Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    225
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    213

Entries in this blog

iga9

Te wszystkie płytki z kolekcji Mjolika z Tubadzina maja taka "cieniowana" powierzchnie.

 


Teraz małe Wc na parterze - ma byc w tych kolorach - może w stylu meksykanskim (w koncu Wc jest za drzwiami, wiec nie musi stylistycznie tak mocno wspolgrac z reszta parteru - chce gdzies poszlaec , bedzie nawiazanie kolorystyczne - pomarancz):

 


- podłoga:

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/p-majolika13.jpg lub

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/p-majolika12.jpg

 


- ściany:

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/majolika12.jpg


z dekorem http://katalog.tubadzin.pl/d-majolika-pueblo12.jpg

 


i jakąś czerwoną litwą (bo płytki będą tylko do połowy wysokości na 2 ścianach) i mozaiką na murku pod czerwoną szklaną umywalkę. Ta czewień ma pasować do już zakupionej czerwonej drabiki. Nie wiem jaki kolor mozaiki, ale wydaj mi się, że taka żółta będzie najodpowiedniejsza (bo od pomarańczoej chyba się ta szklana umywalka nie odbije }

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/msk-majolika12.jpg


http://katalog.tubadzin.pl/l-femme-minimal1.jpg

 

 


Na łazienkę rodzinną nie mogę się zdecydować Na razie wygrywa koncepcja morsko-grecka, więc w bieli i granacie. A później dla dzieci łatwo jakieś kolorowe elementy wstawić i będzie wesoło Tu znowu ten sam Tubądzin, bo to jedyne polskie płytki jakie znalazłam w tak zdecydowanych kolorach - a w przystępnej cenie Licze jeszcze na min 14% rabat :

 


- ściany:

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/majolika11.jpg


http://katalog.tubadzin.pl/mini/majolika15.jpg


może jakiś dekor http://katalog.tubadzin.pl/d-majolika-malwa15.jpg


lub http://katalog.tubadzin.pl/l-majolika-malwa15.jpg

 


- podłoga:

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/p-calle3.jpg

 

 


Inna - trochę tańsza koncepcja to płytki Cersanitu z kolekcji Adrenalina. Wtedy byłaby łazienka w kolorach biało-niebiesko-zielonym lub biało- różowo-zielonym.

 


Ogólnie (bez tych róż i dekorków) coś takiego:

 


http://www.cersanit.com.pl/cms_foto/35/adrenalina_duza.gif

 


- podłoga zależna od opcji kolorystycznej niebieska lub zielona

 


- ścany:

 


http://www.cersanit.com.pl/cms_foto/69/adr_blu25x35.gif%5Bimg%5D


http://www.cersanit.com.pl/cms_foto/69/adr_verde25x35.gif


http://www.cersanit.com.pl/cms_foto/69/adr_viola25x35.gif

 


To było na tyle z łazienkami - mam nadzieję, że to was nie nudzi co

 

 


A teraz szukam goroczkowo czegoś imitujacego drewno - najlepiej deseczki, ale nie jasne! Jakieś beże, brązy - nawet ciemnoczekoladowe. Ma być nie za drogie i dobrze, aby nawet w dotyku miało jakąs pseudo-drewnianą fakturę. Jeśli coś znacie - będę wdzięczna za podpowiedzi.

 


Ja znalazłam to (choć jeszcze nie macałam na ) )żywo- ale to tak z braku laku

 


Tubądzin - nowa kolekcja Toreja:

 


http://katalog.tubadzin.pl/p-toreja1.jpg


http://katalog.tubadzin.pl/p-toreja3.jpg

 


Ceramika Paradyż - Forest Browny, ale podłogowe płytki tylko w kwadracie - też jeszcze nie macane:wink: - dopuszczalne jeśli uda się je położyć bezfugowo TYLKO CZY TO BEZPIECZNE PRZY OGRZEWANIU PODłOGOWYM ?:

 


http://www.paradyz.com.pl/images/products/big/002118.jpg

 

 


No to koniec!

 


Jak mnie Rafał dziś zabierze na działkę to zrobię parę zdjęc jego pracy, naszych rurek od podłogówki skończonych tynków i wkleje - bo już dawno żadnych zdjęć z budowy nie pokazywałam

iga9

Pan instalator nadal działa Na razie nie bede komentowac, bo ma skonczyc w poniedziałek całe szczęscie, że jest w razie czego jeszcze wtorek na poprawki

 

 


Na jutro szykuję sobie szereg telefonów:

 


1. do wylewkarza - bo zapomniałam sie go zapytać, czy zrobi mi taki "podest" = schodek w naszej łazience, na którym to podwyższeniu będzie wanna, oraz brodzik na równi w zpodłogą (więc chyba trzeba to jakoś zaszalować, żeby w tym miejsciu wylewka była niżej - musi się zmieścić syfon itd). Z brodzikiem to w góle mam problem - już sie zdecydowalam na taki płytki 5cm brodzik, ale nic nie poradzę, że najbardziej podobają mi sie takie brodziki z kafli Czy słyszłą ktoś, czy to prawda, że te fugi w brodziku cięzko się czyści? Co myślicie - jaki brodzik wybrać? No, ale do rzeczy - myślę, że taki schodek i jedną część pomieszczenia trochę wyżej robi się przy wylewkach - ale zobaczymy Może da się taki schodek z robić np. przy obudowywaniu wanny- np. z betonu komórkowego Pojecia nie mam jak wykonać to, co chcę mieć

 


2. do firm od systemow elewacyjnych - jeśli będą jutro otwarte to pojadę robić wycenę.

 


3. do naszego wykonczeniowca, bo mail juz wrocic do Polski - i ew. umówić się z nim na spotkanie

 


4. do okniarza, coby się w nim na pt lub pn umówić na wymierzenie okien tarasowych po wylewkach. Wtedy za jakieś kolejne 2-3 tyg. byłby ich montaż

 


5. do p. Darka czy wyliczył już powierzchnię ścian elewacyjnych

 


Uff

 

 


Ale to nie koniec Obecnie czytam wszystko o elewacjach - i wy6myśliłam sobie coś takiego - kolor ciepły kremowy. żadnego żółtego odcienia, bo bardzo mi się nie podbają zółte elewacje. Zrezygnowałam już na 100% z zieleni i pomarańczu.

 


Nie wiem czy podbitka jasna w kolorze tynku, czy lakierowane na kolor okien drewno

 


Na cokół i w paru innych miejscach jakieś płytki. Płytek klinkierowych jest mały wybór, więc wynalazłam wczoraj w watku Zuzzy to:

 


http://www.kkp.pl/%5CBAZA%5C34%5C594.jpg

 


To beton udający kamień elewacyjny nie znam cen a strona producenta nie działa O widzicie - w tej sprawie też musze jutro dzwonić

 


Najbardziej podoba mi sie ten:

 


http://www.kkp.pl/%5CBAZA%5C34%5C597.jpg

 


ale ten też jest ładny

 


http://www.kkp.pl/%5CBAZA%5C34%5C599.jpg

 

 


A w ogóle to rafał dzis siedzi na działe i wyrywa chwasty - cześć po Rundupie a cześc ręcznie bo po tych deszczach łatwo wychodzą. Ma chłopak zapał Muszę go publicznie pochwalić!!!

 

 


Zabrała się tez na poważnie do wyboru płytek. Tylko bardzo się boje bo ze strony interentowej Opoczna zniknął gres Panama, na który byłam już od lutego zdecydowana. Takie deszczułki świetnie udające (nawet w doktyku) drewno. A do tego poniżej 50 zł/2 - a my prawie cały parter tym opłytkujemy Klasa ścieralności 4. Jak mi to wycofali z produkcji to na prwde nie wiem co zrobię Pozostałe tego typu płytki, które mi sie podobały i odpowiadały kolorem mają koszmarne ceny - powyżej 100 zł. Więc jest różnica!

 

 


Ale co tam - wkleję wam co mi się podoba

 


Nasza łazienka - wszystku to Tubądzin:

 


- na podłogę:

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/p-tajga1.jpg


może z małymi dekorkami http://katalog.tubadzin.pl/mini/dp-piolo.jpg


- na ścianę:

 


http://katalog.tubadzin.pl/mini/s-tajga2.jpg


http://katalog.tubadzin.pl/mini/majolika11.jpg


http://katalog.tubadzin.pl/mini/majolika17.jpg


i może http://katalog.tubadzin.pl/mini/d-majolika-punto17.jpg


a częśiowo do obudowy wanny http://katalog.tubadzin.pl/mini/msp-majolika17.jpg

iga9

Jesli myslicie, ze instalator poprawił wszystko wczoraj to sie niestety mylicie (choc przez telefon zapewniał, że po styropianie można tańczyć - byle nie w szpilkach ). Poprawił część - a część zostawił

 


Nie miałam juz siły użerac się z nim wczoraj przez telefon a dziś nawet nie mogłam się z nim rano umówić na budowie - więc umówiła ich wszystkich: męża, teścia, instalatora i kierownika budowy na spotkanie na budowie o 13.00. Oni we troje przeciw instalatorowi - musi sie ugiąć.

 


Do 15.08 włącznie jest czas - będzie poprwaiał do skutku, albo nie dostanie ani grosza!

 


A instalator przyjechał wczoraj po kase za materiały i siedział u nas w domu prawie godzinę! Choć nikt go nie prosił I krytykował nasze tynki - że nikt juz teraz nie robi cem-wp tylko gipsowe i że my niby tacy anachroniczni jesteśmy!

 


Trzymajcie więc kciuki, żeby dzisiejsze spotkanie zadziałało i żeby w końcu zrobił wszystko prawidłowo

iga9

No w końcu tynki na wykończeniu. Dzis filcują. czego nie skończyli będą robić w połowie września jak zrobią obróbki okien i zabiorą się za elewacje zewnetrzną Długi weekend spędze więc na oglądaniu wątku Zuzzy o elewacjach i innych w tym guście. zastosuję tez sposób Olki i postaram się zaprojektowac elewację. Dostana więc teraz tylko połowe umówionej kwoty

 

 


Wczoraj był pierwszy dzień rozkładania styropianu przez instalatora (tylko w miejscach pod podłogówką). A po południu spotkaliśmy się z gościem od wylewek z Paulbudu. Jak zobaczył ten rozłozony styropian to się załamał i powiedział, że na tym to nic się nie da wylać. Na górze rury kanalizy to umywalek o nikłym przekroju 35 ( a nie 50 - strasznie cieżko mi to przeboleć ) wyjda ponad wylewkami. Styropian zamiast być wycięty od spodu na ryrki od wody i inne został w wielu miejscach rozłożony w "powierzu", więc się cały załamuje i chwieje. W niektórych miejscach nie dałoby sie na górzy w ogóle położyć 4 cm styropianu, bo tynkarzy taki syf zostawili Mówię wam - pałna masakra.

 


Zadzwoniliśmy więc do p. Darka i instalatora i uprzedzając w czym rzecz umówiliśmy się dziś o 7 na budowie.

 


P. darek był przed nami - więc jak przyszliśmy przyznał nam rację i jego ludzi już zaczęli sprzątać.

 

 


Z inslatorem nie było już tak łatwo, bo oświadczył, że ten styropian pod podłogówką to i tak on na z dobroci serca i za friko układa Ma pecha - bo co innego jest i na piśmi i w ustnej umowie Jakbyście zobaczyli w niektórych miejscach takie ścinki styropiany pod maty powrzucane to by wam ręce opadły!

 


W końu oświadczył, że zrobi, ale na drugi raz to by sie inaczej umówił

 


A najlepsze, że nie spojrzał na mój rysunek i źle przygotował miejsce pod kominek Też do poprawki Ogólnie jestem bardzo niezadowolona.

iga9

No to szumnie zapowidany wyjazd majacy trwac do niedzieli zakonczyl sie w czw. w nocy

 


To co moge polecic to piekna kraine zwana Kaszubami. Mnie najbardziej przypadla do gudtu miejscowosc Chmielno i tamtaejszy zaklad ceramiczny rodziny Neclow. Ale warto tez zobaczyc piekne widoki na szereg jezior, kamienne kregi i skansen we Wdzydzach To wymarzone miejsce na spokojne wakacje

 

 


No ale budowa wre. Dzis robili podkop i elektryke do skrzynki w ulicy Pracuje tez tynkarze. Maja tez ostra wtope z terminami... Pewnie skoncza we wtorek a mieli w piatek, ale bez filcowania Mam wiec zwykle tynki cementowo wapienne nie filcowane, ktore nadaj sie tylko do gladzi gipsowychyh a nie do malowanie... A dalsza czesc prac mozna wykonac dopero po wylewkach, a wiec dopiero po 16.08. Mam wiec problem jak rozliczyc sie z tynkarzami, bo niby cos zrobili ale jednak nie wszystko a w umowie sa kary umowne. Musialabym za ta czesc co maial byc filcowana policzyc opoznienie ale teraz te pare dni a pozniej liczyc od 16.08 az skoncza, bo w sumie to ja nie chce zeby robili przed wylewkami i biegali po rurkach od ogrzewania podlogowego razem z instalatorem A z filcowania nie chce rezygnowac, bo za szpachlowanie i gladzenie zaplace 2 x tyle A w sumie po wylewkach az do poczatku listopada nic sie nie bedzie dzialo...A ja chcialam miec takie piekne sciany. P. Darkowi jest glupio, ale juz wczesniej czulam, ze sie wylozy na terminach. Dzis mial skoczyc srodek, bo od pon wchodzi intalator wiec bylo u mnie 6 tynkarzy Co radzicie :)

iga9

Jutro udajemy sie w siną dal - a dokładniej na pare dni nad nasze morze. Jak podoga nie dopisze to pojedziemy zwiedzać Kaszuby będziemy konno jezdzic

 

 


Na budowie pod nasza nieobecnosc maja:

 


- skonczyc tynki,

 


- doprowadzic kabel elektryczny od skrzynki do rozdzielni - koszt 280 za koparkę i 350 dla elektryków.

 


Teraz na gwałt muszę skombinować kabel i folię ostrzegawcza!

 

 


A od pon wchodzi instalator robić podłogówkę. Pewnie też mu będę musialła na gwałt jakiś materiał skombinować

iga9

Zgodnie z obietnica złożoną w komentarzach wklejam link do stronki z okładzinami pcv - tu akurat panale pcv imitujace szkło, które chcę wykorzystać w kuchni.

 


http://www.forbo-flooring.pl/framework/DesktopDefault.aspx?menu_id=1572&old_menu_id=1572&ssm=1" rel="external nofollow">http://www.forbo-flooring.pl/framework/DesktopDefault.aspx?menu_id=1572&old_menu_id=1572&ssm=1

 

 

 


Wybraliśmy już ekipę od wykończeniówki - pan nazywany przez nas Pocziwym Sterydem - w skrócie PS,ponieważ jest bardzo rozrośnięty fizycznie ze szcerą twarzą dziecka i uczywym spojrzeniem. Wejdzie w listopadzie - chyba, że wyrobi się wcześniej gdzie indziej - ale na to nie liczę.

 


Niestety z uwagi na nasz wyjazd i jego robotę w niemczech spotkać się i podpisać umowę możemy dopiero po później. Trzeba będzie poczekać On do tego czasu podzieli mi tą wycenę na poszczególne prace, co pozwoli nam wycenić ile dokładnie zaoszczędzimy jeśli zrobimy część prac samodzielnie. Termin wykonania prac ocenił na 5 tygodni Co wprowadziło mnie w szok, bo moglibyśmy zamieszkać pod koniec grudnia... A mnie wykończenie takiej powierzchnii wydaje się w takim czasie niemożliwe... No ale nie wiem ilu ludzi on ma do pomocy

 

 


Realne warunki będę znała po podpisaniu umowy, bo wtedy już wykonawcy bardziej realnie patrza na terminy

iga9

No to dokonałam wyboru kone dachowych

 


Będzie Roto - dostałam 25% zniżki od cen katalogowych. Za:

 


1 szt. 55x78

 


1 szt. 66x118

 


2 szt. 78x118

 


okien 435H (drewno) z kołnierzami

 


oraz wyłaz LUCARNO 210 45x55 zapłacę jakieś 3.358,00

 

 


Ten model Roto odpowiada oknom GZL Velubx, ale GZL nie mają dolnej klamki, którą Roto ma standardzie. GZL wyszłyby dużo drożej, a GGL (200 zł drożej) wszyscy odradzają. Poza tym - słynny Jareko ma Roto na poddaszu To mnie przekonuje

 

 


Wybrałam tez lodówkę. Niestety ogromną i będzie jak nic kawałek zabudowy na głębokość 70 cm. Bo żeby bok lodówki nie straszył z salonu swoim srebnym kolorem - lodówkę od boków i przestrzeń nad nią obudujemy płytą meblowa - tak, że będą widoczne tylko drzwi a całość włączona w wysoka zabudowe + piekarnik w słupku obok.

 


Pochwalę sie wam jak wyglada:

 

 


http://www.maximedia.pl/?c=lodowki&p=lg_gr_419qlqa" rel="external nofollow">http://www.maximedia.pl/?c=lodowki&p=lg_gr_419qlqa

iga9

Zaczęłam na forum i nie tylko zgłębiać tamet AGD.

 


No i od razu problem Chciałam lodówkę do zabudowy, coby mi się z kuchnią pięknie komponowała [chociaż najlepiej to do mojej kuchni pasowałby SMEG ala lata 60te za ok 6.000 ale na takiego mnie nie stac ]. Nietety zadna z dostepnych lodowek do zabudowy nie spełnia moich wymagań

 


1. duży zamrażalnik powyżej 80l. bo ja nie lubie biegać często do sklepu i dużo zamrażam,

 


2. duża lodówka o takich gabarytach coby mi się zmieścił duży tort przykrty moją pokrywką na paterę, patery z galaretami. bo ja bardzo lubie gotować i muszę to gdzieś przechować ,

 


3. po lekturze w necie marzy mi się no frost, albo chociaż komora 0 st. i musli fresh. jako bajest kostkarka twistowa i inne

 


Generalnie wszystkie lodówki do zabudowy są za małe. I drogie bez bajerów.

 


Więc chyba będzie wolnostojąca i to inox, do której będę mogła dobrać płytę, piekranik i okap, bo to też będzie widoczne.

 


Najwyżej jeśli chodzi o stosunek cena, jakośc i design plasuje się LG.

 


A że obok będzie piekarnik to chyba też LG, choć wcześniej myślałam o Fagorze.

 


I tak muszę dobrze wykombinować tą kuchnię, bo taka srebrna lodówka na wierzchu zaburzy mi mój pomysł na kuchnię. No nic będę myśleć

 

 


Ogólnie polecam wybór sprzętu jak najwcześniej Ja o swoich wyborach postaram się informować na bierząco

iga9

Żeby nie było za różowo - w sobote przyjechała inna cześć ekipy. A wczoraj to chyba nic oprócz syfu u nas nie zrobili. Efekty pracy - pozdzierana folia, która miała chronić okna i dzięki temu okna - szczególnie po bokach zachlapane były tynkiem. Na górze częściowo zatynkowali nam gniazdka (na szczęcie mamy teki wieczka w z włoskami i zawsze gniazdko jest do odnalezienia ). Na górze na jendj ścianie tynk miał kilka pęknięć. Już wczoraj rozmawialiśmy z p. darkiem, a rano Rafał umówił sie z nim na wizję i:

 


- o 8 jeden z panów już czyścił okno - na szczęcie ten tynk bardzo łatwo schodzi

 


- gniazdka są zawsze później do "wykrojenia"

 


- spękana ścianę będa poprawiać, bo się przyznali do błędu

 


- aaa i zapomnieli wytynkować od wew. krzynek od rolte (bo myśleli, że "będą to państwo wykańczać GK" "od plastiku tynk może odpadać").

 


To ich myślenie - lepiej niech za dużo nie myślą, tylko dzwonią sie upewnić, że myślą prawidłowo Bo na budowie iwestor jest jak szef = ma zawsze rację Po telefonicznej konsultacji ze sprzedawcą okien i rolet uwtwierdziałam się w przekonaniu, że mój pomysł jest dobry. A skrzynki mają specjalnie karbowanę powierzchnię, coby tynk ich sie trzymał

 


P. darek obiecał zrobić tak jak chcę

 

 


"Dobry chłopak był i mało pił..."

 

 


Wczoraj mieliśmy też spotkanie z kolejnym panem od wykończeniówki. Umówił się na 19. Dzwonię o 19.05 z budowy, czy na pewno przyjedzie. Dopero wyjeżżał i był u nas o 19.35 Mieliśmy dla niego tylko 10 min, bo na 20 byliśmy już umówieni ze znajmymi na siłowni (TAK moi mili - zapisaliśmy się na siłownię i chodzimy koedukacyjnie - polecam ).

 


Także rozmowa była ekspresowa. Tym spóźnieniem i mówieniem nagle o grudniowym terminie wejścia pan juz właściwie stracił swoja szansę, ale co tam - wycena zawsze sie przyda

 

 


Dał nam namary do polecanego przez siebie kominkarza, który robi wszelkie tego typu instalację (w ty dgp) na "surowo" - czyli bez obudowy kominka. Jest z llllLeszna i ma podobno niższe niż poznańskie ceny.

 


Dam mu komienk do wyceny i zobaczymy.

 


W każdym razie teraz oglądam kominki Haduka i jestem nimi zachwycona. Nie znam tylko cen

iga9

No to wklejam obiecane zdjęcia tynków - choć to może dla niektórych nic ciekawego, ale ja jestem zachwycona

 

 


Najpier narożnik w kuchni, gdzie widać jeden z pionów kanalizacyjnych:

 

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/PICT0134.jpg

 

 


Tutaj poprzez rusztowanie widać ściany kącika TV. Na pierwszym planie po prawej widać skutą do wys. 50 cm ściankę, która miała być barkiem oddzielającym kuchnię. Zamiast tego będzieniska ścianka dla szafek pod TV, a na niej zamontowana obmyślona przez nas specjalna ruchoma = obrotowa ścianka na panely z okleinowanej płyty, na której będzie wisiał TV. Ściankę można będzie obracac wokół osi, tak że TV będzie dostępny dla całej dolnej części dziennej - nawet w kuchni

 

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/PICT0135.jpg

 


Mam też jedno zdjęcie zrobione pod kątem - może zobaczycie gładkość mojego tynku

 

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/PICT0138.jpg

 

 


Chciałam jeszcze pokazać jak wygląda częściowo przygotowana pod tynkownie ściana - lekko chlapnięta obrzutką:

 

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/PICT0137.jpg

 

 


Na razie mam wytynkowane 5 ścian, więc mam poważne wątpliwości czy tynki będą skończone do 4.08

iga9

Zadzwoniła kolejna weycena.Od tej ekipy co za parter i 1 łazienkę na poddaszu chce 20 tys. Tu nic sie nie zminilo. Za to za wszystko, czli plus ocieplanie dachu i wykonczenie GK oraz ściany i podłogi na poddaszu i kolejną łazienkę chcą 30tys. Czyli o 5 tys. więcej od innego człoweka, ale u tego z kolei nie sąwliczone zabudowa kominka i moje różne zabudowy GK. No ale różnica 5tys. jest spora

 

 


Mam tez zgryz z oknami polaciowymi, które muszę w końcu kupić. Choć nie kupię na pewno na Kaczej. Dlaczego opiszęza chwilę No ale wracając do okien. Wybrałam już Veluxa, ale tak czytamna forum, ze ten brak klamki u dołu jest niewygodnya otwieranie drazkiem masakra. No to wrociłam do koncepcji Roto lub Fakro. Oczywiscie Fakrodużo lepsze,alenie wiem na ile mi wycenią. N aVluxa miałam24 proc. zniżki i nie wiem czy na inne okna uda mi się to uzyskać. Może macie jakieś sugestie w tej kwestii

 

 


A teraz o panu R z Kaczej,gdzie kupowałam dachówkę. Jak zamawialiśmy dachówkę płaciliśmy z góry i tow terminie 1 dnia, bo mu zależało. Ok... Za dodatki płaciliśmu również w ciągu 1 dnia od dostawy. W umowie był zapis, że maja obowiązek zrobić zwrot niewykorzystanego towaru, bo w sumie to oni źle wyliczyli... Zwrot zgłosiłam 3 tyg. temu. Od tamtego czasu pan R systematycznie przekładał przez telefon termin i ciągle nas zwodził. W zeszły weekend umówiłsię z nami w sobotę o 9 rano na budowie. Mimo, zer mielismy gosci z Włoch, którympokazywaliśmy piątkowe nocne życie miasta pojechaliśmy z rana na budowe.Po drodzę dzwonię a pan R oświadcza, że nie wie czy transport przyjedzie i że chyba ok. 12. A my o 12 to mielismyz goścmi zaplanowany wypad od Rogalina No to zgodził się przyjechac ofoliować dachówkę za pół godziny. I faktycznie to zrobił. Został tez poinformowany, że we wtorek prowadzone mają być prace podwyższenia ternu i dachówka musi zniknąć. Obiecał, że zniknie w sobotę, bo sobie podnośnikiem przez płot wyciągną. A Rafał ma w pon. przyjechać po fakture korygującą. Ma nam zwrócić niebagatelną sumę ok. 550 zł A tu w pon dachówka nadal na działce, Rafał pojechał do firmy a tu pana R i faktury nie ma. We wtorek identyczna sytuacja. Więc się wzięłam napisałam pismo, że narażają nas na straty finansowe, bo musiliśmy odwołać prace zmiemne na bliżej nieokreślony termin, że mamy problemy inieprzyjemności i że moim zdaniem nie chcą odebrać towaru bo nie chcą oddać na pieniędzy, i że tonierówne traktowanie stron, bo płaciliśmy w ciągu 1 dnia Zrobiła tak ponieważ trzykrotnie dzwoniła we wtorek do firmy i nogdy pana R nie było, ani nie spełnaił obietnić, że oddzwoni do mnie. Wysłałąm więc pismo faksem.

 


I o dziwo w środę rano pan R osobiście odbiera dachówkę. I obrażony nie odzywa się do męża informując go w odpowiedzi na jego dopytywania, że fakturę wysłał pocztą Obraził się normalnie. A pomyślcie, kto miał tu prawo być nieprzyjemny i obrażony.

 


W każdym razie podpisaną fakturę odesłaliśmy pocztą a pieniędzy nadalnie mamy na naszym koncie. Chyba będę musiała wysłać kolejnyfax z wezwaniem do zapłaty jak to się nie zmieni w przyszłym tygodniu No ale okien połaciowych od nich nie weźmiemy z wiadomych względów

iga9

swoją robotę poprawili i zakończyli wreszcie elektrycy. Dziś było rozliczenie. Za robociznę całości elektryki (ale bez założonego wczesniej już i zapłaconego alaru) dałam 3.041 zł. Na punkty (choć każdy liczy po swojemu - ten elektryk bardzo korzystnie dla klienta) wyszło tego tak ok. 150 punktów. Myślę, że cena jest nie najgorsza?

 

 


Odbywam też castingi na ekipy od wykończeniówki. Jak już podjeliśmy decyzję, że poczekamy do listopada to mamy teraz bardzo duży wybór samych bardzo polecanych ekip. Z każdą spotykamy sie na budowie - wręczamy ksera rzutów oraz przygotowanego zakresu prac, a później obchodzimy każde pomieszczenie i pokazujemy czego oczekujemy.

 


Jedna wycena - jak pisałam wczesniej za sam parter i 1 łazienkę na górze - 20 tys.

 


Druga - za parter, 2 łazienki na górze, malowanie i panele na całym poddaszu, oraz ocieplenie i wykończenie GK dachu - całość 25 tys.

 

 


Także ekipa pierwsza jeśli nie opuści ceny - zdecydowanie odpada.

 

 


Na wyceny od ekip, na których nam najbardziej zależy jeszcze czekamy - także będę sukcesywnie zdawać relacje

 

 


Na zakończenie obiecuję wszystkim, że już ryczeć nie będę

iga9

Kochani! Robią mi piękne tynki!

 


Jestem bardzo szcześiwa, choć wczoraj miałam wytynkowane tylko dwie ściany. Jeszcze bez filcowania a już świetny efekt W weekend obiecuję powklejać jakieś zdjęcia - choć podejrzewam, że nie oddadzą one uroku moich tynków

 

 


A moja reflekcja jest taka, że tynki to chyba najgorsza praca budowlana dla wykonawców. Pan Draek przywiózł do mnie 2 ludków. Bardzo miłych i rozmownych bardzo tym razem (wynika z tego, że tylko jego murarze sa tacy milczący ). Ludzi miało być więcej, ale mają jakieś opóźnienie na innych budowach, więc jest dwójka. Za to spią u mnie na budowie w trakcie tygodnia i mają wolny weekend - w sobote chyba będzie inna ekipa. W każdym razie ta dwójka panów pracuje od rana do 21-22 (sama wczoraj widziałam ) coby nadrobić za tych co nie przyjechali.

 


Wyobraźcie cobie tą męcząca pracę w tym upale i brudzie. A co tacy mili i tak pieknie mi te tynki robią, że wzorem forumowych koleżanek (nazywanych aniołami, samarytankami i innymi takimi cudownymi przydomkami) postanowiłam zakupić panom po 2 lodowato zimne piwka na głowę.

 


Pojechaliśmy więc z budowy do sklepu - zrobić przy okazji małe zakupy również do domu. A tam spotkaliśmy teściów, którzy w przypływie dobroci dołozyli nasze zakupy do swoich i zapłacili za wszystko Popatrzcie jak dobre uczynki wracają zwielokrotnione do człowieka

 


Pojachalismy póxniej szybko z zimnym piwkiem na budowę - była własnie ok. 22 i panowie powoli kończyli robote. Naszym prezentem byli zszokowani I w ogóle nie wiedzieli jak sie zachwać

 


Mam nadzieję, że nie sa alkocholikami i nie wpadną taraz w ciąg opiero by było

 

 


Ogólnie więc choc cenę za robociznę tynkowa mam ogromną, to na razie widzę za co płacę. Teraz tylko trzeba trzymać kciuki, aby dalej też było tak pięknie i terminowo

iga9

A w ogóle u mnie w komentarzach pustki i nudy Wszyscy budowami zajecie i własnymi dołami budowlanymi

 

 


Chyba muszę zacząć ogród planować. Zakupiłam sobie za poradą na forum dodatke specjalny o małych ogrodach "moje piękne ogrody" i czytam. Krystalizuje się koncepcja

iga9

No - dziś wkroczyli tynkarze. Na razie zafoliowali mi okna i przytwierdzili część listw metalowych. Na działkę dojechały też wszystki materiały do tynków.

 


Razem z tynkarzami pracowali dziś elektrycy, którzy popawiali, a właściwie robili kilkanaście punktów, o których zapomnieli w trakcie robocizny. Mają też mi przysłać ofertę na ciągnięcie kabla od skrzynki do domu - w końcu to przekopanie to jednak 32m kopania w drodze wysypanej gruzem dla utwradzenia Ciekawa jestem ceny, bo chcą do tego wynająć koparkę

 

 


Generalnie z instalatorów na razie jestem w miarę zadowolona - choć zapomnieli o grzejniku na klatce schodowej My jednak ze względu na estetykę i wygodę użytkowania ze schodów postanowiliśmy z niego w końcu zrezygnować. Klatkę będzie ogrzewała podłogówka w holu na parterze.

 


Zarówno instalatorzy jak i elektrycy są mocno na bakier ze sprzątaniem. Choć ci pierwsi to tragedia. Dwa dni po zakończeniu prac domagaliśmy się sprzątania. A i tak wala się pełno petów (i tych po wodzie i tych papierosowych), gruzu i jakiś części. Za domem mamyogromne gruzowisko i wysypisko śmieci. Powoli musmy kombinowac jak to wywieźć Macie może jakieś porady w tej sprawie? Jak rozwiązujecie na swoich budowach problem wywożenia smieci, opakowań, tudzież innych bajerów?

 

 


Co do wykańczania [poczytałam u Ziejki o jakimć nagrzewaniu wylewki i musze zgłębić temat. Jak tak czytam i myślę to dochodzę do wniosku, że mój plan ekipy wykończeniowej na wrzesień był zbyt ambitny. W końcu we wrzesniu będą schły wylewki. A tynki też muszą wyschnąć przed malowaniem. Jedynym rozsądnym terminem wydaje się więć być paźdzernik. A jak moja ekipa faworyt (dostępna od listopada) da nam korzystną wycenę to pewnie i bez bólu, że nie spędzę w Daliach Świąt - to na tą ekipę poczekam. A w październiku moglibyśmy sami ze spokojem wykańczać poddasze Na razie miałam dwa spotkania z ekipami od wykańczania na budowie i mam w tym tygodniu dostać wyceny. Z ekipą faworytem chcę się spotkać też w tym tygodniu. Generalnie wykończeniówka to ciężki temat

iga9
Wczoraj miedzy 22-23 szukalam na gwalt kogos, kto dzis rano przyjedzie i wykopie na mojej działce ten cholerny odcinek rowu. Poratował nas szef ekipy murarskiej - chwała p. Darkowi za to, który obiecał przysłać dzis swojego człowieka. Ponieważ ani ja ani teść nie mogliśmy być rano na działce pozostaje tylko mieć nadzieję, że dobrze wykopie i wykonawcy przyłącza położą ta rure tak jak chcemy
iga9

Elektrycy kończą jutro. Instlatorzy już skończyli. Ale odbiór zrobię pewnie w sobotę lub niedzielę.

 


Ekpia od wykończeniówki nadal nie wybrana - pewnie decyzja będzie po poniedziałku.

 

 


Na działce Enea zaczęła podłączać nas do prądu i zobić skrzynkę.

 

 


A prawdziwy horror mam z gazem. Ale po kolei:

 


W marcu podpisalismy z gazownią umowe o przyłączenie do sieci. Wybraliśmy miejsce usytuowania skrzynki na ścianie budynku (na pomieszczeniu gospodarczym). Miał być sporządzony stosowny projekt. Za podciągnięcie rury do skrzynki płaci gazownia. Ona też poleciła swojego wykonawcę, z którym podpisaliśmy stosowne zlecenie.

 


Od tamtego czasu cisza - sporządzał się projekt (który robił znajomy teścia z gazowni - PAMIęTAJCIE NIGDY żADNYCH ZNAJOMOśCI PODCZAS PRAC! )

 


Zdenerwowana długim oczekiwanie, podczas którego zaczęliśmy już w zeszłym tygodniu procedurę projektu wew. instalacji gazowej i pozwolenia na jej budowe zaczełam sama wydzwaniać do wykonawcy instlacji zew. =- co się dzieje. Wcześniej zajmował sie instalacjami mąż ale musiałam w końcu przejąć stery

 


QW międzyczasie zmieniliśmy koncepcję pieca z jednofukcyjnego podłączonego do komina na piec turbo z wyjściem przez ściane budynku - w ziązku z tym zmieniło się jego usytuowanie w kotłowni. A co za tym idzie pierwotnie zaplanowane miejsce skrzynki gazowej stało się ze względu na przepisy (rura od pieca musi mieć min. 3 m a piec też musi byz w odpowiedniej odległości srutututu ) niemożliwe! Dzwonię więć w zeszłym tygodniu do wykonawcy, że będzie innei miejsce skrzynki. On po wpierwszym wahaniu pytacz rura będzie dłuża dla nich. Ja mu na to, że nie - odległość od ulicy taka sama tylko nie skręca, bo teraz skrzynka ma być na zewnętrznej ścianie garażu. No to on, że w nastepnym tygodniu przyśle ludzi i że nie ma problemu

 

 


Jakież było więc moje zdziwnienie wczoraj na budowie, jak dowiedziałam się, że jego ekipa wkroczyła (o czym mnie telefonicznie nie powiadomił) i zaczęła kopać rów na rurę - dokładnie od miejsca starej skrzynki! Od razu jak to zobaczyłam wieczorem dzwonię do wykonawcy - a on, że nie może być wszędzi i oni rbią jak jest w projekcie uzgodnionym przez ZUD Ja mu każę poprawić - on że zobaczy Dziś nie poprawiał. Dzwoniłam do niego ja, mąz z drogiego końca Polski, teść i nasz projektant od wew. instalacji, że jak tego nie zmieni to my nie będziemy miogli mieć pieca w kotłowni! A on twardo, że nie - i na dodatek jest na prawie bo tak ma w projekcie. Zachciało mi się "kura" pieca turbo! Oświdczył, że grunt jest nieciekawy i że jak ktoś mu ten nowy rów wykopie to on chetnie rurę tam położy!

 


Czy ten palant oczekuje, że ja w sezonie urlopowym wezmę jutro rano urlop na żadanie (i zostawię szefa samego w firmie - już widze jak ten urlop dostaję ) i pojadę z rańca na budowe kopać sama rów jak jego ludzie będą na mnie patrzeć - aż skończę! Próbujemy jeszce dotrzeć do niego przez tego znajomego z gazowni, co go polecił,qale koleś jest na urlopie i nie odbiera telefonu Normalnie masakra!

 


A od teścia po raz enty usłyszałam, że to wszystko moja wina, bo nie poprosiliśme jego znajomego z gazowni, żeby to on zrobił projekt inst. wew.! A jak mnie forum ościecił i zapytałam o to w marcu czy kwietniu to usłyszałam od teśćia: "Znowu kombinujesz i wymyślasz". Bo on wtedy nie wiedział, że takie cos jest potzrebne - a mi to nie chiał wierzyć!

 

 


Mówię wam - już mi się odechciewa tej budowy. Urlop by mi się przydał a nie mam na niego szans Ech - szkoda gadać.

iga9

A teraz z innej beczki - zdjęcia z budowy (przepraszam - juz się poprawiam i wracam do polskich znaków ).

 

 


To kuchnia i miejsce gdzie idzie pion - a w lewo będzie zlewozmywak i zmywarka:

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/IMGP1135.jpg

 

 


Tu mam wc na dole z zamocowanym stelażem podtynkowym do wiszącego kibelka (będę miała tylko jeden taki ze względu na koszty):

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/IMGP1136.jpg

 

 


Tu kotłownia w miejscu na piec:

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/IMGP1137.jpg

 

 


Tu miejsce na umywalkę w naszej łazience na poddaszu:

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/IMGP1151.jpg

 


A tu inwestorka z kibicami na budowie Kibice patrzą a inwestorka mierzy wysokości włączników (chcemy mieć na 80 cm coby nawet biodrem przy zajętych rękach można było zgasić ) i kontaktów:

 

 


Dziś przyszła też ekipa i zaczęła kopać rów pod przyłącze gazowe. Oczywiście wykopała źle - w stare miejsce pierwotnie planowanej skrzynki Mimo, że z ich szefem (obecnie na urlopie) rozmawiałam o zmianie położenia skrzynki w zeszłym tygodniu Na szczęście oni kopią za pieniące gazowni i będę jutro poprawiać

 

 


Z pracy instalatora jestem zadowolona. Choć trzeba dokładnie wszystko za wczasu wymierzyć, żeby się nie okazało, że połowa kaloryfera będzie za stolikiem nocnym w sypialni Ja mam nadzieję, że obmyśliłam wszystko i żadnych wpadek nie będzie Jedno "ale" podejścia kanalizacyjne do umywalek robi na rurze 32 a nie 50. No ale ma mi przy odbiorze dać na piśmie, że jak się zatka to będzie dożywotnio czyścił

iga9

Znalazłam jeszcze inne ekipy.

 


Jedna z polecenia - widziałam ich prace - bardzo ok:

 


Ceny za m2:

 


1. malowanie dwukrotne 7 zł,

 


2. podwieszany sufit z g-k 30 zł

 


3. Ścianki z g-k - 25 zł

 


4. Płytki 35-40 zł.

 

 


Druga poprzez telefon z forum do jednego wykonawcy, ktory wyjezdza za granice, ale polecil kolege - ma wycenic w poniedziałek.

 

 


Trzecia z forum, ale nie sprawdzona:

 


1. malowanie dwukrotne 5 zł

 


2. Podwieszany sufit 18 zł

 


3. Ocieplanie poddasza z g-k 25-35 zł

 


Nie robią płytek a ja właśnie z płytkarzem mam problem

 

 


Dla porównania biore jeszcze wycenę od bardzo polecanej ekipy, która ma czas dopiero w listopadzie. Jak wyjda korzystnie to moze poczekam i odpuszcze sobie ta przeprowadzke na zimowe swieta

iga9

No i jedyna ekipa od wykończeniówki, która słysząc o wrzesniu zechciałą sie ze mną spotkać przełożyła spotkanie na poniedziałek. Powiedzieli, ze lepiej, zebym wziela sobie wycen od jakiejs innej firmy rowniez.

 


A poza tym podali cene. Oni nie wyliczaja metrow tylko po protu spojrzeli na rzuty i wykonczenie calego pateru + jedej lazienki na gorze ( w tym gruntowanie, szpachlowanie, malowanie wszystkiego, tynki strukturalne, okladziny kamienne, lustra,płytki, panele, podwieszane sufity, motaz szkla, obudowe kominka, rozprowadzenie dgp, montaz gniazek, włacznikow, biały montaz, armatury, dzwi klamek i czego tem jeszcze bede potzrebowala do zamieszkania pod klucz - nie wazne czy wiecej bedzie plytek, paneli itd.) - chca 20 tysiecy za robicizne. Od razu powiedzieli, ze prawdopodobnie na metry wyjdzie mnie taniejj, ale oni robia cuda i sa artystami (i to akurat prawda ) i wchodza we wrzesniu i przez 1,5-2 miesiecy sa moi.

 


Tylko ta koszmarna cena! Poza tym myslalam, ze panele to np. sami polozymy. Ocieplenie poddasza i zabudowe skosow g-k tez chcemy zrobic sami.

 

 


Musze sobie wszystkie metry wyliczyc i co gdzie ma byc, wyliczyc baly montaz i zobaczyc co mi wyjdzie... No, ale chyba 20 tys to nie dobije

 

 


Problem polega na tym, ze inne ekipy maja wolne teminy od listopada. I jesli tak to na 100% nie wprowadze sie w grudniu. ZZebym to ja wiedziala, ze ekipy do wykanczania trzeba szukac tyle wczesniej

iga9
A wydarzeń niebudowlanych to się pochwalę, że razem z mężem jesteśmy na pierwszej w zyciu diecie - już drugi tydzień. Dlatego też sporo czasu zajmuje mi przygotowanie regularnych posiłków i jedzenie ich o właściwych porach. Musze powiedzieć, że jestem pozystywnie zaskoczona i mogę wszystkim polecić Dietę Plaż Południowych (South Beach). Nie czujemy głodu, posiłki sa urozmaicone i smaczne - i nie ma stałego planu na każdy dzień - jesz według zadas diety to na co akurat masz ochotę. ALe połączenie takiego rygoru z sajgonem na budowie jest dla mnie dużym wyzwaniem
iga9

No to teraz koniec gadaniny i mojego bla bla bla tylko JAZDA ZE ZDJęCIAMI!

 

 


A tu mamy okno fronotowe (już podmurowane przez murarzy w dniu dzisiejszym ), gdzie dokładnie widać kolor orzechowych oczu mojego domu

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/o14.jpg

 


A tu okno 150x150 w jadalni gdzie u góry widać lekko spuszczoną roletę. Uważam, że kolor udało mi się dobrać idealnie

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/o15.jpg

 


I na koniec czekające na zamontowanie drabinki dwie (bo ta kolorowa dopiero "się robi"

 


http://i51.photobucket.com/albums/f377/iga9/dr18.jpg

 

 


Po dokładnych oględzinach okazał się, że monitoring będzie musiał przestawić swoją antenę i skrzynkę, bo mój Ukochany Mąż się nie pokapował i oni zamontowali ją dokłądnie z miejscu wyłazu na strych i z wyłazu byłby nici Widzę, jedak, że kobietyu lepiej się sprawdzają na budowie (przynajmniej w mojej rodzinie ) - szkoda tylko, że nie mogą w pracy dostać urlopu Ciekawe co powiedzą jutro Panowie jak im każę wszystko przenosić

 


A elektryk poprowadził nam kable zamiast w narożnikach i u szczytów ścian to przez sam ich środek. Już dzwoniłam - będzie biedak musiał wszystko przenosić



×
×
  • Dodaj nową pozycję...