Życie po skandynawsku?
Przez -ula-,
- Czytaj więcej..
-
- 1 komentarz
- 415 wyświetleń
Przez -ula-,
Przez -ula-,
Po wielu perypetiach grzejnik w łazience w końcu wisi. Trzeba było kuć płytki i przerabiać podłączenie, bo w sklepie zamówiono mi z innym rozstawem przyłączy. Pomyłki się zdarzają ale najważniejsze, że sklep zachował się w porządku i zwrócił mi koszty przeróbek bez mrugnięcia okiem. Tylko mój fachowiec przy przeróbkach się rozszalał i chyba trochę za wysoko go powiesił. Funkcjonalnie jest ok ale wizualnie coś mi nie gra. Ale ja lubię się czepiać szczegółów.
http://imageshack.com/a/img21/3849/2xgc.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.com/a/img21/3849/2xgc.jpg
http://imageshack.us/a/img198/6504/v6od.JPG" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img198/6504/v6od.JPG
Przez -ula-,
Meble w końcu są w kuchni, chociaż jeszcze nie ma blatu, zmywarki, zlewu i płyty. Pod oknem też coś postawię. Jedna ściana jest skończona, więc pokazuję to co już jest.
http://imageshack.us/a/img811/4459/dsc03185q.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img811/4459/dsc03185q.jpg
http://imageshack.us/a/img713/2889/dsc03192yk.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img713/2889/dsc03192yk.jpg
http://imageshack.us/a/img836/2694/dsc03191q.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img836/2694/dsc03191q.jpg
http://imageshack.us/a/img812/2171/dsc03187y.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img812/2171/dsc03187y.jpg
Przez -ula-,
Płytki w łazience już są. Co prawda bez sanitariatów nie ma końcowego efektu ale wrzucam kilka fotek. Muszę jednak przyznać, że jestem strasznie zawiedziona jakością. Dałam szansę polskiemu producentowi (Tubądzin) i chyba więcej tak nie zrobię (nie za tę cenę!). Duże płytki krzywe (piękne łódeczki) i w dodatku mają inny odcień niż płytki z dekoru. Mam nadzieję, że te mankamenty nie będą mocno widoczne kiedy dojdzie kabina. Ale i tak efekt końcowy powinien być ok.
http://imageshack.us/a/img89/2756/dsc03163c.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img89/2756/dsc03163c.jpg
http://imageshack.us/a/img547/9669/dsc03165c.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img547/9669/dsc03165c.jpg
http://imageshack.us/a/img24/4/dsc03164lf.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img24/4/dsc03164lf.jpg
Deski w kuchni właśnie się kładą. W weekend planuję zrobić próbę ługowania i mydlenia desek. To technika popularna w Skandynawii ale u nas mało znana (no, mało znana obecnie, bo kiedyś tylko tak się deski wykańczało), więc będziemy eksperymentować na własną rękę. Tym bardziej, że to raczej nic trudnego, a efekt powinien być taki, o jaki mi chodzi (wypranej starej podłogi). Olej do mnie nie przemawia. Może ktoś ma doświadczenia w tym temacie?
Po weekendzie postaram się wrzucić fotki z eksperymentów.
Przez -ula-,
Pomysł na podłogę w kuchni prawie zaklepany (białe deski - przynajmniej będzie widać, że są czyste, kiedy się je umyje, dosyć mam płytek w kolorze brudu, które czy brudne czy czyste wyglądają tak samo. Dla mnie to nie zaleta, wolę widzieć, że jest czysto). Zanim zaczniemy kończyć kuchnię wrzucam kilka fotek lamp, które już mam, lub chciałabym mieć. Lampy są dla mnie bardzo ważne, w dużym stopniu nadają klimat wnętrzom. W kuchni nad blatem roboczym będą trzy czarne kule (Frandsen). Nie będzie górnych szafek ani żadnych płytek, ani nawet okapu (według mnie to zbędny wydatek), więc będą jedynym akcentem na tle białej ściany:
http://imageshack.us/a/img5/1483/lampawiszacaballduza.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img5/1483/lampawiszacaballduza.jpg
Do jadalni czeka już też wylicytowana na aukcji (używana) oryginalna lampa PH 5 Poula Henningsena, na którą zachorowałam już dawno, więc cieszę się, że udało mi się kupić ją sporo taniej niż kosztuje nowa :
http://imageshack.us/a/img836/5229/lampaph5ph50louispoulse.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img836/5229/lampaph5ph50louispoulse.jpg
A to już inspiracje salonowe. Muszę wybrać coś, co mnie nie zrujnuje finansowo, więc chyba też będę polować na coś używanego, bo niestety drogie rzeczy mi się podobają. To również Poul Henningsen - lampa Snowball (chociaż ten model trzyma cenę, więc to nawet niezła inwestycja):
http://imageshack.us/a/img829/8849/snowballo.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img829/8849/snowballo.jpg
A tu coś z innej beczki - Random Light (Bertjan Pot):
http://imageshack.us/a/img811/2811/randomxo.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img811/2811/randomxo.jpg
Tak więc poszukiwania lampy do salonu nadal trwają ...
P.S. Jak mogłam zapomnieć o tej urzekającej wprost lampie do czytania! (AJ Lamp - Arne Jacobsen):
http://imageshack.us/a/img594/3900/ajlamp4.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img594/3900/ajlamp4.jpg
Przez -ula-,
W oczekiwaniu na koniec prac elektrycznych muszę zająć się kuchnią, bo meble się robią a kuchnia w ogóle nie jest jeszcze przygotowana. Na początek podłoga. Mieszkanie jest stare, z lat 40-tych ubiegłego wieku (a nawet tysiąclecia ), więc mamy stary skrzypiący parkiet w całym mieszkaniu oprócz kuchni i łazienki. Parkiet jest dość wyjątkowy, bo sosnowy. Na prawdę fajnie wygląda. Odkryliśmy go spod wykładzin i warstw farby olejnej podczas pierwszego remontu. Parkiet był również w kuchni, ale nie dało się go uratować, był za bardzo zniszczony. Chciałabym mieć w kuchni również drewno, bo lubimy chodzić po domu boso i byłoby cieplej pod stopami. Najprawdopodobniej będą to deski sosnowe pomalowane na biało. Zakochana jestem w stylu skandynawskim (a i w Skandynawii jako takiej też ) i duńskim wzornictwie. Mieszkanie będzie więc nawiązywać do tego stylu. Meble kuchenne oczywiście białe, blat drewniany, ale może pomaluję go na czarno. Zobaczymy. Wrzucam na razie garść inspiracji kuchennych:
http://imageshack.us/a/img191/7652/40700ce7000ace4b4ff202c.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img191/7652/40700ce7000ace4b4ff202c.jpg
http://imageshack.us/a/img824/7394/inspiracje3.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img824/7394/inspiracje3.jpg
Drewniany blat pomalowany na czarno:
http://imageshack.us/a/img339/4781/inspiracje4.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img339/4781/inspiracje4.jpg
Biała podłoga w kontraście z drewnem w salonie. No i moje ukochane krzesła, podobnie jak na pierwszej fotce (tylko ta cena ):
http://imageshack.us/a/img213/7333/inspiracje5.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img213/7333/inspiracje5.jpg
Oto aktualne zdjęcia z postępów prac. Zakończyło się już najgorsze, czyli burzenie ścian. Nie mieliśmy co zrobić z meblami i wszystkimi gratami na czas remontu, więc wszystko jest teraz w opłakanym stanie
Salon z jadalnią ma teraz ok 30 m2. Wcześniej to był nieduży mało ustawny przejściowy pokój.
http://imageshack.us/a/img11/6635/dsc03037f.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img11/6635/dsc03037f.jpg
style="font-size:10px;">
A tak wygląda wejście do kuchni (w miejscu dawnej szafy w sypialni).
http://imageshack.us/a/img690/6497/dsc03039tn.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img690/6497/dsc03039tn.jpg
style="font-size:10px;">
Nowe wejście do łazienki (z widocznym wejściem do pralni). Po lewej od drzwi było przejście do kuchni.
http://imageshack.us/a/img836/4646/dsc03035y.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img836/4646/dsc03035y.jpg
style="font-size:10px;">
Pokazuję też zdjęcie zamontowanego stależa do kibelka, bo może się komuś przyda. Co prawda tego tak na zdjęciu nie widać, ale stelaż jest całkowicie schowany w ścianie o grubości 10 cm (+ 2 cm tynku)! To dzięki komuś na forum Muratora znalazłam stelaż o grubości 8 cm i udało się go zamontować przebijając ścianę na wylot. Nie lubię słynnych już na forum półeczek, poza tym inaczej i tak by się nie dało z powodu okna (no, jedynie ewentualnie zestaw do niskiego montażu, bo takie też są, ale miałabym wtedy dziwaczną półkę łączącą się z parapetem). Jestem więc ogromnie wdzięczna tej osobie.
http://imageshack.us/a/img571/6631/dsc03036n.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img571/6631/dsc03036n.jpg
style="font-size:10px;">
Przez -ula-,
Sorry za bałagan w postach ale próbuję ogarnąć to, co do tej pory się działo podczas remontu. Wcześniej nie miałam zamiaru pisać dziennika. Ostatnio mnie jednak tak coś naszło ... Zanim porobię aktualne zdjęcia z placu boju wrzucam wizualizacje łazienki. Układ łazienki może nie jest najbardziej korzystny ale inaczej się nie dało. Za tajemniczą zasłonką znajduje się PRALNIA , na którą przerobiliśmy korytarz prowadzący do tej pory do kuchni. HUUUUUURRRRAAAAA! Koniec z suszeniem prania w pokoju!. Ale coś za coś. Wejście do kuchni prowadzi teraz przez salon. Długo się nad tym zastanawialiśmy z mężem ale uznaliśmy, że wędrowanie z zakupami czy śmieciami przez salon to niewielka cena za pralnię z miejscem na mopy i inne tego typu sprawy. To jest to, czego chyba najbardziej mi w mieszkaniu brakowało. Proszę nie zwracać uwagi na sanitariaty, baterie i lampę nad lustrem. Wizualizacja dotyczyła jedynie płytek, resztę będziemy jeszcze dobierać. Jak zapewne łatwo się domyślić płytki to Tubądzin (kolekcja M.Zienia).
Łazienka ma być prosta, jasna, ponadczasowa. Tylko ten Big Ben trochę namieszał. Początkowo miało go nie być ale na życzenie mojej drugiej połowy projektantka zrobiła wizualizację z Big Benem i spodobało nam się. Obawiam się, czy się nie opatrzy po pewnym czasie ale jednak nadaje naszym zdaniem trochę charakteru łazience. A jak będzie na żywo, wkrótce się okaże.
http://imageshack.us/a/img202/8096/67508050.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img202/8096/67508050.jpg
http://imageshack.us/a/img17/5879/63419321.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img17/5879/63419321.jpg
http://imageshack.us/a/img21/9313/31424525.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img21/9313/31424525.jpg
Przez -ula-,
No tak, to powinno się znaleźć w pierwszym poście... Plany mamy ambitne, bo i mieszkanie ma potencjał (dlatego je 11 lat temu z mężem kupiliśmy, ale wtedy to była czysta abstrakcja). Nad nami znajduje się strych, który chcemy zaadaptować i przyłączyć do naszego mieszkania. Obecnie mamy trzy pokoje ale dość mały salon, więc burzymy ścianę między salonem a sypialnią. W innym miejscu będzie wejście do kuchni, łazienki i pokoju, który docelowo ma być gabinetem/pokojem gościnnym. Na strychu zmieszczą się dwie sypialnie, nieduża garderoba i łazienka. Po przebudowie na dole będziemy mieć więcej przestrzeni a na górze całkiem wygodne sypialnie. Nie mam pod ręką planów przebudowy, żeby pokazać jak to będzie wyglądało ale postaram się je wkrótce zamieścić.
Na początek trwa przebudowa pierwszego poziomu, strych zaczniemy adaptować nie wcześniej niż latem, więc najgorsze (ale i najbardziej satysfakcjonujące) daleko jeszcze przed nami.
Na pierwszy ogień poszły okna. Jako, że budynek stary, mieliśmy okna skrzynkowe, które bardzo lubiłam. Były nieszczelne, ale to nie był tak duży problem. Rozleciały się po prostu po niezbyt umiejętnym odnowieniu 11 lat temu (kiedy mieszkanie kupiliśmy). Coroczna reanimacja przedłużyła tylko agonię i w końcu nadszedł czas na rozstanie. Płakać mi się chciało, kiedy panowie od okien wyrywali je ze ściany... Wstawiliśmy okna drewniane zachowując układ starych. Bardzo chciałam zamontować nowe skrzynkowe ale cena zwaliła mnie z nóg (300% ceny normalnych drewnianych). Nie mam niestety fotografii z tego etapu robót. Pokazać mogę jak wyglądają nowe okna po montażu.
http://imageshack.us/a/img4/8892/salon3a.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img4/8892/salon3a.jpg
http://imageshack.us/a/img4/5822/pokj3.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img4/5822/pokj3.jpg
http://imageshack.us/a/img818/6389/kuchnia1l.jpg" rel="external nofollow">http://imageshack.us/a/img818/6389/kuchnia1l.jpg
Jak widać na zdjęciach, demolka była większa - łazienka i kuchnia są obecnie w stanie "deweloperskim".
Przez -ula-,