Nasz wymarzony domek...

Na pomysł budowy domu wpadliśmy jeszcze przed ślubem, gdy zaczeliśmy się zastanawiać, gdzie zamieszkamy.

Pierwsze formalności związane były z przekwalifikowaniem działki: z rolnej na budowlaną. Łącznie trwało to dwa lata, ale w końcu się doczekaliśmy. Następnie był wybór projektu. Wraz z (wtedy jeszcze) narzeczonym określiliśmy pewne wytyczne, którymi się kierowaliśmy i w taki to sposób, bardzo szybko zdecydowaliśmy się na budowę domu z pracowni Agrobisp - projekt WB 3935. Oczywiście nie obeszło się bez poprawek...

Na pomysł budowy domu wpadliśmy jeszcze przed ślubem, gdy zaczeliśmy się zastanawiać, gdzie zamieszkamy.

Pierwsze formalności związane były z przekwakifikowaniem działki: z rolnej na budowlaną. Łącznie trwało to dwa lata, ale w końcu się doczekaliśmy. Następnie był wybór projektu. Wraz z (wtedy jeszcze) narzeczonym określiliśmy pewne wytyczne, którymi się kierowaliśmy i w taki to sposób, bardzo szybko zdecydowaliśmy się na budowę domu z pracowni Agrobisp - projekt WB 3935. Oczywiście nie obeszło się bez poprawek...