Jutro, tj. dnia 04 sierpnia 2012 mija równo roczek od zakupu działki.
Wcześniej pisałam, że to było 2 sierpnia, ale w KW mamy, że 4 zatem przepraszam za wprowadzenie w błąd.
Pamiętam, że wtedy jeszcze na całym dużym polu rosło tam zboże i w sumie nie wiedzieliśmy gdzie się nasza działak zaczyna a gdzie kończy. W tym roku u sąsiadów już po żniwach. Chciało się wówczas śpiewać z Golcami: tu na razie jest ściernisko, ale będzie... nasz raj na ziemi
Jak to w takim momentach bywa, przyszedł czas podsumowywania co zostało w ciągu tego roku zrobione.
Zacznę zatem od początku: ogrodzenie działki (październik 2011), zasadzenie drzewek ponad 200szt. (listopad 2011), wykonanie studni głębinowej 23m(styczeń 2012), przyłącze wody (28 marca 2012), rozpoczęcie budowy po Świętach Wielkiej Nocy 2012).
Tutaj może więcej szczegółów: działka 3000m2 (prawie prostokąt 75x40m), dom ma ok. 237m2 z garażem powierzchni użytkowej (bez garażu mamy ok. 200,3), elewacja frontowa 21,5m, boczne odpowiednio: z wykuszem 10,5 oraz ta z garażem prawie 7,5m po zewnętrznym obrysie, wykonany jest (przez firmę z certyfikatem Ytonga) z bloczków energo 48cm. Dach pow. ok. 330m2 z pełnym deskowaniem robiła "gwiazdorska" ekipa . Dachówka ceramiczna płaska Tondach Figaro angoba grafitowa, okna dachowe Roto.
Idąc dalej, a właściwe niżej : okna z Budvaru 3 szybowe kolor orzech z okuciami Roto, drzwi i brama 5m w kolorze Tytan Metalic firmy Hormann.
W środku są zakończone instalacje: elektryczna, wod-kan, wentylacyjna z rekuperacją, internetowo-sieciowa, antenowo-satelitarna, głośnikowa i wideodomofonowa. W środę będzie pan od schodów półkowych drewnianych (jesionowych) z montażem stelaża, od środy ponoć tynkujemy (cem-wap. agregatem), mam nadzieję, że do tego czasu skończą też instalację alarmową.
Może być różnie, bo jeszcze nie zaczęli...
Można zaliczyć jako wykonane odwierty pod p.c., choć te czekają jeszcze na połączenie itp... historie.
Chciałabym też się usprawiedliwić:
wszystkie dotychczasowe zamieszczane zdjęcia robione były telefonem i niestety nie mam możliwości objęcia całej elewacji frontowej domku, bo się dom z drogi nie mieści w obiektywie
Fotki z aparatu niestety nie są jeszcze dostępne na moim kompie.
Nasz kier-bud. wczoraj stwierdził, że na jego oko wykonaliśmy ponad 60% wartości inwestycji (dla przypomnienia w 4m-ce). Przyznam szczerze, że liczyłam na więcej szczególnie patrząc na aktualny kosztorys...
A prądu wciąż nie ma... i szlak mnie trafia na myśl, że do tynkowania wypożyczamy agregat za co najmniej 150zł dniówki!!!
Wolałabym nie być w skórze pani lub pana z elektrowni, jak po przyłączu pójdę do nich podpisywać umowę i zakładać licznik. Niech tylko które wspomni o prądzie budowlanym!!!
Reasumując: jesteśmy bardzo zadowoleni z postępów i efektów oraz jak na razie z ekip, z którymi dane nam było nam współpracować. Nie byli to też ludzie z przypadku... Pewnie można by też taniej wybudować, ale czy lepiej (za te pieniądze)?
Nie sądzę.
I tym optymistycznym akcentem zakończę ten wątek.
Miłego weekendu!