Ciepełko ...
Przez seba2016,
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 880 wyświetleń
Przez seba2016,
Przez seba2016,
Witajcie forumowicze i forumowiczki .
Kolejne etapy budowy za nami ale może po kolei.
Maż razem z teściem właśnie kończą ocieplać naszą "zetkę" (zdjęcia dodam jak już będzie pociągnięte wszystko klejem - więc myślę że na dniach). Po przyklejeniu styropianu na ścianie frontowej stwierdziłam wszem i wobec, że bardzo jasna elewacja na pewno nie będzie pasować do naszego domu wiec trzeba będzie sie bardzo dobrze nad nią zastanowić. (może coś doradzicie po wrzuceniu zdjęć).
Pan Elektryk (nawiasem mówiąc rewelacyjny, opanowany człowiek) ogarnął w końcu całą elektrykę. Doradził że lepiej tutaj mniej a tam więcej, a to po co Wam lepiej zróbcie sobie tak itd. więc światełko już działa tak jak powinno.
Tynki wewnętrzne miały wejść na początku listopada ale ekipa, której właścicielem jest mój kolega korzysta póki co z pogody i kończy tynki zewnętrzne u innych klientów. Obiecał, że na początku grudnia juz u nas zagości. A tym samym musieliśmy zrobić sufity na poddaszu i na parterze, ponieważ mieliśmy już przykręcone profile. Efekt świetny tym bardziej że moje ręce również się do tego przyczyniły, ale w większości robił to mąż ze swoim tatą.
Po długich wahaniach i przemyśleniach, przewertowaniu internetu od a do z na temat ogrzewania mój mąż postanowił sam zrobić ogrzewanie w domu. Jak wiadomo nie jest to prosta sprawa bo naprawdę trzeba wszystko dobrze połączyć aby to ze sobą współgrało ale jak się okazało - OGRZEWANIE DZIAŁA !!! Póki co na górze jest dużo cieplej ponieważ działają tam grzejniki a na dole tylko kominek z płaszczem wodnym (podłogówka myślę że będzie na początku przyszłego roku) ale i tak jest o niebo lepiej (ok. 17-19 stopni C na górze).
W tym roku zakończymy chyba na tynkach wew. i od nowego roku ruszamy znów z dalszymi pracami
Przez seba2016,
Korzystając z chwili czasu wlepiam parę zdjęć
drzewo zamówione czeka na legarze w tartaku aż śniegi stopnieją
Firma która wykonała strop i schody bardzo sie postarała i wykonała go tak jak powinna:):):):) zalewaliśmy betonem B25 na dzień dzisiejszy wszystko jest przykryte folią żeby nie ciągło wody w tym mało zimowym roku:no:
Filarki ciągniemy z przerzniętej rury kanalizacyjnej fi 200
W styczniu zamówiliśmy za przystępną cenę dachówkę ceramiczną Monza plus antracyt z Roben która jak sie okazało była bardzo droga gdy pytaliśmy o nią w Listopadzie.
Kanalizacje mamy dość wysoko dlatego owinęliśmy całą rure wełną i folią żeby nie było niespodzianek w zimę gdy dojdzie już do jej używania :)
a tak poza tym robota idzie powoli ale robimy sami jedynie strop i schody zostały wykonane przez firmę z której jesteśmy bardzo zadowoleni. Pozdrawiamy wszystkich odwiedzając naszą stronę i budujących Z101:bye:
Przez seba2016,
Witam, po tak długiej przerwie. Na naszej działce wielkie budowanie . Nie było nawet czasu na to, żeby siadać przy monitorze a co dopiero sklecić parę zdań w dzienniku. Wszystko potoczyło się bardzo szybko, mury parteru już stoją, a za ok. dwa tygodnie wchodzi firma robić strop, ponieważ sami nie dali byśmy rady go zrobić niestety. Do tej pory co się udało zaoszczędzić to się zaoszczędziło, jednak do niektórych etapów budowlanych potrzebna jest firma, która zna się na tym najlepiej. Ściany parteru jak i fundament robił mój przyszły teściu z narzeczonym. Czasem kiedy mogłam też pomogłam. Pochwalę sie, że nadporoża to dzieło mojego mężczyzny i moje . W tym roku zakończymy na etapie stropu, w następnym robimy poddasze i dach. Pieniędzy idzie mnóstwo na budowę, całe szczęście notujemy wszystko w naszym zeszycie ile wydaliśmy i na co.
A oto nasze zdjęcia z budowy
Przez seba2016,
Jakieś dwa tygodnie temu rozpoczęliśmy budowę naszego wymarzonego domu :wiggle:Pan geodeta wyznaczył słupki, sami pociągnęliśmy już sobie linki i wzięliśmy się za robotę, co nie jest takie proste jeśli chce się zaoszczędzić i budować dom samemu. Możemy jednak liczyć na tatę mojego narzeczonego, który od rana do wieczora robi to za co skasowali by nas budowlańcy, mamy również Pana, który zaoferował się, że nam pomoże, także ja z narzeczonym zaraz po pracy jeździmy na działkę i pomagamy jak tylko możemy.
Koparka wykopała dziury pod fundament, niestety okazało się najgorsze i to co przypuszczaliśmy, na głębokości ok 1,5 metra mamy wodę, jednak wykopaliśmy studnię obok fundamentu i jakoś sobie radzimy. W sobotę była betoniarka i pompa - wylali nam chudziak, ponieważ Pani kierownik budowy powiedziała, że niestety na takim terenie musi być wylany.
Teraz już robimy szalunki i jeśli pogoda dopisze to w sobotę zalewamy . Jeżeli chodzi o drut w szalunkach to z fi 12 zmieniliśmy na 16-tkę, porządny fundament musi być.
Oto troszkę zdjęć z naszych początków:
Przez seba2016,
Witam po nowym roku
Zaczęliśmy już coś działać na działce. Dwa tygodnie temu zawitała do nas koparka i usunęła humus. Musieliśmy sami mniej więcej zaznaczyć Panu odkąd dokąd ma usunąć trawkę i trochę gruzu a przy okazji lekko wyrównać teren .
Na próbę wykopał nam dziurę na ok. 1,5 metra żeby sprawdzić co mamy pod spodem, niestety okazało się, że na poziomie metra w głąb mamy już wodę... mamy nadzieję, ze do momentu wykopania dziury na fundament woda zejdzie na niższy poziom.
W zeszłym tygodniu zamówiliśmy piasek I gatunek - 25 ton (piasek 600 zł plus transport 250 zł) w tym samym dniu mieliśmy już niezłą kupkę piachu na działce. Nasza Pani architekt a zarazem kierownik naszej budowy zawiozła już dokumenty do Starostwa dotyczące rozpoczęcia budowy i teraz przez 7 dni nic na działce dziać się nie może.
Po świętach wielkanocnych zamierzamy spotkać sie z Panem geodetą, aby wytyczył nam wszystkie słupki i jak dobrze pójdzie to pod koniec kwietnia początkiem maja rozpoczynamy
Oto kilka zdjęć z tego co działo się u nas przez ostatnie dwa tygodnie:
Witam,
długo się nie oddzywałam , ale w sumie nie było o czym pisać. Teraz dopiero cokolwiek ruszyło. Zakupiliśmy drut, za niedługo przyjdą bloczki na fundament i pustaki ( mężczyzna mój zadecydował, że jednak budujemy dom z porothermu). Bedzie to jednak musiało wszystko poczekać do wiosny, ale jak tylko śnieg stopnieje i i zacznie robi się pogoda budowa rozpocznie się pełną parą.
Przez seba2016,
Dzisiaj doszedł do nas projekt razem z kosztorysem problem w tym, że za nic w świecie nie umiemy go rozszyfrować (tzn. kosztorysu). Teraz musimy się umówić z geodetą ( mapki do celów projektowych - 800 zł plus wytyczenie słupków 500 zł), a następnie oddać wszystko do architekta, który nam to wszystko zaadaptuje (adaptacja projektu 2000 zł netto) i załatwi za nas formalności związane z pozwoleniem na budowę, więc teraz tylko trzeba czekać.
Na działce mój mężczyzna ogarnia troszkę i porządkuje a ja wzięłam się za malowanie naszego ogrodzenia
Po pierwsze musieliśmy mieć działkę, żeby móc budować. I mamy 1200 m2. Pięknie ogrodzoną z doprowadzonym prądem i wodą, zostaje tylko gaz :) część materiału też już mamy i oby się przydał.
Domek chcemy usytuować z przodu działki żeby z tyłu mieć więcej przestrzeni a w przyszłości zbudować garaże, przecież nasze auta też muszą gdzieś mieszkać
Przez seba2016,
Gotowi do startu..... START!!! Po wielkim przeszukiwaniu gazet z projektami domów i stron na internecie, znaleźliśmy nasz wymarzony dom z pracowni Z500. Ciężko było wybrać, ale mieliśmy jasno określone kryteria co do wielkości domu i rozmieszczenia pokoi.
Dzisiaj zamówiliśmy przez internet projekt domku, jak tylko przyjdzie oddajemy go w ręce architekta, który nam go zaadaptuje, doprowadzi wszystkie przyłącza i załatwi pozwolenie na budowę.
Oto zdjęcia naszej działki 1200 m2. Część rzeczy już na niej jest ale to dopiero początki początków.
Oby wszystkie materiały które tam mamy na pewno się przydały. Na całe szczęście mamy prościej bo działka ma już przyłączony prąd i wodę, więc o to nie musimy się już martwić.