Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    6
  • komentarzy
    6
  • odsłon
    101

Entries in this blog

AGGA A3
Sobota! Tydzień temu zaczynaliśmy a tyle się wydarzyło. Mam fundament MOJEGO DOMU, jeszcze nie cały, bo w poniedziałek dowiozą jeszcze 5 palet bloczków,więc w sumie będzie ok 1300. Dostałam listę od majstra co kupić w poniedziałek i dylemat- mam nabyć 60 m2 styropianu, weszłam najpierw w internet i ...styropian sprzedają w paczkach a określony jest w metrach ale sześciennych. I skąd mam wiedzieć ile metrów kwadratowych jest w takiej paczce. Pojechałam do Obi, żeby zobaczyć jak to wygląda, na paczce ze styropianem jest cała rozpiska co do grubości, metrów itd. Już wiem, ale kupując jeszcze się upewnię. Przy sobocie kupiliśmy ekipie po dużym piwie,i ku mojemu zdziwieniu pytali majstra czy mogą wypić. Majster niewielki, taki Bob Budowniczy, ale trzyma pracowników twarda ręką. Tempo pracy jest naprawdę duże, bardzo nas to cieszy. To do poniedziałku. Pozdrawiam wszystkich.
AGGA A3
Hurra! Z okna widzę już nie tylko wykop ale i część fundamentów. Ekipa pracowała cały dzień. Miło widzieć, że już coś jest. Oczywiście nie obyło się bez problemów. Tym razem z naszej winy. Nie dograliśmy sprawy z prądem i siłę będziemy mieli za 2 tygodnie. Ale mamy też miłych sąsiadów i prąd mamy od jednego z nich z warsztatu, którego mało używa. Licznik oddzielny, został wspólnie spisany. A sąsiadów mam siedmiu przylegających do mojej działki. Po pracy musiałam dokupić bloczków, jutro sobota a może zabraknąć. W sumie ma pójść 1200. Majster stara się dokładnie określać ilość materiałów,żeby nie zostawało, podoba mi się to, szanuje moje pieniądze. Cały czas dochodzą mnie same dobre opinie na jego temat, z niezależnych źródeł, a jak będzie u mnie zobaczymy. Codziennie uczę się nowych rzeczy dotyczących budowy, mam z tym dużo nerwów ale i satysfakcji. Czuję, że mam duży wkład w budowę MOJEGO DOMU. Urodziłam syna , posadziłam drzewo i wybuduję dom, plan życiowy w wykonaniu.....no dobra do spółki z mężem.
AGGA A3
Oj działo się! Ławy wylane, ale nie obyło się bez emocji i niepotrzebnej nerwówki. Dzień zapowiadał się super, pogoda piękna, ekipa jak zwykle na czas, o 9.00 tak jak było umówione przywieźli żwir. 10.30. dzwonią z betoniarni, że jadą "gruszki". Jak wcześniej wspominałam, mamy problem z wjazdem, ale sprawa omówiona z sąsiadem, lejemy beton z podajnika z jego podwórka. Super, problemu nie ma. I w momencie gdy rozmawiam z betoniarnią przychodzi majster i mówi, że sąsiad się nie zgadza, bramę zamknął i w ogóle nie ma mowy, dyskusja bez sensu. Myślałam, że takie rzeczy to tylko w filmach, szok, nie mogłam uwierzyć. Ale na szczęście Bóg czuwa nad nami, przyjechali wspaniali kierowcy, którzy jakimś cudem się wymanewrowali, pół metra mniej i trzeba by było rozbierać budynek gospodarczy. Godzina i ławy wylane. Grunt to dobry sąsiad.Obraz028.jpg.cbdc23f70f54ab580b9c10c18940ddfe.jpgObraz029.jpg.ded5a0fc5abd3d78297a1d2290f3739d.jpgObraz015.jpg.d7e21e4c3d3bf107348497b3ab453381.jpgObraz026.jpg.38c2f097be52b62bb4389eeb445e55a6.jpgObraz021.jpg.a8bff4da59a11776054e987d4edd635c.jpg

Obraz028.jpg.cbdc23f70f54ab580b9c10c18940ddfe.jpg

Obraz029.jpg.ded5a0fc5abd3d78297a1d2290f3739d.jpg

Obraz015.jpg.d7e21e4c3d3bf107348497b3ab453381.jpg

Obraz026.jpg.38c2f097be52b62bb4389eeb445e55a6.jpg

Obraz021.jpg.a8bff4da59a11776054e987d4edd635c.jpg

Obraz028.jpg.cbdc23f70f54ab580b9c10c18940ddfe.jpg

Obraz029.jpg.ded5a0fc5abd3d78297a1d2290f3739d.jpg

Obraz015.jpg.d7e21e4c3d3bf107348497b3ab453381.jpg

Obraz026.jpg.38c2f097be52b62bb4389eeb445e55a6.jpg

Obraz021.jpg.a8bff4da59a11776054e987d4edd635c.jpg

Obraz 028.jpg

Obraz 029.jpg

Obraz 015.jpg

Obraz 026.jpg

Obraz 021.jpg

Obraz 028.jpg

Obraz 029.jpg

Obraz 015.jpg

Obraz 026.jpg

Obraz 021.jpg

AGGA A3

Budujemy Granata 3.08.2011

Dziś czwarty dzień prac, (wczoraj późno wróciłam z pracy i nie było siły na wpisy), Wkrótce przyjedzie ekipa i pierwsza część betonu, ławy zalewamy jutro. Mam problemy z transportem, bo działka duża, ale stare budynki są usytuowane na początku i jest trudny wjazd, duże samochody mają problem z manewrowaniem. Cokolwiek zamawiam muszę szukać firm, które posiadają Stary,np. kamaz już się nie "złamie", żeby tu wjechać. Od początku podejrzewaliśmy, że może być to trudne i rzeczywiście problem spory.Wczoraj przywieźli cement i część bloczków.Pies już się cieszy jak przyjeżdżają budowlańcy, ale oni jeszcze podchodzą z rezerwą( Drago jest owczarkiem niemieckim, groźnie wygląda ale jest bardzo przyjaźnie nastawiony do świata). Zapowiada się pracowity dzień, pogoda piękna.
AGGA A3

Budujemy Granata 1.08.2011

 

 

Poniedziałek. Rano wróciłam z dyżuru, więc mam wolny dzień a mąż na 7.00 do pracy, więc wszystko na mojej głowie. O 8.00 przyjechała ekipa i wzięła się do pracy, co raz przerwa bo pada. Najpierw wycieczka do wcześniej upatrzonego składu budowlanego ( blisko domu ok. 2 km) i tam miła niespodzianka -kolega z podstawówki i mogę liczyć na rabaty. Kopiłam cement , bloczki i inne drobiazgi ( znam się już na rodzajach bloczków, ja pielęgniarka), przywiozą jutro rano. Potem telefony i objazd po betoniarniach, wszystko zamówiłam- cement B10 na środę rano i B20 na czwartek. Dobrze, że pogoda się poprawiła, jest 17-ta i praca wre. Mąż wpadł, zjadł obiad i biegiem do dodatkowej pracy. Jestem zmęczona ale z emocji i tak bym nie spała. Mam psa, który biega luzem po podwórku, dobrze , że zaakceptował ekipę i nie wchodzą sobie w drogę. Zdjęcia są z wczoraj,stare budynki po wybudowaniu nowego domu będą wyburzone. Jak skończą pracę postaram się zrobić kolejne i wrzucę jutro.

 

 

 



Obraz010.jpg.b3411cd771c62500e74b4fd904b17e68.jpgObraz011.jpg.0afbd01e1da38fa8f35b77c9255c1155.jpgObraz003.thumb.jpg.35aebbc7a45d4cdcd923c84c4f883cb8.jpgObraz005.jpg.fe273fc0b61c65719028c8c9f90b1d95.jpgObraz002.jpg.e1ab5410bd8fda69241d847e74f07e5c.jpg

Obraz010.jpg.b3411cd771c62500e74b4fd904b17e68.jpg

Obraz011.jpg.0afbd01e1da38fa8f35b77c9255c1155.jpg

Obraz003.thumb.jpg.35aebbc7a45d4cdcd923c84c4f883cb8.jpg

Obraz005.jpg.fe273fc0b61c65719028c8c9f90b1d95.jpg

Obraz002.jpg.e1ab5410bd8fda69241d847e74f07e5c.jpg

Obraz010.jpg.b3411cd771c62500e74b4fd904b17e68.jpg

Obraz011.jpg.0afbd01e1da38fa8f35b77c9255c1155.jpg

Obraz003.thumb.jpg.35aebbc7a45d4cdcd923c84c4f883cb8.jpg

Obraz005.jpg.fe273fc0b61c65719028c8c9f90b1d95.jpg

Obraz002.jpg.e1ab5410bd8fda69241d847e74f07e5c.jpg

Obraz 010.jpg

Obraz 011.jpg

Obraz 003.jpg

Obraz 005.jpg

Obraz 002.jpg

Obraz 010.jpg

Obraz 011.jpg

Obraz 003.jpg

Obraz 005.jpg

Obraz 002.jpg

AGGA A3

Budujemy Granata

 

 

Dziś zarejestrowałam się na Forum Muratora, jeszcze trudno mi się tu poruszać, muszę je poznać, więc proszę o wyrozumiałość, jeśli coś będzie nie tak. Wczoraj-30.07.2011- był bardzo ważny dzień w moim życiu- rozpoczęta została budowa mojego domu. Przyjechał rano majster, potem geodeta i pan Koparczyk (tak moje dzieci nazwały operatora koparki, który już wykonywał pewne prace na naszej działce). Po 7 h pracy koparki wykop pod fundamenty został zrobiony! A więc zaczęło się, teraz dopiero jestem przerażona. Patrzę na ten wykop z okna, przy którym siedzę pisząc ten tekst. Tak, mieszkam na działce na której będziemy budować. Parę lat temu kupilismy działkę-1505 m- z małym drewnianym domkiem-powierzchnia 55m2 i od sześciu lat w nim mieszkamy.Dopiero teraz "dojrzeliśmy" do budowy nowego, prawdziwego domu. Jutro poniedziałek-przyjeżdza ekipa i ruszamy!

 

 

 

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...