
Witam, w sierpniu 2010r kupiliśmy działkę i "błyskawicznie" zaczęliśmy kompletować dokumenty do WZ, jak ktoś to robił w Nakle to wie dlaczego pisze w cudzysłowie, nie wiem jakie licho nas podkusiło ale kupiliśmy, choć za przyzwoite pieniądze, działkę bez mediów, a w tym kraju to dopiero wyzwanie! załatwianie papierów do WZ wyglądało tak http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc&feature=player_embedded" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc&feature=player_embedded" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc&feature=player_embedded" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=OmZkeBv3uFc&feature=player_embedded powaga! na prąd 2 lata! państwo w państwie, jedyni którzy działają właściwie to wodociagi Szubin, miło i bez problemowo. Jeśli kogoś zachwyca Bear Grylls ze Szkoła Przetrwania na Discovery Channel, to możecie mi wierzyć szkoła survivalu jest w urzędzie!
Ale nic to, Wz załatwiona, kierownik wybrany, projekt też OSTOJA BIS (E-GL 536) , pozwolenie czeka sobie w starostwie na łaskawe wszechmogące oczy Urzędnika
wiec czekamy czekamy i czekamy.....
pozdrawiam
- Czytaj więcej..
-
- 2 komentarze
- 788 wyświetleń