W wyniku sobotnich prac ziemnych na naszej działce rośnie w tej chwili:
- 70 tuj szmaragdowych
- 1 dąb ( dodatkowe dwa na razie w doniczkach)
- 3 jałowce.
Oby zima nie była dla nich zbyt sroga:)
Przez Gorzata,
Po trzech tygodniach suszenia, ekipa budowlana wróciła i od razu widać efekty. Oto jak wygląda nasz Szach na dzień dzisiejszy.
Po dłuższej nieobecności i drobnych opóźnieniach terminów w dniu wczorajszym ekipa zalała strop.
Mielibyśmy gotowe wszystko w czwartek, ale... najpierw kierownik budowy zarządził kilka poprawek, a potem nie udało się załatwić betonu na piątek.
Ale co tam, najważniejsze, że już nam na głowę nie będzie kapać :)
Przez Gorzata,
Przez Gorzata,
Przez Gorzata,
Środa, 25 lipca, cel: przyłącze kanalizacyjne, wynik: cel osiągnięty
Przez Gorzata,
No i mamy bloczki! Przywieźli, całe 1260 sztuk.
Ekipa zaczyna w poniedziałek.
Przez Gorzata,
Mimo tego, że w ostatnich dniach pogoda płata nam figle prace na budowie idą zgodnie z planem. Wczoraj wylaliśmy płytę. Teraz czekamy na bloczki:D
Podsumowując ostatni tydzień mamy częściowo gotowe izolacje i położone rurki kanalizacyjne. Jutro w planach siatka, folia kubełkowa i lanie płyty:D Potem ekipa ma wolne, za to nas czekają dwa tygodnie podlewania.
Ostatnie dni pozwoliły również ukończyć ogrodzenie.
Przez Gorzata,
Po tygodniu podlewania ław ekipa przystąpiła do 'bloczkowania'. Doczekaliśmy sie też wizyty elektryków, których efekty pracy przedstawia jedno z poniższych zdjęć.
My, inwestorzy też nie próżnujemy. Na tyłach budowy powstaje płotek:)
Na zbrojeniu się nie skończyło. W dniu wczorajszym pierwsze gruszki pojawiły się na placu i wylały ławy fundamentowe. Teraz kilka dni polewania i 'niech się mury pną do góry'
Kto by pomyślał, że zmieści się tam 14 kubików betonu...
Przez Gorzata,
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami już od rana ekipa zakładała zbrojenie.
Przez Gorzata,
Niby takie nic, a czasu zajmuje dość dużo. Po całym dniu walki ławy mamy gotowe. W poniedziałek (2 lipca) akcja zbrojenie i jak dobrze pójdzie zalewanie:)
Przez Gorzata,
Nareszcie! Po ostatnich kilku dniach przygotowań, a wlasciwie porządków na działce ruszyła budowa. Wypielęgnowana trawka zniknęła . Pojawiły się za to wykopy i pierwsze materiały budowlane.
Zdjęcie humusu poszło migiem i mimo, że gleba u nas jest dość piaszczysta nie obsypywała się na tyle, aby zakłócić prace.
Drzewka powycinane, murek wyburzony, prowizoryczna zatoczka zrobiona, geodeta też zrobił swoje. W końcu zaczyna być coś widać
http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/images/misc/pencil.png
Załatwienie wszystkich wypisów, odpisów, mapek i pozwoleń nie jest takie proste jakby się mogło wydawać.
Żeby skompletować wszystkie wymagane dokumenty trzeba się uzbroić w cierpliwość i pobiegać po urzędach.
Część formalności zdołał załatwić za nas projektant adaptujący projekt pod działkę, za co jesteśmy bardzo wdzięczni:)
Ostatecznie dnia 10 kwietnia 2012 uzyskaliśmy pozwolenie na budowę.
Kolejny miesiąc upłynął nam na kompletowaniu dokumentacji kredytowej wymaganej przez bank.
"Wspólne życie to wspólny dom,wspólne marzenia(..)", a więc zaczynamy.
Dziennik powstaje z drobnym opóźnieniem, bo dosyć długo dojrzewałam do myśli jego prowadzenia. Czas więc nadrobić zaległości.
Na wstępie kilka słów o samym projekcie i miejscu jego realizacji. Wybraliśmy propozycję Grupy Projektowej DOMINANTA. Projekt 'Szach 2G' zauroczył nas i choć przeglądaliśmy mnóstwo katalogów z projektami i propozycji zamieszczanych w sieci, żaden nie zdołał zmienić naszego zdania. Pierwszy wybór okazał się najlepszy i ostateczny.
Zapomniałam, że wybór ów dokonał się wczesną jesienią 2011 roku. W grudniu 2011 zakończyliśmy sprawy notarialne i z nowym rokiem i aktem własności w ręku przystąpiliśmy do załatwiania wszelkich formalności.
Zamieszczone zdjęcia pochodzą ze strony Grupy Dominanta.
