Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    183
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    190

Entries in this blog

tabaluga1

Dziś spotkałam się na budowie z instalatorem wod. kan i co. Ponieważ okna będą montowane 28 lutego, a nam zaczęło się trochę spieszyć pan od instalacji hydraulicznej zacznie swoją działalność za około półtora tygodnia, żeby tynkarz mógł 1 marca wejść z tynkami. Domek jest póki co zamykany na kłódkę więc droższe instalacje przed montażem okien nie wchodzxą w grę. Również elektryk zacznie działać przed montażem okien więc mam nadzieję, że uszy i oczy sąsiadów będą czujne. Oczywiście mam przy tym ogromną nadzieję, że zima już do nas nie zawita tej wiosny.

 


A więc elektryk i hydraulik właściwie załatwieni . Tynkarza załatwił mąż osobiście .

 


Powoli zaczynam też myśleć nad koncepcją wykończenia domku. W tym celu udałam się w sobotę do dużego salonu łazienek w Częstochowie. Przeżyłam oooooooogromne rozczarowanie. Nic nie rzuciło mnie na kolana. Kilka kolekcji podobało mi się, ale znam je z forum i domu mojej siostry. Bardzo podoba mi się Castanio i Inwerno z Tubądzina, ale takie ma moja siostrunia i nie chciałabym jej dublować. Myślę też o kolekcji Tajga

 


http://www.tubadzin.pl/flash.php?lang=1#hStrona=kolekcje_szczegoly,hLan=1,hSound=true,hLoop=1,hStrona_sub=lazienkowe,hKolekcje_id=147,hKolekcje_produkt_id=" rel="external nofollow">http://www.tubadzin.pl/flash.php?lang=1#hStrona=kolekcje_szczegoly,hLan=1,hSound=true,hLoop=1,hStrona_sub=lazienkowe,hKolekcje_id=147,hKolekcje_produkt_id=

 


lub organic z opoczna:

 


http://www.opoczno.com/index2.php?id=61&KolekcjaGrupaID=109&KolekcjaID=241," rel="external nofollow">http://www.opoczno.com/index2.php?id=61&KolekcjaGrupaID=109&KolekcjaID=241,

 


a przynajmniej coś w tym stylu.

 


Rozczarowała mnie kiepska ekspozycja niektórych naprawdę ładnych kolekcji.

 


Chyba będziemy się zaopatrywać w naszym pobliskim sklepiku, gdzie wszystkie kolekcje są ładniej wyeksponowane no i ceny o dziwo sporo niższe.

 


Upatrzyłam też już umywalkę do dolnej łazienki:

 


http://www.kolo.com.pl/produkt_sku_2936.html" rel="external nofollow">http://www.kolo.com.pl/produkt_sku_2936.html

 


Widzicie cenę

 


W moim sklepiku ta sama kosztuje 123zł a w Częstochowie 169zł. Nie wiem więc skąd ta cena w katalogu firmy: 900zł

tabaluga1

Tak nisko chyba jeszcze nigdy nie spadłam Oczywiście z moim dziennikiem. No ale to wynik ciszy na budowie. Odkąd rozliczyłam się z dekarzami i mąż pozabijał okna nic właściwie się nie dzieje. Odpoczywamy po ciężkim poprzednim roku i zbieramy siły, by wkrótce wystartować z wykończeniówką.

 


Muszę się tylko pochwalić, że zamówiłam i częściowo zapłaciłam za okna. Po kilku wycenach (jednej szokującej dla nas i znajomych- ale o tym za chwilę) zdecydowaliśmy się na firmę Oknoplast Kraków. Umowę podpisałam już w zeszły czwartek- 4 stycznia. Dwa dni wcześniej dostałam od nich wycenę wstępną na 17 000zł, następnego dnia miałam szczegółowy pomiar (i tu bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie właścicielka firmy, która tego pomiaru dokonywała- bardzo dokładnie- każde okno było mierzone w kilku miejscach).W czwartek z samego rana zadzwoniono z oknoplastu z ostateczną wyceną (dostałam jeszcze mały rabacik oprócz grudniowej 40% zniżki promocyjnej) Tak więc nasze okna w okleinie obustronnej złoty dąb wyniosą 16 416zł z montażem. Okna w systemie Veka, Profil: Awans, listwa ozdobna. Okien w sumie 18 sztuk. Termin montażu mam wyznaczony na 28 lutego. Dopiero Mam nadzieję, że zima nie przypomni sobie, że to właśnie jej pora

 


A teraz o firmie, która nas zaskoczyła swoją wyceną. Właściwie byliśmy już zdecydowani na okna Gealana, które w październiku wyceniono na 14 000. Teraz, po szczegółowym (ale bardzo szybkim w przeciwieństwie do oknoplastu pomiarze) dostaliśmy wycenę na 24 000zł. Mąż, jak zobaczył tą kartkę, wyszedł bez słowa.

 


Ja wykonałam szybki telefon do Dabell i po krótkiej i miłej naradzie, postanowiłam właśnie spróbować w oknoplaście. Kiedy miałam już wycenę z oknoplastu, facet z Gaelana przypomniał sobie, że nie wziął pod uwagę żadnych upustów, rabatów itp i sam przyszedł do nas do mieszkania. Tym razem okna miały kosztować już 17 000zł. Zdecydowaliśmy jednak, że bierzemy oknoplast. Dabell- jeszcze raz bardzo dziękuję.

 


Mąż załatwił też tynkarza- ma wejść zaraz po oknach- 1. marca. Za metr2 chce 10 zł. To chyba nie jest dużo? Mam nadzieję, że tynki będą ładne. Oczywiście wcześniej zacznie działać elektryk.

 


A tak poza tym, to dzisiaj mija rok, jak jestem na tym forum

 


Chyba nie muszę pisać, że gdybym tu nie trafiła, to pewnie domku jeszcze by nie było. Takie wyzwanie mogłam podjąć tylko z Waszą pomocą. Przyznaję jako kolejna forumowiczka, że to forum to niezastąpiona kopalnia wiedzy, poparta ogromnym doświadczeniem forumowiczów, wspaniałych doradców. Jeszcze raz bardzo dziękuję Wszystkim za dobre rady, wskazówki, wszelkie krytyczne komentarze, szybką interwencję i żywą reakcję w razie problemów i moich wątpliwości.

 


Wiem, że zawsze znajdę w Was wsparcie i pomoc. Dziękuję

tabaluga1

Okna zabite na okres zimy, a tu zimy nie widac. Mężulek zrobił też drzwi wejściowe- na kłódkę i nikt nam się już nie plącze po domku. I jakoś tak mi z tym lżej na sercu, bo wiem, że i okienko bezpieczne i domek niedostępny dla nieproszonych zwiedzających. Wczoraj przeczytałam na forum o oknach, że nie ma co liczyc na obniżkę cen. Stal i szkło po Nowym Roku idą w górę, a wraz z nimi oczywiściem okna. Czyli sytuacja odwrotna niż zwykle. W związku z tym postanowione- temat okien w najbliższym tygodniu najważniejszy.

 


Zaczęliśmy też zgłębiac temat kominka -oczywiście z płaszczem wodnym. Ostatnio na tapecie jest firma włoska EDILKAMIN. Mają bardzo ładną obudowę, tylko coś mało osób na forum wypowiada się na ich temat.

 


Wyobraźcie sobie jeszcze, że do tej pory nie rozliczyłam się z murarzami. Chyba nie zależy im na pieniądzach

tabaluga1

No to mam stan surowy otwarty zakończony. Jednocześnie zakończyliśmy ostatecznie budowę na ten rok. Wejście do domku- a raczej fundament wymurowany (bloczkami), podobnie taras. Wszystkie ścianki działowe wymurowane- łącznie ze spiżarką pod schodami:

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach037.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach037.jpg

 

 

 

Ten mały kawałek murku (widoczny po prawej stronie) będzie oczywiście wycięty kątówką. Murarz się rozpędził i zaczłą murować trochę za szeroko- brakło by miejsca na węgarek z lewej strony.

tabaluga1

 


Właśnie odzyskałam męża, a moje dzieci ojca. Brzmi to dziwnie, ale po kilku miesiącach intensywnej nauki, mój mąż zdał wczoraj ostatni egzamin specjalizacyjny i "wrócił" na łono rodziny. Z sypialni zniknęły sterty książek, na które nie mogliśmy już patrzeć, a ja jestem dumna z mojego mężusia.

 


Od teraz budujemy już razem. A może raczej wykańczamy.

 


Przy tej okazji muszę wyznać, że plan założony na ten rok zrealizowaliśmy w 100%. Bardzo pracowity był ten roczek (moje mianowanie, budowa domku, teraz męża egzaminy) i myślę, że możemy być z siebie zadowoleni.

 


Zdradzę Wam jeszcze, że mój mąż w przerwie uczenia się, dokonywał bardzo poważnych zakupów. Gromadził sprzęt do wykańczania domku. Myślę, że teraz ze zdwojoną energią przystąpi do działania. Póki co opuszcza mnie jeszcze na trzy tygodnie

tabaluga1

No to mamy stan surowy otwarty

 


Dziś rano moim oczom ukazało się takie oto okienko dachowe:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach001.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach001.jpg

 

 

 


I jest to jednak jedyne okno dachowe w całym domu. Po konsultacjach z dekarzem doszliśmy do wniosku, że wystarczy jedno- w największym pokoju. Najwyżej kiedyś dołożymy w innych, choć nha razie takiej wersji nie przyjmujemy.

 

 

 

 


Na poniższym zdjęciu widać ten trzeci komin, który był dobudowywany na specjalne życzenie kominiarza (to ten mały w samej kalenicy):

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach004.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach004.jpg

 


A to strona północna- widok na okno klatki schodowej:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach005.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach005.jpg

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach006.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach006.jpg

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach007.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach007.jpg

 


i strona południowa:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach008.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach008.jpg

 

 


A tu już dolna łazienka- zyskała ściankę i otwór drzwiowy:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach011.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach011.jpg

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach012.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach012.jpg

 

 


Tam w głębi zmieści się prysznic. Na ścianie oddzielającej prysznic od reszty łazienki będzie wc Geberit, a przy wejściu przy słupie mała prostokątna umywalka, już sobie upatrzyłam.

 


O właśnie tu będzie ta umywalka (po prawej widać fragment słupa, po lewej wejście do łazienki):

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach013.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach013.jpg

 


to cała klatka schodowa z widokiem na wejście do łazienki po prawej i zaczątkiem ściany do spiżarki po lewej:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach010.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach010.jpg

 

 


A to komin wentylacyjny w kuchni:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach014.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniecdach014.jpg

 

 


Zostały jeszcze drobne prace wykończeniowe. typu taras i wejście,no i ta ścianka do spiżarki.

 


Jeśli chodzi o dekarzy, to jestem zachwycona. Pełen profesjonalizm, szybko, sprawnie i bezproblemowo. Z ułożeniem dachówki uporali się w dwa dni. Muszę jeszcze dodać, że pochwalili kominy, tzn jakość ich wykonania. Podobno są czyściutkie w środku, równe.

 


Muszę kończyć, bo czas do pracy. Wpadnę wieczorkiem by poszperać w innych dziennikach i nadrobić straaaaszne zaległości w komentarzach moich ulubionych "dziennikarzy"

tabaluga1

A to taras we własnej osobie:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniec061105408.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniec061105408.jpg

 

 


Znalazłam właśnie artykuł o kominach. Wynika z niego, że komin ze stali może mieć przekrój fi 120. A u mnie nie możer mieć nawe 150. I co Wy na to?

 


Rozmawiałam też w tej sprawie z pewnym fachowcem. Stwierdził, że kominiarz ustanawia tu własne prawo, ale poniekąd w tej kwestii ma trochę racji. Chodzi tu bowiem o kominy z kuchni i łazienki a więc miejsc, gdzie jest najwięcej pary wodnej. Po rurach stalowych ta para skraplałaby się i spływała w dół.

tabaluga1

Piękna polska złota jesień się skończyła, mięliśmy już nawet sporą namiastkę zimy.

 


Ale do rzeczy.

 


Na budowie trochę się dzieje. A moje nerwy, za sprawą miejscowego kominiarza, są już na krańcu wyczerpania. Jak pewnie zauważyliście na poprzednich zdjęciach, wymurowano już dwa kominy, na dachu pojawiła się folia i dekarze wzięli się ostro do łacenia. Ponieważ kominiarz słynie ze swej surowości- szef dekarzy poprosił mnie jeszcze o konsultacje z owym panem, żeby nie było później kłopotów. Przy okazji wspomniałam mu jeszcze o stalowych kominkach wentylacyjnych, które w projekcie mają przekrój fi 150 i wychodzą ponad dach w postaci wywietrzaków. Kominiarz, kiedy to usłyszał, zrobił wielkie oczy i absolutnie zabronił stosowania takiego rozwiązania. Komin ma być murowany i tyle. Powołał się przy tym na jakieś normy (nawet podał mi numer) i stwierdził, że innej wersji nie przyjmie. W związku z tym musiałam znów prosić murarzy. W dodatku kominiarz wymaga dojścia do każdego komina- nawet tych wentylacyjnych. Dekarz obliczył mi więc, że taniej wyjdzie zamontowanie trzech wyłazów, niż schodków kominiarskich do trzech kominów.

 


Ale będę miała doświetlony strych.

 


Wczoraj rozpoczęło się murowanie trzeciego komina, trzeba będzie oczywiście wyciąć otwór w folii i łatach. Drugi murarz zabrał się do murowania tarasu.

 


A dekarze zamontowali jeden wyłaz, zrobili obróbki blacharskie wokół dwóch kominów, przybili płytki szczytowe, zamontowali część orynnowania i rozpoczęli układanie dachówki. Okazało się niestety, że mają tylko 6 dachówek szczytowych i dopóki nie dowiozą reszty, przerwa w pracy.

 


Muszę jednak przyznać, że jestem z nich (póki co) bardzo zadowolona. Każdy zna swoje miejsce i wie co ma robić. Nie ma narzekania, przeklinania, a robota pali im się w rękach.

 


A oto efekty ich wczorajszej pracy:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniec061105405.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniec061105405.jpg

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniec061105407.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/Lubliniec061105407.jpg

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0430.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0430.jpg

tabaluga1

Czekam na moich dekarzy i już nie mogę się doczekać. Pewnie będę musiała ich trochę pogonić

 


A w ogóle coś zjadło mój emblemat- smoczka. Ciekawe, co to za stwór??

 


W naszej hurtowni pojawiła się wełna i chyba będziemy zmuszeni zrobić zakupy. Tym bardziej, że właśnie dostaliśmy kolejną transzę

 


Poza tym super, że mamy piękną polską złotą jesień.

tabaluga1

dabell ostatnio mówiła, że we Wrocławiu są kłopoty z wełną i innymi materiałami. No ale wiadomo, budują tam przecież fabrykę LG.

 


Wczoraj w mojej hurtowni budowlanej zagadnęłam pana o wełnę i wiecie co?

 


U mnie też są podobne problemy. Wełna dopiero w styczniu

 


Brakuje również cementu, ceramiki i innych materiałów. Wygląda na to, że wkrótce będziemy zmuszeni zamawiać wełnę

tabaluga1

Internet od wczoraj działa (ostatnio mięliśmy spore problemy z dostępem, ale firma nam to zrekompensowała obniżając abonament za październik) więc mogę się pochwalić nowym obliczem moich pistacji.

 


Dziś na budowie pojawili sie dekarze. Kacper tak się cieszył, że nie będzie mu już padało na głowę:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0420.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0420.jpg

 


a to pokój na poddaszu:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0421.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0421.jpg

 

 


tak wygląda domek od wewnątrz:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0422.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0422.jpg

 

 


a tu miejsce na ocieplenie:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0424.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0424.jpg

 

 


muszę przyznać, że strych będie spory:

 

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0425.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0425.jpg

 

 


i domek prezentuje się teraz tak:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0429.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0429.jpg

 

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0431.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0431.jpg

 

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0434.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0434.jpg

 

 


a to folia, która pięknie przykryła nasz domek:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0426.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0426.jpg

 


Muszę przyznać, że jest bardzo mocna- próbowałam ją rozszarpać- i nic.

 


Teraz też widać mniej więcej, ile światła będzie w pokojach. Mój mąż bardzo sprzeciwiał się oknom dachowym. Wywalczyłam więc jedno. Dziś sam stwierdził, że będą....3. Po jednym w pokojach chłopców i jedno w naszej sypialni. Nie będę już pisać, jak bardzo się z tego cieszę

 

 


a tu już zalane fundamenty pod taras. Mięliśmy nie robić go w tym roku, ale zostało nam sporo bloczków betonowych, cementu więc postanowiliśmy je wykorzystać. W środek pójdzie gruz, którego nam nie brakuje

 


. W przyszłym roku wyłożymy go kostką.

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0427.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0427.jpg

 

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0428.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0428.jpg

 

 


Jutro będą murowane bloczki pod taras i schody wejściowe do domu (szumnie powiedziane)

 


A dekarze pojawią się ponownie za tydzień. Najważniejsze, że nie będzie nam już kapać na główki.

 


Dom jest wreszcie domem - teraz naprawdę to widać.

 


A my złożyliśmy w Millenium wniosek o kolejną transzę kredytu. Trzymajcie kciuki, żebyśmy dostali, bo inaczej nie będę miała czym zapłacić dekarzom

tabaluga1

A oto sprawca mojej niepełnosprawności (od mniej więcej dwóch tygodni)

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0314.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0314.jpg

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0313-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0313-1.jpg

 

 


Postanowiłam zacząć przenosić moją starą działkę (a raczej kwiaty, cebulki- parenaście dokupiłam, żeby zakwitły z wiosenką , szczypiorek, lubczyk, piwonie i inne)

 


Ale oczywiście nie miałam ich gdzie posadzić. Postanowiłam więc na razie w końcu działki zrobić tymczasowe skalniaki. Naniosłam kilkadziesiąt chyba wiader ziemi z kupy humusu, zrobiłam cztery skalniaki- obok siebie, a teraz nie mogę się schylać, podnieść nogi, siedzieć dłużej w jednej pozycji i tak dalej. Mąż zaaplikował mi nawet zastrzyk przeciwbólowy, ale nic to nie pomogło. Chyba mi tak nie zostanie, co...?

 


Bo mam jeszcze trochę krzaczków do przeniesienia i aż mnie skręca, że nie mogę nic zrobić.

 

 


A wiosną, mam nadzieję, uraczę Was zdjęciami kwitnących szafirków (3 kolory) żonkili- miniaturek i dużych, tulipanków miniaturowych, hiacyntów i krokusów, kosaćców. Będą jeszcze stokrotki, goździki i co tam jeszcze wyjdzie z ziemi. Na balkonie ukorzeniają się bukszpanki i kiełkują nasiona kosodrzewinki.

tabaluga1

Oto, jak wyglądały dziś po południu moje kominy:

 

Ten jak widać już zakończony i przykryty, żeby go deszczyk nie opłukał.

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0321.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0321.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0321.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0321.jpg

a teraz w całej okazałości- prawy profil:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0320-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0320-1.jpg

link tego samego zdjęcia (na prośbę forumowiczów)

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0320-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0320-1.jpg

z innej perspektywy:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0316.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0316.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0316.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0316.jpg

a ten komin jeszcze się wznosi (to właśnie ten był taki krzywy. Na szczęście został zburzony i teraz już wznosi się prościutko w górę- z klinkieru:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0319.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0319.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0319.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0319.jpg

 

 

To dumny inwestor przygląda się, jak komin wznosi się w górę. Proszę zwrócić uwagę na podmurowaną część okna balkonowego (pokój starszego syna):

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0298.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0298.jpg

ilink

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0298.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0298.jpg

A to już podmurowane okno na klatce schodowej:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0300.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0300.jpg i link:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0300.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0300.jpg

no i odmieniony salon-podmurowane okno tarasowe (już nie tarasowe) i zwężone drugie okno:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0304.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0304.jpg i link:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0304.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0304.jpg

 

 

 

a to zmniejszone okienko w łazience:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0306.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0306.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0306.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0306.jpg

tabaluga1

Dzisiaj komin murował sie dalej- przyznam, że "kominiarz" bardzo się z nim dłubie. Ale ja płacę za wykonaną pracę, nie za godziny więc mnie to specjalnie nie martwi. Ma być dobrze- i już.

Dziś mój domek nieco się odmienił. Kto znajdzie różnice:

tak był wcześniej:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0197.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0197.jpg

link tego samego zdjęcia:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0197.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0197.jpg

a tak jest teraz:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0292-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0292-1.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0293.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0293.jpg

i linki:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0292-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0292-1.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0293.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0293.jpg

 

tył domu- tak było wcześniej:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0227.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0227.jpg

a tak jest teraz:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0295-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0295-1.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0295-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0295-1.jpg

 

a to już ściana północna:

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0296.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0296.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0296.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0296.jpg

tu zmniejszyłam okno w ałej łazience, by mogła się zmieścić kabina prysznicowa i podmurowałam okno na klatce schodowej. Od wewnątrz jest super

 

 

i komin klinkierowy:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0297-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0297-1.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0297-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0297-1.jpg

niestety wyczerpały mi się baterie w aparacie i nie mogłam zrobić więcej zdjęć. Obiecuję, że jutro nadrobię straty.

tabaluga1

Ponieważ niektórzy zamiasta zdjęć widzą tylko krzyżyki, spróbuję podać linki do albumu ze zdjęciami- tak na próbę. Może będzie coś widać. Na początek kilka zdjęć:

komin już z klinkierem:

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0259.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0259.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0264.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0264.jpg

cały domek od tyłu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0227-1.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0227-1.jpg

i słynny krzywy komin:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0231.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0231.jpg

tabaluga1

Wywiadówka minęła- nie było tak źle Póki co moja klasa ma się dobrze i oby tak dalej. Nawet polubiłam te moje ananaski z pierwszej klasy (gimnazjum)

 


A teraz do rzeczy- budowlanych.

 


Dziś miałam spotkanie na budowie trzeciego stopnia z ....... kominiarzem.

 


Ale najpierw z samego rana spotkałam się na budowie z szefem i oczywiście od razu przystąpiono do działania- tzn. do rozbiórki. Mąż w międzyczasie zrobił wymijankę krokwii. Rano też przywieziono klinkier i "spec" od klinkieru wziął się do dzieła, czyli do drugiego komina. Dociągnął go do więźby ze zwykłej cegły, a potem przymierzył klinkier i okazało się, że coś nie gra. Chciał mi więc zwęzić komin (od strony wentylacyjnej), żeby nie trzeba było ciąć klinkieru. (zresztą szef również to samo zaproponował). Podpadło mi to, więc postanowiłam udać się do kominiarza, który mieszka na sąsiedniej ulicy. Wszyscy się go boją, jest bardzo upierdliwy i czepia się wszystkiego. Wolałam wię upewnić się zawczasu, że taki numer ze zwężeniem nie przejdzie. Tak więc pan podjechał na rowerku i jak zobaczył mój klinkier, od razu zaprotestował. Po pierwsze, nie wolno z klinkieru stawiać kominów. Żaden nie ma atestu numer jakiś tam. To był już punkt zapalny.

 


Potem wziął ową cegiełkę do ręki i dokonał dokładnych pomiarów. Okazało się, że jest również niewymiarowy (brakuje chyba 1,czy nawet 0,5 cm). Murarz powiedział, że ten rodzaj jest i tak najbardziej wymiarowy ze wszystkich, z jakich robił kominy. Roben nie zgadza się w żadnym wymiarze. A kominiarz swoje. Byłam załamana. Potem pomierzył jeszcze kominy (dobrze, że tamten fantazyjny był już zburzony) i znów się doczepił. Okazało się, że na dole już był prowadzony trochę za szeroko i wypadało by go zburzyć. A ja myślałam, że padnę trupem. Z drugiej strony cieszyłam się, że wezwałam go przed położeniem dachówki. Pomarudził jeszcze trochę, pozaglądał we wszystkie dziury i w końcu pozwolił dalej murować, ale absolutnie nie zwężać, tylko po prostu ciąć klinkier i dopasowywać do takich wymiarów, jakie są. Z tym zburzonym będzie podobnie- był trochę za szeroki od dołu i u góry chcieli go zwęzić- spryciarze. Mam nadzieję, że te cięcia nie będą tak widoczne.

 


Potem już kominiarz okazałsię całkiem fajnym człowiekiem

 


Pooglądał sobie domek i stwierdził, że jest śliczny (ach, jak ja lubię słyszeć takie słowa o moim domku). Miejsce na kominek idealne. Doradził mi jeszcze, by zrobić doprowadzenie powietrza do kominka. Zaskoczyłam go, że już mam. Chwilę pogawędziliśmy jeszcze o c.o., pan polecił mi jedną firmę i już w lepszym nastroju opuścił mój dom. Najważniejsze jednak, że zezwolił na dalsze murowanie tych nieszczęsnych kominów. Na koniec jeszcze powiedział, że jak będę miała jeszcze jakieś wątpliwośi i pytania, to mam walić jak w dym do niego

 


Przyznam, że bardzo mi ulżyło, ale teraz pluję sobie w brodę, że nie zdecydowaliśmy się jednak na Schiedla. Miałabym przynajmniej spokój.

 


Teraz jednak wiem, że bez problemu odbierze mi te kominy. I jeszcze jedno, gdyby ten klinkier był dziurawy- cegła dziurawka- nie miał by u niego żadnych szans. Taki jest podobno absolutnie niedopuszczalny.

 


A teraz kilka zdjęć mojego komina już z klinkierem:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0259.jpg

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0262.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0264.jpg

tabaluga1

Przed chwilą spotkałam się na budowie z kierownikiem budowy. Efekt jest taki, jakiego należało się spodziewać. Komin bezwzględnie do rozbiórki. Wytłumaczył mi też, jak zrobić tzw. wymijanie. Chodzi o ową krokiew. Nic trudnego i skomplikowanego- na szczęście.

Jeśli chodzi o kolejny domniemany błąd, to go jednak nie ma. Przyjrzyjcie się jeszcze raz zdjęciom z 26 września- chodzi konkretnie o zdjęcie drugie i trzecie. Po lewej stronie nad płatwią widać schodek. Do momentu schodka mur jest prawie równy z dolną krawędzią krokwii. I właśnie tam spokojnie wejdzie wełna. Druga cieńsza warstwa wełny będzie przykrywała krokiew od strony pomieszczeń, czyli będzie pod gipskartonem. Powyżej schodka mur sięga już górnej krawędzi krokwii. Całe ocieplenie (prawdopodobnie 20 cm wełny) będzie praktycznie na stropie nad poddaszem, strychu nie będziemy tak ocieplać. Dlatego też ten schodek jest całkiem logiczny, jak powiedział kierownik.

Na zdjęciu szóstym z 27 września widać z kolei lukarnę, która również jest podmurowana równo z górną krawędzią krokwii. Ale sufit pod lukarną będzie nad oknem na prosto, a nad nim po prostu gruba warstwa wełny.

Murłata też jest w porządku, nie jest obmurowana w całości i nie ma obawy, że nie będzie ciągłości w ociepleniu.

Nie wiem, czy dobrze to wytłumaczyłamPostaram się zrobić i wkleić kolejne zdjęcia, już ze zbliżeniami tych newralgicznych punktów. Ale dopiero jutro po południu, bo dziś za chwilę pędzę do pracy, a potem mam jeszcze wywiadówkę. Bardzo się jej boję, bo to pierwsze moje wychowawstwo.

tabaluga1

Dziękując jeszcze raz za wszystkie wskazówki dotyczące mostków termicznych na styku ściany z krokwią, wklejam zdjęcia i proszę o komentarze. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam, o co dokładnie chodzi. W razie czego liczę na Waszą pomoc

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0243.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0244.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0245.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0251.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0252.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0255.jpg


a tu jeszcze obmurowana murłata:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0250.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0256.jpg

tabaluga1

No cóż, niewiele się działo na mojej budowie od ostatniego wpisu. Wybrałam cegłę klinkierową na kominy i czekałam, czekałam, czekałam. W ubiegły czwartek zadzwonił szef ekipy, że wchodzą w piątek, by podciągnąć ściany i kominy z czerwonej cegły.

 


Tak prezentują się szczyty:

 


Tył domu:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0227.jpg


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0234.jpg


i przód- niestety pod słońce:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0235.jpg


lukarna:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0238.jpg


i druga- nad klatką schodową widziana od wewnątrz:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0232.jpg

 


a teraz deser:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0230.jpg

 

 


Pewnie zauważyliście, że krokiew wchodzi nieco na komin. Moi murarze jednak widocznie uznali, że to mały problem i postanowili tą krokiew ominąć i wymurować komin z fantazją. Szkoda tylko, że nie zapytali mnie o zdanie, tym bardziej, że wpadłam na budowę w momencie, kiedy zaczęli ten komin murować. Wystarczyło bowiem przesunąć krokiew.

 


Do tej pory byłam bardzo zadowolona z ekipy, tym razem jednak szef przysłał nowych panów w baaaaardzo nobliwym wieku, którzy sądząc po zapachu i mętnym spojrzeni nie stronią od napojów wysokprocentowych.

 


Nie zwracałam uwagi sądząc, że może to ma ich "zdopingować". Zresztą nie chciałam już dłużej czekać. Teraz już wiem, że to był wielki błąd. Oczywiście wykonałam telefon do szefa i teraz oczekuję na spotkanie. Nie omieszkam wspomnieć o stanie wskazującym szanownych panów.

 


No cóż, było zbyt pięknie chyba. Komin oczywiśie kwalifikuje się do rozbiórki.

tabaluga1

Aktualnie mój domek wygląda tak:

 

widok od strony ogrodu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0219.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0219.jpg

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0220.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0220.jpg

 

i widok od stro ny północnej:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0221.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0221.jpg

 

widok od frontu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0225.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0225.jpg

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0226.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0226.jpg

 

a to zbliżenie elementów ozdobnych:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0222.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/poddasze/PICT0222.jpg

tabaluga1

Melduję posłusznie, że więźba skończona. Teraz czekam tylko na murarzy, żeby wymurowali kominy ponad dach i mury do poziomu więźby. Niestety, rozpoczął się rok szkolny więc jak wiele osób na forum cierpię na notoryczny brak czasu. W dodatku debiutuję w roli mamy ucznia. Jak dobrze, że budowa na ten rok ma się już ku końcowi.

Postaram się później wkleić zdjęcia skończonej więźby.

tabaluga1

Tak było dziś w południe:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0197.jpg

 


A tu zdjęcie poglądowe- połączenie murłata, płatew, krokwie i jętki:

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0201.jpg

 


A tu jętki- będzie spory stryszek:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0202.jpg

 


To już z ostatniej chwili- początki daszku nad lukarną:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0204.jpg

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0206.jpg

 


A takie aniołki strzegą naszej rodzinki, a w przyszłości naszego domku (moje ostatnie zakupy- myślę, że w domku zajmą strategiczne miejsce przy lub na kominku )

 

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0208.jpg

 


i jeszcze taki przycupnął na komodzie:

 


http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0211.jpg

tabaluga1

Parę zdjęć poglądowyh z wczorajszego południa:

 

widok ogólny- od strony ogrodu:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0183.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0183.jpg

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0185.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0185.jpg

 

zbliżenie:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0186.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0186.jpg

 

i nad balkonem chłopców:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0187.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0187.jpg

 

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0188.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0188.jpg

I w pokoju Kacpra:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0189.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0189.jpg

 

połączenie płatwi z krokwiami:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0193.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0193.jpg

 

A to krokwi z murłatą:

http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0190.jpg" rel="external nofollow">http://i50.photobucket.com/albums/f308/dobryszyce/PICT0190.jpg

Wczoraj ekipa pracowała do oporu- wrócili, kiedy zaczęło się robić ciemno .

Podobno wszystkie krokwie są już na dachu. Dziś w planach praca nad lukarnami i jętki.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...