Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    0
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    31

Entries in this blog

Gardenia79

Perypetie działkowe

 

Zaczynam dziennik...

 

Wychowana w domu zawsze marzyłam o własnym. Domu nigdy nie rozważałam w kategorii jakiś niedogdności typu odśnieżanie, naprawa dachu, jesienne sprzątanie itp. Kontakt z przyrodą własny kawałek ziemi jest mi potrzebny jak powietrze. Po 10 latach mieszkania w bloku (gdzie dla mnie nie ma czym oddychać- tylko betony) WRESZCIE moje marzenie ma szansę się spełnić .

 

 

Wybór działki

 

Działkę (właściwie kawałek pola) nabyliśmy z mężem jeszcze zanim się pojawiły dzieci. 30 km za miastem. Cisza spokój, rezerwat, bajka...

 

Zakupu dokonywaliśmy w okresie maj- wrzesień, lato tego roku było suche. Następne już niekoniecznie. Okazało się, że woda dość wysoko w gruncie, drogę ok 50 m w zasadzie sami musielibyśmy robić. Mimo to zdecydowaliśmy się na projekt gotowy wystąpiliśmy i dostaliśmy pozwolenie na budowę, podciągnęliśmy media ALE się nie pobudowaliśmy. Okazało się, jak przyszło dziecko na świat, że dojazdy do pracy zorganizowanie opieki nad dzieckiem, odbiór, zawiezienie dziecka zajmie tyle czasu, że radości z domu poza miastem to my mieć nie będziemy....

 

 

Przeczekaliśmy w mieszkaniu w bloku. Niedługo będziemy właścicielami wąskiej bo zaledwie 12,5 m działki w mieście.

 

Pomimo tego, że jest wąska, niepełnowartościowa (dom wyłącznie w granicy), sąsiedztwo niesie ryzyko bliskiej zabudowy to jednak zdecydowaliśmy się z następujących przyczyn:

 

1. Blisko rodzina

 

2. Jednak to miasto szkoła, przedszkola gminazja

 

3. Więcej możliwości dojazdu do pracy, miasta

Gardenia79
DOM. Zawsze chciałam mieć dom. Wychowałam się w domu i przeniesienie się do mieszkania w bloku stanowiło dla mnie nie lada wyzwanie. Owszem samodzielność, nikt nie dziamga nad uszami, ale brak ogrodu, wiecznie duszno... ech co tu dużo mówić- nie nadaję się na blokersa. Do budowy domu podejście jedno już było. Działka 30 km za miastem dzikość przyrody, rezerwat, urocza, piękna ale w maju. Na wiosnę i zimą okazuje się, że dużo wody, bez kaloszy się nie obędzie, dla niezmotoryzowanej- problem. Pojawia się młoda latorośl i pomimo wydanego pozwolenia na budowę


×
×
  • Dodaj nową pozycję...