
I w końcu nadszedł czas by pomyśleć o własnym domu.
Drzewo zasadziłem już kilka lat temu. Syna próbowałem spłodzić, ale wyszła córcia.
Logicznym krokiem jest więc dom.
Na początku była działka. A właściwie pole i szybka decyzja o zakupie.
W zeszłym roku na pole dotarła cywilizacja w postaci prądu i wody.
Po wielu, wielu, naprawdę wielu przeczytanych stronach www i zasięgnięciu języka tu i ówdzie postanowiliśmy z moja lepszą połową o zainteresowaniu się systemem HBE i firmą Konsbud.
Kilka rozmów z przedstawicielem firmy - będzie się pewnie ciągle w tych postach przewijał pod wiele mówiącym pseudonimem Piotr - kilkanaście maili oraz kilkadziesiąt rozmów telefonicznych później zdecydowaliśmy się na tenże system.
W kolejnych postach postaram się zamieścić wszystko to co miało wpływ na wybór systemu oraz kolejne etapy drogi do wymarzonego domu...
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 951 wyświetleń