Dziennik Wiewióry
Przez wiewióra1976,
Łojta łoj! Właśnie się pakuję
Dziś pierwsza noc w nowym domu
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 1 205 wyświetleń
Przez wiewióra1976,
Łojta łoj! Właśnie się pakuję
Dziś pierwsza noc w nowym domu
Przez wiewióra1976,
Especially for Markoto:
Przez wiewióra1976,
Przez wiewióra1976,
Przez wiewióra1976,
Dowód na moje szare zboczenie - łazienka górna:
http://images33.fotosik.pl/370/49b6b7e2180a83b3.jpg
I dowód na to, że są i inne kolory:
Pokój naszej Rybki:
http://images47.fotosik.pl/12/ecf1752c7f1734ab.jpg
I naszego Lewka:
Przez wiewióra1976,
No to lansu ciąg dalszy
Wnętrza...
Kominek:
http://images36.fotosik.pl/12/5726880b9f9494d3.jpg
Widok na kuchnię:
http://images33.fotosik.pl/370/a196d9441938f417.jpg
Zestaw do gotowania (hmmm, ciekawe kiedy zgryzę instrukcję obsługi). Poza tym widać wykładzinkę, która leży na połowie podłóg w domu:
Przez wiewióra1976,
Przez wiewióra1976,
Od wczoraj mamy również elewację... Miesiąc się robiła...
Tu wejście i widok na moje ukochane jesionowe drzwi:
http://images25.fotosik.pl/276/8f67968734247568.jpg
Front (kto zgadnie, co mnie irytuje na tym zdjęciu?)
http://images32.fotosik.pl/364/b46a87da7f82d501.jpg
Elewacja tarasowa:
http://images24.fotosik.pl/277/29b326344956b367.jpg
Irytacja moja największa: przy szarym tynku grafitowa niby dachówka leci w brąz, że nie mogę
Przez wiewióra1976,
Hmmmm, wg założeń z lipca powinniśmy się właśnie wprowadzać... Hahahahaha!! Wychodzi na to, że mamy pecha do pierwszej i ostatniej poważnej umowy. A co je łaczy? WYSOKA ZALICZKA :) Ostatnia umowa dotyczy położenia parkietu i chwalić Boga, parkiet od środy leży w saloonie (przyklejony do podłogi, bo w paczkach leżał sobie już... no, dość długo )
A to dowód (kocham mój parkiet):
http://images27.fotosik.pl/276/1bff54fa36dd3aee.jpg
http://images29.fotosik.pl/276/94aa0c1247d5a6ea.jpg
Na pierwszym zdjęciu widać jak sąsiad zrobił nam dobrze stawiając betonowy płot i odgradzając nas od wzroku przechodniów... A ja się tyle nakombinowałam, co tam postawić, żeby nikt nam się nie gapił do salonu
Zdjęcia robione dzisiaj - czuć tą ohydną pogodę...
Przez wiewióra1976,
Śpieszę donieść, że Córeczka Nr 2 już od soboty jest z nami po właściwej stronie
A domek się ociepla....
Przez wiewióra1976,
Hmmm, coś się przeleżał dzienniczek... A ja: przestałam robić zdjęcia, nie wiem, co kiedy było robione na budowie itp.
W każdym razie teraz mamy etap malowania ścian. Po wszystkich ciężkich decyzjach okazało się, że wybór kolorów jest chyba najcięższą...! Właściwie nie wiem dlaczego - ostatecznie przemalowanie to ściany to żaden koszt czy wysiłek w porównaniu do np. skucia kafelek, prawda? Ostatecznie tylko jedno pomieszczenie przemalowuję - ze wściekłego niebieskiego (zima burzowa - a tak łagodnie wyglądała na zdjęciach) na (kto zgadnie?)... szary. Pan Malarz załamany moim zboczeniem przyniósł mi poradniczek:
- Wie pani, tu są różne kolory, pokazane, co do czego pasuje i w ogóle...
Z w/w poradniczka moja Trzylatka wybrała sobie wściekły turkus, po czym poradniczek zaginął. A ja mam ściany głównie na biało i szaro
Aha jeszcze garść komentarzy na temat dolnej łazienki w Imoli Antares brązowej:
Kier Bud: Jezusmario, pani Agnieszko, co pani se tu zrobiła???
Kafelkarz do mojego Taty (odpowiedź na podchwytliwe pytanie "Jak się to panu podoba": A wie pan, ja już takie szpetne łazienki kafelkowałem, że się nie odzywam!!
Mama (do mojej Siostry, na stronie): Zobaczysz, skuje to za trzy lata!
A tak poza tym siedzę już ze spakowaną torbę gotowa do wycieczki na porodówkę...
Przez wiewióra1976,
Akcja WYLEWKI:
http://img261.imageshack.us/img261/4426/p1390086gi7.jpg" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/4426/p1390086gi7.jpg
http://img261.imageshack.us/img261/8876/p1390087ib4.jpg" rel="external nofollow">http://img261.imageshack.us/img261/8876/p1390087ib4.jpg
http://img171.imageshack.us/img171/4484/p1390092an9.jpg" rel="external nofollow">http://img171.imageshack.us/img171/4484/p1390092an9.jpg
Przez wiewióra1976,
Roletki - zamontowane w pierwszym tygodniu lutego:
http://img177.imageshack.us/img177/985/p1390037vr7.jpg" rel="external nofollow">http://img177.imageshack.us/img177/985/p1390037vr7.jpg
Przez wiewióra1976,
Wylewki się robią - ratunku!
Przy tej okazji wyszło szydlo z worka - na piętrze trzeba nadlać jakieś 2 cm, bo podłogi podobno nierówne. To zostawia mnie z zagadką z zakresu geometrii przestrzennej - jak przełoży się te 2 cm na dokładnie przeliczonei wylane schody? No i martwię się, czy pokoje nie wyjdą za niskie...
Za to zostało nam 10 paczek styropianu 5 cm - nie wiem po jakiego grzyba zamówionego.
Oj, jak pomyslę, że to dopiero początek tego cyrku...
Przez wiewióra1976,
Trochę mnie tu nie było - cóż, inne sprawy na glowie...
No, ale:
1. mamy elektrykę (chyba ) ukończoną rękami awaryjnego wykonawcy
2. mamy wod-kan
3. na to wszystko jest położony ładny gipsowy tynk oraz cementowo-wapienny w łazienkach i kotłowni
4. mamy ocieplony dach
5. od wczoraj wiszą niektóre kaloryfery, w kartonowych opakowaniach, a dzis zapewne już i jakaś podłogówka leży
6. szukam porządnego wylewkarza :)
Przez wiewióra1976,
Zaczynam Prawdziwe Cierpienia Inwestora.
Mój idealny wkład kominkowy:
http://www.austroflamm.eu/kominkowe/foto/helena570.jpg
kosztuje 10 800 PLN
Przez wiewióra1976,
No więc elektrycy nas opuścili i nie ma komu skończyć kabelków.
Tynkarze mają wejść w poniedziałek - ale zaczynam panikować z powodu pogody. To chyba jest za zimno na tynki gipsowe w nieocieplonym z zewnątrz domu, co? Zgryz-zgryz, bo z drugiej strony na czasie nam zależy... Achch...
Za to zasadzilismy przed domem tegoroczna choinkę. Trochę już zaczęła tracić igły i może padnie... A może da radę?
Przez wiewióra1976,
Ups, coś zapuściłam dzienniczek...
Wyczekaliśmy się na okna, ale są. Są też położone kabelki, w większości. Panowie elektrycy generalnie się nie spieszą, czym doprowadzają mnie do szału, zwałaszcza, że koniec elektryki widać...
Wod-kanowcy pracują za to jak mróweczki. Albo te stworki z Fraglesów, które budowały swoje konstrukcje. Mam juz oba geberitki i dwa mieszacze podtynkowe - woow!
Jutro zjeżdza wełna na poddasze i przychodzą panowie, co ją mają położyć.
No a za tydzień tynki - módlmy się o 10 stopni ponad zero :)
Przez wiewióra1976,
Przez wiewióra1976,
Tu widać z grubsza kolor (RAL 7012) i fakturę:
http://img155.imageshack.us/img155/7999/p1380579gd4.jpg" rel="external nofollow">http://img155.imageshack.us/img155/7999/p1380579gd4.jpg
Przez wiewióra1976,
Okna wstawione, oprócz mojego pupilka - trzymetrowej tarasowej przesuwki. Została na poniedziałek. Jedno okno pojechało w całości do wymiany, jedno (na razie) zauważone zadrapanie.
A ponieważ światło było lepsze, to zapraszam:
http://img255.imageshack.us/img255/2193/p1380584sa6.jpg" rel="external nofollow">http://img255.imageshack.us/img255/2193/p1380584sa6.jpg
Przez wiewióra1976,
Uffff, pracowicie wypełniłam deklarację zwrotu VAT od materiałów budowlanych kupionych w tym roku.
Świetne zajęcie na piątkowy wieczór, prawdaż?
Przez wiewióra1976,
Okna się montują.
Montażyści bezbłędnie na pierwszy dzień montażu wybrali pierwszy od miesiąca śnieżny dzień. No comment.
Zdjęć chwilowo brak - o 15.30 było już nieodpowiednie światło, a zresztą bez różnicy - cały dzień było nieodpowiednie.
Mąż wrócił z pilnowania ekipy o 17.00, szczękając zębami. Jutro to samo
Jutro przychodzi też elektryk i pewne decyzje aranżacyjne (jak kuchnia wg pierwszej wersji) zostaną oficjalnie zaklepane!!
Przez wiewióra1976,
Przez wiewióra1976,
Przepis na Ciasto Mojej Mamy (especially for Malmuc):
Upiec biszkopt z 5 jajek.
Masa kokosowa:
20 dkg kokosu i 400 ml 18% śmietany namoczyć na 2 godziny. Potem wsypać szklankę cukru pudru i wymieszać.
Krem rumowy:
20 dgk śliwek kalifornijskich pokroić w kostkę i namoczyć w 100 ml rumu. Ugotować 1 budyń z małą ilością cukru. Kostkę miękkiej Palmy utrzeć z pół szlanki cukru pudru, potem dodawać stopniowo zimny budyń i ucierać. Następnie dodawać stopniowo śliwki namoczone z rumem.
Układanie:
Biszkopt, powidła, masa kokosowa, krem rumowy, na górę polewa.
Polewa:
2 łyżki kakao, 3 łyżki cukru, p.ół kostki Palmy - zagotować. Jak ostygnie, dodać 3 łyżki śmietany i wymieszać. Jak źlę się łączy - zmiksować. Albo kupić gotową