Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    48
  • komentarzy
    63
  • odsłon
    108

Entries in this blog

_ATB_

Balkonik ;)

 

 

Stan wykonania robót na dziś....

 

 



Deskowanie nad częścią mieszkalną: gotowe

 

 



Zbrojenie tejże części: częściowo gotowe

 

 

 



100_5185z.jpg.0ecdcf0915c66b0efc5273e1b3bda7f2.jpg

 

 

 



Krótka chwila refleksji nad tym dlaczego zamówiliśmy dłuższe pręty w części nad jadalnią,

 

 



"dlaczego one tak wystają?"

 

 



i okazało się że Nasz fachman ZAPOMNIAŁ o balkonie:lol2:

 

 



Mój wspaniały mąż w porę dotarł na budowę i ustawił pana fachurę do pionu:yes:

 

 



Biedny Pan od razu zabrał się do pracy i poprawek.

 

 

 



100_5188b.jpg.a7a7ccc2f9ef65f6368b4517e5de7a7b.jpg

 

 

 



Efekty były widoczne od razu:yes:

 

 



Plany były takie, że dziś bądź w czwartek strop będzie zalewany. Jednak przez tą "małą pomyłkę" przesunie się to najbliżej na piątek-o ile "aurora" pozwoli ( tak nazywa aure moja córcia:D)

100_5185z.jpg.0ecdcf0915c66b0efc5273e1b3bda7f2.jpg

100_5188b.jpg.a7a7ccc2f9ef65f6368b4517e5de7a7b.jpg

100_5185z.jpg.0ecdcf0915c66b0efc5273e1b3bda7f2.jpg

100_5188b.jpg.a7a7ccc2f9ef65f6368b4517e5de7a7b.jpg

100_5185z.jpg

100_5188b.jpg

100_5185z.jpg

100_5188b.jpg

_ATB_

Zasypało nas ;p

 

 

Oczywiście w dobrym znaczeniu:D

 

 



Zasypano wykopy w okół domku:yes:

 

 

 



100_5112m.jpg.9f368d7d44a0df93ef41fcee10836443.jpg

 

 

 



Wygląda baaardzo milutko, sympatycznie i przytulnie!

 

 



Teraz kiedy Domek został przysypany sprawia wrażenie jeszcze mniejszego niż wcześniej!

 

 



Ale za to jaki juz jest ładny:cool:

100_5112m.jpg.9f368d7d44a0df93ef41fcee10836443.jpg

100_5112m.jpg.9f368d7d44a0df93ef41fcee10836443.jpg

100_5112m.jpg

100_5112m.jpg

_ATB_

Wszystko niby ok ,ale....

 

 

A więc tak:

 

 



Stropik nad garażem zalany:

 

 

 



100_5073strop.jpg.98e8ffd2ab0f4a4598b23f6c6f1e22f3.jpg

 

 

 



Wykop da zakopania przygotowany. Pan Koparkowy umówiony z nami na piątek:)

 

 



Wszystko niby dobrze bo nawet pogoda raczy nas swoim urokiem a tu...

 

 



Jak na złość mój majster wylądował w szpitalu (serducho) i nie wiadomo co dalej ???

 

 



Kolejna ciekawa sprawa to taka ,że nie mamy ekipy od dachu

 

 



Jeździliśmy ostatnio z mężem po różnych tartakach w poszukiwaniu odpowiedniego dostawcy więźby a tu... 1. ceny drewna poszły drastycznie do góry bo : (i tu pojawia się pkt 2.) brak drewna. "Drzewo się kończy". Na ten rok już nie planują wycinki a to co było już "wyszło":wtf:

 

 



Jak pojawiło sie światełko w tunelu i jedna z firm wykonawczych więźby "znalazłaby może 3-4 dni na baaardzo prosty dach" to ja nadal nie wiem co z moim panem majstrem:confused:

 

 



Mam nadzieję, że to nic poważnego i wróci do nas szybciutko. W jednym z tartaków (niezbyt tani) Pan powiedział ze była by szansa z tą więźbą ale dostarczona by była dopiero po 20 października. Gdyby Majsterek wrócił to ok bo akurat by się tak zgrało z resztą roboty która została do wykonania przed ew. stawianiem dachu. Gdyby pogoda nadal była dla nas taka łaskawa to udałoby się zalać drugi (większy) strop i wymurować ścianki kolankowa i szczyty!

 

 

 



100_5082m.jpg.1a14bda38d0e173ef236ca7214d09845.jpg

 

 

 



A jeśli nie, to przyjdzie nam czekać...

 

 



Dziś lub jutro ma się wszystko wyjaśnić-bądźmy dobrej myśli:)

100_5073strop.jpg.98e8ffd2ab0f4a4598b23f6c6f1e22f3.jpg

100_5082m.jpg.1a14bda38d0e173ef236ca7214d09845.jpg

100_5073strop.jpg.98e8ffd2ab0f4a4598b23f6c6f1e22f3.jpg

100_5082m.jpg.1a14bda38d0e173ef236ca7214d09845.jpg

100_5073strop.jpg

100_5082m.jpg

100_5073strop.jpg

100_5082m.jpg

_ATB_

...no zaskoczyli mnie...

 

 

Normalnie mnie wczoraj zatkało!:jawdrop:Dokładnie tak wyglądałam jak mi mąż oświadczył, że pracownicy skończyli już stawiać mury na parterze! Gratuluje Panom budowniczym, w tydzień cały parter postawili:yes:

 

 

 



Od Frontu:

 

 

 



100_4940m.jpg.63ccf3f22b958e4f029f0f9c01a97dab.jpg

 

 

 



Od Ogrodu:

 

 

 



100_4938m2.jpg.8f261b70ed23aded96bc72f0813737b7.jpg

 

 

 



Dziś zaczynają robić deskowanie stropu nad garażem.W środę rozdeskowany strop pod garażem a dziś zadeskują nad garażem:wave: Ależ się cieszę!

 

 



Jeszcze tylko to zasypanie tych piwnic...tak nadal nie zrobione:( Obiecuję poprawę ...oby w tym tygodniu:yes:

100_4940m.jpg.63ccf3f22b958e4f029f0f9c01a97dab.jpg

100_4938m2.jpg.8f261b70ed23aded96bc72f0813737b7.jpg

100_4940m.jpg.63ccf3f22b958e4f029f0f9c01a97dab.jpg

100_4938m2.jpg.8f261b70ed23aded96bc72f0813737b7.jpg

100_4940m.jpg

100_4938m2.jpg

100_4940m.jpg

100_4938m2.jpg

_ATB_

Niech się mury pną do góry :)

 

 

Miał być Porotherm a jest Leier wygrała CENA Jednak 1,16 zł na sztuce pustaka to dość sporo przeliczając ich ilość w tysiącach sztuk ;p Było to dla nasz dość sporym argumentem na korzyść słowackiego Leiera.

 

 



Nasz domek dość szybko nabiera kształtów. Jest coraz wyższy i ładniejszy.

 

 

 



100_4915m.jpg.5ffff2a81eb871e1812e699569cb6064.jpg

 

 

 



A to nieszczęsne odwodnienie nadal jeszcze nie zostało wykonane do końca. Do szczęśliwego końca brakuje nam tylko uzupełnienie jednej strony. wytynkowana piwnica już jest, jeszcze wysmarować resztę budynku (na poziomie piwnic) lepikiem, przykleić styropian, położyć folię kubełkową i w końcu będzie można zasypać! Częściowo już jest przygotowany do zasypania nasz mały domek ale niestety nie cały:( Miejmy nadzieje, ze już niedługo nam się to uda. Dziś dla odmiany pada co też opóźni pracę

100_4915m.jpg.5ffff2a81eb871e1812e699569cb6064.jpg

100_4915m.jpg.5ffff2a81eb871e1812e699569cb6064.jpg

100_4915m.jpg

100_4915m.jpg

_ATB_

...i już jest ;p

 

 

tyle czekaliśmy, wszystko się nie układało, a tu proszę i tak jest:p

 

 

 



100_4840m.jpg.24e8f9c04ff30e20c82fb944a69fce03.jpg

 

 

 



A jakie piękne "maleństwo" nam pomagało:D

 

 

 



100_4805s.jpg.51d48100a3c905bfb0824137412b5501.jpg

 

 

 



teraz jeszcze trzeba zasypać okopy i już jesteśmy nad ziemią

100_4840m.jpg.24e8f9c04ff30e20c82fb944a69fce03.jpg

100_4805s.jpg.51d48100a3c905bfb0824137412b5501.jpg

100_4840m.jpg.24e8f9c04ff30e20c82fb944a69fce03.jpg

100_4805s.jpg.51d48100a3c905bfb0824137412b5501.jpg

100_4840m.jpg

100_4805s.jpg

100_4840m.jpg

100_4805s.jpg

_ATB_

Na czerwonym dywanie ;p

 

 

W przerwie między zalewaniem jednego i drugiego stropu, postanowiliśmy się zająć się dróżką dojazdową do naszej siedziby;p Ułatwi nam to dojazd innych cięższych samochodzików dostawczych na plac budowy.Przyjechała kopareczka fadroma wykorytowała głębiej niż było wykorytowane wstępnie. Gruz pierwotnie zalegający przy samym domu został umieszczony głęboooookooooo w gruncie:cool: następnie zostało to wszystko ładnie zasypane kamyczkami.Teraz mamy czerwoną drogę i chodzi się prawie jak po czerwonym dywanie:wave:

 

 

 



[ATTACH=CONFIG]71536[/ATTACH]

 

 

 



Teraz jeszcze tylko trzeba ten kamyczek "rozczesać" i będzie ślicznie.

 

 

 



Nie tylko na Drodze są postępy ale i na budynku. Co prawda strop jeszcze nie jest gotowy do zalewania ale już co raz bliżej! W tej chwili strop "się deskuje";p

 

 

 



P8230091m.jpg.e24151d4b68c508c1b8945e7b9112b66.jpg

 

 

 



Po malutku ale ciągle do przodu.

P8230091m.jpg.e24151d4b68c508c1b8945e7b9112b66.jpg

P8230091m.jpg.e24151d4b68c508c1b8945e7b9112b66.jpg

P8230091m.jpg

P8230091m.jpg

_ATB_

stopik zalay ;p

 

 

HURA!!HURA!! HUUUUURAAAA!!!!

 

 



W końcu się udało!! Jak to się mówi do trzech razy sztuka -w naszym przypadku okazało się trochę nie do końca prawdziwe bo jednaj do czterech razy i ten ostatni okazał się szczęśliwy!!!!

 

 

 



100_4496m.jpg.24f052d421afa3516f0d06f4051d1c06.jpg

 

 

 



W końcu! teraz tylko jeszcze jeden rządek kamyczków dla wyrównania poziomów między stropem pod garażem a resztą domu. Następnie szłunek i znowu to zbroimy i będziemy znowu telepać o pogodę na początku przyszłego tygodnia. Tak nieśmiało planujemy, że może tym razem się uda zgodnie z planem zalać resztę stropu!

100_4496m.jpg.24f052d421afa3516f0d06f4051d1c06.jpg

100_4496m.jpg.24f052d421afa3516f0d06f4051d1c06.jpg

100_4496m.jpg

100_4496m.jpg

_ATB_

strop....wciąż

 

 

A jednak są jakieś dobre wiadomości:)

 

 



Mamy swój prywatny las w swoim własnym domu:D

 

 

 



100_4414m.jpg.a049b4ebccfbb999cc8d1431e331ba5b.jpg

 

 

 



Taka mała rzecz a cieszy!

 

 



W zeszłą sobotę tj:13.08.2011 po raz trzeci zamówiliśmy gruchę z betonem i co?

 

 



Po raz kolejny nic!!!!!!!!!!

 

 



Dokładnie w nocy z piątku na sobotę miały miejsce obfite opady i burze:evil:

 

 



Rano, owszem słoneczko świeciło ale autko nie wjechało a tym samym nie zalaliśmy stropiku

 

 



Decyzja więc zapadła,że nie czekamy na nic więcej tylko najpierw robimy drogę dojazdowa do naszego domku. Już wcześniej została wykorytowana i "umieszczone" w niej zostały gruzy z wcześniej rozwalonego kurnika. Sęk w tym, że nikt się nie spodziewał,że ten gruz będzie taki twardy i niełamliwy . Tym samym problem odwlekaliśmy jak długo się dało, żeby ew. ten gruz użyć pod taras.

 

 

 



P6010417wwwkkk.jpg.9051ab2c5a583c275fcd4c8eacc1c857.jpg

 

 

 



Tak ładnie dróżkę nam wykorytowali, poukładali kamyczki na niej a później...

 

 

 



P6010423gruz.jpg.6e27e7a109e0d2f09908caa7788de273.jpg

 

 

 



tak nam "ułożyli" resztę gruzu:(

 

 



Początkowo mieliśmy czekać ze drogą zrobimy troszkę później a jak na razie korzystać się będzie z drogi polnej sąsiada (nie miał większych problemów) i nie byłoby nic w tym złego tylko ... jak już wspominałam błotko...

 

 



Reasumując: w sobotę zaczynamy zabawę z drogą. Mam nadzieje ze do tego czasu nic już więcej nam nie popsuje planów. Może tez uda nam się jednak do tej soboty tem nieszczęsny stropik zalać

100_4414m.jpg.a049b4ebccfbb999cc8d1431e331ba5b.jpg

P6010417wwwkkk.jpg.9051ab2c5a583c275fcd4c8eacc1c857.jpg

P6010423gruz.jpg.6e27e7a109e0d2f09908caa7788de273.jpg

100_4414m.jpg.a049b4ebccfbb999cc8d1431e331ba5b.jpg

P6010417wwwkkk.jpg.9051ab2c5a583c275fcd4c8eacc1c857.jpg

P6010423gruz.jpg.6e27e7a109e0d2f09908caa7788de273.jpg

100_4414m.jpg

P6010417wwwkkk.jpg

P6010423gruz.jpg

100_4414m.jpg

P6010417wwwkkk.jpg

P6010423gruz.jpg

_ATB_

strop....wciąż

 

 

100_3348mch.jpg.3a148159dd69bb2794f1c9d55e4fe609.jpg

 

 

 



Byliśmy z głową w chmurach!

 

 



Powroty do rzeczywistości są ciężkie i strasznie stresujące!

 

 



A jakież było nasze zaskoczenie kiedy okazało się ze podczas naszego urlopowania nic się nie zmieniło na placu boju. Zastaliśmy budowę dokładnie w tym samym miejscu co ją zostawiliśmy.Zaraz zaraz nie tak dokładnie bo wyjeżdżając nie było jeszcze zbrojenia miało być wykonane dnia następnego po naszym wyjeździe.I tak sie też pewnie stało bo po powrocie zastaliśmy taki oto widok:

 

 

 



100_4392m.jpg.c01900d59f58f6d0ace68d2149479cf6.jpg

 

 

 



Zbrojenie pięknie ułożone, czekające grzecznie na zalanie...

 

 



I wierzyć się nie chce jaka fala wiadomości do nas dotarła.Same nieszczęścia...

 

 



Majster przeżył "Śląską masakrę piłą mechaniczną": Podczas piłowania odskoczyła a nie miał osłonki na pile i ...

 

 



teraz się leczy. Dzięki bogu nic naprawdę poważnego mu się nie stało tylko (o ile można tak powiedzieć) ma poszytą klatkę piersiową. To była pierwsza wiadomość jaka nam dostarczyli po powrocie, druga to taka, że już dwa razy była zamawiana gruszka z betonem i dwa razy odjechała bez zalania stropu.Powód? Duże opady deszczu spowodowały ze ziemia była na tyle rozmoknięta i Ciężkie auto nie mogło wjechać, mogłoby sie zatopić w błocie albo co gorsza się wywrócić a to nie było by zbyt fajne:(

 

 



Pogoda też spowodowała, że nasz wspaniały wykop znowu zaczął się obsuwać. Sciany budynku jeszcze nie zabezpieczone przed wilgocią, czekamy na ten strop...

 

 

 



100_3625morze.jpg.e520718601bd4e50d277fd9546c49f60.jpg

 

 

 



Morze,

 

 

 



100_4015zygzaki.jpg.5258bb077586898d0bd64d5efaa9df5d.jpg

 

 

 



Góry,...

 

 

 



Ja chce z powrotem!!!!!!!!!!!!!!!

 

 



Bez problemów, trosk i kłopotów pogodowych!!!

100_3348mch.jpg.3a148159dd69bb2794f1c9d55e4fe609.jpg

100_4392m.jpg.c01900d59f58f6d0ace68d2149479cf6.jpg

100_3625morze.jpg.e520718601bd4e50d277fd9546c49f60.jpg

100_4015zygzaki.jpg.5258bb077586898d0bd64d5efaa9df5d.jpg

100_3348mch.jpg.3a148159dd69bb2794f1c9d55e4fe609.jpg

100_4392m.jpg.c01900d59f58f6d0ace68d2149479cf6.jpg

100_3625morze.jpg.e520718601bd4e50d277fd9546c49f60.jpg

100_4015zygzaki.jpg.5258bb077586898d0bd64d5efaa9df5d.jpg

100_3348mch.jpg

100_4392m.jpg

100_3625morze.jpg

100_4015zygzaki.jpg

100_3348mch.jpg

100_4392m.jpg

100_3625morze.jpg

100_4015zygzaki.jpg

_ATB_

strajk...

 

 

Ależ ja się opuściłam w tym pisaniu:jawdrop:

 

 



A wszystko przez tą moją szanowną Ekipę Pracującą!

 

 



Już zdążyła się dwa razy wymienić a do kompletu nie był jej przez cały tydzień. Suuuuuuuuuuper!!!! Przez to wszystko ogarnęła mnie jakaś chandra i rezygnacja. Kiedy robotnicy nie przychodzili do pracy pogoda wręcz była idealna do pracy-nie dla wszystkich jak widać (pomocnik mojego majstra zastrajkował a młodszy się rozchorował-sam Murarz sobie nie dał by rady). W sobotę (16.07.2011) mój mąż i ja robiliśmy za pomocników i zaryzykowałabym stwierdzenie,że nadrobiliśmy cały tydzień pracy:rolleyes: kolejny tydzień też rozgrywał się o obecność pracowników gdyż trzeba było znaleźć kogoś na miejsce strajkującego- w ostatecznym rozrachunku udało się znaleźć zastępstwo.

 

 



Oto Efekt naszej zeszło tygodniowej pracy:

 

 

 



100_3176m.jpg.bf4c010eb3616e9c7e224c4996052950.jpg

100_3176m.jpg.bf4c010eb3616e9c7e224c4996052950.jpg

100_3176m.jpg.bf4c010eb3616e9c7e224c4996052950.jpg

100_3176m.jpg

100_3176m.jpg

_ATB_

 

 

Zaczęliśmy ciężką i żmudną pracę przy odkopywaniu fundamentów i układaniu drenażu w okół budynku. Tak to jest jak się nie zrobiło tego co trzeba w odpowiednim czasie:mad:

 

 



W nocy z piątku na sobotę znowu padał deszcz i znowu nas zalało a dokładniej rozmoczyło ziemię! Były problemy z dostawą materiałów (auta grzęzły w błocie) i osypywał się wykop!

 

 



Same "ciekawe i przyjemne" doświadczenia! Całe szczęście, że panowie budowniczy się spisali jak należy. Można powiedzieć, że ściany zewnętrzne piwnic już są gotowe (zostało im do końca dokładnie 5 rzędów bloczków po 7 sztuk, by koniec był faktyczny:yes:).

 

 

 



100_3054m.jpg.d51f8284a344ea996a7c32d9410cfbc8.jpg

 

 

 



Dokończą to w poniedziałek, wtedy też zaczną już ściany wewnętrzne. Z nimi chcą sobie poradzić do końca tygodnia a później już tylko strop! Tzn zakres prac związany z przygotowaniem do zalewnia: deskowanie, zbrojenie i dopiero wtedy zalewanie:D

 

 



To tyle z planów w teorii A jak będzie praktyce to się okaże pod koniec tygodnia!

100_3054m.jpg.d51f8284a344ea996a7c32d9410cfbc8.jpg

100_3054m.jpg.d51f8284a344ea996a7c32d9410cfbc8.jpg

100_3054m.jpg

100_3054m.jpg

_ATB_

ale sie porobiło...

 

 

Sporo czasu już nic nie pisałam, w międzyczasie sporo się zrobiło i skomplikowało. Głównym winowajcą jest deszcze, który dość mocno i długo padał. Jak już widać na wcześniejszych zdjęciach mamy budynek podpiwniczony i dość głęboki wykop. Padał deszcz i nam wykop wypłukało, dość niebezpiecznie bo porobiły się małe jaskinie w wykopie a sam wykop zaczął się brzydko obsuwać. Jak do tej pory jeszcze nie zdążyliśmy zrobić odwodnienia w okół domu i teraz mamy problem. Glina rozpuszczona przez deszcz spłynęła na dno wykopu (gdzie wcześniej był czysty piękny piasek). Teraz trzeba będzie to z powrotem wykopać (tą glinę) umieścić dreny i całość obsypać żwirkiem! Bo gdyby człowiek pomyślał wcześniej albo nie czekał na "zachcenie" to problemu by nie było a tak...

 

 

 



100_3033w.jpg.d1a3b60c9cd0ec88cfe422fba8268032.jpg

 

 

 



Teraz w trybie natychmiastowym robimy odwodnienie:lol2:

 

 

 



Zaszły zmiany nie tylko w postępie prac, które swoją drogą ostatnio są imponujące (biorąc pod uwagę tyle deszczowych dni). Stwierdziliśmy oboje z mężem, że rezygnujemy z kominka. Decyzja jest skutkiem chęci posiadania rekuperatora i GWC. W tej sytuacji kominek jest zbędnym wydatkiem i potrzebuje dodatkowej indywidualnej wentylacji-a po co man zbędne wydatki:no: Postanowiliśmy się porwać trochę na samowolę budowlaną i zmienić konstrukcję stropu z gęstożebrowej porotherm na zwykłą żelbetową płytę krzyżowozbrojoną! Problem w tym, że teraz dobrze by było ją policzyć, zwłaszcza, że to strop pod garażem! A może ktoś pomoże??? Jak jest ktoś chętny do pomocy to proszę się nie krępować!(byle by była krzyżowo zbrojona płyta).

 

 



Musimy się z tą płytą dość szybko uporać, bo piwnice rosną i już niedługo trzeba będzie układać zbrojenie- a o nie właśnie najbardziej się rozchodzi;p

 

 

 



100_3044m.jpg.62143bdb15be35d49e25b9986be1b36c.jpg

 

 

 



Żeby tego wszystkiego było mało to były pewne problemy z dostawą bloczków na budowę a to znowu za sprawą opadów jakie miały ostatnio miejsce w naszym regionie. Ziemia była zamokniętą i samochód z "kamieniami" miał problem wjechać na naszą działeczkę. Kiedy na budowie już nie było ani jednego bloczka, samochód przyjechał (deszcz już nie padał) wypakowali bloczki a przy wyjeździe i tak się zakopał w błotku:(

 

 



Całe szczęście,że jednak udało się wyjechać

 

 



Trochę sąsiad miał pretensję,że tak rozkopaliśmy mu miedzę-ale z tymi miedzami zawsze były jakieś problemy i najczęściej bez większego powodu:D Uspokoiliśmy Pana Sąsiada, że gdy tylko skończy się to jeżdżenie ciężkim sprzętem to ładnie naprawimy miedzę, zasypiemy ziemią(takie było zastrzeżenie Pana Sąsiada) a ziemi ci u nas dostatek;p A póki co możemy jeździć-miło z jego strony!

100_3033w.jpg.d1a3b60c9cd0ec88cfe422fba8268032.jpg

100_3044m.jpg.62143bdb15be35d49e25b9986be1b36c.jpg

100_3033w.jpg.d1a3b60c9cd0ec88cfe422fba8268032.jpg

100_3044m.jpg.62143bdb15be35d49e25b9986be1b36c.jpg

100_3033w.jpg

100_3044m.jpg

100_3033w.jpg

100_3044m.jpg

_ATB_

chudziak wylany ;p

 

 

Sporo się ostatnio wydarzyło! Dużo było pracy, której nie widać gołym okiem. Ekipa się spisała świetnie! W końcu zostały skończone prace "nijakie"- teraz by się mogli na mnie obrazić moje chłopaki tak dzielnie pracują a ja tak lekko ich pracę i wysiłek nazywam "nijakim":p. Najpierw były wykopy, później fundamenty kolejno trzy warstwy bloczków betonowych (jakby się ktoś zastanawiał po co te 3 warstwy bloczków to odpowiem, że to proste- za głęboki wykop "się wykopało" na te piwnice i teraz trzeba było to jakoś nadrobić Więc tak sobie poradziliśmy! A tak to wygląda:

 

 

 



100_2877m.jpg.67daf3d7f651d301bdd3a8532206b40b.jpg

 

 

 



Następnie zasypali mi ładnie chłopaki cały ten ślicznie wymurowany labiryncik ziemią i ubili umieszczając wcześniej rureczki i studzienkę

 

 

 



100_2879m.jpg.d02d1519d04b378b257925c2fc71e408.jpg

 

 

 



Teraz przyszedł czas na Chudy Beton:

 

 

 



100_2969m.jpg.ee633560995932ff9d87bae987f36544.jpg

 

 

 



A oto i on wylał się

 

 



Teraz to już zacznie się to właściwe budowanie:yes: w moim rozumowaniu chodzi o tę część domu, która będzie pozwalała na nazywanie konkretnych pomieszczeń ich nazwami tzn już nie będę pokazywała córce gdzie będzie kiedyś jej pokój tylko pokarzę jej gdzie już jest budowany jej pokój (wiadomo tylko,że teraz to nie będzie pokój córki tylko suszarnia, kotłownia czy pralnia:lol2: bo jeszcze będziemy w piwnicach:D )

 

 



Najważniejsze, że wszystko idzie do przodu i to mnie baaardzo cieszy:yes:

100_2877m.jpg.67daf3d7f651d301bdd3a8532206b40b.jpg

100_2879m.jpg.d02d1519d04b378b257925c2fc71e408.jpg

100_2969m.jpg.ee633560995932ff9d87bae987f36544.jpg

100_2877m.jpg.67daf3d7f651d301bdd3a8532206b40b.jpg

100_2879m.jpg.d02d1519d04b378b257925c2fc71e408.jpg

100_2969m.jpg.ee633560995932ff9d87bae987f36544.jpg

100_2877m.jpg

100_2879m.jpg

100_2969m.jpg

100_2877m.jpg

100_2879m.jpg

100_2969m.jpg

_ATB_

 

 

Jak co dzień po pracy pojechaliśmy z mężem na budowę aby skontrolować jakość pracy oraz jej postęp:cool: Okazało się, że dziś duuużo lepiej im to poszło! trochę mniej zrobione bo poprawki musieli zrobić.

 

 



Oto efekt poprawek

 

 

 



201106211150.jpg.f25fa12e249286abe17eced029bc1b49.jpg

 

 

 



od wewnętrznej strony dostawili jeden rządek bloczków a po wylaniu chudego betonu właściwe ściany będą już na właściwym miejscu czyli 15 cm od krawędzi zewnętrznej!

 

 



Jednak mimo dobrze wykonanych poprawek pomoc się przyda...

 

 

 



201106211145.jpg.3d546718c05d304ecc3fbf6aa10907ec.jpg

 

 

 



Mój "nowy" majster:cool:stwierdził, że jeśli chcesz mieć coś dobrze zrobione, musisz to zrobić sam! Zabrał foremki i poszedł stawiać swoje ścianki z babeczek:D

 

 



Bardzo chce pomagać! Moj mały kochany pomocnik!

201106211150.jpg.f25fa12e249286abe17eced029bc1b49.jpg

201106211145.jpg.3d546718c05d304ecc3fbf6aa10907ec.jpg

201106211150.jpg.f25fa12e249286abe17eced029bc1b49.jpg

201106211145.jpg.3d546718c05d304ecc3fbf6aa10907ec.jpg

201106211150.jpg

201106211145.jpg

201106211150.jpg

201106211145.jpg

_ATB_

Robotnicy.....

 

 

Wczoraj moja szanowna Ekipa raczyła się pokazać! Nawet kompletna:D miło z ich strony!

 

 



Nawet na nas poczekali na placu budowy. Tak szczerze mówiąc to wydaje mi się , że nie zdążyli wyjść przed naszym przyjazdem:). Pobalowali na tych urodzinach majstra tak bardzo ze nie dość ze nie przyszli do pracy dwa dni to jeszcze jak juz przyszli to efekty ich balowania przeniosły się na ich prace! A konkretnie na oczy:eek: Stawiając pierwsze bloczki betonowe na fundamentach chłopaki sobie odmierzyli wymiar w którym powinni je postawić(wg projektu) zapomnieli jednak o tym, że w projekcie wymiary były podane z warstwą styropianu którą powinni odjąć od szerokości ściany by była właściwa. Reasumując: ściana powinna byś w środku fundamentu a była na skraju i to jeszcze tak ze.... szkoda słów! zamiast pisać może po prostu pokaże-ręce opadają!

 

 

 



scianka.jpg.0b94a090974f3912eff59ca661abc601.jpg

 

 

 



Jak widać na załączonym obrazku w jednym miejscu ścianka jeszcze jest na fundamencie (i tak za blisko bo powinna być ok 15 cm od krawędzi fundamentu) a z drugiej strony bloczki są częściowo w powietrzu!!!! Mam wrażenie, że ta ich impreza się przeciągnęła:bash:

 

 



Dzięki bogu mąż mój wspaniały jakoś uratował sytuację ( w przeciwnym razie trzeba by było rozbierać całą ich wczorajszą pracę gdyż nierówno obciążały fundament te ich ścianki). Postanowił żeby dostawić id wewnątrz jeszcze jedną warstwę bloczków na sztorc a później po wyrównaniu poziomu bloczków po prostu cofnąć się i wskoczyć w miejsce w którym te ścianki powinny się znajdować od początku! Aż się boję co by było gdybyśmy co dzień tam nie jeździli i nie kontrolowali tych "majstrów":bash:

scianka.jpg.0b94a090974f3912eff59ca661abc601.jpg

scianka.jpg.0b94a090974f3912eff59ca661abc601.jpg

scianka.jpg

scianka.jpg

_ATB_

Ewa II-GL526A

 

 

znajdź różnice:D

 

 

 



201106151106.jpg.34b414d162a9378e1f9e2d5d205d0bd6.jpg

 

 

 



201106161114.jpg.194dec4118822598b23a718b0384566b.jpg

 

 

 



To wcale nie takie trudne:yes: Kiedy byłam mała bardzo lubiłam te zadania teraz razem z córką je razem robimy.

 

 



Wspaniałe jest to, że domek pomału zaczyna nabierać formy.. Oczywiście nie obeszło się bez komplikacji.Nie duże co prawda ale zawsze.Zalewanie fundamentów sie przeciągneło bo chłopaki mieli za dużo siły i dwa razy połamali giętarkę do stali:eek: trzeba było ją naprawiać i kombinować.Kiedy już naprawili to znowu grucha z betonem nie dojechała. Dnia następnego sie skończyło to wylewanie. kolejnego dnia Panowie robotnicy postanowili nie pokazać się na placu budowy . Okazało się, że Pan "głównodowodzący" obchodzi urodziny i cała ekipa je z nim świętuje! STO LAT panie majster! jednak nie mojej budowy-wolałabym żeby wcześniej ją wybudowano!

 

 



Jest sobota a mojej ciężko pracującej ekipy nie ma drugi dzień-a pogoda jest wyśmienita na murowanie.W poniedziałek obiecali przyjść-ciekawe co na to powie pani Aura. Czy tez będzie na tyle łaskawa i obdarzy nas dniami słonecznymi:cool:?

 

 



Cement jest, bloczki betonowe są, inne potrzebne rzeczy są i tylko Ekipy nie ma

 

 



W końcu skądś się ten stereotyp o budowlańcach wziął! I akurat ja musiałam trafić na taką, która usilnie pracuje by ten stereotyp nie był tylko stereotypem! Żeby tylko ich praca była solidna!

201106151106.jpg.34b414d162a9378e1f9e2d5d205d0bd6.jpg

201106161114.jpg.194dec4118822598b23a718b0384566b.jpg

201106151106.jpg.34b414d162a9378e1f9e2d5d205d0bd6.jpg

201106161114.jpg.194dec4118822598b23a718b0384566b.jpg

201106151106.jpg

201106161114.jpg

201106151106.jpg

201106161114.jpg

_ATB_

Ewa II-GL526A

Z tymi widocznym efektami to trzeba będzie jeszcze trochę poczeka. :(Jak na razie trwają prace mniej widoczne a bardzo czasochłonne.Zbijanie deskowania na fundamenty i układanie go w odpowiednim miejscu, układanie zbrojenia no i w końcu zalewanie betonem.Więc deskowanie już pozbijane i poukładane dziś kończymy ze zbrojeniem a jutro zalewamy pierwszy betonik. Jak zawsze z dopiskiem "o ile pogoda pozwoli":wiggle:
_ATB_

Ewa II-GL526A

 

 

Tym razem pan "koparka" nie zawiodl i byl jak obiecal:yes: nawet zrobil to co zrobic mial bo pogoda w miare dopisala.

 

 



P6010400.JPG.f554a9f7e3ab7d6a4e92e16fd9d4768b.JPG

 

 



W ten oto sposob nie ma juz "nieruchomosci" ale za to jest kupa gruzu i ziemi oraz wykorytowana droga dojazdowa i wykopy przygotowane pod fundamenty.

 

 



P6010438.JPG.c58eaf35c5b7ea61573b1b5e5cca732e.JPG

 

 

 



Oto efekt koncowy przy wspolpracy z panem "koparkowym":). W sobote oczekujemy na geodete, ktory dokladnie wyznaczy fundamenty, kiedy juz zostana wytyczone dokladnie to do roboty i to z grobej rury:wave: Juz nie moge sie doczekac "tych" widocznych efektow:yes:.

P6010400.JPG.f554a9f7e3ab7d6a4e92e16fd9d4768b.JPG

P6010438.JPG.c58eaf35c5b7ea61573b1b5e5cca732e.JPG

P6010400.JPG.f554a9f7e3ab7d6a4e92e16fd9d4768b.JPG

P6010438.JPG.c58eaf35c5b7ea61573b1b5e5cca732e.JPG

P6010400.JPG

P6010438.JPG

P6010400.JPG

P6010438.JPG

_ATB_

Ewa II-GL526A

 

 

No i nie stało się Pogoda nie dopisała! W sobotę lało jak z cebra, koparka nie dojechała! Nic tylko siąść i płakać. Jednak, żeby się pocieszyć pobawiłam sie trochę i zrobiłam coś takiego:D

 

 



parter.thumb.jpg.e00adb9fe82097a06fa9a770b1a66131.jpg

 

 



Taki sobie mój parterek, a oto poddasze

 

 



pi281tro.thumb.JPG.dc48cb5bf0b8c82a63c57c0295006f3a.JPG

 

 



Oczywiście wyjscie z pokoju na poddaszu jest:D Meble rozmieszczone przykładowo i nie koniecznie tak zostanie:).

 

 

 



Okazało się, że pan z koparką będzie w środę-się zobaczy jak bedzie i czy będzie!? Patrząc na prognozę pogody w naszej miejscowości mają być burze

 

 



Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i pomyślnie!

parter.thumb.jpg.e00adb9fe82097a06fa9a770b1a66131.jpg

pi281tro.thumb.JPG.dc48cb5bf0b8c82a63c57c0295006f3a.JPG

parter.thumb.jpg.e00adb9fe82097a06fa9a770b1a66131.jpg

pi281tro.thumb.JPG.dc48cb5bf0b8c82a63c57c0295006f3a.JPG

parter.jpg

piętro.JPG

parter.jpg

piętro.JPG

_ATB_

Ewa II-GL526A

 

No i nie stało się Pogoda nie dopisała! W sobotę lało jak z cebra, koparka nie dojechała! Nic tylko siąść i płakać. Jednak, żeby się pocieszyć pobawiłam sie trochę i zrobiłam coś takiego:D

 

Taki sobie mój parterek, a oto poddasze

 

 

Oczywiście wyjscie z pokoju na poddaszu jest:D Meble rozmieszczone przykładowo i nie koniecznie tak zostanie:).

 

 

Okazało się, że pan z koparką będzie w środę-się zobaczy jak bedzie i czy będzie!? Patrząc na prognozę pogody w naszej miejscowości mają być burze

 

Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze i pomyślnie!

_ATB_

Ach Te Formalnośći...

 

 

A planujemy postawić To:

 

 

 



ewa4.jpg.7aa5bda5f9b44b6ed8616f2425a9f732.jpg

 

 



"Pani Ewa II" w lustrzanym odbiciu po małym liftingu:D

 

 



Jest to już Nasz drugi wybór,pierwszy padł na "Dom w Magnoliach" Nawet go zakupiliśmy jednak tylko Krowa nie zmienia poglądów i teraz Nam zbywa-pełny nie odpieczętowany i kompletny! Jeśli znalazłby się jakiś chętny to z przyjemnością odstąpię po niższej cenie!

 

 



Ale przecież nie o tym miało być!

 

 



Jak już wspomniałam Ewa przeszła lifting tzn pozbawiliśmy ją lukarn na dachu i jednego z balkonów oraz podpiwniczyliśmy garaż.Teraz bardziej spełnia Nasze oczekiwania.

ewa4.jpg.7aa5bda5f9b44b6ed8616f2425a9f732.jpg

ewa4.jpg.7aa5bda5f9b44b6ed8616f2425a9f732.jpg

ewa4.jpg

ewa4.jpg

_ATB_

Ach Te Formalnośći...

 

 

Już w sobotę wielki dzień! zabieramy się do roboty!!!

 

 



Dokładniej mówiąc będziemy zaczynać pozbywanie się Naszej "nieruchomości".Mam nadzieję, ze wszystko pójdzie zgodnie z planem. Koparka zamówiona, robotnicy też, niestety nie dało rady zamówić pogody;) mam jednak nadzieję, ze dopisze!

 

 



Plan jest taki,że usuniemy tę zaszczytną "nieruchomość" z naszej działeczki. Postawimy na niej Nasz domek i zrobimy piękny ogródek!-A teraz się budzimy i wracamy do rzeczywistości!

 

 



Rozbieramy TO:

 

 

 



2.jpg.ee56d8cf1dcccb263fc5a4ae4472c2ed.jpg

2.jpg.ee56d8cf1dcccb263fc5a4ae4472c2ed.jpg

2.jpg.ee56d8cf1dcccb263fc5a4ae4472c2ed.jpg

2.jpg

2.jpg

_ATB_

Ach Te Formalnośći...

 

HUUUURAAA!!!

 

Pozwolenie na budowę odebrane, kierownik budowy zaprzysiężony:D

 

Wniosek do nadzoru budowlanego o ustaleniu terminu rozpoczęcia robót budowlanych dziś wyląduje na biurku u jakiejś "miłej pani", która zapewne go przyjmie i rozpatrzy pozytywnie:yes:

 

Jeśli tak się stanie to jeszcze tylko 7 dni i ...jazda jazda jazda....

_ATB_

Ach Te Formalnośći...

 

"Grunt i nieruchomość" piękna i szumna nazwa ;p tyle, że Nasz "grunt i nieruchomość" to tylko kawałek ziemi i stary kurnik:D

 

To nic,ponieważ my wybudujemy na tym uroczym kawałku ziemi Nasz przytulny domek.

 

Jednak zanim to nastąpi musimy uporać się z formalnościami To nie łatwy wyczyn. Chociaż muszę przyznać , że bardzo pozytywnie zaskoczyli mnie w Naszym urzędzie , gdzie staramy się o pozwolenie na budowę. Wg. KPA mają na to 65 dni, z reguły trwa to co najmniej miesiąc a My? Składając komplet dokumentów we czwartek 5 maja odpowiedz dostaliśmy już w poniedziałek 9 maja!!!!! A to ci dopiero cud !!! teraz jeszcze tylko nadzór budowlany i .... trzeba będzie pozbyć się Naszej "nieruchomości":)



×
×
  • Dodaj nową pozycję...