Nasz Zakątek

Drzwi wewnętrzne zamontowane-na razie tylko na parterze w wc i wiatrołapie. Nasz model to Zitron, firmy Voster. 80 do łazienki i 90 do wiatrołapu. Z tymi drugimi mieliśmy przejścia reklamacyjne, ponieważ pierwsze drzwi były uszkodzone, ale na szczęście wszystko udało się załatwić i reklamacja została uznana. Zitrony są całkiem solidne, mają po 3 zawiasy. Do wiatrołapu wstawiliśmy regulowaną ościeżnicę, której montaż to bułka z masłem, wszytko idealnie pasowało. Teraz tylko oby ich za szybko nie ubrudzić

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212028&d=1379074171" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212028&d=1379074171

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212027&d=1379074170" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212027&d=1379074170

Nareszcie przyszedł czas pierwszego malowania-wreszcie pustaki nie straszą schowane pod tynkiem i można złapać za pędzle, wałki i farby. Zdecydowaliśmy się na grunt oraz farbę Śnieżki. Na razie wszystko na biało i albo tak zostanie, albo dojdą delikatne akcenty kolorystyczne. Na szczęście tynki okazały się naprawdę równe i poszło w miarę sprawnie. Salon i kuchnia gotowe, teraz walczymy z klatką schodową i wiatrołapem. Na piętro przyjdzie czas duuużo później...

Salon:

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212026&d=1379074169" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212026&d=1379074169

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212025&d=1379074167" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212025&d=1379074167

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212024&d=1379074166" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212024&d=1379074166

Kuchnia

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212016&d=1379074155" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212016&d=1379074155

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212017&d=1379074157" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212017&d=1379074157

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212018&d=1379074158" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=212018&d=1379074158

Wraz ze startem wiosny, wystartowało mozolne wykańczanie wnętrza. Elektryk poukładał kable, tynkarze zasłonili pustaki i panowie hydraulicy wzięli się za instalacje wodno-co. Na całym parterze będzie ogrzewanie podłogowe-po kilku kalkulacjach wyszło taniej niż wieszanie kaloryferów. Ułożenie tych paru ładnych metrów rurek zajęło panom dwa dni. Teraz zalewamy wylewką, poczekamy aż wyschnie i zrobimy test grzania :)

Nareszcie! Mamy oficjalnie stan surowy zamknięty! Po długich godzinach spędzonych na poszukiwaniu okien zdecydowaliśmy się na firmę MS Okna, z oddziałem w Wolicy. Polecam, bardzo mili, kompetentni ludzie. Wybraliśmy kolor złoty dąb, okna 3 szybowe, dwukomorowe, model MS Line z klamkami Secustic w standardzie. Dostaliśmy dodatkowe klamki-białe na czas budowy, aby nie niszczyć tych docelowych. Profesjonalni i sprawni montażyście, założenie wszystkich okien zajęło im 5 godzin.

Kilka dni później przyjechały drzwi. Długo zastanawialiśmy się nad wyborem pomiędzy Gerdą a PTZ. Ostatecznie wybraliśmy PTZ Batory, które miało lepsze opinie, lepsze zamki i miały 4 klasę antywłamaniową pomimo niewygórowanej ceny. Kolor również złoty dąb, zamówione w firmie Gerdex-również fachowa obsługa i sprawni montażyści.

Po krótkiej przerwie i zakończeniu prac przez wszystkie ekipy nadszedł czas na ściany działowe, które postanowił wykonać własnoręcznie mój mąż. Dodam, że nigdy wcześniej nie miał do czynienia z kielnią, więc wszystkiego musiał nauczyć się sam, metodą prób i błędów.... i wyszło naprawdę super, za co go bardzo, bardzo podziwiam :)

ps. zrobił też własnoręcznie wszystkie nadproża na poddaszu! Szacunek!

Przybicie gontu do płyt OSB, otynkowanie kominów, obsadzenie okna i wyłazu oraz założenie obróbek zajęło teściowi-naszemu rodzinnemu dekarzowi 2 tygodnie. Mordował się z tym wszystkim w największe upały, ale dał radę i oto mamy gotowy dach. Pokrycie: Gont Owens Supreme, kolor Onyx Black + wentylacja w kalenicy, powierzchnia dachu 145 m2.

W sumie mamy 3 kominy, 1 mały wentylacyjny, drugi od kominka i trzeci od pieca CO, wszystkie firmy Plewa.

Teraz poczekamy aż gont się "wyleży" na słońcu, złapie odpowiedni odcień a z kolejnym dużym deszczem spłucze z siebie brud. I będzie pięknie :)

Po kilkunastodniowym przestoju prace na budowie ruszyły dalej. Dom nabrał właściwego kształtu, czyli ekipa postawiła więźbę. Wprowadziliśmy kilka zmian w jej konstrukcji, w ilości grubości krokwi, ponieważ wg projektu była ona dostosowana pod krycie ceramiką, a my będziemy kłaść na dach gont bitumiczny. Teraz murarze muszą dokończyć szczyty, cieśle dokręcić płyty OSB, a reszta już w naszych rękach.

Ekipa uwinęła się w 3 dni z wymurowaniem parteru, złożeniem kominów, częściowym szalunkiem i stemplami. Wszystko równiutko i dokładnie (odpukać! :)) Dom nareszcie zaczyna nabierać kształtów

Zarysy salonu, kuchni i klatki schodowej

Kominy zamówiliśmy z firmy Plewa, a pustaki stropowe i belki ze Stropexu. Na początku majówki czeka nas zalewanie betonem :)

Nasza ekipa zakończyła grzebanie w ziemi, czyli fundamenty To chyba był jeden z najtrudniejszych do zorganizowania etapów, ze względów na małe rozmiary naszego skrawka działki. Trzeba był zmieścić 100 ton piachu, 4 wielkie wywrotki oraz koparkę, ale jakoś się udało.

Po zasypaniu piachu i jego ubiciu zagęszczarką, pracę rozpoczął hydraulik, który rozprowadził nam rury kanalizacyjne, następnie ekipa rozłożyła folię po chudy beton B12,5. Przyjechała grucha z pompą i sprawnie wszystko zalali.

Teraz czekamy na dostawę pustaków i po najbliższym weekendzie startuje murowanie ścian :)

Wreszcie przyszedł czas na ławy fundamentowe. Nasza ekipa zapukała do furtki jak zwykle punkt 6 rano i od razu rzucili się do pracy. Wykopanie ław zajęło im około 2 godzin.

Następnie przygotowali zbrojenie z drutu fi 12 i fi 6. Wykop wyłożony został folią, która zabezpiecza przed osypywaniem się ziemi i zbyt szybkim przenikaniem wody z betonu do gruntu. Stal oparta została na najtańszych kostkach brukowych-betonowych (w Leroy, 50 szt za 38 zł :)) Dowiedziałam się, że zbrojenia nie należy podpierać na cegłach, ani kłaść bezpośrednio na ziemi! A kostka daje 6 cm otuliny betonowej, zabezpieczającej przed korozją.

Następnie zawitały do Nas 3 gruszki :) A dokładniej 1 pompo-gruszka i dwie gruszki zwykłe :) W sumie wlaliśmy 12,5 m betonu B20. (polecam przy okazji firmę Trans-Bet, 215 zł netto za m3). Byliśmy pełni podziwu jak zwrotne są te gruszki

Dziś o 6 rano nasza ekipa zrobiłam nam pobudkę, wpadając z piłą spalinową i młotkami. W 15 minut zbili deski dla geodetów, którzy potem na spokojnie dokończyli dzieła. Domek wytyczony :) Geodetów wspierał nasz kot

Pan koparkowy szybko i sprawnie pozbył się humusu, kilku korzeni, głazów i wykonał półmetrowy podsyp od strony ogrodzenia. Weekend zapowiada się ładnie, więc następny krok: tyczenie :)

Zima odpuściła, słońce wyszło, temperatura nieco na plusie, ekipa wchodzi za miesiąc, więc nastał czas najwyższy na przygotowanie terenu pod plac budowy. Nasza działka jest już częściowo zabudowana-stoi na niej dom rodziców, więc musieliśmy zrobić wycinkę kilku drzew owocowych, rozebrać kilka skalniaków (czyli przewalic chyba ze 3 tony kamieni!).

Potem to wszystko pociąć, poskładać, przetransportować. Roboty dużo, ale daliśmy radę, wpierani pierwszymi wiosennymi promieniami słońca :)

Za tydzień przyjedzie pan koparkowy, dokończyć dzieła, zdjąć humus i wyciągnąć korzenie z ziemi.