Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    225
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    214

Entries in this blog

iga9

Mam chwilowy kryzys i brak sił spowodowany nawałem:

 


1. wyborów materiałowo - wykonawczych na dom,

 


2. decyzji kredytowo- inwestycyjnych prywatnych,

 


3. decyzji kredytowo- inwestycyjnych służbowych,

 


4. służbowego nawału i rwetesu = braku skupienia = szaleństwa w pracy...

 

 


No, ale pewne decyzje podjęte:

 


1. Budujemy jednak z porothermu 25 klasa 10, do tego ściany działowe z betonu komórkowego. Na Mega maxa 250 z Kozłowic dostałąm cene 5,18, więc nie zejdą do 2,98 = nie stać mnie na maxa.

 


2. Ławy fundamentowe zalewamy betonem z gruszki, a nie kręconym, bo choć droższy to lepszy jakościowo i znacznie oszczędzający czas, którego mamy mało.

 

 


A pełny start z kopaniem fundamentów będzie pewnie nie 15 marca ale bliżej początku kwietnia, bo snieg i mróz nie odpuszczają

 

 


Jutro spotkanie z instalatorem - już mu dzis rozrysowałam wszystkie grzejniki, biały montaz w łazeienkach, zmywarke i zlew w kuchni itd.

 


Bo nie wiem czy wspominałam, że wszystkie nasze pokoje mam juz zaprojektowane i urządzone w najmniejszych detalach

iga9

Przy okazji wyszły jaja z prądem. Jednak nie będziemy załatwić przez prywatna firmę, bo za drogo wyjdzie Enea 3-10 miesięcy. I o dziwo!!! Nasz sasiadka zgodziła się na udzielenie swojego pradu (po zainstalowaniu podlicznika)!!! Kto by sie spodziwał - dobro jest jednka na tym świecie

 


Ew. podlicznik będą montowac juz z piatek- jesli nie bedzie zadnych przeciwwskazan. zaoszczedzimy tym samym na szafce tymczasowej.

 

 


Dzisiejsze koszty:

 


1. Koparka 550 zł,

 


2. Wywiezienie wyciagnietych korzeni, ściętych gałęzi i jakiś innych śmieci (były 3 pełne ciężarówki!!! ) 750 zł.

 


Niby nic a kasa leci :) Na kwoty nie maiałam wpływu bo pod moją i meza nieobecność wszystko załatwiał mój Teść, który też przygotował dla nas te wspaniałe zdjęcia :)

iga9
No więc stało sie - poniżej zdjęcia : pierwsze zaraz po wjeździe koparki - widac badylki, ścięte gałęcie i nasze przemarzniete chwasty; drugie - już po wszystkim :) Niestety nie obyło sie bez porazki przy mojej nieobecności. Mielśmy zostawione z boku 2 drzewa (śliwę i morelę) oraz 2 krzaki porzeczek - niestety rozpędzona kopara wyrwała wszystko Trzeba będzie sadzić od nowa :)
iga9

Maz jak to maz - przyjechal i juz odjechal :) Ale zeby mu oddac co jego to wczoraj byl ze mna w dwoch hurtowniach. No sa efekty wizyt.

 

 


Najpierw byla Wena na Dąbrowskiego - czyli wszystko do dachu.

 


I tam okazało się, że brązowego Frankfurtera braas juz nie produkuje a moja oferta była na grafitowego. Poniewaz grafitowy i czarny dach to nie moje klimaty, a biore pod uwage jakąś zieloną elewację (taka dojrzeła trawa, żaden buro zielony lub jasno groszkowy kolor) lub jesli mi nie będzie pasowała do reszty (bo zakupy to ciagły kompromis między chęcia a zasobnością :) ) to jakiś jany beż lub złóty - to wymarzyłam sobie brązowy dach i dodatki. Z ew. tańszych opcji w gre wchodzi jeszcze dach ceglasty. Tak więc odbyło się na nowo poszukiwanie dahówki w miarę taniej, brązowej i odpowiadajacej nam kształtem. Padło na celtycką (choc powiem wam, że z bliska taka cementowa dachówka nie wygląda najlepiej). Przy okazji bardzo odradzano nam dachówki wiekor Robena, bo krzywe, pełno reklamacji i trodno je klłaść. Ostateczna cena za dachówkę podstawową to 1,90 netto, za wentylacyją 24,53, a za gąsior prosty 9,27. Całośc dachu ze wszystkimi materiałami i 4 oknami połaciowymi wyszła 17.666 zł. ofercie okna Roto. Nad garaż ew. 2 najtańsze po 638,12 szt. netto i do sypialni Alpine 735H po 809 szt. Zeby zagwarantować sobie ceny musimy wpłacic do końca nast. tygodnia cene za dachówke podstawową - przetrzymają ją u siebie. Transport + rozładunek w cenie.

 

 


Pozniej była nasza Nadstaga, gdzie profesjonalizm usługi powalił mnie na kolana :) I mówie jak najbardziej poważnie.

 


Bardzo miła obsługa - całego zepołu + pana dekarza, który akurat przyjechał do nich po jakiś materiał :) W ogóle było bardzo wesoło

 


Powiedziano nam co podrożeje od kwietnia i co opłaca si traz kupić, a więc porotherm, wełne na ocieplenie poddasza i ew. dachówke (jeśli sie zdecydujemy na jakąś, która jest aktualnie w promocji). Własicie i tak bedziemy musieli kupic cały materiał na mury jak mamy zacząc w połowie lub pod koniec marca. Co do reszty to teraz nie ma sensu kupowac, a jesli sie na nich zdecydujemy to spr. wygląda tak, że jak mają cynk, że za pare dni coś drozeje to dzwonie i proponują zakup po starej cenie. Transport i rozładunek w cenie - przy czym dowożą dowolna ilośc materiału na budowę np. po ileś palet porothermu codziennie - żeby ani złodzieje z zewnątrz ani nasi budowlańcy nie rozkradli :) Na naszej małej działce to tez ważny argument. Płatność przelewem dowolnie - np. raz w miesiącu (oczywiście wczesniej jakiś zadatek). Przyjmuja do zwortu nieuszkodzony towar (nadwyżki).

 


A cenę porothermu 25 mamy po 2,89 netto. Oferuję nam też dachówke wiekor L15 (Marsylka odpada, bo mi sie nie podoba i to bardzo). I maja nam przysłać wycene na cały dach na kolor brązowy i ceglasty (ten ostatni jest teraz w promocji). Przy okazji pokazywali jak przez 5 lat porata mchem dachówka naturalan ceramiczna to z betonowa dopiero sie będzie działo!!!

 

 


Więc wróce chyba do zamysłu budowy z porothermu, bo np. za poroton mam cenę 3,00, ale płacę za dowów (każde 8 palet po 100 zł). I zadnych dodatkowy bonusów... Czekam jeszcze na wycenę Maxa Cerpol Kozłowice z jakiejś firmy pod Poznaniem - zobaczymy :)

 

 


A dzis rano pojawił się dekarz - NARESZCIE! Posiedział z 10 min, obejrzał projekt wziął ksera jakie mu były potrzebe i powiedział, że obliczy więźbę i pomyśli nad ceną, choć wczesniej mówił o 33 zł Mam nadzieje, że nie zmieni zadnia W Wenie dostałąm tez namiary na 2 ekipy od dachu - jedni ok 45/m2 a drudzy 50/m2!!! Skad na to brac!!!

 


Dekarz ma wszystko obliczyc i dac znać do konca tygodnia - zobaczymy :) Ale bede go molestowac

 


Dał tez kilka rad ( w związku z podniesienim ścianki molankowej o 1 pustaka) i wykończeniem dachu. Proponuje od razu wykończyć zakończenia krokwi tak, aby mozna było robic boazerie a nie zakrywać wszystkiego później podbitką. Podobno to tańsze ( a to dla nas ważne) i dach wydaje sie lżejszy. Powiedział, ze najpierw muszę to zobaczyć. Może Wy wiecie o co chodzi - i czy on mówi prawde ? Bo ni w ząb nie kapuje W każdym razie na takie rozwiązanie trzeba sie decydować na etapie rozpoczęcia prac dachowych bo później to juz po ptakach

 

 


Na razie tyle

iga9

Dzisj normalnie mam fatalny dzien. Ale moze to sie okazac z pozytkiem dla nas wszystkich bo jak mam reumatyzm to idzie zmana pogody. Oby nie na gorsze :) A maz dzisja wraca na 2 dni - mam nadzieje, ze przezycje, iz zona w takim stanie :)

 

 


A dzieki Kasi uswiadomilam sobie, ze przeciez w tym tygodniu mailo sie cos juz dziac w sprawie pradu na dzialce, a przynajmniej w ZDM, zeby przeciagnac prad przez ulice (trzeba uzyskac pozwolenie i oplacic czesciowe zamkniecie ulicy). maz nieoptrznie zostawil te sprawe tesciowi, zebym nie maial za duzo na glowie. Mamy teraz efekt meskich dzialan - nic sie nie zalatwilo i nic sie nie stalo. Wiec zapewnie w przyszlym tygodniu ruszam do boju z pradem :)

iga9

Wróciała zima. Śniegu napadało 2 cm w naszym Poznaniu i nie chce stopniec - mróz trzyma (-8 w nocy i ok. -1 w dzień). Pod śniegeim pan z koparko-spycharki nie zobaczy korzeni i w ogóle aura mało sprzyjająca. Podjęto więc decyzję - w piatek humusu nie ściągamy. Teraz juz nie będe chwalić dnia przed zachodem słońca i napisze jak już będzie po fakcie :)

 

 


Dekarz nr 1 znowu nie przyszedł, ale rozmawiałam dziś z nim 3 razy przez telefon. Ma byc w niedzielę ok 12.00 lub w sobote jak sie zdzwonimy To sie dopiero okaże

 


Ale po rozmowie z dekarzem nr 2 (również to JA do niego dzwonie choc to jego interes) przesłałam mu rzuty więżby i dachu na fx do wyceny i obliczeń więźby. Ma sie odezwać jutro wieczorem.

 

 


Hurtownie pogłupiały z tym maxem! Fakt, ze wybrała sobie taki murowany na wpust, żeby nie było spoin pionowych (1. szybciej, 2. mniej zaprawy = mniej wilgoci, co przy naszym pospiech jest istotne 3. i = mniej miejsc o słabszych parametrach termicznych). I te ceny! Na razie mam poroton T24 i T30 z Robena najtaniej za 3,66 brutto. Dla przykładu porotherm 25 mam za 3,16 brutto.

 


A w ogóle hurtownie najpierw każą wysyłać zapytanie e-mailem (podczas rozmowy tel.) a później ich nie odczytuja - dzwonie po 2 dniach i wyceny brak = zaczynamy wszystko od poczatku wysyłając całość na fax!

 

 


Ma też 2 wyceny na dachówki:

 


1. Brass Franfurter cementowa brązowa = 1,95 (ale pewnie zejda) b

 


2. Wiekor Marsylka czerwona natura (choć tego koloru nie chce, brązowa pewnie będzie droższa) = 1,63 netto.

 


Może ktoś światły w temacie się wypowie. Chciałam brassa, bo niezła jakość za niską cenę. Ale Wiekor chyba lepszy jakościowo i ceramiczna - więc może brać z taką ceną?

 

 


A w ogóle to po tych cenach maxa myślę o powrocie do opcji budowania z betonu komórkowego :) Da m do przeliczenia - a co

iga9

No i widzicie - tak sie cieszyłam, ze zapeszyłam... (ach te podstawówkowe rymy :) same się składają :) )

 


W kazdym radzie dzieki naszej cudownej pogodzie ze ściągania humusu nici. Zostaje to przełozone na najbliższą przyszłość. tyle w telegraficznym skrócie - reszta nowości po południu :)

iga9

I jeszce najwazniejszego zapomnialam dodac. SATRTUJE W PIATEK! TEN PIATEK! Bedzie sciagniecie humusu koparka. A nastepnie wywiezienie scietych gałezi drzew, wyciagnietych przez koprarke korzeni i jakis plyt betonowych, ktore leza w rogu naszej dzialki.

 


Zdjec w trakcie nie zrobie, bo mnie tam nie bedzie Ech ta praca...

 


Ale po wszystkim podjade w piatek lub sobote to na pewno cos pstrykne i wkleje :)

iga9

Noo! Az za naszym wielce popieranym spolecznie premierem chcialoby sie powiedziec yes, yes, yes! (choc on wcale nie jest moim idolem- mimo, ze pewnie nie jeden dom za nasze pieniadze juz wybudowal ).

 


Umowa kredytowa podpisana! VI transz w tym pierwsza na 60.000. Wniosek o wpis do hipoteki zlozony - spieszylam, zeby zalapac sie jeszcze na zwolnienie od kosztow sadowych od wpisu jakie mamy za obowiazywania starej ustawy o kosztach. Momo, ze mogło by byc lepiej to i tak jestem baaardzo szczesliwa i dziele sie tym szczesciem z wami, bo w domu nie mam z kim :)

 

 


Powoli zaczynam juz rozmawiac z upatrzonymi wczesniej ekipami od instalcji a nawet od wykonczenia. W kazdym razie na poczatku przyszlego tygodnia powinnam miec pierwsza transze i czuje, ze zrobilam wielki krok do przodu

 

 


A teraz mała anegdotka budowlana:

 


Wydzwaniam do hurtowni w sprawie wycen. Szukam takiej, ktora ma w ofercie maxa, a o to wcale nie tak łatwo w mojej okolicy :) Dzwonie do jedej firmy w poblizu dzialki. Rozmowa w skrócie:

 


JA: Dzien dobry. Czy dostarczacie Państwo materiały pod budowe domow jednorodzinnych?

 


PAN: Tak (juz mamy pierwszy sukces :) )

 


JA: A czy macie Państwo w ofercie maxy?

 


PAN: Wie pani, wstyd sie przyznac, ale ja tu pracuje od niedawna i nie wiem co to sa maxy

 


JA:

 


JA: A czy wie pan jakie maja panstwo materialy na mury?

 


PAN: beton komórkowy, poroton...

 


JA: O poroton to taki max tylko niemiecki :)

 

 


Mówie wam, ale sie usmialam. Ale zamowilam u nich wycene :)

iga9

Ano - zycie kobiety budujacej jest trudne i obfitujace w rafy w postaci wykradanego czasu pracy na rozsylanie kilku faxow dziennie... Dobrze, że Szef kibicuje budowie i zamiast wyrzucać z pracy daje podwyżke

 


Dzis dzwonilam i rozsylalam zapytania w spr. materialow budowlanych do murów. Pan z najlepszej firmy od materiałów dachowych zadzwonił po moim faxie (nawiązującym do poprzedniej wyceny z tej firmy) i powiedział, że on mi teraz porządną i profesjonalną wycenę przygotuje, bo kolega coś pomieszał I przysłał po godzinie - miałam ja przeanalizować porównawczo w domu z poptrzednia, ale zostawiłam w pracy

 

 


Dekarz nadal nie dawał znaków życia i nie odbierał telefonów. Po napisanu dramatycznego apelu na forum dostałam kolejne 2 namiary, ale jeden Pan tylko od dachówki i reszczy (nie może polecić nikogo od więźby), a drugi "trudny" w kontakcie (bo ja lubie takie otwarte konkretne osoby :) ) podał wysoką cenę (45zł/m2) ale po moich sugestaich przyznał, że może suścić do 35zł/m2 jak obejrzy dach. Moze przyjedzie do Poznania pod koniec tyg. W chwile po tej rozmowie zadzwonil dekarz właściwy (który wstępnie bierze 33zł/m2) i umówił się znowu na spotkanie - tym razem na czwartek, ale mamy się zwonić w czwartek rano! Ciekawe czy tym razem mi sie uda z nim zobaczyć

 

 


Nadal walcze z bankiem... Juz miał być dziś koniec, ale przyszły warunki - VI transz w tym I 50.000. to za mało ( z czegos trzeba zaliczkowac materiały i opłacać wykonawców etapami!). Zażądałam 60.000 w pierwszej transzy i... czekamy do jutra na decyzję Warszawy. Ciekawe czy w Warszaiw z racji tego, że cantrala na miejscu szybciej to wszystko idzie? :)

 

 


Jak dla mnie wystarczająco dużo się dzieje. I momo, że mąż odjechał w siną Polski dal to nie narzekam na brak wrażeń

iga9

Z braku nowosci budowalych napisze cos o nas i naszej okolicy :)

 

 


Tulalismy sie po wynajmowanych mieszkaniach placac po 1000 zl innym, i rozgladalismy sie za kredytami i kupnem jakiegos mieszkania. jesze 3 lata temu byly takie warunki kredytowe, ze przy naszych pensjach nie chcieli nam dac nawet kredytu pola :) Na szczescie swiat idzie do przodu i my tez przy okazji :) Jakies 1,5 roku temu powstal pomysl, zeby zamiast placic za wynajem wprowadzic sie do domu tesciow, gdzie w piwnicy (na szczescie bardziej suterenie - bo ma okna :) ) mielibysmy 2 pokoje i wlasna lazienke. Kuchnie urzadzilismy na biurku pod jedna sciana, z 2-palnikowa kuchenka turystyczna na gaz z butli. Lodowka na szczescie byla juz wczesniej z nami na wynajmowanym mieszkaniu. W ten sposob wydawane na wynajem pieniadze mozna bylo zaoszczedzic na przyszle lokum. Choc jak zwyle nie bez oporow - w koncu sie zgodzilam - i nie zaluje :) To wlasnie tutaj padl pomysl o budowie do ktorego tutaj mnie przekonano, gdy poznalam zalety ogrodka pod drzwiami, gdzie zawsze biegaja psy i swobode zycia w takim domu - bo zawsze bylam blokowa panienka :) Zreszta do budowy przekonaly mnie tez liczby - nasza rata kredytu budowlaego bedzie taka sama jak rata mieszkaniowego + placony do spoldzielni czynsz. Taki byl wiec poczatek naszej przygody I daltego tez tak mi spiszno do domku i bardzo chcialbym sie wprowadzic juz pod koniec zimy, zby w koncu miec swoja kuchnie - bo uwielbiam gotowac!!! i z innych welorakich wzgledow rowniez mi spieszno

iga9

Ach - mial to byc takie pelen decyzji dzien - a niestety nic z tego nie wyszlo

 


Jedyna co dzis zalatwilam, to przez 2,5 godz. omawialm z forumowym kolega (ale tym razem na zywo - BARDZO DZIEKUJE JESZCZE RAZ - JESLI CZYTASZ) sprawe moich kosmicznych okien w wykuszu i rolet do nich. Wstepne decyzje podjete - teraz trzeba je znowu wycenic :)

 

 


Ale nie starczylo mi czasu na wizyte w spr. dachowek i pozostalych akcesoriow dachowych - pracuje w sob. tylko do 13! W dni powszednie do 16, wiec niestety spotkanie musi byc w nastepna sobote, a juz jedno umowione - mam nadzieje, ze mi szybciej pojdzie niz dzis z tymi oknami

 


A dekarz kazal dzwonic w sobote rano zeby ustalic na dzis konkretna popoludniowa godzine spotkania i NIE ODBIERA TELEFONU A molestujemy go od raza na zmiane z mezem! I NIC napisala mu nawet smsa z prosba o kontakt, ale jeszcze nie oddzwnil

 


Mam nadzieje, ze sie odezwi, bo ma niezla cene i byl jedynym z polecanych nam, ktory mial czas w interesujacym nas terminie. Jak on nie wypali to nie wiem skad wytrzasniemy dekarza

 

 


Wiec jak widzicie z duzych planow maly efekt- zeby nie powedziec, ze prawie zaden i sobota przepadla

 

 


Szkoda, ze budowlancy nie pacuja po moich godzinach pracy - np. po 18.00 Ale coz - kazdy potrzebuje troche wolnego czasu na figle i odpoczynek

iga9

A teraz zgodnie z obietnica odpowidam na szereg prosb jakie dostaje na priv i wklejam moja instrukcje wrzucania zdjec do albumu. Wiem, ze na forum tez taka funkcjonuje w jakim watku i penie jest lepsza Mozna wiec szukac lub korzystac z tej ponizej

 

 


Najpierw zakladasz w sieci swoj album:

 


1. wybirasz serwer (ja mam na http://photobucket.com" rel="external nofollow">http://photobucket.com , ale sa tez np. na onecie)

 


2. Rejestrujesz sie i wykonujesz pierwsze logowanie

 


3. Dokladnie tak jak przy zalaczaniu zdjec do e-maili (jesli robisz to bezposrednio ze skrzynki) wklejesz zdjecia do albumu:

 


- przegladaj - szukasz lokalizacji na dysku lub na plycie, dołącz i następnie wyślij na serwer

 


- srewer dostosowuje rozdzilczosc zdjecia i wkleja go do albumu

 


4. widzisz teraz wklejone zdjecia. na moim serwerze sa pod nimi trzy odnosniki = opisy:

 


- url

 


- tag

 


- img

 


5. jesli skopjujesz ciag znakow pod url i wkleisz pod odpowiedz pisana do swojego dziennika to uzyskasz w poscie link do zdjecia z albumie,

 


6. jesli skopjujesz ciag znakow pod img i wkleisz pod odpowiedz pisana do swojego dziennika to uzyskasz w poscie wklejone zdjecie.

 

 


Mam nadzieje, ze komus pomoze

iga9

No to kredyt jeszcze nie do konca podpisany. Dali nam 7 transz po 30.000! I jak tu za 30 tys. zaczac budowe! na same materialy nie starczy na cale mury! Maja to zmienic do poniedzialku, ale czas leci... i znowu bedzie kolejne popoludnie zajeta - zeby nie powiedziec stracone

 

 


Ale z wycenami idzie coraz lepiej - przysylaja faxy zwtrotne i jak sie przez dzien nie odezwe -sami dzwonia z pytaniem "i co dalej?" :) Widac, ze im ( w przeciwienstwie do wykonawcow) zalezy na kliencie A ja dobrze zagadc z dwoma pracownikami (w odpowiednim odstepie czasu) to ten drugi sam przyznaje, ze to co dostalam od pierwszego to zadne rabaty tylko "odpadki jakies" "pani przyjedzie to cos konkretnego ustalimy". A byla to hurtownia, ktora i tak dala mi ceny na dach duzo tansze niz wszystkie pozostale

 


Takze jade jutro i sie obaczy. Niestey te ceny tylko w lutym, an marzec nie gwarantuja A ja bede miala pierwsza transze penie za jais tydzien - wiec w marcu. Pogadam - moze sie zgodza na mala przedplate...

 

 


Jutro pracowity dzien od rana: okna, dach, a nastepnie juz w domu dekarz. Trzymajcie kciuki

iga9

No ! Luby ma poczucie dobrze spelnionego obowiazku! Siedzi na chrobowym w dmo i z tym chorym gardziolkiem wydzwania po:

 


- ekipach ciesielko-dekarskich,

 


- ludzi od wiezby

 


- koparkach i spuchaczach

 


- hurtowniach budowlanych

 


i umawia z najlepszymi moje spotkania jak go nie bedzie mam prywatnego sekratarza

 


Efekty niezle - jutro pan od wizby, w sobote ekipa od dachu...

 


Tylko z ta koparka problem... A ktos musi nam powyciagac te korzenie drzew i wywiezc to cale talatajstwo...

 


No nic - pod koniec dnai sie obaczy na czym stanelo :)

iga9

I jak co wieczor od paru dni - spozywajac frytki przy komputerze i czytaniu forum, bo na inny obiad nie starczylo czasu - przyszla pora na kolejny odcienek :)

 

 


Splywaja wyceny dachu... Najnizsza cena za dachowke brassa Frankfurter to 1,95 brutto. Nadal duzo, bo kolega robson dostal w tej samej hurtowni 1,86 - ale jak ja tam pojade to ich urobie!!! Oferuje okna polaciowe Roto - musze na forum je sprawdzic, bo wczesniej myslalam o veluxie. A veluxy w promocji lady dom mam z 15% znizka.

 


Generalnie polecam Wam zakupienie Ladnego Domu i wyslanie kuponu. Dostaje sie karte + ksiazeczke ze znizkami. Nie jest tego duzo, ale pare rzeczy mozna wykorzystac, a kosztuje to nas tyle ile znaczek na list.

 

 


Najbardziej czekam na wycene materialu... Czasem to mi sie wydaje, ze mi nie starczy na ten dom

 

 


Teraz trzeba zorganizowac wiezbe i ekipe od dachu. I powoli meczyc wykonawce zeby zapotrzebowanie na materialy zrobil.

 


Na szczesnie przyjaciele gdy dowiedzieli sie, ze maz mnie opuszca zaoferowali pomoc Jeden z kolegow juz zostal gdziec mianowany mezem co musial od razyu wyjasnic, zeby w przyszlosci nie bylo problemow jak prawdziwy maz po cos przyjedzie

 

 


A jutro tlusty czwartek wiec szykujcie sie na paczki!!!

iga9

Kochani - wszystko przewraca sie szybko jak w kalejdoskopie. A w ogole to mam wrazenie, ze uzaleznilam sie od forum

 

 


Dzis podjelismy decyzje gdzie wiac kredyt - wybralismy GE Money gdzie dano nam 2,3% we franku. Mbank ostatecznie zaproponowal na 2,45%. Teraz musza nam szybko przygotowac umowe, zebysmy mogli w piatek podpisac, bo poznej Rafal wyjezdza i bede musial podpisac sama z upowaznieniem od niego - czego wolalabym uniknac

 

 


Mamy tez warunki od energetyki. Aby bylo szybciej skrzynke docelowa i od razu ruchoma skrzynke budowlana zrobi nam firma z uprawnieniami (bo enea ma na to 10m-cy i moglibysmy czekac np. do wrzesnia na prad ), a enea zwroci nam poznej za roboty wg swojej taryfy. Pewnie troche dopalcimy, ale chyba nie bedzie tak zle, bo wlasciciel tej firmy to Rafala kolega, ktory tez sie buduje- wiec wie jak jest W sobote ma nam dac wycene. Musimy tez sprawdzic czy sam zajmie sie czasowym zamknieciem drogi - bo musi przeciagnac przy tej okazji prad przez ulice :) A tam jakies kosmiczne projekty i zezwolenia sa potrzebne.

 

 


Dalam taz materialy na mury i na dach do wyceny. Na razie hit do dachowka brassa franfruter - choc w 1 miescu powiedzieli, ze musza sprawdzic czy jeszcze dostana

 

 


Takze sami widzicie - robota wre> Niedlugo zacznie sie pelna para

iga9

Uff!!! A ja właśnie skończyłam przeglądać 13 stronnicową (czcionka 8!) umowe kredytową z GE Money. Naniosłam trochę moich poprawek i pytań... Ciekawe jak sie do nich ustosunkują? No cóz - ale skoro zawodowo negocjuję umowy dla innych to przy swoich tez może spróbować - nawet przy tak opornym i monopolistycznym partnerze jak bank

 

 


Zreszta opłaca się z bankami negocjować. Z ciekawostek kredytowych moge wam podać, że piewrsze zaproponowane nam oprocentowanie w GE było ok 2,9%, a tezr mamy w umowie 2,3% - więć warto stracić trochę czasu i ich pomęczyć Przez 30 lta będą z tego niezle pieniądze Choć oczywiście mam nadzieję, że uda mi sie splacić szybciej

 

 


W ogóle dziś ogarneło mnie budowlane przerażenie. Mąz dostał wysym wyjazdw slużbowych - przez najbliższe 3 tyg. będzie na miejscu tylko w weekendy! A tu sezon się zaczyna i pełne budowanie!!! A my ani kredytu przyznanego, ani żadnych materiałów zakupionych, ani koparki do zdjęcia humusu umównionej ani w ogole nic!!! Jakja sobie sama dam rade O 7 wychodze do pracy a wracam o 18, bez samochodu (nawet bez prawa jady taka jestem pokraczna )... Dobrze, ze chciaż fax mam w pracy... Oj mam nadzieję, że mi pomożecie się dźwignąc z załamania.

 


A miało być tak pięknie - tak mi się wydawalo, że wszystko już zaplanowane i że i tak wcześnie zaczęlam.

 


Oj zycie boleśnie weryfikuje nasze wyobrażenia

iga9

Specjalnie dla Surfi i z prośba o porady do wszystkich, którzy znają się na oknach opisze moje przygody z oknami.

 

Choć trudno to zobaczyć na pierwszy rzut oka w projekcie moje okna są bardzo nietypowe. Największy problem mamy z oknami w wykuszu, gdzie w porę nie zadbaliśmy (a właściwie pani architekt z biura Dom Projekt na Kwatowej nie wykonała naszego zlecenia prawidłowo) o postawienie murowanych słupków między oknami. Teraz gdy jest już pozwolenie na budowę cała sprawa jest istotną zmiana elewacji więc już tak zostanie. I tu zaczynają się schody – zamiast murowanych musimy wstawić 2 łączniki o zmiennym kącie dwustronnym. A największy problem mamy z roletami . Planowałam rolety metalowe z izolacją, rolety nadstawne (puszki nad oknem) z rewizja wewnętrzną – bez jakiś szczególnych antywłamaniowych właściwości – elektrycznie podnoszone na każde okno. I wstawienie tego typu rolet nie jest możliwe w wykuszu. Trzeba tam założyć rolety w puszkach aluminiowych, które będą wystawać z elewacji (choć również będą otynkowane) z rewizja zewnętrzną. Tworzy się w tym miejscu wtedy mostek cieplny, który można zniwelować ocieplają puszkę od wewnątrz

Może można to rozwiązać w inny sposób nie łamiąc prawa budowlanego ale bez zmiany pozwolenia na budowę?

 

Zdecydowaliśmy się na zwykłe okna PCV. Mieliśmy zrobionych 5 wycen i na placu boju zostały dwie. Okna będą wszystkie przynajmniej 1 stronnie okleinowane, a dodatkowo okna wykuszowe i 2 szt. Okna 1500 x 1500 będą okleinowane dwustronnie. Nie podobają mi się białe okna na elewacji a częściowo robię białe od wewnątrz ze wzg. Na wielkość i estetykę pomieszczeń – głównie na poddaszu i gospodarcze.

 

Najkorzystniejsza od M&S Pomorska Fabryka Okien .

iga9

Ano jak słowo się gdzieś rzekło – postanowiłam się w końcu zabrać za swój własny dziennik budowy. Takie pisanie uważam za bardzo motywujące do dalszych budowlanych wysiłków – a głownie liczę na dobre rady forumowiczów!!!

 

 


Na początek więc kilka słów wstępu.

 


Najpierw był dylemat – budować czy nie. Ja – na nie i to bardzo, a mój wtedy jeszcze partner dziś już mąż – koniecznie budować. On ze swoim ojcem się wszystkim zajmą a ja będę sobie wykańczać wnętrza. Będzie super – tak jak zawsze chciałam i będzie ogródek i imprezy z grillem dla znajomych. A finansowo tak samo jak duże mieszkanie 5-pokojowe w nowym budownictwie. Wiec uległam…

 


Jak tylko powiedziałam tak w lutym 2005 od razu zaczęliśmy szukać działki. Jeden warunek – musiała być w mieście, bo jestem istotą bardzo strachliwą a mąż czasem wyjeżdża, a w przyszłości dzieci nie trzeba nigdzie wozić – zresztą kiedy będzie nas po wybudowaniu domu stać na samochód tez nie wiadomo. Ostatecznie wybraliśmy taką ukrytą 10 min. jazdy samochodem do centrum, ale z dala od głównej ulicy (nasza ulica nawet nie jest utwardzona:). Działka mała bo 500m2 – z czego ok. 100m2 to podjazd na 24m długi i 4m szeroki. Mimo wielu minusów ma to i pewne zalety – nikt nam z ulicy nie będzie do domu i ogrodu zaglądał. Obok pobudowane domy i działka ze schronami należąca do miasta gdzie rosną wysokie topole – piękny widok! Jedni mówią, że ta działka to perełka, a inni dziwią się zakupowi. My tam jesteśmy bardzo zadowoleni!!! Ostateczny zakup po wielu perypetiach ze sprzedającym nastąpił w kwietniu – po ok. miesiącu rozmów i zbijania ceny. Ale o warunki Ziut wystąpiliśmy już w lutym.

 


Potem był projekt. Ze względu na wymiary musiał być z poddaszem użytkowym, choć marzył mi się parterowy. Jak to u wszystkich bywa po przejrzeniu tysięcy projektów wybór został dokonany – padło na dom w daliach 3 z archont – do obejrzenia w stopce. Zostało dokonanych kilka zmian – głównie aby dom był tańszy w budowie i bardziej funkcjonalny. Zlikwidowaliśmy lukarnę i balkony. Zmieniliśmy wielkość otworów okiennych a cześć wyrzuciliśmy. Na dole kuchnia została zamieniona miejscem z pokojem i dzięki temu zyskała parę metrów.

 


WZiZT wydawano nam bardzo długo. To mogłabym pisać i pisać, ale nie chcę was zanudzić, więc podam, że ostatecznie prawidłowe i poprawione ze zgodą naszej specyficznej sąsiadki (przy tej okazji poznaliśmy wszystkich sąsiadów) wydano nam pod koniec sierpnia 2005 (tak, tak – wniosek złożyliśmy w lutym).

 


Wszystkie papiery były już zebrane – projekt do adaptacji (musieliśmy z tym czekać na WZiZT). Od jakiego tygodnia mamy prawomocne pozwolenie na budowę!!!

 


Był też casting na ekipę -6 wycen od 19.000 do 35.000 za stan surowy bez dachu. W końcu padło na pana uwielbianego przez teścia – mam nadzieję, ze buduje tak dobrze jak o nim mówią. Podpisaliśmy bardzo profesjonalną, bo sporządzoną przeze mnie umowę. START NA 15 MARCA 2006 JAK POGODA POZWOLI!

 

 


Generalnie z przeciwniczki stałam sie gorącą orendowniczką budowania, maniakalnie czytuję forum i mam już tu kilku stałych podpowiadaczy Dletego też taki a nie inny tytuł dziennika.

 

 


Na razie tyle – teraz skupię się na operacji wrzucenia kilku zdjęć naszej działki. A poźniej postaram się opisać kilka przygód, które nas nie omineły od początku



×
×
  • Dodaj nową pozycję...