Wreszcie poniedziałek 5 lipca 2010 roku. Wróciłem ze Szwecji. podjechaliśmy zobaczyć jak wyglądają nasze fundamenty. (od jutra zaplanowany montaż ścian) a tu niespodzianka
firma weszła na budowę z montażem dzień wcześniej. (po to abyśmy mogli zrobić "wiechę" w sobotę) sześć dni 240m2. powierzchni domu. ściany i konstrukcja dachu.
i tak naprawdę mamy tu koniec poniedziałku i również koniec montażu ścian parteru.
resztę wypada umieścić w kolejnym dniu, montażu konstrukcji dachowej. bo taki efekt mamy po całym dniu sprawnej pracy
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 996 wyświetleń