Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    39
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    212

Entries in this blog

mikun

Dziennik Pluszowy

Aż wstyd się przyznać, od pół roku nic nie napisaliśmy , ale żeby uspokoić wszystkich odwiedzających nasz dziennik od 23.04.2007 mieszkamy już w naszym nowym domku. Wprowadziliśmy się co prawda w trochę spartańskie warunki bo nie mieliśmy wyjścia, trzeba było mieszkanie opuścić, ale na dzień dzisiejszy oprócz ogrodu, wykafelkowanych tarasów i cokolika wszystko zrobiliśmy od A -Z. Niestety nie mamy internetu, walczymy od paru miesięcy z telekomunikacją, ale to trochę walka z wiatrakami. Mam nadzieję, że uda nam się w możliwie krótkim czasie umieścić zdjęcia naszego domku w dzienniku pluszowym. Musicie jednak uzbroić się w cierpliwość.

Pozdrawiamy wszystkich budujących.

mikun

Dziennik Pluszowy

Witam

 

 


Tak oto pięknie wygląda front naszego domu,

 


do którego chwilowo można wjechać tylko taczką

 

 


http://images21.fotosik.pl/52/7732a2135cb3dc13med.jpg

 


Tu oto nasz ogród i trawnik przed domem...

 

 


http://images21.fotosik.pl/52/087f9f119c2175c9med.jpg

 


a tutaj widok na ogród z tarasem w tle...

 

 


http://images20.fotosik.pl/102/bfa12d6f85057d97med.jpg

 


Jak już wejdziemy do środka to przywita nas hol

 

 


http://images22.fotosik.pl/25/b95f40a8434632a1med.jpg

 


...część kuchni ze spiżarnią...

 

 


http://images20.fotosik.pl/102/0043a9b2abfa0036med.jpg

 


... i salon.

 


Jak widać tylko tutaj ściany prawie wyschły.

 


W centrum piękna plama niewyschniętej ściany.

 

 


http://images21.fotosik.pl/52/c68d5a19b4b43ac1med.jpg

 


Kominek

 

 


http://images21.fotosik.pl/52/541db120726ceb05med.jpg

 


...sie pracuje, sie buduje...

 


Wiedziałem, że przydadzą się te dwa meble jak je przywoziłem,

 


nie bez sprzeciwu Madzi oczywiście.

 

 


http://images22.fotosik.pl/25/403a64a423082cd8med.jpg

mikun

Dziennik Pluszowy

Co za wstyd, nie wiem jak to się mogło stać, ale strasznie zaniedbaliśmy nasz dziennik budowy, a przecież miały być zdjęcia. No nie mogę tego mojego Mikuna jakoś zmobilizować, żeby te zdjęcia powklejał. Na razie więc mały opis co się na naszej budowie zmieniło, a do końca tygodnia zdjęcia będą jak w banku.

 


No więc tak: dach oczywiście mamy cały skończony, połozone tynki, wylane posadzki,wstawione okna, rolety drzwi zew. zrobione ogrzewanie podłogowe .Przed Świętami Bożego Narodzenia zamontowano nam kominek i parapet w salonie bo miał być marmurowy taki jak kominek, a na początku stycznia zamontowaliśmy resztę parapetów z aglomarmuru. Na początku lutego wszedł glazurnik, do chwili obecnej położył kafle w salonie, holu i w kuchni. Zostały jeszcze cokoły i fugowanie.Oczywiście jak to każdy glazurnik był u nas trzy dni, potem tydzień go nie było, ale faktycznie jak się zabrał to w jeden dzień położył cały hol. Problem w tym, że nie możemy na razie ruszyć żadnej łazienki, bo jak na złość ściany nie chcą schnąć i niestety ten fakt wstrzymuje dalszy etap robót. Wstawiliśmy takie dmuchawy, które mają wysuszyć ściany. Oczywiście to był dla nas dodatkowy koszt, którego nie przewidzieliśmy w kosztorysie, a taka dmuchawa to trochę kosztuje.W połowie kwietnia i tak musimy się wprowadzić, więc cała nadzieja w pogodzie, żeby wszystko ładnie wyschło.

 


No to czekajcie teraz na zdjęcia.

mikun

Dziennik Pluszowy

Nasz domek już z dnia na dzień coraz ładniej wygląda. Mamy już prawie skończony dach, wstawione okna, zamontowane rolety, drzwi i bramę garażową, postawione wszystkie ścianki działowe no i zaczęli robić instalacje. Co się człowiek nagada do tych budowlanców to szok i często jakby do ściany. Po 20 razy trzeba powtarzać i najlepiej jeszcze na ręcę patrzeć przez cały czas bo inaczej nie dotrze i i tak zrobią po swojemu. Kominek też czeka już od dwóch tygodni, ale trzeba poczekać na wylewki, żeby go zamontować, rozprowadzenie zostało już zrobione. Firma od kominków jak na razie solidna, jesteśmy zadowoleni i kominek też wyszedł im ślicznie. W sobotę zaczynamy robić ogrodzenie z siatki, na razie tylko trzy boki bez frontu. Znależć fachowców od słupków klinkierowych graniczy z cudem, nie udało nam się nikgo znaleźć. Mamy Pana, który zrobi nam wypełnienie drewniane, ale nie mamy nikogo kto nam postawi te ch....rne słupki.

Na razie to wszystko, trzeba jeszcze zdjęcia wkleić, dzisiaj te z przed dwóch dni. Jutro spotykamy się z panem od kuchni, to zrobimy kolejne fotki.

mikun

Dziennik Pluszowy

dobra

bo wczoraj miało miejsce ważne wydarzenie więc najpierw troszkę historii

nasz strop, wyjście na poddasze, a w tle nasza okolica

 

http://images2.fotosik.pl/199/864bdcc49e8a9104med.jpg" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/199/864bdcc49e8a9104med.jpg

 

a poza tym z kominami niby nie jest tak fatalnie jak mówiłem ale...

nie ma skraplacza, ponoć można późnie jakąś tam rurkę włożyć.

Pewnie tak właśnie zostanie. Chyba damy temu spokój (choć może źle że tak robimy). Mamy jednak nadzieję, że nigdy nie będziemy musieli używać tego komina.

Strop tutaj generalnie jest zrobiony. Wszystkie (no prawie) poprawki zostały zrobione. Za chwilę...

mikun

Dziennik Pluszowy

Troszkę czasu minęło i już nawet można by zdjęcia wkleić ale nie wiem czy to ma sens bo zdjęcia z przed 3 dni nie są odzwierciedleniem tego co jest na budowie dziś.

A było to tak...

pewnego razu...

dobra do rzeczy bo mi chęci na pisanie nie starczy jak będę pisał od rzeczy

Mamy już ściany, mamy skrzynki do rolet, mamy kominy i strop.

ale nie od końca bo strop i kominy to mieliśmy a dziś strop powinien już być po części rozebrany i budowlańcy powinni już zbierać siły żeby rozebrać jeden z kominów.

Mieli zalewać strop w piątek (wcześniej już w środę) ale nie przeszedł naszego odbioru technicznego. W zasadzie naszego inspektora, ale to na jedno wychodzi. Zbrojenia były źle ułożone, jakieś podciągi za rzadko (tzn. nie jakieś bo już nawet wiem co to jest) i takich siatek jeszcze nie było. Oj dyskusja była ostra. A co do kominów to postawili mi je odwrotnie. Ten z kotłowni (przyszłej, ewentualnej, obym nigdy nie musiał jej wykorzystywać bo mam tam swój pokój) postawili w salonie do kominka . To to mi akurat nie przeszkadza. Ten od komika na drewno postawili mi w mojej ewentualnej kotłowni nie wiadomo jeszcze na jakie paliwo. No nie powiem żebym był szczęśliwy z tego powodu. Więc ten w kotłowni będzie rozebrany. Część terivy będzie rozebrana, już jest nawet rozebrana i spowrotem ułożona. Teoria mówi że w poniedziałek strop powinien być ułożony ok i jak zostanie przez nas odebrany to będą zalewać. Wtedy jeszcze kilka dni i więźba będzie robiona

Tak na marginesie jakby ktoś wiedział kto nam robi.

Oświadczam że i tak jestem zadowolony z naszej firmy budowlanej.

i innej bym nie wybrał. - narazie coby się nie zachłysnęli jeśli to przeczytają.

Jednak inspektor (choć w naszym przypadku to nasz kolega) to wg. nas wybór bardzo dobry.

Nie żałuję że buduje z nami. Koszt to żaden w całej inwestycji a jeśli jest sumienny i fachowy jak nasz to wyjdzie tylko na plus.

Ja polecam każdemu i nie rozumiem osób które żałują tych paru złotych. No ale wolny wybór jak któs się lepiej na tym wszystkim znam niż my to napewno nie potrzebuje kogoś takiego.

nieważne w każdym razie

Madzia oglądała nasze okna które już gdzieś tam ponoć są (w sensie hurtownia już gdzieś je ma na magazynie dla nas) i bardzo jej się podobały. a denerwowała się że szprosy jakieś nie takie jak chciała. ale jest ok Drzwi wejściowe też już zamówione i chyba 4 tydzień już idzie jak "się robią" Nasz kominkowy był u nas na budowie, wymierzył wszystko i też pewnie będzie kiedyś robił co trzeba.

Ogólnie mówiąc "się coś dzieje"

Wkleję zdjęcia jak się zbiorę bo nie mam coś do tego serca.

to narazie

mikun

Dziennik Pluszowy

a tak dziś wygląda nasz dom od frontu. Wejście wprost do garażu, pośrodku domu wejście

 

http://images2.fotosik.pl/166/7f0248bc77b2654fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images2.fotosik.pl/166/7f0248bc77b2654fmed.jpg

 

i jeszcze nasza najokazalsza na dziś ściana

 

http://images4.fotosik.pl/130/ff98d5259b96042fmed.jpg" rel="external nofollow">http://images4.fotosik.pl/130/ff98d5259b96042fmed.jpg

mikun

Dziennik Pluszowy

żeby nie było, że zatajam kto buduje dom. Podczas gdy ja byłem w pracy, moja żona kładła z budowlańcami pierwszą cegłę. Pierwszą mojej żony oczywiście bo generalnie to była taka przysłowiowa pierwsza cegła, bo ścian już trochę było. Prawdę mówiąc to nie widziałem jeszcze naszej ekipy , oprócz kierownika i szefa. Poprzestawiał się ten świat. Kobity chałupy budują. ejjjjjj

 

 


http://images1.fotosik.pl/175/fc00a42427a6a118med.jpg

mikun

Dziennik Pluszowy

No tak, minął już prawie miesiąc od ostatniego postu a na naszej budowie już wiele się zmieniło. Za kilka dni skończą stawiać ściany. Podnieśliśmy budynek o jedną cegłę, bo pierwotnie mielibyśmy tylko 2,60cm wysokość wew. domu to tak jak mamy teraz w bloku, a to trochę jednak za nisko jak na domek gdzie pomieszczenia są zdecydowanie większe niż w naszym M3. W rogu łazienki panowie budowlańcy zrobili nam dużą dziurę, bo wannę chcemy obniżyć. Zamówiliśmy już drzwi wejściowe, okna i rolety, bo będziemy mieli system rolet RKS czyli puszki wewnątrz w nadprożu. Kafelkarz zaklepany został na styczeń, podobno dobry, sprawdzony i niedrogi. Dzisiaj prowadzilismy rozmowy z fachowcem od ogrodzenia, a konkretnie od frontu, bo na pozostałe boki damy siatkę. No więc pan od ogrodzenia robi piękne płoty drewniane, a z przodu taki właśnie płot chcemy zrobić + słupki klinkierowe. Zmieścimy się w 10 tyś. więc nie będzie tak źle. No i kominek też już zamówiliśmy, będą go montować w listopadzie. Na razie wszystko idzie zgodnie z planem, żeby tylko pogoda jak najdłużej dopisywała. Na razie tyle, pomęczę dziś mojego mężulka, żeby powklejał aktualne zdjęcia naszego domku.
mikun

Dziennik Pluszowy

No to jak Mikunowi nie chce się pisać to żonka musi się zabrać. No więc tak:

 


Tak jak na zdjęciu powyżej na chwilę obecną prawie nic się nie zmieniło. Na razie trochę opornie idzie nam ta budowa. Wykonawca twierdził, że do końca sierpnia to już zaczną robić więźbę, a my tu jeszcze z ziemi nie wyszliśmy. Nie jest to właściwie wina wykonawcy. Oczywiście nawaliła Energetyka. Oakzuje się, że nie ma jeszcze prądu. 04.08.2006 wezwano mnie na odbiór techniczny skrzynki na działkę. Czekałam na tych .......... ponad godzinę w deszczu i nie przyjechali. Odbiór zrobili tego samego dnia tylko trochę później, ale już bez mojego udziału, po paru dniach wołali, żeby zapłacić za resztę kw no i zapłaciliśmy, a prądu jak nie ma tak niema. W ogóle nie dochodzi napięcie do skrzynki. No i chłopcy nic na budowie nie mogą robić, a tydzień temu mieli zacząć stawiać bloczki fundamentowe. Nasz inspektor nadzoru wymyślił, że na fundamencie ma być wieniec, żeby dom był jeszcze bardziej solidny. Trochę się martwimy, że nie zdązymy ze wszystkim, ale nasz wykonawca ciągle pociesza, że szybko pobudują bo to parterówka to idzie moment. Chcemy w tym roku zrobić ogrodzenie, założyć alarm i rolety zew.

 


Generalnie plan jest taki, że w kwietniu 07' się wprowadzamy. Mam nadzieję, że za kilka dni będziemy mogli pokazać już coś więcej na zdjęciach

 


Acha czy ktoś z grupy toruńsko-bydgoskiej ma jakieś namiary na kogoś kto robi ładne drewniane płoty?

mikun

Dziennik Pluszowy

A dzisiaj rano podłączyli nam wodę z wodociągu gminnego, sprężyli się chłopaki. Jutro zaleją pierwszą warstwę betonu i w przyszłym tygodniu będzie już fundament. Ale bajer
mikun

Dziennik Pluszowy

termin był do dziś więc wczoraj postawili skrzynkę z prundem

a jak znam życie to skrzynkę do prundu bo w środku pewnie nic nie ma hehe

okaże się

wytyczyli wszystkie ściany i zaczynją ławy

mikun

Dziennik Pluszowy

Zaczęło się

 

 


Wydaje się, że jest to dość zgrubsza ale jest to dokładnie w obrębie wytyczonym wczoraj przez geodetę

 

 


http://images2.fotosik.pl/105/babe9bcf14c84ad8med.jpg

 


jakby się dobrze przyrzeć to widać słupki narożników

 


dokładne wytyczanie osi będzie pod koniec tygodnia

 


w tle za akacjami a przed drzewami jest droga i "wjazd" na działkę

 


a tutaj widok "od bramy"

 

 


http://images4.fotosik.pl/69/89491905686b5dcd.jpg

 


dość dużo tej ziemi (w tle)

 


nie widzałem jak to robili ale łycha tej fadromy (tak to się chyba mówi i pisze) musiała być niezła

 


a Madzia mówiła żeby jej choinek nie zniszczyli :))))))))))))))))))

 


...jak się da...

 


Dla nie wtajemniczonych - nie została żadna :)

 


No szczerze to została jedna samosiejka w odległości metra od tej hałdy, ciekawe jak długo się ostanie :)

 


Pewnie do przyszłego tygodnia hehe

 

 


a poza tym...

 


Przyszedł dziś do nas poleconym projekt z biura

 

 


ale dajmy temu spokój

 

 


Faktem jest, że zaczęło się... hohoho

mikun

Dziennik Pluszowy

Dziś wytyczono nam budynek, a jutro zostanie wbita w ziemię pierwsza łopata ... koparki.

 


hohoho

 


ale żeby nie bylo że jest tak fajnie

 


Prądu nie mamy jeszcze ale ma być do końca miesiąca.

 


a co do projektu to już jest śmiech przez łzy.

 

 


Oddaliśmy jeszcze raz im to wszystko do poprawy pod koniec czerwca.

 


juz mi się nie chce mówić co, jak i dlaczego w każdym razie mieli to zrobić w ciągu tygodnia i się skontaktować

 


i ...

 


... nic

 


wróciliśmy z urlopu i po dwóch tygodniach zadzwoniłem dziś do nich że chcę przyjechać aby to odebrać (nieważne czy zrobione czy nie)

 


i ... powiedzieli po chili ciszy w słuchawce że właśnie dziś rano wysłali projekt do nas pocztą HEHEHEHHEHEHEHEHEHHEHE

 

 


coś czuję że to jeszcze nie koniec

 

 


ale co tam

 

 


fundamenty zaczną się budować w przyszłym tygodniu

mikun

Dziennik Pluszowy

!6.06.2006 udaliśmy się do banku wypełnić wniosek o kredyt. Musieliśmy donieść jeszcze kilka dokumentów i ostatecznie 21.06.2006 teczka została zamknięta. Na kredyt będziemy czekali nawet do dwóch miesięcy, trochędługo, ale nic nie poradzimy. Póki co prądu na działce jeszcze nie ma. A nasze poprawki stropu i innych rzeczy zostały niby poprawione, Mikun w końcu odebrał 21.06.2006. Napisałam niby bo po wczorajszej konsultacji z naszym inspektorem nadzoru okazało się, że nadal jest źle. I jak tu nie rzucać mięsem. Damy do poprawki i znowu będziemy czekać miesiąc. Ta firma to jest jakieś totalne nieporozumienie. Jak się okazało nie my jedni zostaliśmy przez nich nieuczciwie potraktowani.

 


Budowę zaczynamy w ostatnim tygodniu lipca, wcześniej szybko musimy wybrać się jeszcze na jakieś wakacje co by nabrać sił i cierpliwości na tych budowlańców. A nasz wykonawca podczas ostatniego spotkania oznajmił, że nasz domek powstanie w jakieś trzy miesiące, bo to parterówka to idzie moment. W każdym razie nie planujemy przeprowadzki w tym roku bo to jednak za szybko.

 


To na razie tyle. Pa,pa

mikun

Dziennik Pluszowy

Łopata jeszcze w ziemi nie stoi, a my już jesteśmy wykończeni nerwowo. Do dnia dzisiejszego firma od adaptacji nie zrobiła nam poprawek, a 16.06.2006 miną trzy tygodnie. Żadnego telefonu z ich strony, żadnego wytłumaczenia. Moja Madzia w końcu nie wytrzymała i tupnęła nóżką i chyba zbyt lekko bo i tak do nich nie dotarło. Może ktoś ma podobne doświadczenia i poradzi nam co ostatecznie można zrobić z takimi oszustami. No nic poczekamy jeszcze kilka dni. W piątek jesteśmy umówieni do banku na podpisanie umowy kredytowej.

 


To na razie tyle. Na bieżąco będziemy informować o dalszych krokach naszej historii budowlanej.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...