Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    258
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    925

Entries in this blog

marjucha

Dzisiaj kilka fotek stanu obecnego.

 


Na dzień dzisiejszy budowa wygląda tak:

 

 


http://images32.fotosik.pl/423/6e900f7137a8f4fdmed.jpg

 


http://images33.fotosik.pl/429/58222ea60e50ac09med.jpg

 


http://images25.fotosik.pl/306/00967ed2dc30f39dmed.jpg

 


A na koniec widok okapu od dołu

 

 


http://images34.fotosik.pl/424/378b97aa1b2ff35dmed.jpg[/url]

 

 


Po dokładnym obejrzeniu postępów prac przy dachu mam kilka uwag co do pracy ekipy

 


W sumie drobiazgi oprócz jednego

 


Bardzo niestarannie zrobiona obróbka koszowa .

 


Przycięta dachówka nie trzyma lini i wygląda fatalnie w tym miejscu.

 


Po powrocie ekipy trzeba będzie trochę bardziej ich przycisnąć

 

 


Pozdrawiam świątecznie

marjucha

Dekarze założyli wczoraj dwa okna połaciowe i ułożyli dachówkę na prawie połowie jednej strony połaci. Dachówka jest spinkowana co druga sztuka, a wszystkie dachówki przycinane są przykręcane do łat

 


Jak zapewnia mnie głównodowodzący ekipy to teraz praca z układaniem będzie im szła szybciej, bo mają już wyłapaną szerokość połaci i wysokość zamocowania okien dachowych

 


Niestety, okna z racji wymiaru (78x140) i wysokości zamocowania nie będą osiągalne dla Ani.

 


W sensie otwierania oczywiście.

 


Trzeba będzie Jej kupić drążek

 


Murowanie kominów zakończone

 


Zostało wyspoinowac, chociaż przy tym był zgrzyt

 


Gośc stwierdził, że On się najmował tylko do murowania, a o spoinowaniu nie było mowy.

 


To mu powiedziałem, że jak się najmuję do ugotowania np. rosołu to za przyprawienie mam dostać dodatkową kasę?

 


Stanęło, że przyjedzie razem z dekarzami i dokończy spoinowanie

 


Ale ciśnienie m i podniósł

 


Nic to.

 


Święta idą więc życzę wszystkim zaglądającym zdrowych, wesołych, cudownych i niezapomnianych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszystkiego najlepszego w nadchodzącym Nowym Roku

 


Wesołych Świąt

marjucha

Trzeba uzupełnić trochę opis stanu obecnego, bo praca przy dachu jest kontynuowana

 


W chwili obecnej dach jest już cały przykryty membraną, na tym położone zostały kontrłaty i łaty, a następnie całość została porządnie wyrównana

 


Wczoraj dekarze wciągnęli na dach całą dachówkę i mimo, że po osiągnięciu tego stanu mieli uciec na trzy dni, to jednak dzisiaj rozpoczną układanie dachówki .

 


Ja w tym czasie zalałem jedną czapę kominową, a murarz dzisiaj powinien skończyć murowanie drugiego komina.

 


Zostanie mu tylko spoinowanie oby dwóch kominów i pociągnięcie całości impregnatem .

 


Jest już pierwsza antena na naszym dachu

 


Musiałem w końcu założyć szybszy internet i z tej przyczyny na dachu wylądowała antena internetu radiowego.

 


Mamy też wycenę okien.

 


Całość ze szprosem białym 8mm, a drzwi na taras z ruchomym słupkiem.

 


Cała stolarka okienna w kolorze białym.

 


Umowę podpiszemy pewnie po świętach, bo chcę jeszcze wyjaśnić jedną kwestię, a Pani od Naszej wyceny jest na urlopie. A ja nie lubię tej samej sprawy w jednej firmie załatwiać z kilkoma osobami

 


Zdjęcia będą, jak będę szybciej w domu, bo na budowie zazwyczaj jest już ciemno gdy wracam .

 


Pozdrawiam

marjucha

Praca na budowie wre.

 


W chwili obecnej została przybita cała nadbitka i położona prawie cała membrana.

 


Dzisiaj kończą z rana kładzenie membrany, uzupełnią brakujące łaty i zajmą się transportem dachówki na górę. .

 


Niestety po tych pracach znikną na trzy dni, więc spotkam się z nimi zapewne dopiero po świętach.

 


Z drugiej strony muszą i tak czekać, aż będzie skończony drugi komin, a na chwilę obecną obmurowany klinkierem jest dopiero jeden , na którym dzisiaj zaleję płytę przykrywającą.

 


Wczoraj byliśmy z Anią w sprawie okien i dzisiaj mam dostać na maila szczegółową wycenę .

 


Montaż prawdopodobnie w drugiej połowie stycznia.

 


Kierownik budowy na chwilę obecną nie ma żadnych zastrzeżeń do pracy cieślo-dekarzy i to bardzo mnie cieszy.

 


Teraz muszę jeszcze szybko rozgryźć temat instalacji odgromowej i będzie dobrze

 


Pozdrawiam

marjucha

Wczoraj dekarze przybili całą nadbitkę i zaczęli kłaść membranę dachową.

 


Niestety nadbitki zabrakło, ale dzisiaj dowiozą brakującą ilość z tartaku.

 


Membranę zaczęli kłaść od pomieszczenia nad garażem.

 


Naprawdę podoba mi się ich praca i podejście do niej.

 


Nie kombinują jak zarobić i się nie narobić tylko pracują ile się da.

 


Wczoraj skończyli o 16 skakać po dachu, ale nie pojechali do domu tylko jeszcze przez godzinę przygotowywali się do dzisiejszej pracy.

 


Imponują mi

 


Co do klinkieru to jakość murowania zdecydowanie się poprawiła.

 


Teraz wygląda to przyzwoicie

 


Co do mojej wczorajszej pracy przy kominach to mojej drodze do spotkania z nimi stanął wyjazd po zakupy świąteczne

 


Najważniejsze, że już wszystko kupiliśmy i teraz mogę oddać się budowie

 


Na dzisiaj zaplanowałem w końcu domurowanie tego komina i wizytę kierownika budowy.

 


Niech też się wypowie na temat ich pracy i podpowie czego w szczególności pilnować w ich poczynaniach

 


Szef ekipy poprosił mnie, abym puścił ich na trzy dni na inny dach, gdy już u nas położą cała membranę i wciągną dachówkę, bo muszą dokończyć jakiś poprzedni

 


W sumie to średnio mi się podoba ten pomysł, ale z drugiej strony przynajmniej podchodzą do tematu uczciwie, a nie kręcą jak dzieci.

 


Zresztą co ja mogę

 


Jakby co, nie przyjdą i już .

 


Zobaczymy

 


Pozdrawiam

marjucha

No to ekipa po raz kolejny okazała się słowna i o 7.30 już się uwijali na budowie.

 


Szef dostał ode mnie wykaz rzeczy do poprawy(drobne sprawy) i projekt "piesków", po czym dzielnie zaczął owe niedoróbki naprawiać.

 


Mi dzień upłynął pod znakiem jeżdżenia i szukania materiałów.

 


Ostatecznie kupiłem co chciałem i późnym popołudniem domurowałem jeden komin.

 


Dzisiaj po pracy w planach domurowanie drugiego.

 


Ciekawe co stanie mi na drodze, abym to zrobił

 


Dzisiaj na krokwiach ma znaleźć się cała nadbitka, a potem będą foliować dach.

 


Jeśli chodzi o klinkier to jestem niezadowolony

 


Sprawdzałem wieczorem jakość tego co została wymurowana i jest krzywo .

 


Po ósmej będę z gościem telefonicznie rozmawiał, że jeśli ma to tak wyglądać, to niech tego nie robi.

 


Albo poprawa, albo do widzenia

 


Szkoda mi wydać tyle kasy i być niezadowolonym .

 


Pozdrawiam

marjucha

No i nie skończyłem murowania komina

 


Zabrakło mi jednego pustaka kominowego, ale dokupię go jutro rano i wtedy jeden komin będzie na gotowo, a z drugim pomogą mi dekarze , bo nie będę sam dźwigał

 


Wczoraj przygotowaliśmy też z kolegą maszcik pod anteny.

 


Poszło szybko i sprawnie.

 


Jutro tylko go jeszcze pomaluję i będzie można mocować na stałe.

 


Resztę wieczoru spędziłem na zdejmowaniu zbędnych już szalunków.

 


Nie skończyłem, ale zrobię to jutro.

 


Mój pomocnik nr 1(młodszy brat) zachorował mi na ospę i muszę teraz sam wykonywać takie prace.

 


Na budowie teraz króluje dachówka, która zajmuje znaczną cześć działki

 


Jutro rano ma dojechać jeszcze membrana dachowa oraz łaty i kontrały

 


Oj, będzie się działo

 


Jutro wchodzi też gość od murowania klinkieru wokół kominów.

 


Pozdrawiam

marjucha

Dzisiaj w planie zakończenie murowania jednego z kominów i wystawienie masztu(maszciku:)) pod przyszłe anteny :internetową i telewizyjną.

 


Drugi komin dokończę z pomocą dekarzy, bo potrzebuję pomocy, aby dźwignąć te ciężkie pustaki kominowe ponad wymianem, który jest przy kominie.

 


A tak poza tym to cieszę się jak głupi, bo właśnie Ania mnie poinformowała, że dachówkę przywieźli

 


Nie wiem dlaczego, ale naprawdę mnie to pozytywnie nastroiło

 


Pozdrawiam

marjucha

Ostatni wieniec zalany

 


Wczoraj podciągnąłem też komin i osadziłem na nim płytę wspornikową pod klinkier.

 


Na dzień dzisiejszy zostało zostało mi domurowanie po trzy pustaki systemowe na każdym z kominów i wylanie 2 płyt przykrywających, jeśli nie wymyślę jakiegoś innego zwieńczenia komina .

 


No i wtedy mogą wchodzić dekarze

 


Dzisiaj chciałem popołudniu skończyć jeden z kominów, ale rano zobaczyłem zimę, a poza tym jakiś połamany jestem

 


Pozdrawiam

marjucha

Niestety moje plany opóźniły się o jeden dzień i to dzisiaj zalewam ostatni wieniec.

 


Do wyciągnięcia zostaną już tylko kominy i mogę wchodzić dekarze, którzy nawet wczoraj zadzwonili z zapytaniem kiedy mogą wchodzić i ustaliliśmy termin poniedziałkowy.

 


Dalej się zastanawiam, jak zakończyć kominy od góry i pomysłów brak

 


W przyszłym tygodniu ostatecznie zamawiamy okna

 


Na pewno będą ze szprosem, z tym że ja wolę dwudzielne, a Ania z jednym skrzydłem. Jak zobaczymy to zdecydujemy

 


W tym nie damy rady, bo ja zasuwam na budowie, a Ania się szkoli.

 


W końcu, będę mógł piwko wypić na imprezie, gdy już zdobędzie to prawo jazdy .

 


I to na razie tyle.

 

 


Pozdrawiam

marjucha

Taki fajny post już był napisany i go ...

 


Znalazłem chwilkę i może opiszę stan obecny na budowie .

 


W chwili obecnej wymurowane są wszystkie ściany szczytowe, a na dwóch z nich zalane są już wieńce, które mają za zadanie zwiększenie oporu wiatrowego.

 


Trzecia wieniec czeka na swoją kolej i jutro zacznę się za niego brać.

 


Planuję, że jutro popołudniu uda się zrobić szalunki i zbrojenie, a we wtorek go zalejemy .

 


Czy się uda? Zobaczymy

 


Góra wieńca jest 5 cm niżej niż góra krokwi, tak aby można było tam wcisnąć później wełnę mineralną.

 


W chwili obecnej budowa wygląda tak:

 

 


http://images42.fotosik.pl/38/d50de45e7a2896famed.jpg

 


Widok z hałdą ziemi na pierwszym planie

 


http://images40.fotosik.pl/38/b3a9de07d35dba30med.jpg

 


Częściowo pomalowana podbitka

 

 


http://images42.fotosik.pl/38/0919d432b4e01939med.jpg

 


A teraz poddasze

 


Widok w kierunku garażu

 


http://images33.fotosik.pl/419/5c580079ba7392dcmed.jpg

 


I widok w kierunku balkonu

 

 


http://images47.fotosik.pl/38/9d4d0e823c56bfe0med.jpg


Zanim wejdą dekarze muszę jeszcze na gotowo wyciągnąć kominy.

 


I tak się zastanawiam, jak je zakończyć od góry, gdy już będą obmurowane klinkierem

 


Macie jakieś pomysły?

 

 


Pozdrawiam

marjucha

No to pomurowałem sobie wczoraj, ale tylko trochę, bo miałem mało czasu.

 


Szczyt skończę murować w poniedziałek, a we wtorek będę robił szalunki i kręcił zbrojenie .

 


Jest szansa, że w środę zaleję wieńce na dwóch ścianach, a do końca tygodnie będę miał wszystkie szczyty wymurowane i z zalanym wieńcem

 


Podczas murowanie dopatrzyłem się, że jedna jętka będzie do wymiany, bo ma dużą dziurę po sęku, a drewno wokół niej jest lekko "zmęczone" .

 


Poza tym nic nowego się nie dzieje na budowie.

 


No może tylko tyle, że w zasadzie mam już wszystkie wyceny okien i pod koniec tygodnia trzeba będzie je w końcu zamówić.

 


Mamy jednak dylemat, jak będzie wyglądało okno120x150 jednoskrzydłowe ze szprosem gr.1,2mm dzielącym szkło na 6części

 


nie wiem, czy to nie będzie zbyt toporne.

 


No i czy w drzwiach dwudzielnych na taras(165x217) dawać po środku słupek, który można wyjąc, czy też zostawić taki co jest na stałe

 


Jedni odradzają, inni polecają.

 


Pozdrawiam

marjucha

Jak napisałem tak zrobiłem

 


Jeden szczyt wymurowany, a do drugiego zrobiłem małą przymiarkę i też go podciągnąłem w górę

 


Jeśli dzisiaj przed imprezą andrzejkową znajdę czas na budowanie(a mam taką nadzieję, a co ) to prawdopodobnie skończę murowanie drugiego szczytu.

 


Wtedy przytnę pustaki, które trochę za bardzo wystają, zrobię szalunki i zbrojenie i zaleję wieniec.

 


Najmniejszy szczyt będę murował dopiero, gdy zaleję wieńce na tych większych ścianach, bo bardzo chcę uniknąć zbierania ściany ze stropu

 


I to na razie tyle.

 


Pozdrawiam

marjucha

No i sobie pomurowałem

 


Dzisiaj jestem lekko zmęczony skakaniem po rusztowaniu, ale się rozruszam

 


Zdążyłem się odzwyczaić od takiej pracy .

 


Dzisiaj powinienem skończyć jeden szczyt i rozpocząć murowanie drugiego

 


A potem przerwa aż do poniedziałku, bo brak czasu na pracę na budowie

 


Pozdrawiam

marjucha

Jak obiecali, tak zrobili i mamy gotową konstrukcję dachu.

 


Już widać jaka będzie wysokośc pomieszczeń i zrobiło się zupełnie inaczej na poddaszu.

 


Ekipa ma wrócić za około dwa tygodnie, a ja w tym czasie muszę wymurować ściany szczytowe i zalać na nich wieńce.

 


Oby pogoda dopisała, to będzie dobrze

 


Co prawda gdy wracam z pracy to jest ciemno, ale trzeba będzie uruchomić halogeny na stojaku i powinienem dać radę

 


Generalnie jestem zadowolony z ich pracy, ale poczekam jeszcze na opinię kierownika budowy.

 


I to na razie tyle wiadomości na dzisiaj

 


Pozdrawiam

marjucha

Nie skończyli, za to zarzekają się że zrobią to dzisiaj.

 


I w sumie wygląda to bardzo prawdopodobnie, bo wszystkie jętki już docięte i tylko je dzisiaj umocować.

 


Poza tym dzisiaj mają pomalować podbitkę, która będzie sobie powoli schnąc do czasu, aż cieśle wrócą już jako dekarze .

 


Poza tym czekam jeszcze na wyceny okien z dwóch firm, a potem trzeba wybrac najtańsze i się tam przejechać żeby ustalić szczegóły.

 


Pozdrawiam

marjucha

Cieśle, mimo zimy, jednak wczoraj pracowali.

 


Skończyli stawianie krokwi na garażu i dzisiaj chcą skończyć więźbę

 


Twierdzą, że jeśli pogoda ich nie wygoni, to dzisiaj założą wszystkie jętki i okucia.

 


Ja się cieszę, bo od czwartku zamierzam rozpocząć murowanie i chcę skończy jak najszybciej się da, żeby mogli kłaść dachówkę.

 


Jak skończą to pewnie wstawię jakieś zdjęcia(o ile nie będzie zbyt ciemno)

 


Pozdrawiam

marjucha

Niestety tempo prac spadło bo zrobiło się biało i mroźno.

 


Jak na razie ekipa jest ok i brak zgrzytów

 


Końcówki krokwi są zdobione według wzoru a'la Ania i wyglądają tak

 

 


http://images33.fotosik.pl/410/6d0fb9eda3316c45med.jpg

 


Tak wygląda dom w chwili obecnej od strony garażu

 

 


http://images24.fotosik.pl/298/9a435f882219af93med.jpg


i widać już zarys dwóch płaszczyzn dachu.

 

 


Tak dom wygląda w chwili obecnej od frontu

 


http://images50.fotosik.pl/33/6d056a276ce89480med.jpg

 


A teraz zdjęcie Inwestorki z wykonawcą

 

 


http://images25.fotosik.pl/297/89333ee21226a783med.jpg

 


Powoli widać już jaka będzie wysokość pomieszczeń u góry i nie wygląda to źle. Trzeba jeszcze dokończyć stawianie krokwi, wstawić jętki i resztę okuć i będzie git.

 


Na razie czekam aż mróz odpuści i wtedy szybko chcę dokończyć szczyt, żeby można było kłaść dachówkę.

 


I to na razie tyle.

 


Pozdrawiam

marjucha

Wczoraj nie popracowałem na budowie.

 


Znowu dorwały mnie inne obowiązki.

 


Dzisiaj taki trochę zwariowany dzień.

 


Cieśle dojechali dopiero po 10 bo po drodze musieli zabrać z tartaku brakujące elementy więźby.

 


Przyjechał też z nimi murarz, który ma obmurować kominy cegłą klinkierową i trzeba było na szybko zorganizować cegłę klinkierową, zaprawy i inne drobiazgi.

 


Wsiadłem w samochód, zaczepiłem przyczepkę i wio do hurtowni.

 


Kupiłem brązową cegłę "silesja" lub jakoś tak

 


Mi się podoba

 


Potem musiałem podmurować komin i osadzić płytę wspornikową pod klinkier, a potem znowu podmurować komin.

 


I tak minęło mi pół dnia.

 


Cieśle dalej stawiają krokwie i prawie skończyli,ale pogoda nietęga

 


Teraz przyszedł przymrozek i sypie śnieg

 


Szkoda, że aparat sobie pojechał, bo tak jakoś pięknie się zrobiło na zewnątrz.

 


Pozdrawiam

marjucha

Wczoraj cieśle postawili tylko sześć par krokwi, ale za to mają przygotowanych kilka następnych

 


Dzisiaj pracują od około 7.30 i już stawiają następne krokwie .

 


Niestety strasznie wieje i nie wiem czy jest sens żebym szedł murować szczyty .

 


Zaraz idę na budowę i ocenię to jeszcze raz

 


Pozdrawiam

marjucha

Cieśle zjawili się wczoraj za dwadzieścia dziesiąta, a więc byli przed czasem.

 


Przy rozładunku uszkodzili jedną krokiew i będą musieli ją wymienić .

 


Poza tym robota paliła im się w rękach.

 


Wybraliśmy z Anią wzór zdobienia końcówek krokwi i murłat i jesteśmy zadowoleni.

 


Cieśle położyli murłaty na wieńcu domu i przygotowali pierwszą parę krokwi do postawienia.

 


Na początku chcieli ją jeszcze postawić, ale tak wiało że sobie odpuścili.

 


Ja wczoraj domurowałem dwa pustaki systemowe do komina, ale też sobie odpuściłem, bo za bardzo wiało.

 


Zakupiłem za to złącza ciesielskie i gwoździe karbowane. No i paletę cegieł bo mi zabrakło.

 


Dzisiaj cieśle(sztuk trzy) maja być na budowie parę minut po siódmej i efekty prac mają być bardziej okazałe.

 


Pozdrawiam

marjucha

Tak jak pisałem w komentarzach cieśle potwierdzili swoje przybycie jutro około godziny 10 wraz z przygotowaną częściowo więźbą.

 


Hurra

 


Trzeba wziąć jutro dzień wolnego, żeby wybrać wzór zdobienia krokwi i pojechać po materiały których sobie zażyczą .

 


Zobaczymy jak szybko się uporają ze swoją pracą, bo ja też chciałbym zrobić swoje(dokończenie szczytów).

 


Postaram się na bieżąco zdawać relację z postępów prac przy stawianiu więźby.

 


Pozdrawiam

marjucha

Ostateczny termin wejścia cieśli to wtorek 18.11.

 


Od dzisiaj przygotowują sobie więźbę w tartaku i od wtorku mają ją składać na miejscu.

 


Policzyłem dzisiaj ilość cegły klinkierowej potrzebnej na obudowanie kominów i pozostaje tylko ją zamówić.

 


Znalazłem też dzisiaj brakujące pustaki kominowe(bo porozbijałem je przypadkiem ) i po pracy jadę po nie.

 


Wieczorem dostanę też od brata wzornik szprosów, bo okna prawdopodobnie będą ze szprosami. Kwestia różnicy w cenie pomiędzy tymi ze szprosami, a tymi bez .

 


Powoli zaczynam panować nad tym co się dzieje na budowie

 


Hurra

 


Dalej szukamy drzwi i bramy garażowej.

 


Jak na razie drzwi wejściowe podobają się nam takie:

 

 


http://domownik.kqs.pl/galerie/g/gdynia-wz-r-2s_203_k.jpg

 


albo takie

 

 


http://domownik.kqs.pl/galerie/g/gdynia-wz-r-6s_207_k.jpg


Osobiście skłaniam się ku tym drugim, ale czas pokaże .

 


W każdym razie dalej szukamy.

 


Pozdrawiam

marjucha

Wczoraj ustaliliśmy, że cieśle będę na budowie od poniedziałku.

 


Jutro będą szlifować końcówki krokwi i murłat, tak aby elementy widoczne (bo podbitki robić nie będziemy) były gładkie i w poniedziałek zjawią się z materiałem na budowie.

 


Mimo podpisanej umowy na wykonanie pokrycia dachowego, udało mi się jeszcze utargować jeszcze prawie tysiaka, więc dzień zaliczam do udanych

 


Popołudniu domurowałem jeszcze trochę kominów i teraz czekam na cieśli zanim będę je murował dalej.

 


Czas dać okna i drzwi do wyceny, żeby po zrobieniu dachu można było zamknąć budynek i robić w środku.

 


Pozdrawiam



×
×
  • Dodaj nową pozycję...