Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpis
    1
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    182

Entries in this blog

mania1220

wynosze sie

 

Dla tych ktorzy pragna sledzic moje poczynania, plany itd informacja : wynosze sie z Dziennikow Budowy i zasiadam w Remontach. Powoli usune tutaj wszystkie posty a tego czego sie nie da prosze moderatora o uprzatniecie :)

 

Reszta pisaniny bedzie prowadzona tutaj:

 

 

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?181294-Domek-z-dziecinstwa" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?181294-Domek-z-dziecinstwa" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?181294-Domek-z-dziecinstwa" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?181294-Domek-z-dziecinstwa

 

 

Pozdrawiam i zapraszam :)

mania1220

 

Debilek nr1 zadzwonil do Debilka nr2. I ten Debilek nr1 kazal Debilkowi nr2 jak juz sie nagadali przylozyc mi sluchawke do ucha, co Debilek nr2 szybko uczynil. A Debilek nr1 zaczal mi wrzeszczec do ucha ze czas wstawac, ze wypad z lozka. Otworzylam oczy, patrze na zegarek....a tam 5:03 rano! Za oknem ciemnica! Nie bede pisac co powiedzialam i co kazalam obu Debilkom zrobic, jednemu na wizji drugiemu na telefonie. Coz mnie podkusilo w ta zwariowana rodzinke wchodzic . Koniec koncow wstalam ale powiedzialam Debilkowi nr2 ze jak mnie zetnie i pojde spac to za kare ze sie posluchal Debilka nr1 i mnie obudzili obiadu nie bedzie! Ze dostanie tylko pierogi z worka. I tak cale zycie, oni zawsze musza cos wykombinowac, stare a durne chlopiska. No ale MAM . Prawie cielesnie moje kafelki dekorki do kuchni:yes:. Sa piekne! Sa jasne jednak jak chcialam, po netowych fotkach ciezko bylo wykalkulowac to bo kazda fotka inna. Cud malina. Taki sam kolor jak duzych. No wiec juz bez obaw kupujemy wielkie do salonu. Zdjecia robione przy swietle dziennym. Wiem ze na zywo beda ciut inaczej (lepiej) wygladac jak wszystko co jest przeslane, sformatowane i pomniejszane. No ale sa.

 

Debilek nr1 widze zadbal mi o nie bo ich nie rozkladal na kaflach w przedpokoju a polozyl na wykladzinie w salonie. Chociaz tyle pochwale, a reszta bic, prac i patrzyc czy rowno puchnie za to obudzenie mnie. To tylko czesc kafelek, wzor sie powtarza w kazdej paczce.

 

Debilek nr1 - bo starszy, a Debilek nr2 bo mlodszy.

 

Strasznie sie ciesze z tych kafli

mania1220

plan lazienek dopiety :)

 

U mnie jeszcze jest dzisiaj a w Polsce juz jest jutro. Sie mowi trudno, roznica godzin i posty czasem wygladaja jak dwa w ciagu dnia a nie sa.

 

Dzis z moim kuchanym M usiedlismy przedyskutowac sprawe lazienek. Znaczy lazienki i osobnego WC. Bo trzeba sie zdecydowac na kafelki i je zamowic bo tez sie czeka kilka tygodni na przyjscie. A poniewaz mielismy wybrac z dwoch ciezko bylo, w koncu wpadlam na pomysl ze lazience jedne a w wc drugie. Wilk syty i owca cala

 

Obie lazienki na bialo-czarno ze srebrnymi dodatkami i jakies krysztalkowe zyrandolki. W lazience wiekszej beda New Glory bo M bardzo chce ten zlew od nich w ten sam desen. Chcial Marazzi ale zlew nie pasowalby by wiec stanelo na odwyrtke. Na dole w wc bedzie Marazzi Black & White. Oczywiscie caly bialy a pasek tylko czarny dekoracyjny. I juz amen, klamka zapadla, nie zmieniamy zeby nie wiem co. Zrezygnuje z czegos innego na koszt tych kafelek ale poprostu jestem w nich zakochana, w obu. Trudno, trzeba bedzie brac wiecej nadgodzin ale bede. W koncu to ma byc nasz wymarzony domek nie?

 

A druga sprawa...siadlam na M dzisiaj i kazalam dzwonic do brata bo ja MUSZE i to KONIECZNIE widziec moje kafelki graffiti. Bo jak mam czekac jeszcze dwa miesiace to ja tu kota dostane i jajo na twardo dostane. Wiec zadzwonil, obydwaj sie umowili ze w domu M ma wykopac dziure w kuchni (pod nia jest piwnica i spizarnia) i za to marudzenie mnie do lochow stracic przywiazujac mi kule do nogi zebym sie nie ruszala stamtad i nie marudzila i nie zawracala im gitary. No ale co ja mam zrobic jak jestem niecierpliwa . No poprosilam ze chociaz dwie niech wyciagnie, powiedzial ze otworzy jedna paczke i pstryknie. Ale ze to len patentowany to zobaczymy czy dostane w nastepnej pieciolatce. Oni obaj tacy sami - sie nie chce kupra ruszyc. Oczywiscie nie zrobil zaraz-teraz bo mial 100 wymowek. A wiadomo, ciezko wstac a i sprzet trzeba wyciagnac i kafle wyciagnac...ok. Poczekam. Bede udawac ze jestem cierpliwa. Mam nadzieje ze niedlugo wsadze tutaj zywe kafle a nie netowe profeski. Poki co - nasze kafelki i zlew do lazienek.

 

Villeroy beda czyste biale, czorne kfiotki i biale kfiotki, do tego cieniutkie srebne oddzielacze ktorych tutaj nie ma, bo te kwiatkowe nie kcem. Za duzo by bylo. Moze ktos ma takie lazienki? Moze sie podzieli uwagami a nawet pokaze?

mania1220

uratowana

 

No dobra, dzis mam od rana dobry dzien. Co prawda ma padac i ciemno od bladego switu jak w grobowcu do tego straszny humid i ciezko oddychac ale co tam!

 

Dostalam potwierdzenie od Pana Kominka ze przelew dostal i ze jedzie do mnie w przyszlym tygodniu. Mam nadzieje ze ten nieszczesny komin bedzie dobry i ze plan kominka zostaje jak byl i bedzie w tym miejscu gdzie chce.

 

To byla jedna dobra wiadomosc.

 

Druga - wczoraj podlamana tymi kafelkami i ta wycena napisalam do kilku sklepow o potwierdzenie astronomicznych cen, skoro jeden gostek napisal mi ze tak, tyle za jedna i cala sciema ze to wloskie itp. Odpisali mi wszyscy ze cena jest za komplet 16 sztuk (wychodzi wielki obraz czesci musza pasowac do siebie). malo tego, jeden z nich przeprosil za wprowadzenie zamieszania i odrazu podal link do poprawionej strony gdzie juz pisze wielkimi jak byk czerwonymi literami ze sprzedaja TYLKO w komplecie i nie ma mowy o sztukach. Kombinator ktory utwierdzal mnie ze to cena za jedna plytke i sciemnial zrobil lepszy numer:) Odpisal mi jako reply i zostawil oba @ OPROCZ....tego jednego gdzie mi wciskal ciemnote, malo tego udawal zdziwionego ze nie sprzedaja na sztuki. Normalnie baran. Nawet nie chce mi sie do niego odpisywac. Wycena tez byla zla ale gostek udaje ze nie widzi ze wprowadzil mnie w blad. Tak ze wszystko sie wyjasnilo a przy okazji troche sie dzis z nich posmialam. Z tych co namieszali totalnie a teraz udaja ze nic takiego nie pisali.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Zaliczka na kominek zostala przelana. Teraz czekam na potwierdzenie ze doszla i na wiadomosc kiedy beda ogledziny miejsca i czy komin jest OK....oby byl. I tak dzisiaj wpadlam w czarny dolek gdy chcialam zakupic druga partie plytek na sciane salonu. Do kuchni juz zakopione w formacie 30x60 na mala scianke. Do salonu mialy isc 60x60 i sie okazalo ze cena 499 zl za metr kwadratowy ulegla zmianom na 499 zl za PLYTKE. Przez co `mily pan`z jednym ze sklepow wycenil moja scianke 2.40x4 m na....ponad 14 tys zlotych.

 

Szczeki szukam do teraz po podlodze.

 

Jego tlumaczenia odebralam jako niezla scieme i banialuki.

 

Nie wydam tyle kasy na jedna sciane dekoru. Tak wiec chyba bede musiala sie pozegnac z moim graffiti i ulec lupkowi a na koniec przez to bede nieszczesliwa. A jemu (lub calemu zzeszeniu tych sklepow) zycze udanych transakcji, ciekawe kto kupi jedna plytke za tyle pieniedzy i co z nia zrobi, nie mowie juz o kupnie calego setu. Good luck...

 

Nie dziwne ze zaden ze skelpow nie ma ich na sklepie. Po co cos ma lezec co sie nie sprzeda.Chcesz, to zamow i czekaj kilka tyg az dotrze z Wloch, a my i tak je pokazemy, moze sie durny znajdzie kupowac plytki nie az takie halo za 14 tys.

 

 

Co do moich postow - krytyka krytyka, ale nie widzialam zeby byl problem w tym ze ktos wklejal swoje inspiracje, szczegolnie ze wiekszosc moich to plan zakupu, a pare perelek dla utuczenia oka nikomu nie zaszkodzily. Dziennik pisze dla siebie zeby po zakonczeniu porownac co zostalo z planow a co sie zmienilo.

 

Poki co ide spac bo kafelki mnie totalnie zbily z trybu dnia od samego rana, glowa boli przez to i ogolnie fatalka. Jak pod gorke tak pod gorke.

 

Aha...na dzis nie mam zadnych inspiracji. Bo narazie sie zajmuje dolem domu i juz wiecej nie ma miejsca na dekorki , jesli cos to ewentualnie bedzie plan sypialni.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

Swarovski ciag dalszy i.....dywany z krysztalkami. Co tez ludzie nie wymysla. Do salonu eee, nie dla mnie, ale do sypialni why not :) ekstrawaganckie? snobistyczne? Jakby nie bylo.... ladnie wyglada to. Chociazby do popatrzenia. Ale ja zawsze mam glupie pomysly, to kto wie co z tych slicznosci mnie zainspiruje i podkusi zeby wykorzystac.
mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

Szukalam baterii do lazienki. Napatoczylam sie te perelki. Raczej - krysztalki. A ze jestem fanka Swarovskiego wiec co tu duzo gadac -sie mi spodobaly co nie znaczy ze je bede miala. Ale popatrzec mozna...powzdychac. W sumie dodatki nie sa drogie i tak co miesiac jeden wieszaczek mozna se malnac. Ale baterie ehhh........cudo. Jak nic wsio by mi pasowalo do mojej lazienki. Tak wiec chyba czas zaczac grac w jakies lotto
mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Dzwonilam do domu ze Pan Kominek sie zjawi. No i wujek przestraszyl sie ze z kominem moze byc cos nie tak. Komin niby byl i jest dobry, ale wykumal sobie ze do kominka moze byc nie ten tego, bo a ze ogien wiekszy, a bardziej goraco. I ze pewno trzeba bedzie nowy budowac. Cegly powiedzial ma na ogrodzie to tyle odejdzie ewentualnie trzeba kupic wkladke, rury i inne pierdulki potrzebne plus robocizna. No to jak sprawdzilam ceny to mi szczena opadla - budowa komina nowego jakies 4-5 tys...sie podlamalam. Ale chodzi o bezpieczenstwo przeciez wiec jak mus to mus. W te pedy napisalam do pana Kominka co i jak. Dzisiaj rano mialam odpis ze sprawdzi komin a jak nie bedzie pewien to zawola zaprzyjaznionego kominiarza. Ewentualne przerobki lub budowe nowego biora na siebie! No normalnie uwierzyc nie moglam. I jestem uchachana od ucha do ucha. Komin wysoki, duzo ponad 8m jak nie ponad 9 no i zrobiony z podwojnej cegly o czym Pan Kominek wie. Jednak mam nadzieje ze nie bedzie trzeba i ze komin jest OK.

 

Poki co troszke szkla i sreberka. Zlew bardzo mi sie podoba, na czarna szafke bylby uh i oh i ah. Musze poszukac gdzie sa takie cuda. I piekne szklane krzeslo. Normalnie piece of art. Ciekawe jak sie to ma do ciezkosci i co sie stanie jak sie przewroci np na plytki. Napewno hartowane ale to nie znaczy ze unbrekable. Tak czy siak - jest cudne.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Dostalam dzisiaj nastepny @ od Pana Kominka. Roznica czasowa zbyt duza miedzy mna a Polska ale i tak szybko to idzie. No wiec nie bedzie zadnych anemostatow jak pokazalam wczesniej (te okragle) bo Pan Kominak mi napisal ze kratki lepiej niz anemostaty ulatwia dostep do rur dymowych w celu ich wyczyszcenia. I ze kratki ktor ja mu pokazalam sa za male bo maja ograniczony wylot powietrza a w przypadku niewielkiej skrzynki zabuduwujacej rure mogloby to doprowadzic do rozprezenia i popekania zabudowy. Co wcale nie znaczy ze nie moge miec co chce :) BO...Pan Kominek podal mi stronke od kogo sie zaopatruja w kratki i nie ma problema zeby byly zgrabniejsze i oczywiscie SREBRNE. No ja tylko mu pokzalam wizualnie co mi pasi a okzazalo sie ze mozna tak zrobic. No i najwazniejsze - nie bedzie tej paskudnej duzej kratki na przodzie (to naprawde moze popsuc efek wizualny kominka) ale wg moich wskazowek umiesci je po bokach. Czyli i tak nadal bedzie jak se wydumalam z czego sie ciesze.

 

Nie sugerowac sie prosze tez na 100% projektem, bo projekt przy orginale wyglada na mniejszy, chodzi o podstawe a okazalo sie ze wcale nie jest z czego sie najbardziej ucieszylam. Czyli bedzie bardzo zblizony do orginalu. Mianowicie, Pan Kominek napisal ze zeby najmniej fug bylo widac polozymy 3 plyki poziomo o rozmiarach 32x65 tak jak rozmiar Paradyz Monago Brown (zostane przy nich, szukac mi sie innych nie chce). Czyli liczac 3 plytki x 65cm wychodzi przepiekna dluga podstawa o rozmiarze....195cm . Wiec bedzie wygladac jak orginal a wlasnie ta podstawa mnie rozwalila.

 

Nie mam jak podpisac z Panem Kominkiem umowy z wiadomych przyczyn, juz mialam pomysl ze moze moja siora za mnie to zrobi, ale Pan Kominek napisal ze nie ma sie co martwic , ze nasza korespondencja jest wiazaca i uwazana jako umowa. NO MAM NADZIEJE! Teraz mam tylko wplacic zaliczke, sama to pierwsza zaproponowalam zeby sobie nie myslal ze naciaglam go na strate czasu robienia projektu i kosztorysu a potem dam dyla. Dac nie dam bo nie mam mozliwosci znalec kogos innego. Wiec odpisal zeby wplacic 2 tys zaliczki na konto firmowe i podac numer tel i adres do domu, zadzwoni i sie umowi na "obejrzenie miejsca" w tym lub przyszlym tyg. Daleko nie ma, jakies 40km.

 

Mam nadzieje i to big time, ze Pan Kominek nie nawali. Ze moja zaliczka nie wyparuje i kominek wiadomo co...bedzie stal jak stoi w pudelku. Wiec prosze o trzymanie kciukow za mnie do wrzesnia. Juz mnie "zapisal" w ksiazce i mam tylko potwierdzic we wrzesniu ze przylatuje.

 

Nie bede ukrywac ze sie boje. Nie stawiania kominka, ale wlasnie tego co napisalam poprzednio. Cala ta niby-umowa na odleglosc, wyslanie dosc sporej zaliczki bez pokwitowania osobistego, bez zadnego podpisu. Bardzo sie boje. Wiem ze sa, byly i beda przypadki nieuczciwych przedsiebiorcow ktorzy brali zaliczke i....dyla. Tak w Polsce jak i tutaj. Wiem ze nie moge sie sugerowac tylko tym ze ktos z drugiej strony jest mily. No ale - komus w koncu trzeba wierzyc prawda? Wklad jak kupowalam to przeciez tez na odleglosc. Pan zamowil wklad bez zaliczek, na moje slowo ze mi ciocia z wujkiem go odbiora. Uwierzyl mi, a ja jemu ze zamowi na "slowo". I problemu nie bylo, kominek przyszedl i zostal odebrany i zaplacony. Mam nadzieje ze teraz tez sie uda. Czym ryzykuje zalatwiajac sprawy na odleglosc? Niczym oprocz strata kasy i zszarpanymi nerwami...ale tfu tfu...nie bede zapeszac, mimo ze jestem ostrozna i nikomu nie wierze (nawet sobie, czlowiek jest nieobliczalny) to jakis procent zaufania trzeba miec. Nie kazdy jest zly przeciez. Tyle ze jak czlowiek sie naslucha o tych koszmarnych wykonawcach to czasami wlos na glowie staje i niestety ale ziarenko niepewnosci i strachu zostaje zasiane. Ale nic to. Patrze optymistycznie na cala sprawe:D albo przynajmniej sie staram.

 

Poki co...znalzlam piekne szafki podzlewowe ktore mi sie bardzo podobaja. Ida jako caly set - szafka, zlew i lustro. Bardzo podchodza,zlewy mozna rozne a czarne lustro tez bym prysla farba na srebrne. Zaraz posylam M fotki i zobaczymy co powie. Tak czy siak obie pasuja wygladem do naszego konceptu lazienki i kolorystycznie i estetycznie. Maja srebro na sobie? A jakze! I sa czarne. A to mi bedzie bardziej pasowalo niz jakas brazowa szafka. Ale jeszcze pokaze srebrna, z metalu, tez jest fajna i tez mi pasi, taka super nowoczesna, z tego samego sklepu a ta w secie idzie z poleczka tez. Akurat poleczka mnie nie interesuje, nigdy nic na wierzchu nie trzymam, nawet szczoteczki i pasty pochowane i do uytku trzeba wyciagnac sobie a potem schowac. Na wierzchu to tylko mydlo stoi i reczniki. No nic, zobaczymy co M powie.

 

Szafeczka - lustro, niezle rozwiazanie na mala lazienke na schoanie pierdulek. Ale ja gdzies takie cos widzialam o wiele taniej.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Cos dla oka, bo dla kieszeni ekhm....ale kto wie, moze jak M zapomni kiedys jakiejs rocznicy bedzie musial odpokutowac? W kazdym badz razie chcialam pokazac ogladajacym przepiekne obrazy ktore juz kiedys wypatrzylam ale mam tyle pomyslow pozaznaczanych ze nie moglam znalezc . No wiec mam i pokazuje - moze kogos zainspiruje, sie spodoba, podkusi kupic. Sa piekne i jest z czego wybierac.

 

Znajdziecie je pod tym adresem:

 

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.dekoracjadomu.pl%2Fobrazy-przestrzenne-rzezby-c-69.html%3Fpage%3D1%26sort%3D1a" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.dekoracjadomu.pl%2Fobrazy-przestrzenne-rzezby-c-69.html%3Fpage%3D1%26sort%3D1a" rel="external nofollow">http://www.dekoracjadomu.pl/obrazy-przestrzenne-rzezby-c-69.html?page=1&sort=1a" rel="external nofollow">http://www.dekoracjadomu.pl/obrazy-przestrzenne-rzezby-c-69.html?page=1&sort=1a Po kliknieciu na obraz beda galerie pod spodem, mozna sobie wyobrazic jak na scianie bedzie sie reprezentowal. Oj juz ja bym miala z czego wybrac, devil nie spi...ciagle kusi

 

A propo poprzednich kulek ktore byly moija inspiracja na dekoracje ale ich nie chcialam raz ze wzgledu na cene, dwa ze sa lampami. Pogrzebalam i znalazlam. Nazywaja sie Blomus Bola. Sa przepiekne, oh, ach i w ogole mucha nie siada. Sa ze stali nierdzewki czyli sie zrobi dziurke, haczyki i voila! Mam zamiar zgarnac takie 5. Cztery nad szafke do kata i jedna bedzie lezec jak panisko na kominku.

 

Moze Was tez to zainspiruje. Wygladaja pieknie na lawach, stolach i beda pieknie wygladac wszedzie. Mam teraz podobne w sypialce ale na nozkach i musze przyznac ze widok odbijajacy sie w kulach jest niesamowity. Tak ze wiem na co sie rzuce. Pan Malzonek M zaakceptowal, powiedzial ze ladne. Tak wiec salon juz prawie "urzadzony". Koncepcje sa, pomysly i wyszperane gadzety. A ja skrupulatnie notuje je w notesiku - sklepy, namiary, tel, adresy na wypadek gdyby mi komp umarl. No i po to ze jak juz sobie zaplanuje co chce i jak to nie bede wiecej szukac. Za duzo tego jest, czasami nie wiadomo na co sie zdecydowac, czlowiek cos wypatrzy a tu sru - cos nowego wpadlo w oko. A nie chce za duzo, nie chce zagracac. Jeszcze kilka dodatkow bedzie ale to pokaze nastepnym razem.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

Sofki skorzane ktore wypatrzylismy. Ja wole ta pikowana (sofa Cliff) juz na oko wyglada na wygodna :) sek w tym ze jest dostepna tylko w czarnym kolorze Znow mojemu M sie nie podoba, bo on pikowania nie lubi i mowi ze staroswiecko wyglada - chyba nie wie o czym gada, ale poki co widzial ja tylko na telefonie a tam maly ekranik. Jak wroci za kilka dni postaram sie go przekabacic. Chcielismy jasna wiec druga opcja to Gallio ale z podlokietnikiem z jednej stronie. Maja rozne kolorki i maja nawet odcienie jasnych szarosci, ewentualnie kremowa. Ale w sumie czarne jest dobre, nawet lepsze - latwe w utrzymaniu czystosci, bo juz widze jak dzinsy beda farbowac. Od lat tylko czarna uzywam i lubie, pasi do kazdego koloru.Zobaczymy. Gallio obejrzymy w salonie na miejscu. Ta druga to chyba tylko na necie do kupna, ale poszperam jeszcze. Do tego lawa ze szkla zeby optycznie zrobic "dziure" na srodku i powiekeszyc przez to salonik. Albo taka z nogami albo gieta z jednego kawalka. Najlepiej bym chciala z bialego szkla (paluchow tak nie widac) ale poki co nie znalazlam. A jak sa to za niskie. Szukam czegos minimum 46cm wysokosci. Sie mi marza tez takie kule w kacie nad biala szafka pod tv (szafka bedzie niska od sciany do sciany dlatego ta przerwa kolo kominka). Niestety ale nie na moja kieszen zeby kupic chociaz 3, trzeba bedzie zaimprowizowac. Musze obadac ogrodowe kule, moze jakos sie da dziurki zrobic i powiesic...? Ewentualnie powiesz moje dwie krysztalowe kule.
mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Taaa daaaammmm !!!! Step by step my dreams come true. Co prawda te steps to takie "baby steps" ale jak ciesza

 

Po dwutygodniowym zdenerwowaniu i zniecierpliwieniu i niepewnosci - ale bez popedzania i cierpliwym czekaniu po mojej stronie (gryzac wary mimo wszystko) DOSTALAM - huraaa - plan mojego kominka. Jestem in love, Pan zrozumial wsio co chcialam i jestem najszczesliwsza kobita pod sloncem dzisiaj. Mala kosmetyka bedzie tylko dotyczy wywiewnikow- nawiewnikow bo kcem bardziej nowoczesne i oczywiscie w kolorku srebrnym zeby to mialo rece i nogi no chce je miec nie na przodzie ale na bokach - mam nadzieje ze sie da??? . Byly dwie koncepcje - wybralam ta na cokole - nie bedzie sie wydawal taki ciezki. No niestety nie moge zaszalec jak na orginale ze wzgledow rozmiarowych krasnoludkowego saloniku (bynajmniej my krasnalowych wzrostow nie mamy).

 

Kosztorys tyzzz dostalam. Za podlaczenie DGP, obudowe, materialy i obudowe 5 tys. Czy to jest OK? Liczylismy do 6 i pewno sie uzbiera, zmieniajac same kratki i pewno dojdzie przy robocie cus. Wazne ze mieszcze sie w naszym budgecie na kominek. I tak nam sie udalo kupic wklad przed czerwcowa podwyzka. Za wklad z rura na powietrze na zewnatrz i z dystrybutorem )czopuchem czy jak on sie nazywa) dalam 5700 zl. Od pierwszego czerwca cena poszla w gore o...hmmm, wiela. Za sam wklad juz chca jakies 6800 zl. Zawsze cos tam zaoszczedzilam, kupujac go dwa dni przed podwyzka.

 

Aha...Pan zaproponowal mi kafelki Paradyz Travena/Trovan. Sa ladne ale jak dla mnie za malo sloi widac. Musze poszperac bo chce brazowe z ciemniejszymi prawie czarnymi slojami. Chyba ze ktos ma ochote mi cos zaproponowac. Musi na mus byc a la drzewo a kolorze wenge. No tak "se ubzduralam" i tak musi byc.

 

Poki co wklejam zdjecia orginalu dla przypomnienia i juz mojego planu i pedze z tych emocji sie napic kawosza.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Znalazlam dzisiaj w koncu co chce na podloge do kuchni do bialych szafek. Krzeselka lub barowe foteliki - kwastia decyzji czy blato-stol bedzie na wysokosci blatu kuchennego czy obnizony na wysokosc normalnego stolu. Krzeselka mi sie oba podobaja. Jedno azurowe a drugie - dwukolorowe, z tylu biale z przodu czarne. Cute. Ciezka decyzja. Na szczescie jak nakupuje dodatkow mam gdzie trzymac zanim sie remont zacznie.

 

Niestety pan od kominka zamilkl. Napisalam do innej firmy i na szczescie i ku mojemu zdumieniu dostalam odpis tego dnia. Mila pani powiedziala ze teraz zamowic serwis na wrzesien jest ok, ale za dwa-trzy tygodnie bede mogla sobie pomazyc. Kazala poslac zdjecie kominka jaki chce i dane (jakie sciany, ile miejsca itp) i da mi kosztorys. Jak nie zalatwie teraz to bede uziemiona i nie zrobie kominka az w przyszlym roku. A ja wtedy chce juz robic schody, podloge w salonie, sciany, elektryke i lazienke na gorze. No i wzielam sie za szukanie oszczednosci. Mamy piekna drewniana podloge w salonie w super stanie. Niestety jest pomalowan olejna farba na jakis cudaczny kolor. No tak sie kiedys robilo. Wycyklinowac i polakierowac lub pobejcowac i polakierowac nie ma problemu. Sek w tym ze a) nie wiem czy jest taki kolor lakieru jak chce (szary), b) jesli trzeba najpierw bejcowac a potem lakierowac....boje sie ze bejca pokryje nierowno i beda plamy, roznie z bejca bywa, c) niewiadomo co za deski na podlodze i jaki kolor po lakierze lub bejcy wyjdzie. Mimo to to wychodzi najtaniej, taniej niz nawet kupic panele w takim kolorze jak chce. Wybilam mezowi z glowy nowe dechy klasc, nie oplaca sie wywalic prawie 5 tys na podloge ktora nie oszukujmy sie - jest niewielka bo 4x 4.m metra, beda tam schody do sypialki jak na antresole, bedzie naroznik, M chce dywan walnac i kominek dosc spory, to ile tej podlogi bedzie widac? Prawie nic. No nic. Trzeba jeszcze przedyskutowac. Tak to jest jak sie nie chce kredtow brac. Z czegos trzeba zrezygnowac na rzecz inna. Kompromis musi byc ale sa bardziej widoczne i przedewszystkim wazniejsze w uzytkowaniu rzeczy do ktorych warto dolozyc. No coz, dylematy...dylematy...a ja zaczynam sie robic cheap i juz nawet za tanszymi kafelkami do lazienki zaczelam sie rozgladac. Nie mozna miec wszystkiego co sie chce. Ale wez i przegadaj mojemu M. Nie ze wszystkim wygram.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Nadal malo co rozumiem z tego forum. Wczoraj zauwazylam ze oprocz Dziennikow budowy sa inne jak np. Przebudowy i remonty. Wiec ja powinnam sie tam zbalezc a nie Dziennkiu budowy skoro nie buduje a remontuje.

 

Czy ktos moglby mi pomoc i powiedziec czy moge a jesli tak to jak - przeniesc ten dziennik na forum Remontow? Siedze tutaj juz kilka godzin i nic. Nie znalazlam nic.

 

Druga prosba - jak mozna zalozyc dziennik do komentarzy?

 

Za kazda pomoc bede wdzieczna.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Zapomnialam dodac ze moj M oporcz ze stawia na V&B New Glory kafelki to baaardzo ale to baaardzo zachorowal na ich zlew Memento z kwiatami. OK...fine. Ale cena to lekkie przegiecie i zdrowo niezdrowo tyle za sam zlew dac. Mimo to powiedzial ze sie nad nim ZASTANOWI.....powiedzialam mu ze musi wziasc wiecej nadgodzin w takim wypadku.

 

I inna inspiracja do sypialki - komplet lustro i fotelik.

 

I LOZKO. Juz mam goraczke, juz bede miala omamy i juz bedzie mi sie snilo po nocach. Love at first sight, i co mam zrobic? Liscik milosny do sw.Mikolaja napisac? Czy zrobic napad na bank?

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Po przegladnieciu tysiecy kafelek, wzorow w koncu doszlismy z M do porozumienia. Znaczy tak na pol gwizdka. Z kilkunastu wzorow wybralismy dwa koncowe i teraz zostanie nam sie zastanowic ktore z nich. Albo Marazzi Black & White albo Villeroy&Boch New Glory. Dla przypomnienia podlaczam inspiracje. Czarne za zlew i kibelek i pionowy pas w prysznicu a reszta biala. Do tego srebrne dodatki. No i wymyslilam szafke pod zlew. Aby wymieszac oczywiscie style - nowoczesny ze sredniowieczem ubzduralam sobie....srebrny stolik. Juz dawno za mna lazilo to to ono a dzis mysle doszlifowalam M. Zapytal sie tylko czy chce go z torbami puscic :) I czy ma na moje zachcianki nastepne 10 lat pracowac ha ha..NIE! Otoz, styknie jechac na jakis bazar i kupic jakis taki mebel. Zedrzec lakier lub farbe i pomalowac wodoodporna srebrna farbe. Na to nowoczesny kanciasty zlew i gotowe! Taki sam mix do sypialki, gdzie wypatrzylam takie krzesla i mozna je zrobic w ten sam sposob. Bo meble tez beda biale. Lustro oh lustro, M zakochany w nim, ja spoko - je moge postawic w sypialce bo jest duze. I like it a lot.

 

Wszystko reszta do obgadania. Ale kafelki pojda na pierwszy zakup. Na polowe. Najpierw partia ciemnych, potem bialych az sie zbierze do kupy potrzebna ilosc.

 

Za moje wymysle chociaz w leb oberwac nie moge od M :) Jest w pracy ponad 500 km od domu, wiec spokojnie go moge wnerwiac na odleglosc wysylajac fotki ha! Musze nim postymulowac smakowo bo powiedzial ze jak dla niego on moze miec umeblowane jak za komuny. Jasssnneee...niedoczekanie jego. To ma byc moje marzenie, moje wychuchane cacuszko. Sama moge wiele zrobic zeby na czyms innym zaoszczedzic i poczekam dluzej ale bedzie tak jak sobie wymarze i wykombinuje. A M? Tak czy siak, zawsze na koniec mowie ze faktycznie mialam dobry pomysl. Jak ja sie ciesze ze mam tak uleglego meza :)

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Wklejam dzisiaj pare fotek z mojego obecnego mieszkania. Moze komus sie sprzyda. Nie jest to mieszkanie kolorystycznie dla kazdego. Duzo czerni, szarosci i srebra. Nowy domek bedzie w tych samych kolorach z tym ze zamiast wszedobylskiej prawie-czarnej szarosci bedzie biel no i bedzie bardziej nowoczesnie. Lampy ktore widac na zdjeciach maszeruja ze mna do Polski, bede musiala znalezc magika-elektryka zeby kabelki zmienil bo tutaj jest 110volt. Ale ida ze mna bo sa krysztalowe. Duzy nad stolem i wiszacy w sypialce (jeszcze nie usatwiony bo dopiero co go M przewiesil) to Swarovski & Bohemia. Czyli najwyzsza 32% zawartosc olowiu, przez co krysztaly sa najczystsze i daja nawiecej kolorow nawet bez swiatla i w nocy (tak tak, nawet od ksiezyca czy gwiazd). Szkoda ze nie potrafie tego zlapac aparatem. Dla przykladu szkalnki, wazony, miski itp z krysztalu zawieraja jedynie 24% olowiu, ze wzgledu szkodliwosci. Olow jest trucizna. Lampy i bibeloty nie sa do uzytkowania ale do dekoracji wiec mozna je dawac wyzej. To byla tylko ciekawostka. No ale, wlasnie te lampki zabieram.

 

Przy okazji sorrka za lodowke w czesci jadalnej, ale na czas fixow w kuchni musialam ja tymczasowo stamtad eksmitowac :) I mam pytanie jesli ktos mily sie znajdzie i mi napisze....Lustro ktore wisi za stolem jest kupione w IKEA. Sprawdzalam w polskiej IKEA niestety go nie widzialam. Nie bylam tez nigdy w Polsce w Ikea wiec nie wiem czy sa. Czasami nie ma wszystkiego w on line katalogach (jak np Ikea tutaj sprzedaje granitowe i marmurowe blaty ale w katalogach ich nie ma, tylko w sklepach). Bylabym bardzo wdzieczna jesli ktos by dal szybkie info czy sa czy nie.

 

Zdjecia sa z jednej z sypialek i z czesci saloniku. Mieszkanie nie jest nasze, wiec kasy w to nie wkladalam oprocz pierdolek do dekoracji. Niestety, ze wzgledu na prace mojego M zbyt czeste przeprowadzki nie pozwolily nam na kupno czegos swojego. A teraz jak udalo nam sie zakotwiczyc przez ostatnie 4 lata - to juz chcemy wrocic.

 

Zdjecia robione przy swietle dziennym, pokoje wygladaja na zimne - wiem. Aparat tez przeklamuje i pomniejsza a na to rady juz nie mam. Wieczoram za to jest bosko cieplo, przytylnie i ogolnie I love it :)

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

No i jak zwykle ja ciemna masa nie moge znalezc EDIT. Zamiast sie dopisac do poprzedniego postu musze napisac nowy. Mea culpa. Ja sie totalnie do takich spraw nie nadaje. Tak wiem, to po co pisze? A po to ze jak skoncze moj domek marzenie to bede mogla wrocic i zobaczyc etapy. Na poczatek - beznadziejnie ale jakos tam - stworzylam rzuty na domek. Zapomnialam dodac drzwi wejsciowych, gapa ze mnie. No ale tak to mniej wiecej wyglada. Mowie, krasnoludkowe, ale swoje, domowe i najwazniejsze - z najpiekniejszymi wspomnieniami z dziecinstwa. Dziadka ktory przynosil mi poziomki z lasu nadziane na trawke i babci dla ktorej malowalam laurki na Dzien Babci w przedszkolu i byla zawsze dzampreza w tym "osrodku".

 

No i inkszych wiadomosci. Jak to ja, wszystko zaczynam od d**y strony. Czyli nic nie zaczelam robic, wszystko plany a ja juz zaczynam kupowac "oporzadzenia". No dobra, kominek zakupiony bo trzeba podlaczyc. A wczoraj kupilam (huraaa!!!) moje sliczne plytki graffiti na sciane o ktorych pisalam poprzednio. Oh jak sie ciesze! Wlasciwie zakupil szwagier na necie, przywioza je do niego a on nam we wrzesniu przywiezie na miejsce jak sie zjawimy. Wazne ze sa :) Ze przekabacilam mojego M ktory dzis doszedl do wniosku ze mialam racje (no ba!).

mania1220

krasnoludkowy domeczek:)

znowu ja. Tak wyglada dom. To ten w srodku. Mala historia. Nasz dom i dwa po boku, jeden z lewej drugi z prawej. Przed wojna sie spalily wsie trzy. Hrabia dal za darmo drzewo ze swojego lasu dla pogorzelcow aby sie odbudowali. Hrabia byl podobno cool. Moi pradziadkowie u niego pracowali i mieszkali, moja babcia bawila sie z hrabiowskimi dziecmi. Ale nie nabrala jasniewilmoznych manier, zawsze zostala soba :) Wracaja do domow. Wszystkie trzy odbudowane zostaly jednakowo. Kuchnia, pokuj, ganek i piwnica. DLugi czas wygladaly tak samo. Malo tego byly zbudowane z bali. Tak tak. Moj dom, ta dolna czesc w srodku ma bale o czym sie dowiedzialam od wujka dopiero ostatnim razem jak bylam w domu. Oczywiscie kazdy dom sie rozrosl - wzdluz i w gore. Teraz kazdy wyglada inaczej. Nasz poszedl najpierw wzdluz jak wujek zalozyl rodzine i z domu zrobil sie blizniak. Potem w latach 85-87 podniesli dom do gory gdzie mialam miec swoje krolestwo. No nie namieszkalam sie. Wybylam Cala ta przednia czesc i na gorze wraz z ta weranda czy jak to nazwac jest moje. Okna na dole byly zmienione kilka lat temu, jednak ja musze je zmienic na nowe. Mimo ze sa szczelne. Przynajmniej to od ulicy - jak dla mnie jest za male. Potrzebuje minimum na jeszcze jedna szybe (jest takie samo jak to na dole na bocznej scianie). Prawdopodomnie zmienie oba bo...sa brazowe. W srodku tez. A ja chce w srodku biale, wiec musze dwu-kolorowe. Na gorze okna sa od x lat, czyli od lat 80tych jak zrobili gore. Drewniane. Nie nadajace sie do niczego (wg mnie) i tez pojda na wymiane totalna. Zmienia tez ksztalt bo nie lubie takich szybek. Nie widac okien na balkonie. Jest tam jeszcze jedno okno od sypialni i drzwi z dwoma oknami od mniejszej sypialni. Okno od trzeciego pokoju jest na strone sasiada - niestety na jego dach, ale tam chce zrobic lazienke wiec mi wsio rawno. Elewacja - na dole jest polozne obicie. Na gorze nie ma, ale tylko od frontu, bo na balkonie jest. Musze wiec ta czesc ocieplic i obic. Dach jest super nowy metalowy. Aha, okno na poddaszu to suszarnia (na ciuchy, nie na sliwki). na balkonie nic nigdy sie nie wieszalo raz ze estetycznie to fe a dwa - wiadomo, pali sie w piecach, centralkach wiec sadzi czarnym dymem czasem, ludzie rozne rzeczy pala....i wszystko sie konczylo na naszych ciuchach. Na nasze nieszczescie sasiad ma za nisko komin wg ustawy i ani sni mu sie podwyzszyc. Jak gdzies wymodze program do pokazania pomieszczen to wkleje. Poki co to jedyna fotka ktora mam. Reszta nagrana na filmie wiec sie nie nadaje. Musze czekac az polece do domu i obstrykam. Teraz tez zmieniam brame wjazdowa, bo ta pamieta krola swieczka. Objulana przez psy (bo co przeleci jeden za drugim po ulicy to musi se zaznaczyc a u nas zawsze pieso w domu byl wiec tymbardziej sir lecial). Brame chce zrobic prosta, z samych pretow bez upiekszen, wzorkow itp i najlepiej w kolorze czarnym. Dalsza czesc domu nalezy do cioci u wujka. Podworko, zabudowania gospodarcze i olbrzymi ogrod (wspolny) ciagnie sie dalej w glab.
mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

 

Melduje ze jestem totalnie tepa. Beztalencie, nieuk i posiadam zero ka-pe-wu. Mimo milych checi i pomocnej dloni nic nie skapowalam z wklejania fotek i po ilus tam probach guzik z tego wyszlo. Ja i moj komp sie nadajemy tylko do czytania i ogladania obrazkow, ale nie wklejania i edytowania. Kapilica i koniec. Kilka godzin mozolnej pracy i bol glowy. Az mi wstyd. Oh well, jakos to przezyje. Albo ktos mnie za reke poprowadzi bo ja nic nie widze co powinnam

 

Poki co. Znalazlam sliczna lampe do lazienki. Platfon to to ono sie nazywa. Na drugi strzal zyrandolek z czarnych krysztalkow. No i bateria lazienkowa. Mnie urzekla na maxa bo tttaaakaaaa inksza A ja lubie cos inkszego. No niestety musialabym niezle M zbalamucic zeby ja kupil Znow ta cena. Dlaczego co ladne i sie podoba ma cene kosmiczna? No i kafelki. Po raz enty wlazlam na Vileroy& Bosch i niestety ale glowa w mur. Na kolana mnie powalila czarna Aimee ze srebrem ale poad 700 zl za kafelke??!!! I mimo ze potrzebuje tylko na sciane za zlew i na scianke za kibelek chyba bym musiala byc milionerka zeby je kupic. Wiec poszlam na ichni model New Glory. No i pinda tez droga. Ehh, chyba przyjdzie szukac dalej bo ja je dzis pokaze M to mi kolko na czole pokaze. No ale dla takich dodatkow rezygnuje z kuchni na wymiar i ze schodow na zewnatrz i z wielu innych rzeczy, byle miec pare detali ktore mnie beda bujac. Na koniec - do kibelka chcem takie przyciski. Spluczki sie znaczy. Maluskie i cute. Juz znalazlam. Chociaz toto nie jest drogie mimo ze stelaz musi byc odpowiedni. Ale bideta nie bedziemy robic wiec cenowo sie zmieszcze. Sek w tym ze caly remont robimy za gotowke i musimy sie liczyc z kazda oszczednoscia i kazdym wyskokiem. Ale jak to zrobic jak tyle ladnych rzeczy i by sie chcialo do tych wymarzonych 4 katow jak naj naj naj...

 

Jesli ktos ma z tych wyzej wymienionych cacek bardzo prosze o opinie jak sie sprawuja i czy warto tyle dac a potem miesiac jesc tynk ze scian?

 

A na konic zlew! Zakochalam sie w tej muszli :) Ceny nawet nie sprawdzam, szkoda nerwow.

 

ps. pan od kominka mnie olal. Nie odezwal sie. Musze do niego napisc po weekendzie a jak nie to zabrac sie za szukanie kogos innego co nie jest latwe przez neta na odleglosc. Bo albo nie odpisuja albo nie odbieraja telefonow Remoncik bedzie pod gorke jak widze.

mania1220

krasnoludkowy domeczek :)

http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg29.imageshack.us%2Fimg29%2F6026%2Fammonitewashbasinfromhi.jpg" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fimg29.imageshack.us%2Fimg29%2F6026%2Fammonitewashbasinfromhi.jpg" rel="external nofollow">[ATTACH=CONFIG]60393[/ATTACH]http://img29.imageshack.us/img29/6026/ammonitewashbasinfromhi.jpg" rel="external nofollow">http://img29.imageshack.us/img29/6026/ammonitewashbasinfromhi.jpg


×
×
  • Dodaj nową pozycję...