Przez S.H.O.W.,
05-07-2011
Mimo fatalnej aury - Ekipa walczy (i jak tu nie podziwiać Budowlańców?)
Szalunek przygryty misternie splecioną pajęczyną zbrojenia.
Wygląda oszałamiająco, szkoda że to wszystko zostanie zalane 20 m3 betonu.
W rzucie ogólnym wygląda to tak:
a w szczegółach tak:
Całkiem niezły kawał żelastwa...
Lało, leje i lać będzie...
a miało być tak pięknie: strop piwnicy zaszalowany, zostało układanie zbrojenia i ... kap kap kap...
Z nudów porysowałem troszkę i wykonałem kawał nikomu nie potrzebnej roboty
Tak oto będzie prezentować się piwnica:
a oto nasza wizja parteru:
+ opis:
Oj, nudziło mi się, nudziło... (a mówią że nuda to domena ludzi nieinteligentnych)
01-07-2011
Miesiąc po wbiciu tzw. "pierwszej łopaty" - zasypano piwnice.
Do hydroizolacji ścian fundamentowych, dorzuciełm 5 cm XPS (styroduru), klejonego na pianie (niezły i tańszy pomysł niż na masach bitumicznych) + folię "kubełkową" (na specjalne zamowienie wys. 3,0 m!).
W czasie wykopów trafiliśmy na kamionkowe rury drenujące całe wzgórze (1 rura zbiorcza fi-110 i 2 rury zasilające fi-75). Szacun dla inżynierów, do dziś przy deszczu sączyła się z nich woda! Konieczne było wykonanie "bajpasów" z rur PCV:
Więcej zdjęć na:
http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fpicasaweb.google.com%2F112938930697976594952%2FMAJERANEK2P%3Fauthuser%3D0%26authkey%3DGv1sRgCI3A2bCj1YCcYg%26feat%3Ddirectlink" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=https%3A%2F%2Fpicasaweb.google.com%2F112938930697976594952%2FMAJERANEK2P%3Fauthuser%3D0%26authkey%3DGv1sRgCI3A2bCj1YCcYg%26feat%3Ddirectlink" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/112938930697976594952/MAJERANEK2P?authuser=0&authkey=Gv1sRgCI3A2bCj1YCcYg&feat=directlink" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/112938930697976594952/MAJERANEK2P?authuser=0&authkey=Gv1sRgCI3A2bCj1YCcYg&feat=directlink.
Dodatkowym "utrudnieniem" dla Ekipy był pomysł aby powietrze dostarczane do kotłowni płynęło przez ok 60 mb rury fi-160
Układaliśmy rury warstwowo wzdłuż 2 ścian wykopu (nie zapominając o spadku dla opływu skroplin, podłączonego w najniższym punkcie przez syfon z rurą drenażową).
Planuję przekopać jeszcze ok. 20 mb oddalając czerpnię od domu. Rurociąg w "najgłębszym" miejscu jest 2 m pod zienią, a w "najpłytszym" ok. 0,6 m (osłonię go tam od góry płytą xps).
Ciekaw jestem efektu - czy choć w minimalnym stopniu przepływ powietrza (na pewno wymuszony wentylatorem) przez te 60 mb rurociągu, będzie miał wpływ na temperaturę wlotową?
Przez S.H.O.W.,
Dla zainteresowanych umieszczam link do albumu Picasa z fotografiami kolejnych etapów budowy.
https://picasaweb.google.com/112938930697976594952/MAJERANEK2P?authkey=Gv1sRgCI3A2bCj1YCcYg" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/112938930697976594952/MAJERANEK2P?authkey=Gv1sRgCI3A2bCj1YCcYg" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/112938930697976594952/MAJERANEK2P?authkey=Gv1sRgCI3A2bCj1YCcYg" rel="external nofollow">https://picasaweb.google.com/112938930697976594952/MAJERANEK2P?authkey=Gv1sRgCI3A2bCj1YCcYg
Zapraszam do oglądania i komentowania (proszę przy tym nie oceniać wartości artystycznej i jakości technicznej fotek , wszystkie zdjęcia wykonałem tel. komórkowym - wiadomo oszczędności, cała kasa na budowę)
Przez S.H.O.W.,
Nareszcie koniec zalewania...
Po drodze działy się cuda - u producenta zabrakło pustaków szer. 30 i mur od wysokości 100 cm ma szer. 25 cm!
Ekipa przytomnie "licowała" po zewnętrznej stronie ścian, zostawiając "półeczkę" wewnątrz piwnic:
Hydroizolację czas zacząć.
Ze względu na skrajnie nieprzepuszczalny grunt + podpiwniczenie, postanowiliśmy zastosować systemową (i ulepszoną) hydroizolację Izohana tj.:
- obrzutka cementowa,
- warstwa wyrównująca zaprawą cementową (bez wapna),
- wykonanie fasety na połączeniu ściana-ława,
- gruntowanie (Dysperbit + H2O 1:1),
- warstwa sczepna (Dysperbit bez rozcieńczania)
- warstwa "dla świętego pokoju" i "na wszelki wypadek" (Dysperbit bez rozcieńczania)
- izolacja (Izohan WM-2K+: 2x2mm= ok. 4mm)
Po "smarowaniu" samym Dysperbitem wygląda to tak:
Przez S.H.O.W.,
16-06-2011r.
Pierwsze pustaki na pokład!
Nareszczcie widzimy prawdziwy zarys domu i pomieszczeń:
widok od strony pokoju kominkowego
widok od strony kotłowni:
Szkic 3d - jak to sobie wymarzyliśmy
DT - ściany fundamentowe z pustaka zalewowego szer 30 cm, zalewane betonem B-20, zbrojone w poziomie co 2 warstwy prętem fi-12.
03-06-2011 r.
Przyjechał Pan z Wielką Pompą i zalał dziurę:
Ekipa nazwała to fachowo "podbetonem", mnie fachowo odjęło: 2'700 zł z konta.
Chwilę później byłay szalunki, lanie "ław", sypanie "pospóły" i układanie kanalizacji, nie będę rozdrabniał się, lekką ręką poszło kolejne: 6'000 zł (bez kanalizacji):
Na to wszystko folia, mata wylewkowa 6 mm i... znów beton - tym raze o imieniu "chudziak" (ależ tego wchodzi!)
Pierwsze elementy hydroizolacji (grunt tak spójny, że szkalna wody tworzy kałużę):
drenaż opaskowy (z dwiema studniami-wieżami po 5 mb), papa na ławy (SBS plus PYE PV200 S52H)
Oto efekt:
01-06-2011 r.
Przyjechała koparka, a z nią ciężarowka i zaczęła się demolka...
Waczyli w sumie 24 h + 40 wywózek ziemi.
Skasowali 5'000 zł, a efekt:
po prostu: wielka i droga dziura w ziemi (zupełnie nikomu nie potrzebna )
Przez S.H.O.W.,
"W tak pięknych okolicznościach przyrody... i tego... i niepowtarzalnej...", przyszło nam się budować.
Oto krajobraz przed burzą.
28-02-2011 r.
Pan architekt złożył komplet dokumentów do Magicznego Urzędu Powolnych Decyzji.
Odpowiedź nadeszła po 60 dniach: UZUPEŁNIĆ
Uzupełniliśmy.
Odpowiedź no. 2: POZWALAMY
Stało się to 09-05-2011 r.
31-12-2010
Tuż przed zmianą VAT - kupujemy projekt w Archonie: Dom w Majeranku 2
Pełni nadzieji pędzimy z nim do architekta prosząc (nie nadużywam tego słowa - nasz PAN architekt to persona wiekowa, jemu nie zleca się, on łaskawie ulega prośbą tzw. inwestorów) adaptację wraz z projektem podpiwniczenia.
Koszty: projekt 3'000 zł
Piwnica: 1'500 zł
Adaptacja ze złożeniem dokumentów: 3'000 zł
Mapa działki 1:500: 1'000 zł
Proj. przyłaczy: 500 zł
