Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    33

Entries in this blog

szaryb

 

Jak wspomniałem w 2014r - się pochrzaniło. No i buduję sobie dalej ..

 

Jestem na etapie wylania stropu parteru. Szalunki postawiłem już poprzedniego roku.

 

 

Rozrysowałem w miarę dokładnie zbrojenie wg. projektu.

 

Ostrzegam - są tylko poglądowe, zawierają błędy (które poprawiłem już w kolejnych wersjach), ale ogólnie "to jest w ten deseń". Ja nie mam balkonów i wykusza - nie realizuję - dlatego może wam zabraknąć 1/2 tony drutu przy tych elementach

 

To zbrojenie dołem, dołem poprzecznie, narożniki, zbrojenie górą (czerwone) i wszystkie warstwy nałożone na siebie (odległości w zbrojeniu +/- 1cm) i część drutów przy ścianach/podporach nie narysowana.

 

Wpis dopuszcza 5 załączników, zaraz dodam brakujące 2.

 

 

Niestyy nie wiem jeszcze dlaczego wgrały się jako jakieś miniatury.

 

 

[ATTACH=CONFIG]391960[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391961[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391962[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391963[/ATTACH][ATTACH=CONFIG]391964[/ATTACH]

szaryb

 

[ATTACH=CONFIG]268804[/ATTACH]

 

Rzut fundamentów, który planowałem zrealizować, wyszło niezupełnie ..bo ktoś kto miał pilnowac koparkowego, nachlał się i w rezultacie stopy nie wykopali, ale nasypali wszędzie ziemi i nie wiadomo było jak to nadrobić, myślałem że jakoś nadrobię inaczej i pokutuję to do dziś, wszystko sie potem przez to chrzaniło i jeszcze się chrzani i jużsię nie odchrzani, sporo tego chranu.

szaryb

 

Teraz co chciałem zrobić (ciut ograniczyły mnie warunki z WZ):

 

 

- zmiana porotherm 25 na BK, ceramika tylko kawałkiem na nośnej wewn. (podparcie stropu, gdzie kominek)

 

- zamiast podłogi na gruncie - płyta stropowa a'la Piczman (*to już nie wyszło w większej części)

 

- wentylacja mechaniczna, z nadmuchem c.pow. (żona nagle "zimno mi" i musżę lecieć po farelkę)

 

- podniesienie ściany parteru o suporka pod sufit podwieszany i rury wentylacji

 

- podniesienie kolankowej o suporka

 

- ogrzewanie podłogówka (dół i góra) + nadmuchowe (chłodnica + woda z bufora)

 

- bufor wody CO 1250 litrów (80 cmx2500)

 

- piec na wyngiel, gaz mam 100m dalej, koszta niebagatelne podłączenia

 

- wycinam balkony, wykusze i inne bzdury, chyba da się też wyciąć "jaskółę" nad schodami

 

- bez okien dachowych, trochę zmian w oknach ogólnie

 

- dorabiam "ganek" 5 x 2m a okno w kotłowni zamieniam na przejście (robię małą sień i powiększam kotłownię)

 

- komin murowany z cegły pełnej, bez wkładów (o ile nie zmusi)

 

- solary DIY z płyty grzejnika (spuszczane na zimę)

 

- GWC (rurowy, grunt dość obiecujący, glina i średni poziom wód)

 

- bez rekuperatora (bo albo, albo)

 

- kominek+komin wypad, ale zostawiam sobie jakąś opcję na "kozę" (do głównego komina)

 

- zamiast stropodachu K-G, skosy lane tzw. "trumna" (*tego też chyba nie wywalczę z KB w sensownej kwocie)

 

- pokrycie dachu, wstępnie trapezówka, przemyślę jaką dachówkę ale wątpię.

 

 

Nie stać mnie walić X cm styro gdzie popadnie, jednak staram się gdzie to możliwe myśleć o stratach i możliwościach od/zysku.

szaryb

Nadrabiam

 

Miałem nie zakładać dziennika, lecz ilość błędów mnie poraziła. Może ktoś skorzysta.

 

 

Mój projekt to Rododendron 5W z Archonu, Rododendron 5 bez garażu i piwnicy. Na dzień dzisiejszy jest tam (www) wersja v.2, która różni się chyba tylko 20 cm styro zamiast 14 na ścianach. Wiecie, taka moda teraz

 

 

Do projektu skusił mnie układ z dodatkowym pokojem na dole, dach dwuspadowy w pożądanym kierunku Wsch.-Zach. oraz wejście wschód, ilość ogólna pokoi i dwie łazienki (by się nie bic rano, układ 2+2) i szkoda mi było dość wąskiej działki - planuję duużo marchewni jadać na starość (z czasem okazało się że będzie to szczaw i mam obawy czy katastralnym mi nie zabiorą marchewki).

 

 

Dom (budowę) planowałem już od 2003r, ostatecznie WZ złożyłem wiosną 2010 i już po banalnych 3 latach (jesień 2013) trzymałem w ręce PNB.

 

Także sporo się naczytałem (ogólnikowo) na necie na przeróżne tematy.

 

 

U mnie budowa powolutku, nie mam urlopów (ani dnia), nie mam ekipy, musże "kraść" czas i wszędzie mam pomagierów co mi mówią jak mam robić, tfu.

 

Będę się starał konkretniej, bez zdjęć dachówek, drzwi i klamek.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...