Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    123
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    109

Entries in this blog

Robin2

Dziennik Robina

Wtorek, 31.07

 

 


lipiec się skończył, w pracy trochę ulgi, na budowie urwanie głowy.

 

 


Niedzielny wyjazd do Warszawy zaowocował przyjemnym popołudniem spedzonym u rodziny i zakupem panela prysznicowego. Ładny i o niebo tańszy niz nasze białostockie.

 

 


Co chwile ganiam do hurtowni dokupując płytki ale to juz niedługo... Lada chwila łazienka bedzie skończona i wtedy sie pochwalę

Robin2

Dziennik Robina

Wtorek, 24 lipca.

 

Ostatni dzien urlopiku, jutro do pracy.

 

Pan Tomek zaczął działania w łazience, my przez cały dzień zwoziliśmy potrzebne płytki i jakieś inne drobiazgi a wieczorem- spotkaliśmy się z przyjacielem- stolarzem, który zrobi nam meble kuchenne.

 

No i pojawiły się długo wyczekane drzwi do kotłowni- ostatnie brakujace ogniwo, by w końcu zamknąć budynek.

 

Fotki- jutro.

Robin2

Dziennik Robina

Poniedziałek, 23 lipca- c.d.

 

 


Dziś zostaliśmy mile zaskoczeni- zamontowana została brama garażowa.

 


Był to swego rodzaju eksperyment bo do tej pory nie było podobno w mieście żadnej bramy uchylnej w kolorze "złoty dąb" więc nie wiedzieliśmy jak będzie wyglądać ale musze przyznać- jest OK. Nawet żona była zadowolona :)

 

 


Brama Wiśniowski, uchylna, okleinowana w kolorze złoty dąb, zamówiona w Bramsterze. Polecam, szybko, sprawnie, fachowo.

 

 


http://images28.fotosik.pl/35/abcd5fbe6e1de771med.jpg

Robin2

Dziennik Robina

I znowu parę dni milczenia ale to przez urlop, no powiedzmy raczej- urlopik

 

 


Poniedziałek, 23 lipca.

 

 


Cztery upojne dni spędziłem nad Bałtykiem w tym dwa dni z przyjaciółmi z Pomorza, z których jedni zamierzają remontować swój dom (coś a'la willa-kostka) a drudzy właśnie nabyli działkę i lada chwila zamierzają wystartować z budową. Mozna więc się domyślić, jakiego typu rozmowy toczyły się przy piwie. Mimo to odpoczałem i z werwą ruszyłem do pracy na budowie w nowym tygodniu.

 

 


Schody gotowe!

 


Oto widok balustrady na górze- reszta schodów została przez małżonkę oklejona kartonami i folią więc nie ma czym się chwalić.

 


http://images28.fotosik.pl/35/997066c6dc81d0ccmed.jpg

 


A tak z półpiętra wygląda gotowa podłoga w hollu:

 


http://images29.fotosik.pl/35/88f7493911b6fec3med.jpg

 


Jeśli zaś spojrzy się do góry- taki oto widok ukaże się naszym oczom:

 


http://images24.fotosik.pl/35/1f340ff1688b2811med.jpg

 


Zawsze chciałem miec sypialnię z widokiem na niebo :)

Robin2

Dziennik Robina

Poniedziałek, 9 lipca, c.d.

 

Brak tymczasowego podestu i nieskonczone schody- to była ostatnia okazja, żeby pownosić na górę resztę płyt g-k do wykończenia sufitu.

 

Pojawiła się więc silna ekipa (pies gościnnie)

 

http://images28.fotosik.pl/23/a6bfe52953523e0bmed.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/23/a6bfe52953523e0bmed.jpg

 

Wespół w zespół pownosiliśmy na górę wszystko, co zostało.

Na łamach dziennika- dziękuję.

 

Tak się cieszyli z zakończenia prac dwaj najciężej pracujący:

 

http://images26.fotosik.pl/23/6ff5c2c21cd978dbmed.jpg" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/23/6ff5c2c21cd978dbmed.jpg

 

A jutro- konczymy układać gres.

Robin2

Dziennik Robina

Poniedziałek, 9 lipca.

 

To był dzień!

 

Dziś po południu przyjechali panowie od schodów.

Tak oto zaczał się montaż- podłoga w korytarzu jak widać ładnie ułozona, zostało pofugować.

http://images27.fotosik.pl/23/bddcd3063efbe130med.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/23/bddcd3063efbe130med.jpg

 

w trakcie pojawili sie dekarze- wskoczyli na dach i zamontowali kominek wentylacyjny oraz pouszczelniali wszystkie kołnierze wokół kominów.

 

http://images24.fotosik.pl/23/c217ff2ea0d76215med.jpg" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/23/c217ff2ea0d76215med.jpg

 

Dlaczego się lało? Podczas murowania kominów zaprawa ułozona została dośc głęboko i silikon dekarski pod własnym ciężarem (a była to w miejscu spoin naprawdę gruba warstwa) opadł a w kilku miejscach uległ przerwaniu.

Teraz powinno byc OK.

 

A tak wyglądają schody po dniu dzisiejszym:

 

http://images23.fotosik.pl/23/c7ad911fc1d6f2d8med.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/23/c7ad911fc1d6f2d8med.jpg

 

Jeszcze nie skończone, reszta jutro.

 

Zanim jednak schody sie pojawiły- wydarzyło się co nieco.

Robin2

Dziennik Robina

Niedziela, 8 lipca.

 

Od dwóch dni leje i wieje...

I Bogu dzieki! Okazało się, że jek leje i wieje to leje się też przy każdym z trzech kominów!

Zadzwoniłem do dekarza, jak deszcz się uspokoi- sprawdzą.

Robin2

Dziennik Robina

ech... znowu sie zaniedbałem...

 


Szwagierka Beata zwróciłą mi uwage, że nie pisze na bieżąco, juz nadrabiam.

 

 


Sobota, 7 lipca

 

 


z niocenionym szwagrem zamontowaliśmy schody na poddasze, bo sufity nad klatką schodową zostały ułozone i poszpachlowane (hehe... ale bzdura- sufity ułozone powinienem napisać- zamocowane).

 


Oto schody:

 

 


http://images27.fotosik.pl/23/c9a33a77421807a8med.jpg

Robin2

Dziennik Robina

wtorek, 3 lipca

 

 


dzis skończyłem okładać płytą g-k klatkę schodową, jutro można będzie zaciągnąć to gipsem.

 


Tak wyglądała paroizolacja:

 

 


http://images26.fotosik.pl/16/ad7a8a1571b29330med.jpg

 


a tak efekt koncowy:

 

 


http://images29.fotosik.pl/16/dbbce8724179f9f1med.jpg

 


w pracy dzielnie pomagała mi zona, bez jej pomocy nie przykręciłbym płyty do sufitu. Chwała dzielnym żonom!

 

 


Tak więc, gdy my brykaliśmy pod sufitem tymczasem na dole...

 


Pan Tomek zaczał układać gres w korytarzu

 

 


http://images27.fotosik.pl/16/e0cec6e487e5abecmed.jpg

 


A jutro dzień przerwy- jadę do firmy, mam jakieś spotkanie.

Robin2

Dziennik Robina

Poniedziałek, 02 lipca

 

 


korzystając z wolniejszego dnia- pojechaliśmy z zoną na budowę i zabraliśmy się do pracy.

 


Żona- za chwasty, ja za docieplenie poddasza.

 


W pierwszej kolejności- klatka schodowa. Trochę wysoko, prawie 6 m do sufitu więc żeby nie czuć się jak ptak- zbudowałem podeścik:

 

 


http://images29.fotosik.pl/15/f4c2e57af89d1f6fmed.jpg


wisi sobie w powietrzu, a ja na nim robię docieplenie.

 

 


Ruszt + pierwsza warstwa- 15 cm wełny

 


http://images29.fotosik.pl/15/b83fc076c693f100med.jpg

 


Druga warstwa- 5 cm wełny

 


I gotowe

 

 


http://images29.fotosik.pl/15/796d87a961c9e694med.jpg

 

 


Na wierzch jeszcze folia i płyta g-k- ale to jutro.

Robin2

Dziennik Robina

01.lipca, c.d.

 

A teraz z innej beczki:

 

do niedawna byłem szczęśliwym posiadaczem domu w Siemianówce. Sprzedałem go niedawno, bo budowa pochałnia pieniądze jak bibuła atrament...

Mimo to- ostatnie fotki z sielskiego miejsca w Siemianówce:

 

oto goździki

http://images28.fotosik.pl/13/c8dafecc8c88a477med.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/13/c8dafecc8c88a477med.jpg

 

i młodziutki, jeszcze mokry motyl:

http://images26.fotosik.pl/13/5099ce67470294fdmed.jpg" rel="external nofollow">http://images26.fotosik.pl/13/5099ce67470294fdmed.jpg

http://images29.fotosik.pl/13/7a9711939e570e5emed.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/13/7a9711939e570e5emed.jpg

Robin2

Dziennik Robina

1 lipca. c.d.

 

po złodzieju- zostały puste miejsca w instalacji:

 

http://images28.fotosik.pl/13/898f2a79d363c322med.jpg" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/13/898f2a79d363c322med.jpg

 

boli...

 

Pojawiły sie za to gładzie tynkowe:

 

http://images27.fotosik.pl/13/40aca04c615746dbmed.jpg" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/13/40aca04c615746dbmed.jpg

 

Pan Janusz zajął się wykończeniem ścian, szpachluje, przeciera i zacznie malować - na początek grunt, reszta na gotowo później.

A lada chwila- wejdzie jeszcze pan Tomek, który u sąsiadów robił suche tynki i podłogi. Co prawda- na suchych tynkach u mnie nie zarobi ale musze szybciutko położyć terakotę w korytarzu- fachowiec od schodów już dzwonił, że chciałby na dniach je zamontować a ja jeszcze nie przygotowałem mu terenu do działania...

 

Sam zająłem się ocieplaniem sufitu nad klatką schodową, zdjęcia- wkrótce.

Robin2

Dziennik Robina

01 lipca, ciąg dalszy

 

Jak wspomniałem wczesniej- mam wodę.

Tak wygladało poszukiwanie w polu naprzeciwko, w ostateczności znaleziono wodociąg pod jezdnią.

http://images29.fotosik.pl/13/56424c7c67cbd83fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/13/56424c7c67cbd83fmed.jpg

 

a tu przyjechała dostawa elementów zbiornika na nieczystości:

 

http://images29.fotosik.pl/13/73a8153fa77e1219med.jpg" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/13/73a8153fa77e1219med.jpg

 

tak więc woda i kanaliza- już są.

Robin2

Dziennik Robina

Ajaj... to już lipiec a ja ostatnio pisałem 17 czerwca...

 

Ok, nadrabiam:

jest 01.lipca 2007

 

Sporo się zmieniło bo:

 

działka mi tak zarosła, że jeszcze chwila a czułbym sie jak Aborygen

 

http://images25.fotosik.pl/13/69af4cbadf3fafa2med.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/13/69af4cbadf3fafa2med.jpg

http://images25.fotosik.pl/13/288813d4a8684ba3med.jpg" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/13/288813d4a8684ba3med.jpg

 

na szczęście żona z pomoca córki zaczęły oczyszczanie - urosła góra wyrwanych chwastów

http://images23.fotosik.pl/13/c06260c3723cce21med.jpg" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/13/c06260c3723cce21med.jpg

 

c.d.n

Robin2

Dziennik Robina

Niedziela, 17 czerwca

 

 


mam wodę i szambo (tfu! okropna nazwa...)

 


Co się ludzie od wody namęczyli... Według map wodociąg powinien byc około 2 metry od drogi, okazało się że lezy pod jezdnią

 

 


Umówiłem się też z człowiekiem od tynków- będzie kładł gładź gipsową i malował- na razie dół a ja w tym czasie skończę stawiać ściany na górze. Chyba wezmę kilka dni urlopu bo roboty moc a czasu jak na lekarstwo...

Robin2

Dziennik Robina

Niedziela, 10 czerwca

 

jak pisałem na Podlaskiej- złodziej wyniósł mi z domu pompy, sterownik do dmuchawy pieca i szlifirkę kątową. Szkoda, że nie przyszedł nastepnego dnia, pocalowałby klamkę bo właśnie zamontowałem drzwi wejściowe...

 

Ech...

Robin2

Dziennik Robina

około 23 maja...

 

 


Wtedy właśnie kupiłem fugę i postanowiłem dokończyc podłogę. Nie dane mi było, bo w kotłowni znienacka znowu zalęgli się hydraulicy. Fakt, że sprawili się szybciutko i w mig zainstalowali piec, bufor i całą plątaninę rurek ale jak ja ich potem w duchu przeklinałem czyszcząc przestrzenie między płytkami. Dobrze, że żona była ze mną bo publicznie nie używam takich słów, jakie chodziły mi wtedy po głowie...

 

 


Tak to w sumie wygląda-

 


piec:

 


http://images12.fotosik.pl/53/2e6fd2c50e592e70med.jpg

 


bufor (500 l + 140 l zasobnik CWU otoczony pianką). Dwumetrowe monstrum.

 


http://images21.fotosik.pl/354/d2135d7a74992838med.jpg

 


a to misterna plątanina rurek i zaworów. Czuje się tam jak w łodzi podwodnej

 


http://images11.fotosik.pl/62/54dd7c5b28b4b132med.jpg

 


Przy okazji wyszedł pierwszy błąd mojej ekipy od stanu surowego- w pośpiechu nie usuneli z wnętrza komina nadmiaru zaprawy i wpuszczenie od góry rury stalowej okazało się niemożliwe- trzeba było wkuć się w ścianę. Wrrr... taki ładny tynk...

Robin2

Dziennik Robina

Tak około 15 maja...

 

 


pojechałem z małzonką do hurtowni Consus z zamiarem kupienia jakichś końcówek terakoty do ułożenia na podłodze kotłowni. To raptem 7,5 m2 więc nie chciałem specjalnie inwestować. Wybieraliśmy, wybieraliśmy aż w końcu wybraliśmy... nowy gres, pierwszej jakości po smiesznej cenie około 16 zł/m2.

 


Cuda, mówię Wam, cuda... Końcówki po minimum 18 zł a towar swieżutki tanszy...

 

 


Co było robic- kupiłem to i zaraz ułozyłem. Tak dla nabrania wprawy przed powazniejszymi płaszczyznami

 

 


Tak to wygląda przed zafugowaniem:

 

 


http://images22.fotosik.pl/124/a3ed4e2590912eb2med.jpg

 


Dziś połozyłem do końca fugi ale po drodze wiele się działo...

Robin2

Dziennik Robina

Hmm... dziś 2 czerwca a ostatni wpis z 12 maja. Ale skucha...

 

Dobra, nadrabiam:

 

Skrzynka elektryczna stoi ale prądu jeszcze nie ma. Jak elektryk przygotuje stosowne papierki a ja je zaniosę do ZE- przyjedzie fachowiec i zamontuje licznik i podepnie kable. Bo kabel w ziemi już leży- własnoręcznie (i z pomocą nogi) wykopałem 15- metrowy rów na kabel, elektryk go ułożył a ja przysypałem. Zdjęć - kurczę- brak.

Robin2

Dziennik Robina

Piatek, 11 maja

 

 


Az głupio pisać, ale w tym tygodniu nie tknąłem budowy. Tyle zajęć w pracy że ledwie się wysypiam...

 


Ale za to jutro, jak dam po robocie...



×
×
  • Dodaj nową pozycję...