Zachęcona w komentarzach publikuję kolejny odcinek wniosków
Kuchnia. Kuchnia w Groszku jest mała, wolałabym taką wielką, ze stołem, gdzie skupiałoby się życie rodzinne. Ale ponieważ właśnie wypełniam formularz do naliczenia podatku od nieruchomości, to nie marudzę, że za mała jest
Specjalnie przedłużaliśmy o 20 cm ścianę nośną pomiędzy kuchnią a salonem, żeby zmieścił się przy niej ciąg 40cm-kuchenka-40cm - bo tak jest wygodnie, żeby odstawić coś z kuchenki itd. No i jest wygodnie, poza tym, że taki oderwany ciąg mebli z kuchenką jest jak wyspa tzn do zlewozmywaka odcedzić coś albo opłukać cedzak muszę lecieć na drugą stronę kuchni - i to jest wada - to było do Groszkowców.
Biała kuchnia? Tak, drugi raz zrobiłabym też białą, jest dość łatwa w utrzymaniu czystości (szafki made by sklep na I.), mimo, że często na frontach widać ślady obecności psiej mordy
Kuchnia od południa? Owszem, wcale nie jest gorąco, zresztą są rolety jakby co. Za to jest bardzo jasno i pogodnie. Za to strasznie widać okruszki i krople wody na blatach pod słońce. Tak na marginesie - blaty mam nadal nie przycięte. Tak to jest z prowizorkami
Właśnie zainwestowałam w rzymską roletę do kuchni z Dekorii, ale nie wiem czy się doczekam montażu przed świętami