Technika idzie do przodu, chyba nawet szybciej niż wykańczanie ( wykończanie ? ) naszej hacjendy. Jeżeli wierzyć naszym fachowcom, duetowi Paolo e Marco, wkrótce wezmą się za stworzenie naszej łazienki. Przyjemnego miejsca do zażywania kąpieli, mycia rąk i tej czynności po której ręce powinno się bezwzględnie myć. Tej czynności, w czasie bardzo wielu ludzi lubi czytać, snuć przemyślenia i planować detale planu opanowania świata
Technika umożliwiła stworzenie wizualizacji naszego "bafrumu"
Drzwi prysznicowe "Koło" 120 cm, dla prawdziwych twardzieli:
Wersja z jedną podporą stolika i dwiema. Koniec końców wybraliśmy z jedną. Cały czas się zastanawiamy czy zrobić lustro na całą szerokość ściany, czy tylko nad stolikiem... oto jest pytanie... W sumie lustro przydaje się do czynności wykonywanych nad umywalką, ale po co lustro do czytania... wiem, wiem, optycznie powiększy pomieszczenie...ale jaki to ma związek z czytaniem ?
Łazienka z góry:
Mam nadzieję że na żywca wyjdzie przynajmniej podobnie. Przypomina mi się tutaj kawał o Billu Gatesie:
Bill Gates umarł i trafił przed oblicze św. Piotra, który zapytał się go
dokąd chce trafić do Nieba czy do Piekła. Chciałbym zobaczyć jak jest i tu i tam
? odpowiedział Bill św. Piotr zaprowadził go do Nieba. A tam anioły ze
skrzydłami, niebiańska muzyka, cisza i spokój. Potem św. Piotr zaprowadził go do
Piekła. A tam piaszczysta plaża, słońce, ciepłe morze, dziewczyny w bikini,
kelner serwujący zimne drinki. Zostaję w piekle ? powiedział Bill. Po tygodniu
św. Piotr odwiedza Piekło. A tam ogień, diabły, opary siarki i Bill Gates
smażący się w kotle ze smołą. Św. Piotrze co się stało to było takie piękne a
teraz ? - spytał Bill. To było tylko wersja demo odpowiedział św. Piotr.
Mam nadzieję że nasi fachowcy nie pracują w Microsofcie