Moja kochana Żona uzmysłowiła mi, że powinienem był zacząć dziennik od tego, co budujemy i zgrubsza dlaczego.
A więc historia naszego domku zaczęła się od 550-metrowego kawałka ziemii, leżącego w Nowy Dworze nieopodal Niczego, w samym środku jeszcze większego kawałka ziemii należącego do miasta, na którym było Nic Ale oczom naszej wyobraźni malował się wspaniały dom, duży ogródek a mój kochany Teść wspominał, że mają tu budować drogę, że będą tu media i w ogóle. Brzmiało ślicznie. Minęło jednak trochę czasu, zanim zapadła decyzja, żeby ten kawałek ziemii wykorzystać zgodnie z jego przeznaczeniem.
Nasz zapał rósł z każdą wizytą na działeczce, a im bardziej ją mierzyliśmy tym mniejsza się wydawała Zaczęliśmy szukać projektów - tzn. może inaczej zaczęła szukać moja Żona - mój udział w poszukiwaniach ograniczał się do tego, że wróciwszy wieczorem do domu z pracy w Warszawie oglądałem wybrane spośród dziesiątek projektów 1-2, które mojej wspaniałej M przypadły do gustu. Trwało to kilka miesięcy, decyzja w nas rosła i wybór projektu zaczynał się klarować. Wymagania były następujące:
1/ niezbyt duży dom, nie za mały - circa about - 130 m2
2/ sypialnie - po 1 dla dziecka (2 szt. ), 1 dla nas
3/ garaż
4/ gabinet na dole
5/ musi się zmieścić na działce.
Szybko okazało się, że 5-te kryterium okazało się największym sitem, jakie kiedykolwiek wynaleziono Spośród kilkunastu pracowni, setek projektów wybraliśmy 6 - 6 z których każdy wymarzony - każdy mógłby być. Urządziliśmy wybory miss. Kartka, papier - wypisujemy cechy - czy przestronny, czy mało powierzchni wspólnej (korytarze, schody etc.), czy kuchnia od dobrej strony itd itp. W jeden wieczór wypisaliśmy na kartce za i przeciw i wybór padł.......... że nie budujemy żadnego! O zgrozo - szukamy dalej. I pewnego razu M znalazła - ależ tak - tego szukaliśmy - APS 161. Ja tego domu w życiu nie zapomnę. To był ten - spełniał wszystkie wymogi (http://www.extradom.pl/projekt-domu-aps-161-lua1185.aspx" rel="external nofollow">http://www.extradom.pl/projekt-domu-aps-161-lua1185.aspx" rel="external nofollow">http://www.extradom.pl/projekt-domu-aps-161-lua1185.aspx" rel="external nofollow">http://www.extradom.pl/projekt-domu-aps-161-lua1185.aspx) - sypialnie w sam raz, łazienka na górze - ok, pomieszczenie nad garażem - moje marzenie (w zależności od humoru miało być tam albo pralnia, albo sypialnia, albo kino domowe ), łazienka na dole z kabiną, gabinet - wszystko! Ideał - i jeszcze masa ludzi, którzy go już zbudowali i od których można było się uczyć! Rewelacja.
Potem jedziemy na wizję lokalną - i zaczynamy liczyć. 10,5m + po 1m dodatkowo na daszki nad drzwiami i tarasem, a przecież ktoś zbudował taki śliczny daszek drewniany nad tarasem - taki długi - piękny - my też, my też! No i wyszło - że po odjęciu 5m z przodu, 12.5m domu zostanie nam 7m działki - 7 metrów paska trawy - przecież ja nawet sobie traktorka nie kupię do koszenia!!!
Wtedy się zawziąłem - dwa tygodnie szukania - oglądania - kryteria zawężone do maksimum - cel: znaleźć alternatywę. Jak nie trafimy - będzie nasz "Apsik" - jak znajdziemy - będzie wiadomo, że to to. Po dwóch tygodniach znalazłem - Dom w Tamaryszkach 6 - teraz tylko akcept M..... Jest! nie dość, że spełnia wymagania, to jeszcze salon ma kwadratowy - oj jak mi się to marzyło. Nie ma daszków, wysuniętych części, zwarta bryła./...