Zacznijmy historię od początku.
Działka została zakupiona już kilka lat temu z myślą, że kiedyś powstanie tam nasz wymarzony dom 
Działka spora bo ma 1800 mkw.
To skoro działka jest to powolutku wybieraliśmy projekt.
Po bardzo długich i trudnych dyskusjach wszyscy zainteresowani się zgodzili - wszystkim podoba się projekt Ambasador z DK.
Ale oczywiście jak to u nas bywa zawsze coś trzeba zmienić, a dodatkowo pewne rzeczy wymusił plan zagospodarowania przestrzennego więc wybraliśmy opcję indywidualnego projektu. Ale ogólna wizja oparta jest właśnie na Ambasadorze 
Skoro to już ustalone zaczęliśmy ubiegać się o pozwolenie na budowę, papierki, formalności .......
W międzyczasie doprowadzono nam wodę i prąd na działkę.
A dla relaksu już urządzamy ogród - tą część gdzie nic się nie będzie miało prawa dziać - żadne koparki ani budowlańcy nie mają tam wstępu.
O debatach na temat materiałów do wykorzystania, firm, sposobu budowy nie wspominam nawet bo to za dużo by do pisania było 
Na dzień dzisiejszy mamy:
- pozwolenie na budowę,
- kierownik budowy, inspektor już wybrani,
- budowlańcy wybrani.
- zgłoszone rozpoczęcie budowy,
I wygląda na to, że lada chwila zaczną powstawać fundamenty
Nie pisałam jeszcze z czego chcemy budować - jesteśmy jak najbardziej za tradycyjnym budownictwem więc wybraliśmy ściany z pustaków ceramicznych, dach z dachówki betonowej Braasa.
Teraz szukamy materiałów dobrych i tanich. Ale to chyba "tylko w Erze"
Przeszukuję internet w poszukiwaniu informacji - jaki pustak najlepszy i z którego zakładu. Włos mi się już jeży A do tego ceny idą w górę
Ciąg dalszy nastąpi jak coś zacznie się dziać 