Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    52
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    83

Entries in this blog

trabi-wrc

Pogoda się skiepściła, ale przestoje na szczęście nieznaczne. W ubiegłym tygodniu postawiła się większość parteru i mam nadzieję, że przed Bożym Ciałem chłopy podmurują pod wieniec.

 

Była burza mózgów w sprawie rolet, systemu, umiejscowienia, nadproży itd i stanęło na tym, że daliśmy sobie spokój. Pewnie sprawa by nie umarła, gdyby nie półkoliste okno tarasowe. Nadproże monolityczne wylewane razem z wieńcem i żadnych szans na zmieszczenie skrzynki. Był plan żeby ją umieścić nad wieńcem, ale stwierdziliśmy, że odpuszczamy.

Co prawda rolety (szczególnie od południa) to dobra rzecz, ale za kosmiczną cenę rolety możemy kupić klimatyzator dobrej marki i też będzie git.

 

Próbowałem malować jak by wyglądała nasza Nastka z prostokątnym wyjściem na taras, ale traci dużo uroku.

 

Pierwotnie:

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/e7c61a97.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/e7c61a97.jpg

 

Z prostym oknem - wersja niska:

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/6e70592b.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/6e70592b.jpg

 

Z prostym oknem - wersja wyższa:

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/6e171b2d.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/6e171b2d.jpg

 

Stan z końca ubiegłego tygodnia:

 

Saloon

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15009m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15009m.jpg

 

Gospoś w kuchni

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15003m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15003m.jpg

 

Garażżżż

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15007m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15007m.jpg

 

Całość z oddali - inwestor zastępczy podczas negocjacji z prezesem konsorcjum wykonawczego.

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15012m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-15012m.jpg

 

Dzięki uprzejmości Ani (oraz Mena) i jej Rodziców mogliśmy utwierdzić się w przekonaniu, że duże okna dachowe to jest to czego nam potrzeba.

 

Skoro już zacząłem podziękowania to spóźnione podziękowania dla Marka za transport pierwszej budowli - czyli blaszaka od halszki http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/k020.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/k020.gif .

 

Taki mały collage

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/c33c33bf.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/c33c33bf.jpg

 

W sobotę przy wsparciu Łukasza 385 http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/k020.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/smilie/liebe/k020.gif przewieźliśmy od voco stemple. Co prawda przykrótkie, ale podłożymy bloczki i powinno pasować.

 

Teraz mistrzowie kładą cegłę pod wieniec, żeby osiągnąć zadaną wusokość pomieszczeń. Kiero sugerował, że 2,70 to troszkę mało, ale stanęło na tym, że zostawiamy. Obyśmy nie żałowali.

 

Dzisiaj wieczorem komisja w pełnym składzie jedzie na kontrolę postępów. Powinny już siedzieć nadproża i ściana środkowa. Jak porobię zdjęcia to oczywiście wkleję.

 

Casting okienny na razie wskazuje na Schüco Komfort Styl. Zobaczymy co na to konkurencja.

 

Pozdrav

trabi-wrc

Minęło chwil kilka i trochę się pozmieniało.

 

 


Ubytek w płycie uzupełniony nadwyżką betonu od sąsiada Dzięki serdeczne (choć pewnie i tak tu nie zagląda).

 

 


W tzw. międzyczasie przyjechał materiał na ściany. Popękane jak szlag jasny. Ale wszyscy w koło mnie uspokajają, że dom się od tego nie zawali. Gorzej jest z uszkodzeniami transportowymi - dużo pustaków jest obłamana lub całkowicie skruszona. Złożyłem reklamację - jak będzie się sprawa toczyć napiszę po wszystkiemu.

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-06001m.jpg

 


Kopareczka powrzucała materiał na płytę wg życzenia murarzy i przy okazji wyrównała czołgowisko na działce sąsiada. Teraz jak widać można tam wjechać bez obaw.

 

 


Dojechał też strop, cegły i papa.

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-12003m.jpg

 


Obermajster narzeka na jakość cegieł - ponoć zbyt słabe jak na klasę 150. Kierbud oceni i najwyżej będzie zwrot.

 

 


Murarzom zeszło u sąsiada ponad tydzień dłużej niż zakładali w związku z tym dopiero dzisiaj zaczęło się naprawdę coś dziać.

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-14001m.jpg

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-05-14003m.jpg

 


Bystre chłopy - zaczęli od wyjścia na taras

 

 


A jeszcze historyjka - troszku śmieszna - troszku straszna:

 

 


Murarz do mnie zadzwonił, że się pojawił smutny pan na rowerze i zagroził, że jak będziemy brali wodę z hydrantu do będą problemy. Po krótkiej rozmowie z wodociągami dowiedziałem się, że to jakiś miejscowy funkcjonariusz ORMO podbudowuje sobie ego. Dzisiaj byłem w wodociągach zapłacić za wodę do celów budowy czerpanej z hydrantu. Jak się jeszcze raz pojawi do go oblejemy wodą.

 

 


Co to jest, że prawie 20 lat po upadku systemu w ludziach drzemie jeszcze wewnętrzna potrzeba pokazania, że mogą zupełnie bezinteresownie dopieprzyć komuś po nerach - w ramach działalności społecznej naturalnie.

 

 


Dzisiaj ma jeszcze przyjść don Pedro od rolet, żeby zaplanować jak wykonać nadproża i kasety. Niestety mimo gimnastyki jedna roleta (tarasowa) musi mieć rewizję od środka, ale fachowiec zapewnia, że zrobi tak, żeby nie było przedmuchów.

 

 


Poza tym zaczęliśmy casting okienno-roletowy. Zapytania poszły na profile Schüco, Kömmerling, Drutex. Pójdzie jeszcze do Oknoplastu.

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

Minął tydzień, a u nas zaszły duże zmiany.

 

 


Po pierwsze - jest droga !!!

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-23004m.jpg

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-23002m-1.jpg

 


z podjazdem do samego domu

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-23003m.jpg

 


Po drugie - jest kredyt !!! Do samego końca analityk się upierał, ale w końcu ja się poddałem i wyciągnąłem z sądu i katastru to czego sobie życzył. Jak sobie wsadzi te kartki w buty to mu przybędzie centymetrów.

 

 


Po trzecie od piątku ok. 14.00 jest ZEROOOOOOOOOO

 

 


http://www.cosgan.de/images/smilie/froehlich/g010.gif

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-25003m.jpg

 


Oczywiście nie obyło się bez potknięcia - a tak ono wygląda

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-25009m.jpg

 


Brakuje 2 taczki. Sąsiedzi mają zaszalowane pod wieniec więc muszę pilnować - może użyczą ile mi potrzeba.

 

 


Teraz poczułem, że coś jest wybudowane. Już tego samego dnia pojechałem podlewać. Ale piękny jest widok zachodu słońca odbijający się w płycie ...

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-25007m.jpg

 


Pierwsze podlewanie wykonane zostało "analogowo" przy pomocy wiader (na szczęście moi murarze powiedzieli mi, że w hydrancie jest woda, bo cienko bym śpiewał). Dzisiaj postanowiłem zatrudnić pompę zanurzeniową, którą kupiłem ok. 2 miesiące temu z myślą o studni kopanej. W skład zestawu do podlewania weszły: pompa, wąż z OBI (nie polecam), taczka.

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-26011m.jpg

 


Na szczęście w całości towarzyszył mi inwestorek i wskazywał, gdzie jeszcze trzeba polać ...

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-26009m.jpg

 


Aaaaaaa bo bym zapomniał - ze względu na to, że mój murarz od początku zastrzegał, że nie wykonuje kanalizy, to musiałem wziąć sprawy w swoje ręce. Zacząłem po robocie i skończyłem w ciemnościach. Zdjęcia też robione po ciemku i dopiero w domu zauważyłem, że podejście pod odpływ z garażu wyskoczyło z kielicha. Na szczęście przed zasypaniem majster poprawił jak się patrzy.

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-23007m.jpg

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-24002m.jpg

 


A podczas podlewania wraz z inwestorkiem sprawdziliśmy drożność ...

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-26006m.jpg

 


Wypływająca ciecz to WODA, a pianka jakoś tak się zrobiła

 

 


Następnego dnia po kanalizie zrobiłem jeszcze dolot do kominka - materiały kupione w Kombudzie na Karmelkowej - bardzo fajne ceny (elementy firmy Darco w niezłych cenach).

 

 


Dalsze prace zaczynamy po majowym weekendzie.

 

 


Namierzyłem unipor w dobrej cenie ale coś nie mogę się doczekać wzoru umowy od hurtownika. Tak czy owak w poniedziałek zamawiam. Trzeba tylko policzyć ile tego dokładnie ma być.

 

 


Zaraz po tym strop i znowu przerwa na chwilę.

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

Gmina zakończyła kładzenie wody więc można kontynuować prace przy drodze. Mam mieszane uczucia co do wykonawcy - gruz wygląda jak z wyburzenia Wilczego Szańca z przewagą stali zbrojeniowej nad elementami betonu i cegieł. W dzienniku zrobię na bieżąco informator o ilości przebitych opon.

 

Z dobrych wieści to takie, że mamy ścianę fundamentową ...

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-17007m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-17007m.jpg

 

Nawałnica spowodowała jednak dość znaczne wypłukanie zaprawy spomiędzy bloczków. Teraz zastanawiam się jak to będzie z izolacją pionową.

 

W związku z kolejnym wyjazdem do NRD w trakcie prac na budowie zabrakło 2 taczki zaprawy (zamawiałem gotową z betoniarni) a murarze jeszcze nie przywieźli swojej. Mamy więc niedomurowane kilka bloczków.

 

W poniedziałek planuję urlop, żeby dopilnować robót drogowych i wybierać złom spośród gruzu.

 

Pozdrav

trabi-wrc

Dzisiaj pierwszy dzień akcji "Droga do domu".

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-11004m.jpg

 


Niestety prace zostały przerwane po kilkudziesięciu metrach bo jak się spodziewałem NADEJSZŁA WODA

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-04-11003m.jpg

 


W związku z tym, że trasa rurociągu Przyjaźń przecina w swoim końcowym odcinku naszą drogę, postanowiłem zawiesić dalsze prace do czasu odbioru i zasypania wykopu od wody.

 

 


Niestety jak wiadomo, jeśli zleceniobiorca mówi przed robotą "O pieniądzach pogadamy po zakończeniu" to niechybnie skończy się to źle dla zleceniodawcy. Otóż dzisiaj przyłapałem gościa na tym, że wywrotka, która miała mieć 17 m3 gruzu miała ok 2/3 ładunku jeśli nie mniej. W ten sposób droga będzie nas kosztować nie 6 a 16 tys.

 

 


Między innymi dlatego postanowiłem wstrzymać prace o tydzień i kontynuować je dopiero, gdy będę mógł kontrolować ich przebieg. Bez tego - umarł w butach.

 

 


Jak się ruszy to oczywiście napiszę, a na razie idę przyczernić to co mi dzisiaj z nerwu posiwiało

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

Chwila postoju, chwila zadumy ...

 

Wczoraj miałem randez-vous z panem Gruzowo-koparkowym w sprawie wykonania tymczasowej drogi. Szacowany koszt to ok 6 tys. PLN http://www.cosgan.de/images/smilie/boese/d015.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/smilie/boese/d015.gif

 

Na razie dzielimy z sąsiadem na 2. Jak się pojawią kolejni budowniczy to będziemy pobierać myto http://www.cosgan.de/images/smilie/set/068.gif" rel="external nofollow">http://www.cosgan.de/images/smilie/set/068.gif

 

Niestety poniedziałkowe deszcze przyczyniły się walnie do ugrzęźnięcia dostawy bloczków kilkadziesiąt metrów od budowy. Koparka do drogi będzie musiała podwieźć palety bliżej, ale w obrys już niestety nie wrzuci. Cóż - panowie murarze zaklną srodze i będą musieli dać sobie radę.

 

BANK

 

Napisaliśmy oświadczenie nt KW i dyspozycję wypłaty - trzymta kciuki !!!

 

Pozdrav

trabi-wrc

Ja normalnie nie wytrzymię. Woda mi się gotuje, nerwy mnie trzaskają jak postronki, włosy mnie rosną ...

 

 


Bank zażyczył sobie uzupełnienia w KW w dziale pierwszym nazwy miejscowości, bo nima

 

 


Uprzejma pani w KW po analizie dokumentów z mojej KW powiedziała, że to niemożliwe, bo w wypisie z rejestru gruntów nie jest wpisana miejscowość tylko obręb i po primo to wystarczy, a po drugo sędzia nie dopisze nic do KW na podstawie widzimisię banku. Psia jucha ten analityk jak pragnę zdrowia. Chyba zazdrości innym, że się budują i wymyśla tor przeszkód.

 

 


Supermiła pani z banku westchnęła jak jej to powiedziałem i obiecała, że napisze do analityka jak się sprawy mają.

 

 


Kurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrna, a już miałem podpisać dyspozycję wypłaty ... Sakrrra !!!

 

 


A z lepszych wieści to uprzejmie donoszę, że zaczęła się kopać woda i ok środy powinna dotrzeć do nas. Spróbuję zaprząc koparkę do wykopania mi studni przy okazji.

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

Uffffffffffffffffffffffffffffffff, kredyt przyznany !!!!!!

 

Teraz same przyjemności - hipoteka, prowizja, podatek, opłaty sądowe. Dżizas ...

 

W sprawie drogi zmieniło się niewiele... ale się zmieniło.

 

Pan W. był w gminie i wysłuchał jak się sprawy mają. Po rodzinnej naradzie miał podać cenę za jakę odda fragment pola pod drogę. Jak nietrudno się domyślić ten fragment pola rzepaku jest dla rodziny wart tyle co uzbrojona działka budowlana. Z tego co wiem to gmina może zapłacić ok 15% tego czego oczekują obecni właściciele. Jeśli się zaprą, to wtedy wywłaszczenie przez starostwo, ale to odsuwa sprawę na ok. rok.

 

W poniedziałek mieli wchodzić murarze, ale to popisałem się jak w książkach piszą. Pisząc maila do hurtowni z terminem dostawy pomyliłem się o tydzień na niekorzyść. Dzisiaj zadzwoniłem do hurtowni i teraz muszę czekać, czy uda się przedysponować hds to bloczki będą na początku tygodnia.

 

Pozdrav

trabi-wrc

Ufffff, właśnie zawiozłem do banku ostatnie (mam nadzieję) dokumenty jakich sobie życzył analityk. Z głupawego oświadczenia wójta o zrzeczeniu się prawa do pierwokupu na szczęście zrezygnował. Poprosił jednak o dokument stwierdzający, że gmina kiedyś kupiła tę działkę - że niby notariusz przey sprzedaży tego nie sprawdził, albo co ????

 

 


Teraz czeka mnie oczekiwanie na decyzję - może tuż po świętach - i nadzieja, że nie wykażą się inwencją w modyfikowaniu wysokości transz.

 

 


Przy okazji dowiedziałem się ile gmina zapłaciła za moją działkę 4 miesiące przed jej sprzedażą - zarobili na tym 41% co w skali roku daje całkiem niezłą sumkę. Oprócz tego rok temu gmina przejęła działkę w bliskim sąsiedztwie o powierzchni 1556 m2 za UWAGAAAAAA 77.500,- PLN co daje 49,80 PLN/m2. Wycena rzeczoznawcy sprzed miesiąca wskazuje na wartość ok 205 PLN/m2. Wójt jednak nie kwapi się ze sprzedażą i ma nadzieję, że cena jeszcze pójdzie w górę - pewnie czekają na naszą przeprowadzkę, żeby uwzględnić wzrost wartości spowodowany zacnym sąsiedztwem

 

 


Trzymcie kciuka za decyzję banku!!!

 

 


Pozdrav

trabi-wrc
Witam

Czy mają Państwo kierownika budowy???

Na fotografiach są 2 błędy

1Naroza zbrojenia są żle zazbrojone brak tzw fajek zakładka powinna wynieść 60 razy średnicy drutu zbrojącego

2Taki kamień nie może znajdować się w ławie fundamentowej (to nie jest duzy kamień 10 min pracy koperkowego) Proszę bardzo uważać to grozi pękaniem ściany fundamentowej

Nie można belek zbrojeniowych tak sobie przerywać To jest przecież fundament domu, który ma przenieść wielo tonowe obciążenia

Osobiście uważam ze firma wykonawcza nie ma zielonego pojęcia o budowaniu a kierownik to figurant!!!!

 

Pozdrawiam Jack

Przepraszam za szczerość, ale robie to w dobrej wierze

 

Witam,

 

dzięki za uwagi, ale zapraszam do komentowania w komentarzach, a nie w dzienniku. Tam właśnie jest miejsce na krytykę, uwagi i pochwały.

 

Co do kamienia - podczas okopywania okazało się, że kamień się powiększa i zdecydowaliśmy żeby go pozostawić. 10 minut pracy koparki to przecież nie koniec - potem byłoby zasypywanie, zagęszczanie itd.

 

Nie sądzisz chyba, że nawet ja - filolog - nie zdaję sobie sprawy z istoty fundamentu. Jak widzisz kierownik zarządził wyciągnięcie zbrojenia do góry. Po postawieniu ściany fundamentowej w miejscu, w którym jest kamień zostanie wylany fragment monolitycznej ściany fundamentowej.

 

Oczywiście na te naroża zwrócę uwagę i kierbudowi, i wykonawcy.

 

Z następnymi komentarzami zapraszam tutaj

 

Pozdrav

trabi-wrc

Aha - zapomniałem się pochwalić wykonaniem uziomu fundamentowego.

 

Koszt 46,80 za ok. 12 mb bednarki. Panowie pospawali bednarkę do zbrojenia wypuszczając ok. 3 m w miejscu przyszłej skrzynki elektrycznej w domu a reszta poszła wzdłuż fundamentów i dalej będzie zakopana w ziemi. Ponadto mieli pospawać zbrojenie w kilku miejscach, ale nie wiem czy im się chciało, bo nie maiłem czasu żeby nad nimi stać.

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20007m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20007m.jpg

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20008m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20008m.jpg

 

Pozdrav

trabi-wrc

Odtajało wcześniej niż przypuszczałem ...

 

 


No dobra, nie wytrzymałem i pognałem na budowę zobaczyć pierwszy widoczny znak naszej życiowej stabilizacji i kolejnego ważnego etapu w moim życiu (po spłodzeniu syna i pomyślnym badaniu DNA ).

 

 


Oto widok z tarasu na witrynę z salonu ...

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20004m.jpg

 


a to kuchnia ...

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20011m.jpg

 


wiatrołap ...

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20010m.jpg

 


i kamień milowy naszej budowy (kurna z rymem mi wyszło) ...

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20006m.jpg

 


Dzisiaj też przyjechał wspominany materiał na działówki. Korzystając ze sprawności operatora ładowarki palety zostały ustawione w miejscu znacznie utrudniającym migrację w kierunku innych budów

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-20001m-1.jpg

 


W wyniku wtorkowej rozmowy z majstrem ustalono, że cieśla może się pojawić około pierwszej połowy czerwca.

 

 


KOSZTY

 

 


- humus 300

 


- geodeta 600

 


- transport kontenera 400

 


- bloczki betonowe 14 cm 1000 szt. 3.850

 


- stal na fundament 2450

 


- transport stali 250

 


- beton B20 12 m3 + pompa - 4184,60

 


- materiał na działówki rozładunkiem 5.470 (w tym kaucja za palety - 247).

 

 


Mamy już bardzo dobrą ofertę na strop teriva (żużlobeton) i niezłą na dachówki tondach jircanka lub romańska - wahamy się tylko z kolorem.

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

19-03-2008

 

Ławy wylane, ale w tej chwili pod śniegiem. Betonu podobno spasowało na styk.

 

Jak odtaje to wrzucę fotki.

 

A oto obiecane fotki węgla kamiennego, tfu kamienia węgielnego ...

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-18003m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-18003m.jpg

 

i en face ...

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-18004m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-18004m.jpg

 

a to kontur naszego garażu (oczywiście tylko 5,5 m wgłąb) ...

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-18001m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-18001m.jpg

 

Pozdrav

trabi-wrc

BETON ZAMÓWIONY !!!

 

12 m3 w Oła-Bet. Niestety nie będzie mnie w tym wielkim momencie - sprawdzę stan prac dopiero dzień po fakcie.

 

W czwartek (proszę się nie śmiać) przyjeżdża materiał na działówki uuuuups. Nie dało się tego przesunąć na kwiecień.

 

To się nazywa zacząć od du..y strony. No szkoda, że to nie gąsiory, ale to by było przegięcie.

 

Pozdrav

trabi-wrc

Byłbym zapomniał - dzisiaj ok godziny 10.00 czasu środkowoeuropejskiego we wtyczce w garażu pojawił się prąd.

Teraz nic nie stoi na przeszkodzie, żeby z podniesionym czołem móc zapraszać do podziwiania budowy oraz biegnącej w oddali autostrady przy kubku kawy bez mleka i cukru.

 

Yes, yes, yes.

trabi-wrc

Wczoraj, korzystając z niepogody Rodzinny Inspektorat Nadzoru Budowlanego postanowił sprawdzić, czy dobrze prowadzę inwestycję.

 

Najważniejsza była ocena warunków gruntowych ...

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-16004m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-16004m.jpg

 

po którym komisja postanowiła zezwolić na sfotografowanie z inwestorem zastepczym.

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-16005m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-16005m.jpg

 

Po tej krótkiej, acz treściwej wizycie przewodnicząca komisji udała się w podróż służbową, zawierzając losy powodzenia inwestycji mojej skromnej osobie.

 

Punktualnie w poniedziałek rano ekipa w składzie: 4 panów (oklaski) pojawiła się na budowie. Do pracy przystapili niczym Szakal z Kilerów 2-óch - z marszu.

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-17002m.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-17002m.jpg

 

Przed wieczorem ławy były wykopane. Mimo, że działka nie leży w obrębie interesującym archeologów mistrzowie natrafili na taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaki kamień - nawet laik bez pudła mógłby orzec, że pochodzi z czasów na długo przed Mojżeszem.

 

Oczywiście kamień leży na całej wysokości i szerokości ławy i nijak go nie można okopać. Trza będzie cudaczyć. Jutro kierbud ma pojechać na odbiór dna ławy, ocenić sytuację i znaleźć rozwiązanie.

 

Na środę planowane zalewanie, ale psia krew muszę wyjechać i wracam dopiero w nocy śr/czw, więc może ku niezadowoleniu murarzy przełożę lanie na czwartek od rana.

 

To be continued ...

 

Pozdrav

trabi-wrc

Dzisiaj geodeci zrobili to, co przełożyli - wyszli na tym niespecjalnie, bo wczoraj w czasie podjęcia decyzji padało, a potem (o godzinie, na którą się umówiliśmy) - już nie.

 


Dzisiaj było naodwrotnie - podczas wytyczania lało jak się patrzy, ale zrobili rachu ciachu.

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-14001m.jpg

 


Są też wieści wk....wiające

 

 


Bank, a raczej jakiś sfrustrowany analityk, upiera się przy swoim. W poniedziałek będzie komitet kredytowy i sprawa ma być tam podjęta. Rzecz w tym, że w każdym przypadku prawo pierwokupu z mocy ustawy ma gmina lub AWRSP - jednak u nas zapisane to jest dodatkowo w akcie. Gdyby nie to, to pewnie poszłoby jak zakładaliśmy.

 


A tak to musimy czekać. Mamy rozwiązanie awaryjne, ale to dodatkowe koszty i czas.

 


Kierownik oddziału obiecuje, że zrobi co się da.

 

 


Sęk w tym, że gotówki brak, w poniedziałek przyjeżdża ekipa, a być może w czwartek materiał na ściany - i na ten materiał kasy brak

 

 


Mogę zrezygnować, tym bardziej, że znalazłem taniej, ale nie wiem do końca, czy to porównywalne bloczki.

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

Jakby "trzynasty" minął bez skuchy, to by nie był sobą. Wichry i deszcze przestraszyły nam geodetów i tyle z wytyczania.

 

 


Na szczęście zgodnie z planem przyjechał kontener, w którym spać będzie ekipa murująca.

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-13001m.jpg

 


Na początku kierowca się zakopał (a jakże) i musiał postawić kontener belegdzie ,

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-13003m.jpg

 


dopiero potem już ostrożniej wjechał jak się patrzy i postawiliśmy domek jak należy.

 

 


http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-13004m.jpg

 


Może dzisiaj geodeci się odważą przyjść. Pożyjemy - zobaczymy.

 

 


Zakup stali się troszkę skomplikował, bo Return nie dopuszcza płacenia z góry przelewem, tylko osobiście, a to problem, bo musiałbym wyjść z fabryki na kilka godzin, żeby się tam dostać.

 

 


Bloczki mają dotrzeć w przyszły czwartek, możliwe, że równocześnie przyjadą materiały na ściany (Eder Thermopor - z allegro).

 


Sęk w tym, że bank się ociąga i na pewno to czasu dostawy nie będzie wypłaty. Wczoraj się dowiedziałem, że analityk zażądał oświadczenia wójta o zrzeczeniu się prawa pierwokupu do działki - co wg informacji życzliwej pani z UG jest niemożliwe, bo wójt może się tego zrzec dopiero w sytuacji, gdy będzie miało dojść do sprzedaży, a nie z góry, bo to działanie niezgodne z prawem.

 


Zobaczymy co na to analityk. Psia krrrrrrew !!!

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

Fakt, Ania ma rację - nie wstawiłem projektu. Już nadrabiam.

 

Najpierw widok chałupki w kolorach jakie nam się podobają.

 

od frontu

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Kolory01front.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Kolory01front.jpg

 

i od zadu

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Kolory01ty.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Kolory01ty.jpg

 

A teraz rzuty:

 

Parter

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Nastkarzutparteru.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Nastkarzutparteru.jpg

 

i piętro

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Nastkarzutpoddasza.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/Projekt/Nastkarzutpoddasza.jpg

 

Od projektu wyjściowego zmieniliśmy niewiele. Nie będzie balkonu, rezygnujemy z wyjścia z kotłowni na zewnątrz i bocznych drzwi na taras - tu będą dwuskrzydłowe drzwi w witrynie.

 

W środku w zasadzie tylko zamykamy kuchnię chowanymi drzwiami.

 

Aha, zapomniałem, że rezygnujemy z wnęki przy drzwiach wejściowych i licujemy ten fragment ze ścianą frontową.

 

Pozdrav

 

Pozdrav

trabi-wrc

Z tego wszystkiego nie napisałem tego, co najważniejsze.

 

Otóż dzisiaj przyjechała ładowarka i była łaskawa zedrzeć humus i zainkasować stów kilka.

 

http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-12005m-1.jpg" rel="external nofollow">http://i33.photobucket.com/albums/d93/trabi-wrc/Budowa/2008-03-12005m-1.jpg

 

Trwało to niecałe trzy godziny, podczas których zdążyłem pojechać do energetyki i podpisać umowę na dostawę prądu. Być może w piątek będzie prąd w tej zamurowanej śwince.

 

Z drogą nadal bryndza, ale życzliwa osoba zwróciła uwagę, że najlepiej działającym argumentem na wójta, jest stawienie się gromadnie u niego w gabinecie. W przyszłym tygodniu jest wyznaczone spotkanie wójta z właścicielem krytycznego kawałka ziemi, ale pewnie tak jak poprzednio koleżka będzie łaskaw się nie stawić.

 

Jutro kolejne fotki z wytyczenia - jeśli zelżeje deszcz i wicher, bo nie sądzę, żeby geodetom chciało się moknąć.

 

Pozdrav

trabi-wrc
będę śledzić :)

bo sama mam budować i sama mam Traba :) jeśli ten nick coś oznacza :wink:

 

Witaj, zapraszam do śledzenia i komentowania (ale w komentarzach).

 

Oczywiście nick oznacza to co ma oznaczać. Może znakiem danym przez los było to, że mój ostatni prawdziwy Trabi (nie ta popierdółka z silnikiem od polo) wyzionął ducha niemal 10 lat temu w miejscu, z którego widać Urząd Gminy, w którym kupiliśmy działkę.

 

Niestety nie ma już Trabiego - pod osłoną nocy został skrytobójczo oddany na złom w zamian za zniżkę na seicento. To był dla mnie cios, zadany na dodatek przez rodzicieli.

 

Przyrzekam to sobie, że jeszcze kiedyś będę miał przyjemność usłyszeć dźwięk tego silnika i moc pod pedałem gazu.

 

Pozdrav

trabi-wrc

Troszkie nadrobię, bo się pozmieniało od ostatniego wpisu, a mianowicie:

 

 


1. mamy pozwolenie

 


2. mamy garaż (od Halszki ), tunned by orkan Emma

 


3. mamy kierbuda - drogi troszkę, ale przez dwa tygodnie współpracy już miał okazję pokazać za co bierze pieniądze

 


4. mamy wykonawcę - jedyny problem to załatwienie noclegu, ale jakoś się z tym uporałem po w miarę niskich kosztach

 


5. mamy prąd (na razie ZK i szafka, ale dzisiaj miał być odbiór przyłącza budowlanego, więc to kwestia dni, żeby pod naszą strzechą z blachy trapezowej pojawiła się ELEKTRYCZNOŚĆ).

 

 


Bez zmian pozostała sprawa dojazdu - tutaj kicha zupełna - gmina ani myśli ruszyć palcem, bo "nie ma pieniędzy", właściciel niewywłaszczonego pasa - pan W. - twierdzi, że nie ma żadnej drogi na jego działce. Podobno widział plan i tam nic takiego nie ma, a poza tym gmina nie ma nic do tego jaki jest plan, bo on ma aktualny z internetu fiuuuuuuuuuu jakiś lepszy filozof nam się trafił.

 

 


Zrobiliśmy z sąsiadami naradę wojenną i z 11 "zainteresowanych" działek (jedna należy do gminy) 7 osób podpisało się pod pismem wzywającym wójta do natychmiastowego działania. Dla ułatwienia wskazaliśmy ustawę, na mocy której można bez specjalnych ceregieli wytyczyć drogę i wkroczyć na rzepak pana W. (nie piszą nazwiska bo to taki lokalny Carrington )

 

 


Jutro pojawia się koparka, albo ładowarka i będzie odhumuszała. Po południu Mr. Geodeta, a w poniedziałek wykonawcy. Właśnie się dowiedziałem, że mogę jutro podpisywać umowę w energetyce i w piątek stanie się światłość.

 

 


Wykonawca mówi, że przed świętami zalewa ławę, a po krótkiej przerwie jedzie dalej z koksem.

 

 


Jutro wkleję fotki po zdjęciu humusu.

 

 


Pozdrav

trabi-wrc

Uwaga - filolodzy budują dom !!!

Jakby ktoś pytał, to dalej nic się nie dzieje. Tzn. nic konkretnego.

 

Pani architekt już drugi miesiąc miętoli projekt i jest ciągle zapracowana i nie ma czasu na spotkanie.

 

Przedmiar sporządziliśmy z bratem i poszło pierwsze zapytanie - zobaczymy co z niego wyniknie.

 

Z informacji z wodociągów wynika, że może w tym roku do działki zostanie podprowadzona woda.

 

Problemem jest dojazd - tam gdzie zaplanowano drogę jest niewywłaszczona działka. Gmina twierdzi, że wywłaszczy ten pas, jak właściciel zrobi podział. Jak się nietrudno domyślić właściciel ma to gdzieś i woli siać na tej ziemi rzepak i gwizdać.

Z tego samego powodu wodociąg nie może być poprowadzony w pętli, tylko zakończy się przed moją bramą - taka ślepa kicha. Gmina sobie chytrze uknuła, że tymczasowy dojazd zostanie zrobiony z innej strony - jednak tam przewidziana jest wyłącznie komunikacja piesza i jeśli sąsiad, który już się wybudował uzna ruch koparek i wywrotek za uciążliwy, to pewnie postawi się okoniem.

 

Ogólnie rzecz biorąc - plan wykonania stanu zero w 2007 roku leży i kwiczy.

 

Czas pojechać na działkę zobaczyć czy zostały nabite nowe paliki w granicy działki, bo energetyka była łaskawa mi je przekopać podczas kładzenia kabla.

 

Pozdrav



×
×
  • Dodaj nową pozycję...