Pojawiła się również garderoba w sypialni (gdzie światło jest wyjątkowo mało fotograficzne i ciężko cokolwiek uwiecznić)
- Czytaj więcej..
-
- 0 komentarzy
- 2 032 wyświetleń
Pojawiła się również garderoba w sypialni (gdzie światło jest wyjątkowo mało fotograficzne i ciężko cokolwiek uwiecznić)
I oto kolejna wiekopomna chwila - w końcu mam garderobę i szafy Yupiii - to już prawdziwa cywilizacja
Ponieważ wszystko u mnie musi być "inaczej" szafa w wiatrołapie jest też "inaczej".
Ma wąziutkie obramowanie (zamiast szerokiej listwy, która służy również do otwierania, ale mi się znudziła w poprzednim mieszkaniu).
Ma też bardzo minimalistyczne uchwyty - konweniujące z listwą obramowania.
Nadeszła wiekopomna chwila - zepsuł się pierwszy led w podbitce.
Założone 3 sierpnia 2010 roku i nie wyłączone do dziś - dniem i nocą.
I pierwszy padł.
Jak dla mnie - wynik całkiem niezły
HALO LUDZIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Aukcja jest i można piękne i smaczne rzeczy sobie zafundować - a Dziewczynom dać szansę na wyzdrowienie.
http://forum.muratordom.pl/showthread.php?235946-Galeria-fant%C3%B3w" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?235946-Galeria-fant%C3%B3w" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?235946-Galeria-fant%C3%B3w" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?235946-Galeria-fant%C3%B3w
Dzieło zmiany obić krzeseł zakończone :
Salon nabrał kolorów.
Ponieważ nic się nie dzieje i czekam na wiosnę to postanowiłam zrobić coś pożytecznego.
Jeden z moich ścierwów kompletnie zdewastował nasze krzesła z "ekoskóry" czyli jakiegoś badziewnego plastikowego materiału podbitego gąbką.
Krzesła były "tymczasowe" - kupione w celu spędzenia jednej (słownie : jednej) Wigilii i oczywiście przetrwały ponad 5 lat. Jak to z prowizorkami bywa.
Jedyną ich zaletą był fakt, że kosztowały coś koło 20 pln sztuka
Sprawdziłam ile kosztuje ich odnowienie i trochę mi skrzydła oklapły, bo 130 pln za sztukę to wersja tanio - bez materiału. Ja mam 8 sztuk. Za ponad 1000 pln to sobie można kupić nowe krzesła, więc pomysł odpadł.
Nie mam za cholerę zmysłu artystycznego (nie umiem narysować słoneczka) ale lubię robić rzeczy, w których efekt jest widoczny od razu.
Pomyślałam, że sama sobie te krzesła odnowię.
I tak zakupiłam taker, zszywki, piankę tapicerską, materiał (ale tylko kawałek - w razie gdyby mnie przerosło zadanie) i powzięłam cel : zdobyć odznakę młodego tapicera.
Dodatkowo była to okazja do ożywienia kolorem salonu.
I tak się stało :
Krzesło środkowe ma zarzucony materiał na oparcie, bo nie ma go do czego przyszyć takerem. Czekam na moją nadworną krawcową, ktora uszyje mi odpowiednie oparcia.
Generalnie - jestem z siebie dumna
Całość do dziś kosztowała 105 pln. Uszycie będzie kosztowało ok 100 pln, bo to prosta robota. Jedno siedzisko to 20 min. roboty z rozkręceniem i przykręceniem na miejsc. Dołożyłam też gąbkę, żeby było mięciutko
Fajnie mi kotki zdewastowały, nie ? LOL
Mam nadzieję, że się Wam podoba
Buzia rośnie i rośnie i się nudzi...............
Więc pojawiła się Petycja :
jest czarna, starsza o 3 miesiące i bardzo dobrze wychowana - pochodzi z domu tymczasowego.
Były pewne kłopoty - najpierw zdrowotne obu kotków, potem psychiczne (dokocenie nie jest proste)
Obecnie został tylko jeden problem : Buźka leje nam do łóżka . Ale jest bardzo terytorialna, więc mam nadzieję, że po sterylizacji problem minie. Oby
Mam nadzieję, że podobają się Wam kotki
A ponieważ dom bez kota to nie dom - długo nie wytrzymaliśmy. Mąż pojechał do schroniska i przywiózł takie maleństwo :
troszkę bylo wystraszone - tak ze 12 godzin ...
ale potem okazała się małym demonkiem ...
Ponieważ ma buzię "na pół" została Buźką ( czyli Two Faces z Batmana ) I jak widać jest szylkretką
Ponieważ dawno mnie nie było to napiszę co sie zmieniło.
Mąż ten sam, dzieci te same. Ale zmiany w stanie zwierzątek.
Nasze Kropka po 16 latach odeszła. Zostały tylko zdjęcia i wspomnienia.,,,:
Przepraszam, że na prywatne wiadomości odpisuję z takim opóźnieniem.Obiecuję zaglądać na FM co najmniej raz w tygodniu.
Szczerze przyznam, że nie zdawałam sobie sprawy,że ktokolwiek jeszcze czyta mój dziennik i może mieć pytania.
Zawsze chętnie odpowiem.
Jeszcze raz przepraszam
Przepraszam, że na prywatne wiadomości odpisuję z takim opóźnieniem.Obiecuję zaglądać na FM co najmniej raz w tygodniu.
Szczerze przyznam, że nie zdawałam sobie sprawy,że ktokolwiek jeszcze czyta mój dziennik i może mieć pytania.
Zawsze chętnie odpowiem.
Jeszcze raz przepraszam
BLOKERS ZBUDOWAŁ DOM.
Blokers siedzi na tarasie. Uwielbia lato, uwielbia swój taras. Już wyniósł talerze po niezapowiedzianych gościach. Już rozprostował nogi i odpoczywa.
Blokers zbudował dom.
Od kilku już lat- jakoś tak trzech chyba - cieszy się nim jak dziecko. Już wie, że to był dobry pomysł. To nic, że oddał budowie 3 lata życia. Że przez te lata spał niewiele, bo musiał się nauczyć wszystkiego o budowie. Niektórzy znajomi i rodzina miała już dość słuchania o technikach izolacji, mostkach cieplnych i wieloszybowych pakietach z ciepłą ramką. Nie wszyscy więc znieśli tę próbę- może to i lepiej.
Ale blokers postawił dom i temu się teraz przygląda. Co się zmieniło w jego życiu ?
Na pewno odkrył, że ma bliżej do zielonego. Patrzy na zielone z przyjemnością, sprawdza jak rośnie i nawet jak nie ma o tym zbyt wielkiego pojęcia - stara się zrozumieć zielone i nawet je pielęgnować.
Ma bliżej do natury. Odkrył - czego nie było widać z perspektywy balkonu w jego szuflandii - że każda pora roku jest piękna. Czasem musi założyć polar, żeby to zauważyć. W sezonie letni zamienia perfumy Incolence na zapach OFF przeciwkomarowy lub olejek waniliowy przeciw meszkom,. ale daje radę. W końcu nie musi już stać w kolejce do prysznica, więc mały problem
Blokers zauważył, że szczególnie, gdy temperatura się podnosi chętnie rezygnuje z ulubionego towarzysza blokersa - telewizora. W zasadzie tylko z przyzwoitości obejrzy jakiś program informacyjny Niebieskiej Telewizji - tak, żeby wiedzieć co się dzieje i nie wyjść na głąba. Telewizora nie chce mu się ciągnąć na taras, więc czasem wystarczy ściana na FB, by uchodzić za człowieka obytego w świecie polityki. Przecież tak fajnie śpiewają ptaki.
Blokers się wyciszył. Wraca z pracy i czuje się ... jak na wczasach. Obiad ? Opalić grila, kawałek mięsa - czasem jaki Cammebert. Butelka wina. bosko.
Co się zmieniło w społecznym życiu Blokersa ? Wydawałoby się, że niewiele, ale ....
Po pierwszym amoku odwiedzinowym sprawa się uspokaja. Ponieważ mówimy o rasowym blokersie, lwia część jego znajomych to blokersi.
Niektórzy - i to głównie z grona tych, którzy już mieli dość zbrojeń i rodzaju gruntów - odwiedzili go tylko raz. Szlag ich trafił i więcej tego nie robią.
Inni są stałymi bywalcami - wyczekiwanymi, takimi, którzy nie muszą się anonsować. Tacy narażają się wręcz na gniew Blokersa, gdy dowie się, że ci byli w Ikei i nie wpadli na kawę. Ten rodzaj znajomych ma stały abonament i hasło : "jak widzisz samochód na podjeździe to wpadaj" powinni traktować całkiem serio pomijając procedurę audiencji jak u papieża.
Jest tez trzeci segment. Znajomi zapełniający czas. Ci przypominają sobie o blokersie w sezonie grillowym. Niektórzy mówią otwartym tekstem : nie będę do Ciebie przyjeżdżać wiosną, bo chcę posiedzieć na tarasie, a jest za zimno.
Ci nie mają stałego abonamentu, a jednak nie powstrzymuje ich to od złożenia niezapowiedzianej wizyty. Zabijają czas na zdrowym, "wolnym" powietrzu poza Szflandią. Wpadają z pieśnią na ustach, z tabunem dzieci i .... pretensjami:
- nie masz bzu w ogrodzie ? Naprawdę ? To idiotyczne - a ja przyjechałam uciąć sobie trochę bzu
- ładna ta kostka, ale ile to sprzątania
- nie masz altany ? Weź postaw, zobacz, jak będzie padać to się musimy schować do środka
- przydałaby ci się markiza na tarasie
- kiedy mogę wpaść po jabłka ? masz dużo tych antonówek, prawda ?
- mogę sobie uciąć tych peonii ?
i Blokers się zastanawia - jak działa mechanizm pouczania i stawiania warunków u tych ludzi ? Ludzi, którzy nie przekopali piędzi ziemi w swojej doniczce w szuflandii. Ludzi, którzy cały rok nie pamiętają o Blokersie, ale latem nagle stają się "przyjaciółmi od dobrych rad".
Blokers się uśmiecha, robi grilla, wyjmuje butelkę wina (lub dwie). Wie, że oni w końcu wyjdą i pojawią się za rok. A on znów będzie spokojnie patrzył na zielone.Takie jak lubi i jakie chce mieć. Dla siebie, nie dla trzeciego segmentu.
A wersja na tył - osłona od sąsiada - będzie taka :
http://albamar.pl/90-801-large/trzmielina-oskrzydlona-euonymus-alatus.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/90-801-large/trzmielina-oskrzydlona-euonymus-alatus.jpg
http://albamar.pl/54-271-thickbox/jasminowiec-snowbelle-philadelphus-.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/54-271-thickbox/jasminowiec-snowbelle-philadelphus-.jpg
i pewnie jeszcze jakaś śliwka...
http://www.agroflora.pl/images/5166_3720_4d721d202fc02.jpg" rel="external nofollow">http://www.agroflora.pl/images/5166_3720_4d721d202fc02.jpg
Tu wspomniane rozszerzenie tarasu :
Po prawej widać stojak z wężem i tu będzie rósł klon :
http://albamar.pl/29-766-large/klon-palmowy-atropurpureum-acer-palmatum.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/29-766-large/klon-palmowy-atropurpureum-acer-palmatum.jpg
Od strony Teściówki :
Z okna w kuchni będę patrzeć na magnolię Nigra
http://iglaco.com/data/gfx/pictures/medium/6/6/266_1.jpg" rel="external nofollow">http://iglaco.com/data/gfx/pictures/medium/6/6/266_1.jpg
Myślę jeszcze nad perukowcem w ogrodzie.
http://gardenpark.nazwa.pl/domowy/gardenpark1/image/cache/data/perukowiec%20royal%20purple/roy-500x500.jpg" rel="external nofollow">http://gardenpark.nazwa.pl/domowy/gardenpark1/image/cache/data/perukowiec%20royal%20purple/roy-500x500.jpg
tu wychodzi okno z salonu :
TU planowane roślinki :
żeby nie zasłaniało winogron małża :
http://albamar.pl/19-752-large/konwalijnik-niger-ophiopogon-planiscapus.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/19-752-large/konwalijnik-niger-ophiopogon-planiscapus.jpg
http://albamar.pl/12-807-large/kostrzewa-eliah-blue-.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/12-807-large/kostrzewa-eliah-blue-.jpg
http://albamar.pl/217-1302-thickbox/berberys-thunberga-bagatelle-berberis.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/217-1302-thickbox/berberys-thunberga-bagatelle-berberis.jpg
http://albamar.pl/13-49-large/kostrzewa-pic-carlit-.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/13-49-large/kostrzewa-pic-carlit-.jpg
Powyższe będzie przy chodniczku bardziej. Po środku chyba padnie na jakieś juki...
Na tę rabatkę plan jest taki :
dziwna roślinka o przeźroczystych kwiatkach http://albamar.pl/177-1133-thickbox/paronychia-macierzankowa-.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/177-1133-thickbox/paronychia-macierzankowa-.jpg
wolno rosnący iglaczek :
http://albamar.pl/82-428-thickbox/swierk-kujacy-bialobok-picea-pungens.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/82-428-thickbox/swierk-kujacy-bialobok-picea-pungens.jpg
i niedźwiadek : http://albamar.pl/13-49-large/kostrzewa-pic-carlit-.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/13-49-large/kostrzewa-pic-carlit-.jpg
A to kolejna rabatka do zagospodarowania :
tu wychodzi okno z salonu :
TU planowane roślinki :
żeby nie zasłaniało winogron małża :
http://albamar.pl/19-752-large/konwalijnik-niger-ophiopogon-planiscapus.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/19-752-large/konwalijnik-niger-ophiopogon-planiscapus.jpg
http://albamar.pl/12-807-large/kostrzewa-eliah-blue-.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/12-807-large/kostrzewa-eliah-blue-.jpg
http://albamar.pl/217-1302-thickbox/berberys-thunberga-bagatelle-berberis.jpg" rel="external nofollow">http://albamar.pl/217-1302-thickbox/berberys-thunberga-bagatelle-berberis.jpg
Powyższe będzie przy chodniczku bardziej. Po środku chyba padnie na jakieś juki...
06.06.2012
Troszkę fotek porobiłam. Zaczynam myśleć o roślinkach.
Taras został zaolejowany na sezon
Wejście do domku już też lepiej , schodek poprawiony :
Rabatka pod oknem :
23.05.
Kostka skończona. Teraz kilka dni piaskowania i zabieramy się za demolkę ogrodu. Już z górki ? Może ...
I posiadam taki oto klombik pod oknem kuchennych na którym za boga nie wiem co posadzę :
Wzbogaciłam się też o schodek do śmietnika (za nisko położony marmolit na płocie i za wysoko podłoga śmietnika - trzeba było przykryć
Tak niedawno wyglądał ogród z tarasu :
A tak obecnie wygląda ogród z tarasu :
Jeszcze jutro i już chyba koniec
22.05.
W kwestii poszerzenia tarasu (a raczej chodniczka przed nim) to chodziło o takie coś :
Dziś jednak los nie był dla nas łaskawy. Co chwila był problem. A to się skończył piasek, a to kostka , a to kierowca z kostką pojechał nie tam gdzie trzeba (a tam gdzie pojechał to się zakopał) ... więc jak widać prace trwają.
Tak to wygląda od ogrodu:
Po prawej - wycięta przez Małża trawka czeka na implantację wokół tarasiku - bo nie chcemy mieć gołej ziemi, a trawka może się przyjmie (może). Choć Rasia dziś zrobiła odbiór i powiedziała, że się przyjmie Ale nie mam tego na piśmie...
Trawki jest dość poro wycięte ...o takie kwadraty :
A potem chodniczek do Teściówki :
Zarobiona dziura na podjeździe (wersja poprzednia powyżej )
Udało się bez jakiegoś kolosalnego spadku . Co oczywiście kosztowało 56 ton piachu.
Pojawiła się większa część wjazdu do garażu :
Tu widać z jak trudnym terenem przyszło im się zmagać. A wjazd jest na równo z ulicą oczywiście :
Piękne nowe schody mojej Teściowej :
z chodniczkiem - na razie z jednej strony
Bagno wszystko zeżre - podsypka też
Prace trwają : polewanie w celu związania podsypki.
wyjście z domku :
POd oknem kuchennym - klombik - nie wiadomo co tam będzie rosło - po prawej chodnik do śmietnika
i widok na śmietnik :
i z boku domu :
Prace trwają
o bardziej tak ... i schodek do poprawki jutro
17.05.2012
Pierwszy fragment zrobiony :
Widok z wejścia do domu
Takie będą przed drzwiami wejściowymi :
http://www.mojsklepogrodniczy.pl/ShopImages/product/10735WH.JPG" rel="external nofollow">http://www.mojsklepogrodniczy.pl/ShopImages/product/10735WH.JPG
Góry humusu już nie ma.
Cały beton rozbity i wywieziony (25 m3)
Teren wyrównany
Trawa zasiana
Podlana
Za dwa tygodnie - kosteczka