Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    4
  • komentarzy
    11
  • odsłon
    131

Entries in this blog

kocimieta

Rzut domu

 

Wersja wstępna, of course. Jestem otwarta na Wasze sugestie:yes:

 

 

http://img42.imageshack.us/img42/4184/capturewi.png" rel="external nofollow">http://img42.imageshack.us/img42/4184/capturewi.png

 

 

1- Salon- 46 m2

 

2. Sypialnia- 13 m2

 

3. Sypialnia- 14 m2

 

4. "Graciarnia"- 3 m2

 

5.Lazienka - 4 m2

 

6. Garderoba- 3m2

 

7.Sypialnia- 15 m2

 

8.Kotlownia- 3 m2

 

9.Pralnia- 6 m2

 

10. Korytarz- 9m2

 

11.Lazienka 3 m2

 

12. Kibelek- 2 m2

 

13. Wejscie- 6 m2

 

14. Spizarnia- 2m2

 

15. Kuchnia- 13 m2

kocimieta

przenosiny

 

Witam!

 

Przenoszę swoje zapiski nahttp://forum.muratordom.pl/showthread.php?172694-Po-40-stce-do-parteru-czyli-skrzy%C5%BCowanie-Meusa-z-Jask%C3%B3%C5%82k%C4%85" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?172694-Po-40-stce-do-parteru-czyli-skrzy%C5%BCowanie-Meusa-z-Jask%C3%B3%C5%82k%C4%85" rel="external nofollow"> Forum

 

Jednak bardziej odpowiada mi ta forma dziennika.

 

Zapraszam, kocimieta

kocimieta

O rety, rety!

 

 

O rety, rety! Nie wiedziałam,że tak to działa. Od wczoraj mój post, pierwszy! odwiedziło ponad 120 osób. Nigdy nie rozmawiałam z tyloma osobami w ciągu doby Dziękuję i zapraszam, to miłe . Ja raczej wole pisac i prowadzic rozbudowane monologi wewnętrzne, natomiast rozmowy face to face sprawiają mi niejaki problem. Może nie tak jak Lisbeth Salander z Millennium, ale jednak. Raz w życiu miałam 10 minutowy "występ" przed takim audytorium i wiem,że juz tego nie powtórzę.. Ale pisać - o tak, to lubię.

 

I żeby nie było,że nie na temat, bo to przecież forum budowlane, wklejam zdjecie mojej działki. Tak jak widać : na szczęście przykryta śniegiem i porośnięta krzaczorami. Na pierwszym planie,

 

przy słupku granicznym, moje trzecie, i zdecydowanie ostatnie, cudo ze swym przyjacielem :yes

kocimieta

Po 40-stce do parteru

 

Witam!

 

 

Rok 2011 będzie dla mnie rokiem przełomowym, tak czuje.

 

 

1.Założyłam firmę.

 

Nie, żebym od razu zamierzała rzucać obecną pracę.. Daje mi co miesiąc cash na jedzenie i waciki oraz pewną czasową dyspozycyjność.

 

Dostałam regon, mam księgową,niedługo będę płacić pierwszy zus:mad: Zaopatrzyłam się też w pieczątkę, którą użyłam juz 4 razy! Ciągle zastanawiam się, gdzie nacisnąć, żeby zechciała się otworzyć. ale jestem już na dobrej drodze.

 

 

2. Kupiłam działkę, na którą z okien sypialni spoglądałam od 18 lat.

 

Jest ona położona na sąsiedniej ulicy, w zasadzie na wyciągniecie ręki, ale do tej pory niedostepna. W zasadzie im bardziej chcieliśmy ją kupić tym bardziej właścicielka nie chciała sprzedać ( "mam dwóch synów, może którys bedzie chciał sie budować, ziemia niech leży o jeść nie prosi") I tak stała biedaczyna, w sensie działka, pośród innych, zabudowanych, koszonych, zadbanych. Porastała zielskiem, piekne pokrzywy dosięgały na wysokość dorosłego człowieka...Wyrzucali sąsiedzi na nią co komu zbywało: liście po jesiennych porzadkach, skoszoną trawę ze swoich zadbanych działek, połamane gałęzie a i inne bio-odpadki pod osłona nocy też. Ziemia na niej żyzna, to pewne.

 

Synowie budować się nie chcieli, ale pieniądze na mieszkania potrzebne, więc kobieta uległa i działkę sprzedała. I to wszystko teraz moje! Działka wydawała się idealna, ale juz teraz widzę, że pokochałam ją za wczesnie i że to będzie miłość trudna. O czym jeszcze napiszę.

 

 

3.Mam zamiar budować dom.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...