dziennik Beti
Przez _Beti_,
Teraz to ja nie mam szacunku, ani do fachowców ani do handlowców
jakiś tydzień temu zaczęłam szukać okien
byłam w około 20 firmach
w prawie każdej z nich, po sprawdzeniu wyceny brakowało jakiegoś okna, albo wymiary były błędnie zapisane ( ja podawałam wymiary otworów ) a oni podpasywali je sobie przeważnie pod wymiar typowy i w taki sposób miałam np 5 cm pianki nad oknem i z 7 na dole
Ale to nic zamówiłam wreszcie okna w sobotę
oknostylu 5 komorowe, złoty dąb, ciepła ramka, grzybek
Pani wyceniała nam te okna 5 razy, bo chcieliśmy wiedzieć ile zapłacimy za okna z ramką bez ramki, 3 kom, 5 kom itp
przy ostatecznej wycenie okna miały kosztować 9,049
a na umowie która podpisałam w sobotę wyczytałam wczoraj że okna będą kosztować 9493
byłam w szoku, sprawdzamy więc wycenę z umowa wszystko gra ilość okien taka sama, wymiary też się zgadzają, więc co jest grane
właśnie wróciłam z ich biura, pani była też bardzo zdziwiona i po przenikliwym sprawdzeniu wyszło że w trzech oknach 150x150 zamiast złotego dębu jest kolor biały i dlatego wycena ostateczna różni się z umowa
a ja idiotka tak się spieszyłam w sobotę ( miałam wesele ) że głupia tego nie zauważyłam (różnicy w cenie)
czuje sie oszukana
ona tłumaczyła nam ze się widocznie pomyliła, ale dziwnym jest że przy pięciu wycenach sie " pomyliła" a przy umowie NIE
o ile się pomyliła na pewno zobaczyła błąd przy wypisywaniu umowy, ale oczywiście nas nie poinformowała bo poco choć widziała ze nam zależy na cenie
Ale ja nie wierze ze to była pomyłka, to czyste wyrachowanie
No i co teraz dałam 30% zaliczki okna zamówione, a ja za grosz zaufania do nich teraz nie mam, czy mogę sie wycofać ?
Wiecie ze my liczymy każdy grosza za te 400zł miałabym drzwi do piwnicy
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 654 wyświetleń