jest moja... Po burzliwym roku zakończyłam jedna sprawę związaną z domem.

 

 



Zapłaciliśmy 1651 zł więc nie najdrożej

 

 



W piątek 18.2.2011 do odbioru warunki z wodociągów oraz energetyki...

 

 



Konsultacja z projektantem (ponieważ projekt jeszcze nie skończony i jeszcze nie nasz)

 

 



Jestem dobrej myśli i sądzę, że czasowo się bez problemu wyrobimy.

 

 

 



Oby do WIOSNY:lol2:

 

 

 



wydane 5500 zł

greensponge

 

 

Tak jest..

 

 

 



 

 

 



Prawidłowy wyrys i wypis bedzie po 18.00 w domu:) czyli spotkanie z notariuszem w czwartek aktualne:) mam nadzieje, chyba, że panie coś wymyślą:)

 

 

 



Dziś też zainteresowałam się wkońcu warunkami przyłączenia do sieci wodno kanalizacyjnej, gazowe, elektrycznej... Będzie młyn...

greensponge

 

O zgrozo!!!!

 

 

Panie, które pracują u notariusza znają się na przepisuwaniu działki tak jak ja... Tylko one dostają za te niewiedze pieniądze...

 

 

Człowiek dzwoni, pyta, bo nie chce tracić czasu na zbętne chodzenie, ale to i tak na nic.

 

Dzwoniłam do naszego notariusza i się pytam co potzreba przeynieśc i pani powiedziała, że numer KW oraz wyrys i wypis z urzędu, z tym ze numer ksiegi trzeba dowieść wczesniej. Złożyłam wniosek o wyrys i wypis zapłaciłam poczekałam tydzień. Zgłosiłam sie zo pań z numerem ksiegi a one na to, ze miałam przynieśc juz komplet dokumentów hmmm szkoda ze jak dzwoniłam to pani powiedziała inaczej ... ale ok pytam sie jej czy coś jeszcze poza wyrysem i wypisem i KW- ona na to, że nie. Nastepnego dnia moja mama pofatygowała się tam z tym wyrysem i co sie okazało, że to nie miał być wyrys z UM jak pani przez pomyłkę powiedziała, ale ze starostwa... Ręce opadaja... Kto ma to wiedzieć jak nie one... jak ja bym swoją pracę wykonywała tak jak te Panie to bym pewnie od razu poleciała...

 

 

Teraz staramy się jakoś od reki załatwić ten "wyrys i wypis" koszt 120 zł, nie wiem czy uda nam sie to do czwartku załatwić...

 

 

Co do projektu cisza... ale nie tylko my jesteśmy zwodzeni... ta cała biurokracja ...

 

 

Naprawdę z niepokojem patrzę na kalendarz ...

 

I zastanawiam się czy inni też tak długo załatwiali te papierzyska??

greensponge

 

Jelo.

 

 

Znalazłam fotkę naszej działki:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=40371" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=40371

 

Nie jest ona widoczna w całości, ale co tam:)

 

 

Szkoda, ze większość roślin bedzie usunięta, ale czekam już na wiosnę i wyrównam straty jakie wyrządze - będziemy sadzić nowe w innym miejscu :)

 

 

Jest piatek, koniec tygodnia niestety nie mamy projektu w domu:(

 

Ale nie ma, co sie denerwować jeszce mamay czas:)

 

 

W oczekiwaniu na projekt i notariusza.

 

 

Pa

greensponge

 

Hej,

 

 

Znalazłam fotke naszej działki znaczy części naszej działki.

 

Jest koniec tygodnia a projektu nadal nie mamay.. Za to mamay problem z notariuszem, ale mały i na 100% się go pozbędziemy do czwartku 3.2.1011:)

 

 

Niech już ta wiosna nadchodzi ... mam w planach posadzenie drzewek, które mam nadzieje urosną i nas troszkę od sąsiadów odgrodza:)

 

 

W oczekiwaniu na projekt i notariusza:)

 

 

pa

greensponge

 

 

24.1.2011

 

 

 



3.2.2011 mamy umówionego notariusza i mam nadzieje, że działka bedzie wkońcu nasza. W tym tygodniu dostaniemy projekt domu już nawet zapłacony.Powlutku znów coś sie dzieje. Tata ma kolegę, który wstępnie zgodził się nam pomóc przy budowie za ok 5 000 wiec jest dobrze. Ten spec zna sie na rzeczy i może nawet być kierownikiem budowy... trzeba teraz znaleść jakieś domy, które budował i sprawdzić co i jak.

 

 



Jeszcze kilka spraw do załatwienia min. projekt przyłączenia drogi wjazdowej, wizyta w wodociągach, umieszczenie budynku na mapach i pare drobnych spraw i można składać podanie o pozwolenie.

 

 

 



greensponge

 

3.1.2011

 

 

Pocztą dotarło wkońcu do nas potwierdzenie ujawnienia podziału działki. I jak by tego było mało geodeta przywiózł nam mapki do celów projektowych.

 

Następny krok to notariusz, projekt drogi wyjazdowej, projekt domu (jeszce nas zwodzą).

 

 

powolutku do przodu.

 

 

:)

 

 

3400 zł wydane ...

greensponge

 

I tak stoimy w miejscu, wsumie to można nawet powiedzieć, że zrobiliśmy krok do tyłu:sick:

 

Sprawy papierkowe, projektowe na 100% zakończymy w przyszłym roku nie ma się co czarować..

 

Zajeliśmy sie szukaniem ekipy... powiem tak MASAKRA...

 

jedna firma za droga i to o wiele... jedna sie nie odzywa:confused: .... a trzecia, która nawet nam pasowała...ZREZYGNOWAŁA..

 

 

Gratuluje tym, którzy już zaczeli budowę... kawał dobrej roboty...

 

Poważnie myślimy nad zmianą terminu rozpoczęcia, bo ani działka nie nasza, ani projekt nie gotowy o ekipie nie wspomnę (a miało być tak pięknie)

 

 

W pogoni za optymizmem!!!

greensponge

 

Tygodnie mijają a my małymi kroczkami ciągle do przodu:)

 

 

Podział ostatecznie zatwierdzony, teraz czekamy na ujawnienie podziału w KW. Potem do notariusza i sprawa działki dobiegnie końca heh ciekawe, czy w tym roku zostaniemy właścicielami?

 

Musimy jeszcze załatwić projekt przyłaczenia naszej działki do drogi...

 

Obecnie czekamy na:

 

• Ujawnienie podziału w KW

 

• Notariusza

 

• Mapki do celów projektowych

 

• Projekt przyłączenia działki do drogi

 

• Projekt domu

 

I najpierw są nam potrzebne mapki do celów projektowych, żeby mozna było zaprojektować drogę ...

 

Obecnie obstawiam luty na zakończenie papierków, chyba, ze znów cos wyskoczy nowego;)

 

Małe podsumowanie:

 

1. Geodeta- podział

 

2. Geodeta czeka na zlecenie mu pracy

 

3. Podział wstępny

 

4. Zatwierdzenie podziału wstępnego

 

5. Podział właściwy

 

6. Zatwierdzenie podziału

 

7. Uprawomocnienie

 

To zajeło 8 miesięcy

 

8. Ujawnienie w KW – czekamy (u notariusza dostaliśmy info, że potrwa to mieśiąc moze troszkę dłużej)

 

Jeżeli te pare punktów zajeło aż 8 miesięcy ehh a gdzie ząłatwianie całej reszty związanej z budową???

 

greensponge

 

 

 

Dziś dostałam w swoje ręce projekt domku, nareszcie:)

 

Wyszło prawie tak jak chciałam, dwie - trzy poprawki i bedzie gotowy.

 

Kurcze szkoda, że nie mamy wiecej pieniędzy i nie damy rady postawic domku szybciej... ja bym sie już wprowadzała heeh a tu działka nawet nasz nie jest:wiggle:

 

No nic trzeba czekac, być cierpliwym i oszczedzac:)

 

 

Czus

greensponge

 

 

...

 

 

 



W sobotę był u nas nowy geodeta, mapki do celów projektowych + uzgodnienia mają być gotowe do miesiąca wiec ok 8.12 :)

 

 



Projekt ma być przesłany we wtorek 9.11 do ostatniej kontroli.

 

 



15.11 do UM i projekt uprawomocniony. No i poźniej już tylko notariusz i działeczka nasza. Można się zabierać za kompletowanie dokumętów potrzebnych do uzyskania pozwolenia na budowę. Chyba, że coś przeoczyłam... Nowy geodeta bedzie nas kosztował jakies 900 zł. narazie wiadomo, ze jeszcze będzie nam potrzebny :)

 

 

 



greensponge

 

:)

 

 

W piątek odebrałam z UM mapki, teraz musimy czekać do 15.11 i zgłosić się po pieczątkę zatwierdzającą ostatecznie podział. Potem musimy zdobyć nowy wyrys i wypis. Ciekawe ile to jeszcze wszystko potrwa zanim działeczka bedzie oficjalnie nasza.

 

Geodeta jutro 2.11 ma złożyć podanie o zlecenie mu pracy – co moim zdaniem jest absurdem, bo to ja zlecam i ja płace - POLSKA.

 

Projekt dalej nie został zakończony.

 

Jak narazie nabieram optymizmu, ponieważ to w UM miało leżeć 1 miesiąc i 2 tygodnie. Jak narazie 2 tygodnie do przodu, może wkońcu uda nam się do końca roku temat papierkowy zamknąć i złożyc podanie o pozwolenie na budowe (choć wiem, że w życiu różnie to bywa)

 

 

Si ju lejter krokodajl:)

greensponge

Crazy House : Kasia&Tomek 5

 

Kukuk:)

 

 

No i małymi kroczkami idziemy do przodu.

 

Mapki w Urzędzie Miasta złożone, geodeta z mapkami do celów projektowych już działa:)

 

 

Teraz moja głowę zaprząta myśl ile za fundamenty zapłacimy ??? Nie mam pojęcia jedni mówia, że 20 000 to nam zabraknie a inni, że 12 000 lekko:) Domek bedzie nieduzy no, ale fachowcy bez projektu nic nie chcą mówić... I tu znów pojawia się temat projektu.. no ale przemilcze:)

 

Kurcze, że też muszę mieć taką naturę, że bym już wszystko zaraz chciała mieć załatwione.. przynajmniej okreslone co kiedy bedzie do odbioru... a nie: - jak bedzoe gotowe to damy znać...

 

 

Ciał



×
×
  • Dodaj nową pozycję...