Po bardzo długim czasie "przymierzania się" do podjęcia jakichkolwiek kroków zbliżających nas do własnego domu, wreszcie nadszedł TEN czas.
Zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny, ale mocno wzorowany na Miłej Chwili M11.
Zmian jest całkiem sporo (żeby nie powiedzieć dużo), więc zrobię podsumowanie:
Parter:
- likwidacja wykuszy
- likwidacja zadaszenia nad tarasem (a co za tym idzie filarów)
- powiększenia garażu do dwu-stanowiskowego
- zamknięcie przejścia z kuchni do salonu
- likwidacja kominka
- likwidacja okna w kuchni od strony wejścia
- powiększenie łazienki do około 7 m2
I to by było na tyle nie licząc poszerzania okien.
Poddasze:
- oczywiście podniesienie ścianki kolankowej do 50-80 cm
- wyprostowanie dachu (do dwu spadowego)
- łazienka wydzielona z pokoju po lewej wchodząc po schodach
Ciężko opisuje się te zmiany. Mam nadzieję, że zostanę dobrze zrozumiany przez architekta
Jak tylko będę miał rzuty, to się nimi podzielę.
Nie ukrywam, że licząc na konstruktywną krytykę (z naciskiem na konstruktywną)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 20 wyświetleń