Decyzja o budowie zapadła jakiś rok temu, wtedy rozpoczęliśmy formalności związane z nabyciem działki, której właścicielami staliśmy się ostatecznie 24 maja 2011. Od tego czasu działka spokojnie czekała na magiczne BUDUJEMY. Głównie ze względów finansowych budowa miała się jednak rozpocząć w okolicach roku 2014, ale nie było powodu zwlekać z papierologią w końcu pozwolenie jest ważne 2 lata a o kolejne 2 możemy je wydłużyć kolejnym wpisem w dzienniku budowy (np. wykonanie wykopu pod fundament). I tak zgromadziliśmy mapę 1:1000, pismo dotyczące zaopatrzenia w wodę i kanalizację oraz warunki przyłączą z zakładu energetycznego. To wszystko złożyliśmy wraz z wnioskiem o wydanie decyzji o warunkach zabudowy. I tak w połowie października otrzymaliśmy decyzję
jednak radość szybko się kończyła, ponieważ wysokość górnej krawędzi elewacji nie mogła przekroczyć 5m a nasz wymarzony dom miał 5,80m
kilka porad u znajomych/rodziny posiadających wiedzę w tym temacie, wszyscy radzili szukać innego domu, ale coś mnie tknęło żeby zadzwonić do gminy i dopytać. Pani uprzejmie wyjaśniła, że mogę napisać podanie do wójta o zmianę decyzji, na pytanie jaka jest szansa, że decyzja zostanie zmieniona po naszej myśli usłyszałam "95%"
Przygotowałam więc podanie z niemal błaganiem o zmianę tego jednego parametru, załączyłam stronę katalogową projektu, przekrój z zaznaczonymi wszystkimi wymiarami. Wysłane, czekamy. Jeszcze przed Nowym Rokiem zadzwoniłam złożyć paniom w gminie życzenia a tylko przy okazji dowiedzieć się na jakim etapie jest nasze podanie
Czekało na podpis i wysyłkę. Dotarła w połowie stycznia
Jeszcze tego samego dnia zakupiliśmy projekt Kasjopea III odbicie lustrzane
Projekt mamy już w domu. W zeszłym tygodniu wysłałam kolejne pisma: do Zakł. Energ. o przepisanie z poprzedniego właściciela warunków przyłącza na nas i o lokalizację zjazdu z drogi publicznej. Czekamy. W między czasie myślę nad zmianami. Na chwilę obecną jednymi pewny zmianami są:
- poszerzenie garażu (a co za tym idzie kotłowni i gabinetu) o 1m i zmiana kąta nachylenia dachu (musimy go spłaszczyć żeby nie wszedł w okna na piętrze)
- do kotłowni obok okna zrobimy dodatkowo drzwi
- w salonie wstawimy murowany słup zamiast konstrukcyjnego okiennego przy wyjściu na taras
- likwidacja balkonu od strony ogrodu jednak pozostawiamy okna balkonowe (będą tam tylko barierki)
- likwidacja narożnego okna w jednej z sypialni na rzecz zwykłego na ścianie bocznej podobnie jak w pokoju obok
- połączenie gabinetu na piętrze z garderobą celem uzyskania dodatkowego pokoju dziecinnego/gościnnego
- likwidacja pralni gdyż jej wymiary i tak są niewystarczające
Póki co na działce zima w pełni
Aha i zapomniałam dodać, że jeśli się wyrobimy z formalnościami urzędowymi to na jesieni zrobimy fundamenty a jak i bank będzie dla nas łaskawy i szybko załatwimy kredyt to być może przed zimą powstanie stan surowy otwarty