Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    28
  • komentarzy
    37
  • odsłon
    111

Entries in this blog

perverso

Chatka puchatka c.d

 

witajcie:)

 

na czym to wczoraj skończyłam? a tak pierwszy wniosek z elektrowni.....

 

potem idąc za ciosem poszły kolejne woda, mapy i cała reszta potrzebna do wydania warunków zabudowy ponieważ jak się okazało teren na którym mamy działeczkę nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale chyba dłużej....

 

No i wtedy to się dopiero zaczęło.......

 

co do budynku nie było zastrzeżeń, parametry w normie ( nie większy niż 10/10m wys 12m) spoko, reszta jakieś wygibasy od czapy jak dla mnie, więc się tym zbytnio nie interesowałam ( i to był mój błąd!!!!) KAŻDY DOKUMENT CZYTAĆ DOKŁADNIE!!!!!!!! DO KOŃCA!!!!! jak czegoś nie rozumiecie to znajdźcie osobę, która wam wszystko wyjaśni. Nas na ziemię sprowadzili Ania i Kubuś

 

Ania która robiła nam adaptację projektu a teraz będzie prowadzić nadzór budowlany

 

Kubuś geodeta

 

To od nich przy pierwszej rozmowie dostałam listę "wstępną" spraw do załatwienia.....

 

 

1) pozwolenie zjazdu na działkę z Zarządu Dróg Powiatowych bo nasza zaje fajowa działeczka leży przy drodze asfaltowej ale powiatowej :))

 

ale niestety ZDP nie mógł się tak po prostu zgodzić... stwierdzili że jest droga gminna obok naszej działeczki i to z niej mamy sobie zrobić zjazd (tylko trzeba mieć w niej udziały lub służebność.... a droga jak się okazało miała 10 właścicieli....) masakra

 

ale udało nam się odkupić od jednego część udziałów:rolleyes:

 

2) melioracja- na działeczce zakopane są sączki melioracyjne na których nie może stać nic stałego (dom, chodnik, wjazd żadnej kostki czy kamyka) i to żeby jeszcze było mało były dwie, przechodzące przez sam środeczek i to na skos

 

pierwsza nie kolidowała z budynkiem więc wjazd kostka i parking został tak naniesiony by mogła sobie istnieć ale drugą trzeba było odciąć. Na szczęście mogliśmy o to prosić bo owa sączka kończyła się w naszej działce więc.... zrobiliśmy operat szacunkowy usunięcia sączki tak aby kończyła się wcześniej

 

 

Nadmienię trochę o "czasie" z zjazdem zeszło się 2 miesiące z melioracją 3 miesiące a drogą miesiąc, oczywiście wszystkie sprawy trochę na siebie nachodziły ale ......

 

szlak może człeka trafić gdzie nie weszłam tam jakiś problem.....

 

Ale.....czego się nie zrobi żeby mieć własne 4 kąty

 

przynajmniej z wyborem projektu nie mieliśmy problemu;)

 

"RYDZOWO" 106m2 pow. użytkowej środek prawie ok. kupiliśmy!!! hurrrrrrra

 

no to nanosimy i składamy o pozwolenie

 

hurrra

 

poszło ale..... na decyzje trzeba poczekać miesiąc...

 

"a może uda się jakoś szybciej? -naiwnie pytałam

 

"wątpię przecież jest sezon urlopowy" dostałam w odpowiedzi

 

a potem przyszło pismo że są jakieś poprawki i .... coś tam łoł

 

PRZECIEŻ NIE MOGLI SIĘ TAK PO PROSTU ZGODZIĆ!!!!

perverso

Chatka puchatka

 

witam wszystkich

 

 

Dzielnych, wytrwałych i szczęściarzy

 

dzielnych którzy się zdecydowali na budowę domu

 

wytrwałych którzy nie zmienili zdania po starciu z formalnościami

 

i szczęściarzy którzy skończyli budowę

 

razem z mężem jesteśmy na razie w fazie "wytrwałości"

 

po 10 miesiącach batalii z urzędami mam nadzieje że chociaż budowa będzie przebiegała bez komplikacji hi hi (chyba jestem naiwna) hi hi

 

 

ale po kolei....

 

czytając inne dzienniki na początku myślałam ..."rety przecież to nie może tyle trwać" MOŻE!!!!!! a nawet musi...... i im więcej dokumentów masz tym lepiej.

 

zebranie pełnej dok. i dostanie pozwolenia na budowę zajęło nam równe 10 miesięcy i to i tak szybko się z tym uporałam ponieważ na co dzień zajmuję się wychowywaniem synka

 

POLECAM!!! gorąco polecam wchodzenie do każdego urzędu z dzieckiem na ręku, jak się nie ulitują to będą chcieli jak najszybciej pozbyć

 

Działkę dostaliśmy od rodziców rolne 3000m2 ale własne, wtedy zaczeły się pierwsze marzenia, ma być .....

 

domek mały,drewniany z zielonym dachem i.......

 

pierwsza była elektrownia w sumie bez problemów poza jednym zasadniczym datą realizacji (rok 2013) łoł no fajnie jak się uda będziemy mieli domek z prądem z przedłużacza od sąsiada hi hi i niestety tak zostało, ale jeszcze się nie postawiliśmy więc.....

 

jutro opiszę resztę batalii i może działeczkę wrzucę



×
×
  • Dodaj nową pozycję...