Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    59
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    78

Entries in this blog

ciaszka

Zdjęcia z wczoraj. Niestety tylko tyle,aparat po trzech zdjęciach odmawia posłuszeństwa i rozładowuje akumulatorki

 


http://arkasatana.yoyo.pl/x2.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/x3.jpg

 


Dzisiaj mimo ulewy dekarze pracowali nad drugą połową dachu. Od razu w domu mniej wieje .

 


Fachowcy uzupełnili też brakującą nadbitkę ( jeszcze wczoraj trzeba było na szybko przywozić z tartaku i malować dwukrotnie).

 


Niestety z powodu pogody nie dojechała ekipa od ocieplenia. A miało być tak fajnie

 


Przed nami trudne zadanie zgrania ekip od okien i rolet.Zajmę się tym jutro osobiście.

 


Nadal zastanawiamy się nad tynkiem zewnętrznym. Mineralny z farbą czy akrylowy.

 


Bawimy się malując dom na stronie kreislera.

 


Za trzy tygodnie na działce pojawi się elektryk , mamy nadzieję na to ,że będziemy mieć już zamontowane okna i drzwi wejściowe.

 


Poproszę o trzymanie kciuków

ciaszka

Dekarze weszli z dwudniowym poślizgiem. Na dzień dobry skrytykowali cieślę ( tam krzywo, tu krzywo itd). Cieśla wypiął się i jak podejrzewaliśmy nie zamierza niczego poprawiać ( niech sobie dekarze radzą - a co). Przekazaliśmy delikatnie ( żeby dekarze nie rzucili robotą) odpowiedź cieśli . Wysłuchaliśmy uwag i prace ruszyły.

 


W ciągu trzech dni , fachowcy zdążyli pokryć papą połowę dachu, obrobić ( fachowa nazwa ) kominy , zamontowali kilka rynien i wciągnęli część dachówek na dach. Pierwsza ekipa na naszej budowie, która nie pracuje w sobotę

 


W poniedziałek mamy zamówionych panów od ocieplenia do naklejenia kilku pasków styropianu w okolicach łączenia daszków ( podobno po położeniu dachówki wykończenie będzie estetycznie wyglądać).

 


Na ten cel zakupiliśmy sytropian, kleje i siatkę - nie planowany wydatek na tym etapie.

 


W trakcie prac zabrakło łat, kontrłat i nadbitki . Dzięki Bogu tartak zawsze komuś może z zamówienia podebrać

 


W ostatnim czasie niewiele zmienia się wizualnie,tak wygląda przód domu.

 


]

 


http://arkasatana.yoyo.pl/n6.jpg


Widać okienko pralni , obok zaraz pojawi się drugie do łazienki. Przy daszku zamocowano już rynny.

 


http://arkasatana.yoyo.pl/n5.jpg


Daszek nad tarasem

 


http://arkasatana.yoyo.pl/n1.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/n2.jpg


nadbitka daszku tarasowego

 


http://arkasatana.yoyo.pl/n3.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/n4.jpg


i to by było na tyle , aparat odmówił posłuszeństwa i wymaga zdiagnozowania

ciaszka

Wczoraj pożegnaliśmy naszych murarzy , teraz z niecierpliwością oczekujemy dekarzy. Dotychczasowy koszt robocizny za mury wyniósł

 


1/ fundamenty : 10500zł

 


2/mury zewnętrzne, ścianki działowe , taras ,wejście i piwniczka pod schodami : 34300zł

 


Po kilkutygodniowych rozważaniach na temat dachówki zdecydowaliśmy się na czarną celtycką z Braasa. To bardziej moja decyzja niż męża dlatego mnie to tak męczy .

 


Dla kominiarza ostatecznie postanowiliśmy ,że zrobimy dwa wyłazy i dwie ławy kominiarskie.

 


Wentylację do garażu poprowadzimy kominkiem z dachu i rurą ( dziura w stropie garażu). Podobny będziemy instalować pewnie do wentylacji kanalizacji , jeżeli nie znajdziemy innego rozwiązania.

 


Zaliczkowaliśmy okna, drzwi i bramę garażową ( ta ostatnia będzie montowana w połowie czerwca - po tynkach).

 


Pan biorący pomiar na okna robił to po raz pierwszy w życiu , wspólnymi siłami i nie bez pomyłek po dwóch godzinach pracy odjechał - teraz tylko trzymać kciuki ,żeby okna pasowały.

 


Na razie cieszą wyciągnięte kominy . Jeden z wentylacyjnych kryje niespodziankę dla potomnych ( poziomicę)

 


Tak wyglądał domek przed odjazdem ekipy budowlanej

 


http://nwnfans.ovh.org/m6.jpg

 


http://nwnfans.ovh.org/m2.jpg


http://nwnfans.ovh.org/m3.jpg

ciaszka

Ależ mam zaległości w dzienniku, można by pomyśleć ,że nic się nie działo .

 


Cieśla postanowił w poniedziałek zakończyć więźbę i tak uczynił. Kosztowało nas to jedyne 5600 ( robocizna oczywiście).

 


Murarze przyszli zgodnie z zapowiedzią na obmurowanie szczytów, wyciągnięcie kominów , dokończenie piwniczki, schodów do telewizorni i poprawki.

 


Planują wyrobić się do piątku. Od czasu jak pojawili się na budowie nie miałam czasu zajrzeć by zobaczyć jak pracują. Odbieram stan popołudniu, spisujemy z mężem na kartce co jest jeszcze do zrobienia. Czasami korespondujemy z ekipą na drewnianych deskach ( np. w taki sposób p. Roman zostawia wyliczenia potrzebnych materiałów).

 


W międzyczasie udało się podpisać umowę i zaliczkować okna.

 


Uzgodniliśmy z dekarzem termin krycia dachu na 14.04.2008r

 


Dostaliśmy do wyboru trzy dachówki Braasa ( cisar antracyt, celtycka grafit i brąz) . Codziennie stawiam i przykładam je do słupków i każdego dnia inna decyzja. Może pojadę po kolejne

 


Przyjechała cegła klinkierowa na obmurowanie kominów ( antracyt z firmy wienerberger).

 


Podjęliśmy kilka decyzji i zmian ; po przeliczeniu kosztów zdecydowaliśmy się na 2 oknowyłazy w stryszku i dwie ławy kominiarskie. Zaoszczędzimy prawie 3000 złotych rezygnując ze stopni. Minus taki ,że raz na jakiś czas kominiarz musi przejść przez dom

 


Zrezygnowaliśmy z pralni w telewizorni i dzielimy górną łazienkę na dwie części.

 


Łazienkę i pralnię.Mam nadzieję ,że nie będziemy tego w przyszłości żałować

 


W piwnicy nie zmieszczą się wylewane schody, zatem w przyszłości trzeba będzie zrobić drewniane. Martwią mnie jeszcze drzwi do piwniczki - jak ja się w nich zmieszczę . Oby nie skończyć jak Kubuś Puchatek

 


Chyba dzisiaj zakończyliśmy casting na tynkarzy - oczywiście po raz kolejny zdecydowaliśmy się na firmę która ma czas i daje najniższą cenę . Boję się co z tego będzie . Nawet nie wiem jak tynkują ( proszę o trzymanie kciuków).

 


Od tygodnia również w wolnych chwilach malujemy nadbitkę .

 


Posadziliśmy urodzinowe prezenty mojego czterdziestolatka ( syn jest, dom się buduje i posadzić coś trzeba było )

ciaszka

Czas na zdjęcia

 


http://arkasatana.yoyo.pl/g1.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g10.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g11.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g13.jpg


aha czy ja nie zwracałam murarzom uwagi ,że drzwi wyjdą poza dach

 


http://arkasatana.yoyo.pl/g15.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g20.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g21.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g22.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g26.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g27.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/g28.jpg

 


Pozostały do wykonania daszki. Cieśla zapowiedział ,że w poniedziałek kończy ( wiadomo co się należy )

 


Murarze mogą wkroczyć na budowę w środę , jeszcze tylko dekarz nie określił się co do terminu.

 


Dostaliśmy kolejną wycenę okien i mamy następny dylemat: kupować rolety czy nie? Co robić?

ciaszka

Święta minęły pod znakiem niewyobrażalnego obżarstwa a zetem czas spalić zbędne kalorie. Efekt tego taki ,że wspólnie z mężem omawiamy kolejne etapy budowy.

 


Nasza ekipa do poprawy ma drzwi do pralni , które zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami wypadły poza dachem , do poszerzenia otwory wentylacyjne.

 


Po porannej burzliwej wymianie zdań, kilku kołach ratunkowych i telefonach do przyjaciół na budowę ściągnięty został kominiarz. Na kolejny koncert życzeń byliśmy właściwie przygotowani ale nie na to by czwarty KOMIN stawiać

 


Komin ma wentylować garaż - ręce opadają, czy nie ma prostszego rozwiązania?

 


Może jakaś wentylacja za pomocą dachówek, kominków wentylacyjnych?

 


Kominiarz zakwestionował naszą rurę doprowadzającą powietrze do kominka - miała być metalowa , nie PCV-ka. Niby wszystko można jeszcze na tym etapie zrobić ale jednak............

 


Cieśla położył krokwie dachu garażowego , bardzo dziwnie wyglądają ścianki szczytowe wystający ponad dach( murarze za dużo przymurowali )

 


Jak syn wróci wkleję zdjęcie, jedyne jakie mi się udało zrobić zanim baterie padły.

ciaszka

Od poniedziałku na budowie szaleje cieśla. Na działce pojawia się punktualnie od 7 rano. Nie można go o nic pytać bo straszny "choleryk" i w przeciwieństwie do naszej ekipy murarzy nie chce gadać .

 


Zatem niewiele wiem jak idą prace. Wolę się nie wtrącać by nie rzucił robotą.

 


Cieśla pochwalił pracę murarzy - trzymali się wymiarów. Nie spodobało mu się jedynie to,że za dużo wymurowali .

 


Wziął młot i wyburzył w każdej ściance po kilka pustaków a następnie podmurował cegłą. Myślę o tym by zaprosić na działkę dekarza, bo on też z tych bardziej nerwowych. Może jak przyjdzie wcześniej , nie będzie rozwalał więźby . Tylko jak na to zareaguje cieśla?

 


Jutro cieśla chce wciągać dechy na górę - tylko nie wie czy będzie miał dźwig.

 


Ucieszył się jak zobaczył moje ubranko robocze i gumowce. Chyba nie myśli poważnie

 


Więźba została oheblowana ( tak się mówi?) i nabrała kolorków, wybraliśmy drewnochron kol. teak.

ciaszka

Mamy wolne do poniedziałku

 


Ekipa w południe zakończyła prace i pożegnała się na około 2 tygodnie.

 


Tydzień minął szybko, podobnie szybko ubywało materiału na budowie.

 


Tony piachu i cementu znikały w kilka godzin.

 


Wizyty w pobliskich składach uświadomiły mi jak ważne jest mieć standardowe okna , drzwi, framugi. Gdybym mogła jeszcze raz zacząć budowę

 


Melduję wykonanie chudziaka ( dzięki wszystkim dobrym duszyczkom , które przekonały mnie do tego by nie dawać folii pod chudziaka).

 


Urosły ścianki działowe na pięterku i parterze ( poza ścianką wiatrołapu).

 


Najbardziej podoba mi się ścianka w kuchni ( nie chwaląc się )

 


Pan Roman wykopał również piwniczkę pod schodami -niby dla męża.

 


A może dla kominiarza

 


Poprawiono i zalano wejście i taras. Po więźbie będą poprawki wnęk pod rolety a w poniedziałek przychodzi cieśla

 


Czy można powiedzieć ,że mamy stan surowy otwarty?

 


A oto fotorelacja:

 


w ramach zabijania nudy przed odjazdem ekipa posprzątała domek , garaż i otoczenie

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d1.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/d4.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/d22.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/d23.jpg


Tak obecnie wygląda kotłownia

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d2.jpg


widok z tarasu na salon i kuchnię

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d5.jpg


taras

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d7.jpg

 


wejście na wprost do łazienki , na lewo do sypialni

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d8.jpg


poprawiony i wylany podest

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d9.jpg


piwniczka pod schodami (proponuję obrócić monitor )

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d19.jpg


tutaj wystaje rura do kominka

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d20.jpg


i drugi koniec za tarasem

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d21.jpg


widok z wiatrołapu który zniknie ( widok nie wiatrołap ) po postawieniu ścianki działowej

 


http://arkasatana.yoyo.pl/d26.jpg


A tak przy okazji jutro będę starsza o roczek

ciaszka

Wczoraj przyjechał ostatni transport pustaków i mam nadzieję ,że na tym koniec

 


Ekipa goni i tym razem postanawiają skończyć mury do piątku

 


Po więźbie przyjadą na poprawki . Będzie trochę czasu na ocenę jakości prac i przejrzenie zdjęć.

 


Jeszcze świeży wieniec czy jak go tam zwą.

 

 

 


komin w łazience

 

 


ścianka szczytowa garażu - trochę krzywo ale tak ma być. Jeszcze dokładnie dopytam dlaczego ale jak na dziś taka jest odpowiedź

 


http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie15.jpg


ładniejsze fragmenty wieńca - po odbiciu desek

 


http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie16.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie17.jpg


garaż już bez stempli

 


www.arkasatana.yoyo.pl/zdjecie18.jpg

 


http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie19.jpg


wymurowane częściowo ścianki działowe kuchni, tak mniej więcej na metr od każdej ściany

 


http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie20.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie21.jpg


domek w pełnej krasie

 


http://arkasatana.yoyo.pl/zdjecie22.jpg

 

 


Pojawiły się kolejne dylematy budowlane. Otóż otwór do pieca ( na eko -groszek) zrobiliśmy wg rozmiarów pieca z firmy Hef.

 


Po przeczytaniu kilku postów i rozmowie z hydraulikiem łamiemy sie czy nie wybrać innego pieca. Różnica w materiale - Hef ma piece metalowe, pozostali żeliwne. Są plusy i minusy jak to zwykle bywa. Więcej plusów za żeliwnym.

 


Przy zmianie trzeba uwzględnić wysokość pieca. Otwór już jest , chudziaka całe szczęście nie ma zatem można trochę obniżyć podłogę. A po co tyle zachodu jeżeli jednak Hef ?

 


Może ja skoczę do miejscowej wróżki, już raz wypowiedziała się w sprawie to może teraz pomoże

ciaszka

Dzisiaj na działce ekipa w zmniejszonym składzie , za sprawą Dnia Kobiet i "walnego " zebrania w OSP

 


Niewiele się zmieniło od ostatniej "publikacji" tyle tylko ,że udało mi się zaangażować dzieci do pomocy w porządkach i zasypywaniu. Najbardziej podobał mi się light-owy stosunek syna do budowy. Coś mi się zdaje ,że zrobi karierę w budowlance , nie zmarnuje mi się synek.

 


http://arkasatana.yoyo.pl/c1.jpg

 


Z widocznych zmian pojawiła się ścianka garażu i okno telewizorni

 


http://arkasatana.yoyo.pl/c13.jpg


Poprawiono i zasypano podest pod słupki.

 


Na zdjęciu nie widać bo "blondynka" robiła i zasłania góra piachu

 


http://arkasatana.yoyo.pl/c21.jpg


Widok od podwórka

 


http://arkasatana.yoyo.pl/c25.jpg


Nasz p. Roman obwieścił ,że do 15 marca dom będzie gotowy

 


To teraz zacznie się jazda z bankiem. Nadal nie dostaliśmy trzeciej transzy,zatem orzemy jak możemy nie bez wsparcia przyjaciół . Mam nadzieję ,że tym razem nie będzie grymasów

ciaszka

Przez kolejne dwa dni na pięterku urosły ścianki działowe

 


To widok z okna

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a1.jpg


kuchnia i pokój dzienny po odbiciu stempli

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a5.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/a6.jpg


nasza sypialnia

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a7.jpg


Od lewej dodatkowe wejście na schody zaplanowane na wypadek podziału domku na wyraźne dwie strefy , górę i dół.

 


Otwór z prawej to wejście z wiatrołapu ( tutaj jeszcze pomiędzy otworami będzie ścianka działowa) do pokoju dziennego i kuchni.

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a8.jpg


korytarzyk na pięterku ,

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a9.jpg


pierwsze dwa to pokoje przy schodach

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a10.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/a11.jpg


tutaj pokój przy garażu

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a12.jpg


górna łazienka

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a13.jpg


korytarzyk z drugiej strony

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a14.jpg


widok z drogi

 


http://arkasatana.yoyo.pl/a16.jpg


W planach do soboty wyrośnie telewizornia, potem działówki na parterze i kończymy tarasy

 


Pozostanie wylać chudziaka a potem tylko piwniczka

 


Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem , cieśla pojawi 17.03.2008r

 


I niech tak będzie

ciaszka

Muszę się pochwalić postępami na budowie.

 


Tak było wczoraj zanim siadły baterie w aparacie

 


http://arkasatana.yoyo.pl/


za to dzisiaj na koniec dnia ten sam pokój z wymurowaną ścianką działową

 


http://arkasatana.yoyo.pl/


Wejście na pięterko ze ścianką wymurowaną do połowy.

 


Nie wiem czy murować wyżej, może zostawię na tej wysokości.

 


W przyszłości obiję z góry drewnianą deską i połączę z poręczą .

 


http://arkasatana.yoyo.pl/


Wejście do telewizorni i do pralni. Pustaki na podłodze to namiastka ścianki.

 


Zastanawiam się czy drzwi do pralni nie wyjdą poza dach garażu

 


http://arkasatana.yoyo.pl/


Te same otwory, widok z telewizorni

 


http://arkasatana.yoyo.pl/


No i tak wygląda z drogi .

 


Z zewnątrz domek wydaje malutki ,za to w środku nawet, nawet...

 


Nasi budowlańcy zaproponowali żeby wykorzystać stryszek nad domem, położyć płyty pilśniowe zamiast desek . Osobiście to mi się ten pomysł podoba.

 


http://arkasatana.yoyo.pl/

ciaszka

Krakowskim targiem przeszła podwyższona ścianka kolankowa i tak to mniej więcej wygląda.

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/11.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/12.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/13.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/14.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/15.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/16.jpg


a tutaj wejście do telewizorni i obok do pralni

 


http://arkasatana.yoyo.pl/17.jpg


nowe nadproże - mam nadzieję ,że tym razem dobrze wmurowane

 


http://arkasatana.yoyo.pl/18.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/110.jpg


widok na łazienkę

 


http://arkasatana.yoyo.pl/112.jpg


i więźba

 


http://arkasatana.yoyo.pl/113.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/115.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/118.jpg


sosna chińska po zimie

 


http://arkasatana.yoyo.pl/121.jpg


a tu bez albo leszczyna

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/124.jpg

ciaszka

Dziś nastąpił wielki powrót ekipy na budowę. Nasi panowie zamontowali windę i pojechali.

 


Wcześniej mąż podzielił się z szefem złą wiadomością w sprawie wnęk na rolety ale nie był tak przekonujący jak ściągnięty godzinę później fachowiec od rolet , którego pozwolę sobie zacyt. trzeba było zapytać jak się nie wie

 


I sprawa jasna wszystko da się naprawić

 


Przy okazji mam dylemat jaką bramę garażową kupić : segmentówkę czy tańszą chowającą się jak roleta. Różnica w cenie 2400.

ciaszka

Kolejny tydzień upłynął pod znakiem grypy w naszym domu. Powoli dochodzimy do zdrowia.

 


Przy okazji zainteresowań oknami i roletami okazało się ,że nie do końca rozumiemy dlaczego nasze wnęki pod rolety różnią się od tych które forumowicze zamieszczają w swoich dziennikach.

 


Po konsultacji z kolejnymi fachowcami tym razem od okien werdykt brzmi - do poprawy.

 


Ręce mi opadają

 


http://arkasatana.yoyo.pl/s1.jpg


Przy okazji znalazła się zgubiona belka okna garażowego, osadzona nad drzwiami wejściowymi

 


http://arkasatana.yoyo.pl/s2.jpg

 


A i jeszcze jedna wtopa , akurat taka bardziej zabawna niż tragiczna - co ta rura robi w w drzwiach?

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/k2.jpg


Co jeszcze mam sprawdzić zanim nasza ekipa opuści plac budowy?

ciaszka

Efekt dzisiejszej zabawy w Ikea. Pojechaliśmy z przekonaniem ,że miła obsługa odwali za nas robotę a tu dostaliśmy klocki do układania

 


Wysoki słupek prawy to niby-komin. Prawy słupek to zabudowana lodówka.

 


Wersja ze stołem przy ścianie i półką zabudowaną żaluzją przy kominie

 


http://arkasatana.yoyo.pl/t1.jpg


stół na środku

 


http://arkasatana.yoyo.pl/t5.jpg


bez szafki przy kominie za to z koncepcją podświetlanych półek takich jak poniżej

 


http://arkasatana.yoyo.pl/t6.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/t11.jpg


i na koniec ale to już chyba przesada a może nie

 


http://arkasatana.yoyo.pl/t10.jpg


To i tak wyczyn na nic więcej nie było nas stać

ciaszka

Wczoraj zostawiliśmy trzem firmom okna do wyceny.Kosztorys na okna Vertex wynosi:

 


15 214 ( okna rolety i montaż), bez parapetów.

 


Na pozostałe ( okna Jezierski i Widok) musimy poczekać.

 


Miejscowy elektryk podał wstępną cenę - 2500 złotych za robociznę bez skrzynek.Nie dopytaliśmy jeszcze jak z TV i alarmem. Nie wiemy czy będzie możliwość podłączenia telefonu przez TP.

 


Za dużo było tych niewiadomych , zatem postanowiłam i zrobiłam listę uzgodnień na kolejne dni, która uzmysłowiła mi kompletny brak wiedzy budowlanej

 


Nie wiem czy nie rozsypię się z nerwów

 


Wg mnie najwyższa pora by wiedzieć jakie chcemy mieć drzwi i bramę-to jeden z mniejszych problemów. Dalej jest gorzej:

 


-kolejny projekt łazienki runął bo nie wiem co ze ścianką kolankową ,

 


-wstępnie rozrysowana dolna łazienka już mi się nie podoba,

 


-biję się z myślami ( a w duchu z mężem ) nad centralnym odkurzaczem i oczywiście nic dotąd nie postanowiłam w tej kwestii,

 


-fachowiec od kominka zwrócił uwagę by nie dawać izolacji w odległości 30 cm od kominka, a na następne 30 cm dać materiał nie przewodzący ciepła i niby wszystko OK tylko ile zajmuje sam kominek? Wiem jakie kominki mi się podobają ale nie jestem zdecydowana jeszcze jaki sama chcę mieć. A zatem trzeba będzie się nad tym skupić.

 


-nie dopilnowałam by ekipa zrobiła mi wentylację do okapu . wprawdzie rozmawialiśmy na ten temat przy stawianiu komina ale teraz zauważyłam ,że dziura miała być a jej nie ma,

 


-nie wiem jeszcze jak rozwiązać sprawę wentylacji w piwnicy pod schodami,

 


-gdzie dać otwór na drzwi do pralni, czy dawać schody betonowe, czy drewniane,

 


I co nieźle ,

 


Rzuciłam listą na stół - do wykonania

 


Coś czuję ,że kolejny tydzień to będzie czas szybkich decyzji

ciaszka

Po rozmowie nasi fachowcy obiecali poprawić błędy. Dzisiaj poprawili ściankę fundamentową tarasu i teraz wygląda to tak

 

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/s7.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/s8.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/s9.jpg


A wejściem zajmą się za dwa tygodnie bo tutaj trzeba więcej poprawek

 


co widać na załączonych zdjęciach

 


http://arkasatana.yoyo.pl/s1.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/s2.jpg


Na koniec posprzątali i zabezpieczyli strop folią.

 


Nie wiem tylko czy to coś pomoże przy zapowiadanych mrozach

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/s4.jpg


i schody

 


http://arkasatana.yoyo.pl/s5.jpg


http://arkasatana.yoyo.pl/s3.jpg

ciaszka

Zdjęcia zrobione dzisiaj przez męża przed i po zalaniu stropu

Poprzeczne pręty to wzmocnienie , pod nimi są dodatkowo położone podłużne - w tych miejscach powinny być dodatkowe belki

http://arkasatana.yoyo.pl/o1.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o1.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/o2.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o2.jpg

Tutaj widać w prawym dolnym rogu trzy niepotrzebnie położone belki jedna obok drugiej. Dwie z nich miały być na wysokości wejścia ze schodów

http://arkasatana.yoyo.pl/o3.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o3.jpg

Kawałek tarasu

http://arkasatana.yoyo.pl/o5.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o5.jpg

 

http://arkasatana.yoyo.pl/o6.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o6.jpg

i zalany strop

http://arkasatana.yoyo.pl/o8.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o8.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/o9.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o9.jpg

http://arkasatana.yoyo.pl/o10.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o10.jpg

jeszcze raz taras

http://arkasatana.yoyo.pl/o11.jpg" rel="external nofollow">http://arkasatana.yoyo.pl/o11.jpg

ciaszka

Klątwa jakaś czy coś - to chyba najwłaściwszy tytuł do tej części .

 


Zaraz jak kierownik namierzył fuszerę stropową w poniedziałek włączył mi się "komplikator" jak to ładnie nazywa mój mąż i zaczęłam podejrzliwie przyglądać się wszelkim wymiarom i dotychczasowej pracy.

 


Najsampierw w luźnej rozmowie z p. Romanem wymieniłam poglądy na temat zastosowań kominów schiedla rondo i rondo plus i zauważyłam zamaskowane zdziwienie kiedy wspomniałam o różnicach. Rozpaczliwie probowałam wymazać ten obraz z pamięci, jednak nie powstrzymało mnie to od zajrzenia do środka kominów i dostrzeżenia różnic w kolorystyce. Właściwie to już w 99% jestem pewna ,że ładowano do środka bezmyślnie co było pod ręką i pasowało.

 


Co tam komin nie nasz, dom nie nasz i pieniądze nie nasze

 


Trzy głębokie oddechy - a co tam i tak planuję piec na eco- groszek

 


No ale na tym nie mogło się zakończyć , coś nie pasowało mi z fundamentami pod wejście . Tak jakoś zaczęło mnie męczyć ,że nie trzymają proporcji i symetrii wobec otworu wejściowego.

 


Mój optymistycznie do świata i ludzi nastawiony mąż uznał ,że to efekt zmęczenia i przerzuconych nierówno nad wejściem do domu desek.

 


No dobrze , niech będzie , tylko żeby jutro jeszcze na to zerknął.

 


Dzisiaj prosto po pracy nie wytrzymałam i poleciałam na działkę .Ścianki fundamentowe wejścia pięknie wymurowane , jeszcze ciepłe i tym bardziej widoczna obsuwa

 


Tym razem osobiście popracowałam z projektem i miarą - efekt pomiarów- 13 cm różnicy od osi drzwi na korzyść prawej strony. Weście to niby nic ale postumenty pod słupki również niesymetrycznie do wejścia

 


Co jeszcze mam zmierzyć

 


Nie cieszy mnie wylany strop i schody .

 


Jeszcze nie mogę wejść na górę i sprawdzić czy wszystko jest dobrze zrobione, a zresztą czy ja się na tym poznam

ciaszka

Wczoraj czujne oko naszego kierownika dopatrzyło się fuszery i strop jest do poprawy.

 


Brakuje wzmocnień pod ścianki działowe na poddaszu - tak przynajmniej zrozumiałam. Nasi fachowcy nie spojrzeli do planu i w ten sposób strop nie ma podwójnych belek . Muszą dołożyć dodatkowe wiązania ponieważ strop jest już powiązany : oops:

 


I tu kłania się stara jak świat zasada- nie chwal dnia przed zachodem słońca

 


Pan Roman również się zasmucił bo planował w poniedziałek skupić się na murowaniu tarasów a na wtorek zamówiony beton.

 


Na całe szczęście jeszcze wszystko da się poprawić

ciaszka

Zauważyłam ,że kiedy nie uzupełnia się dziennika na bieżąco trudno podsumować kilka dni - a może ta przypadłość tylko mnie dotyczy

 


Inna dokuczliwa rzecz to fakt ,że nie potrafię wklejać zdjęć i ciągle jestem na łasce syna a zatem zdjęcia będę wrzucać na koniec.

 


Dzisiaj mogę sobie beztrosko napisać ,że z widocznych postępów to już pojawił się u nas strop nad częścią mieszkalną . Dowieziono brakujące elementy kominów ( niestety i tym razem niekompletne).

 


Przyjechały betoniki pod taras i wejście.

 


A co najważniejsze nikt się nie zakopał

 


Raz tylko pan z cegłą nie wjechał i zawrócił do składu . Nawet nie spróbował - strachliwy jakiś

 


W środę mieliśmy na budowie wizytę pana od kominka , który wydał kilka zaleceń dla naszych budowlańców. Pochwalił działkę i okolicę co się od dłuższego czasu nie zdarzało.

 


Z dobrych rzeczy : mamy już przygotowaną więźbę , na wtorek zamówione zalewanie stropu a zatem nasza ekipa budowlana tym samym dotrzymuje terminów. W miesiąc parter.

 


Z ciekawostek :w naszym rodzimym składzie szef powysyłał pracowników odpowiedzialnych za nasze zamówienia na przymusowe urlopy i tym samym nie wiadomo z kim rozmawiać . Po sklepie biega stado rozszalałych klientów ( w tym ja) i jeszcze bardziej wkurzonych pracowników. Nie wiem zatem kiedy będę miała kompletne kominy. Tyle jest ,że ledwo wystarczyło na parter.

 


Mam nadzieję ,że to się wkrótce zmieni.

 


Złożyliśmy wniosek o następną transzę i w weekend możemy się spodziewać wizyty inspektora:P

 


We wtorek i czwartek budowę nadzorował mój tato - przydał się do dostarczania gwoździ i plastyfikatorów . Dzięki niemu udało nam się również podowozić na czas dzieci na zajęcia popołudniowe.

 


No i co jest dla nas najcudowniejsze - sąsiad mieszkający przy ulicy dojazdowej zaczął nam utwardzać własnymi rękami drogę dojazdową. Od trzech dni przywozi gruz taczką, wysypuje i rozkłada w koleinach . Mam wyrzuty sumienia bo jest to człowiek leciwy , dobrze po 70 -tce ale nie sposób go odwieść od pracy. Śmieje się ,że to dla rozruszania starych kości.

 


A mój mąż tak narzekał kiedy się tutaj przeprowadzaliśmy

 


Z dobrych rzeczy to jeszcze jedno : w hurtowni pomylili się o cztery palety bloczków teriva na naszą korzyść - dzisiaj oddaliśmy a zatem będzie zwrot pieniędzy

 


Tutaj warsztat pracy naszych fachowców

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h1.jpg


widok ze stropu garażowego na strop nad częścią mieszkalną

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h2.jpg


tutaj będą schody i okno przy podeście

 

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h4.jpg


strop z bliska

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h5.jpg


wystający komin od kominka a te skrzyneczki są przygotowane do doprowadzenia ciepłego powietrza z kominka

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h6.jpg


część komina w kotłowni

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h7.jpg


próba ognia:P

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h8.jpg

 

 


no to budujemy dalej

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h11.jpg

 

 

 

 


widok z drzwi tarasu na kuchnię

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h15.jpg


widok z kuchni na pokój i drzwi tarasowe

 


http://arkasatana.yoyo.pl/h16.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...