Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    11
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    62

Entries in this blog

Edenka

 

 

Humus zdjelismy wczesniej, wiec teraz nalezało tylko rozgarnac czysty piasek w fundamentach i nawiesc do odpowiedniego poziomu.

 

 

 



Piasku trzeba było kupic 200 ton czyli 10 ciezarowek po 20 ton kazda. I tutaj ceny standardowo przerozne, jak chcemy dotac dobra cene to trzeba dzwonic i pytac, szczegolnie o jakosc / pochodzenie piasku. Bo mozne przyjechac piasek z przedziwnych miejsc, gorszy od tego, który wczesniej wywalilismy z fundamentów jako nienadajacy sie, a tu jeszcze słono płacimy...

 

 

 



Zeby było łatwiej piasek prosilam wywalac na sciane fundamentowa, zeby było mniej przerzucania.

 

 



Wiekszosc kierowców zrozumiała intencje, za wyjatkiem jednego, który uparcie chciał nam ułatwic prace i wjechac do srodka, przez sciane fundamentowa

 

 

 

 



eeele.jpg.6d7756c6122e8ec115b1e731e5d6b1fb.jpg

 

 

 



Rozgarnianie potrwało... kilka ładnych dni, ciepłych wręcz gorących. Nie obyło sie bez siniaków od szpadla, obtarc stóp i braku czucia w dłoniach.

 

 

 



W miedzyczasie zagęszczlismy pozyczanymi z roznych miejsc zageszczarkami.

 

 



Pierwsza, która sobie przywiezlismy z wypozyczalni i wtaszczylismy do fundamentów, okazala sie niesprawna...

 

 



Kolejne juz działały - mozna wypozyczyc, jesli mamy własny transport z castoramy lub wypozyczalni ewpa.

 

 

 



rerer.jpg.e832d5a2f29b98a5eae244539f41c6dc.jpg

 

 

 



Wszystko zostało pieknie wyrownane, zageszczone i zlane woda, a woda! woda jest od niedawna, wspaniala to sprawa miec juz swoja wlasna wode na dzialce, ale o tym moze innym razem...

eeele.jpg.6d7756c6122e8ec115b1e731e5d6b1fb.jpg

rerer.jpg.e832d5a2f29b98a5eae244539f41c6dc.jpg

eeele.jpg.6d7756c6122e8ec115b1e731e5d6b1fb.jpg

rerer.jpg.e832d5a2f29b98a5eae244539f41c6dc.jpg

eeele.jpg

rerer.jpg

eeele.jpg

rerer.jpg

Edenka

Ściany fundamentowe

 

 

Poodpoczywalam sobie zimową porą, ale już za chwile zrobi sie ciepło i wracamy do budowania... choć jest ciezko to ciesze sie

 

 

 



Zaczełam sie zastanawaic nad tym naszym budowaniem wlasnorecznie, czy to jest luksus, ze mozemy sobie pozwolic na budowanie, zamiast siedziec gdzies w pracy od - do? Hmm moze i tak, choc wcale tak luksusowo nie jest.. w rekawicach roboczych, gumiakach i z blotem w skarpetach :)

 

 



Nie mam pracy od - do, wiec zasuwam na budowie i choc wolałabym by niektóre ciezsze prace ktos wykonal za mnie, to mysle, ze generalnie lepiej jest jednak samodzielnie budowac. Jak czasami czytam o przebojach z ekipami i fachowcami na innych budowach to ciesze sie, ze mnie to omija

 

 

 



Wracajac do tematu dzisiejszego wpisu - bedzie o scianach fundamentowych, które juz dawno sa za nami.

 

 



A zostały wykonane z pustaków zasypowych czy szalunkowych, jak kto woli.

 

 

 



Wyglada to tak:

 

 

 



ps3.jpg.f130dd4f5d3976a45d10051edfc04468.jpg

 

 

 



Bardzo ciekawa sprawa, ładnie sie uklada i szybko, choc trzeba nosic we dwoje.

 

 



Ukladamy bez zaprawy, jeden przy drugim, mozna pietrowo i pozniej zalewamy betonem, a pustaki tworza szalunek tracony.

 

 

 



Pustaków nie mozna dostac pod Wrocławiem, wiec sprowadzilismy spod Krakowa, transport kosztowal pol tego co same pustaki, ale bylo warto. Szczegolnie ze sciana fundamentowa jest szeroka i trzeba by było bloczki murowac w poprzek, a ze nie mamy doswiadczenia w murowaniu, to pewnie zajeloby nam to kilka miesiecy...

 

 

 



Po ułozeniu odpowiedniej ilosci warstw pustaczkow

 

 

 



szalun.jpg.b6b12283532e6de6fa022c9590c9d095.jpg

 

 

 



zalewamy betonem z pompy, ale tym razem juz operator pierwsza klasa, wyselekcjonowany :) zatrzymuje wylew betonu na prosbe, cofa pompe, idzie ramie w ramie z lejacym. A do tego nie rozjezdza nic na działce i umie pieknie manewrowac swoja gruszko-pompa, co nie zdarza sie czesto.

 

 

 



Pustaki zalane w dwoch partiach, na raz nie mozna zalewac wiekszej ilosci warstw bo moja sie rozjechac, u nas tylko jeden pustak zaczal odplywac, ale w pore zostal uratowany :)

 

 

 



dfdf.jpg.f97079d7189405a22fb858b113cf0acf.jpg

 

 

 



Pozniej jeszcze warstwa wyrownujaca, zeby odpowiedni poziom uzyskac i gotowe!

 

 



Mozna spokojnie brac sie za szpadle i do piachu.

 

 

 



Jak ktos ma ochote na takie pustaczki, to moge podac namiary, przedzwoniłam przez sporo firm, które je produkuja, ceny sa bardzo rozne!

ps3.jpg.f130dd4f5d3976a45d10051edfc04468.jpg

szalun.jpg.b6b12283532e6de6fa022c9590c9d095.jpg

dfdf.jpg.f97079d7189405a22fb858b113cf0acf.jpg

ps3.jpg.f130dd4f5d3976a45d10051edfc04468.jpg

szalun.jpg.b6b12283532e6de6fa022c9590c9d095.jpg

dfdf.jpg.f97079d7189405a22fb858b113cf0acf.jpg

ps3.jpg

szalun.jpg

dfdf.jpg

ps3.jpg

szalun.jpg

dfdf.jpg

Edenka

Ławy fundamentowe

 

 

Ławy fundamentowe trzeba rowniez udokumentowac, choc dzis juz jestesmy zupełnie gdzie indziej... ah na scianach, juz prawie nadproza montujemy.

 

 

 



Ale do rzeczy...

 

 



Prace nad samymi fundamentami trwały ponad 4 miesiace, 200metrów, 3 osoby (w tym kobieta :)

 

 



Przyznam szczerze, ze tak jak sie spodziewalam - były to srednio ciekawe i przyjemne czynnosci. Głownie kopanie, kręcenie zbrojenia, zbijanie desek na szalunek. Ciezka praca, ręce drętwieja, kregosłup pęka, a wieczorem trzeba sie dobrze doszorwac.

 

 

 



edenna(1).jpg.b5ba863dfa7d19a1934c1978a2de4eec.jpg

 

 

 



Ten etap juz za nami, co mnie cieszy, ale cieszy rowniez to, ze wiem co zostało zrobione, bo sama robiłam. Nie ma wiec ryzyka, ze moze ekipa nie dała zbrojenia, a moze zle zazbroiła, a moze koparka wybrała za duzo gruntu, a dosypany nie był zageszczony.

 

 



Spac moge spokojnie, choc bez czucia w rekach

 

 

 



edenna(2).jpg.0bc41ba54ce93327812d19fa55e47b29.jpg

 

 

 



Same ławy to masa desek na szalunek, stali i betonu.

 

 

 



Stal najlepiej zamowic sobie z pobliskiej hurtowni lub jak my, z Centrostalu, bardzo ładnie wykonuja i tanio!

 

 



Strzemion nie warto robic samemu, lepiej zamowic juz gotowe, pod konkretny wymiar, czeka sie kilka dni, niewiele drozej, a duzo czasu i siły oszczedzamy.

 

 



Do krecenia zbrojenia mozna sobie kupic specjalny "przyrzad", wyglada jak wykrzywiony srubokret, kosztuje 30zł.

 

 

 



Do tego koniecznie podkładki, czyli dystanse, zeby zbrojenie miało otuline z betonu. Najwygodniej plastikowe, z allegro.

 

 

 



Szalunek najtaniej zrobic z desek, ale szybciej i wygodniej z płyty osb, niestety sporo drozej... wiec nie skorzystalismy z tego luksusu.

 

 



Mozna tez wypozyczyc szalunki, ale poniewaz u nas prace postepuja bardzo powoli, to ta opcja odpadła.

 

 

 



edenna3.jpg.dec97845a7f7e31213610fc6566667a2.jpg

 

 

 



Jak juz to wszystko zmontujemy, pomierzymy wysokosci, to mozemy zamawiac beton. Najlepiej z pompy. Pompa kosztuje dodatkowo, około 200zł/h pracy + dojazd, ale warto. Byle była to pompa na małe budowy, z mała srednica rury wylotowej - 125mm, a nie taka jak u nas - przemysłowa, z wielka srednica i rownie duzym cisnieniem wyrzutu betonu. No, niestety do nas taka przyjechała, choc wszystko było niby dogadane... jak to na budowie.

 

 

 



Pan pompiarz miał konsole na kabelku, takze niewiele widział, lał beton jak szalony, twierdzac ze mniejszego cisnienia nie ma...

 

 



Skonczyło sie to rozlaniem czesci betonu poza szalunki, czyli krew w piach.

 

 



Obsunieciem sie jednej ze scian, piasek wpadł do szalunków, na to operatorzy rury, a na gore narrator

 

 



Na szczescie w tym jednym momencie operator pompy zatrzymał wylew betonu...

 

 

 



Pozniej jakos sie ogarnelismy, rozlalismy do szalunków, az w koncu beton sie skonczył.

 

 



Operator odjechał pompą, by sobie spokojnie ją wypłukac w dowolnym miejscu działki, a co... norma, choc jak to zobaczyłam to:mad:

 

 



Dzis juz przywykłam do rozjezdzania ogrodzenia, drzewek, smiecenia i innych kwiatków, pozostawianym przez specjalistów przewijajacych sie przez nasza działke. Sporej czesci brakuje niestety kultury... budowania, maja poczucie, ze jak jest budowa to mozna smiecic, rozjezdzac, wylewac gdzie popadnie.

 

 



Teraz juz kazdy wjezdzajacy na budowe otrzymuje instrukcje poprawnego zachowania i jest lepiej.

 

 



Na razie rozjechali mi jedno drzewko. W odpowiedzi na moje niezadowolenie usłyszałam, ze to nie ostatnie pewnie. Hmm, czy mam rozumiec, ze na koniec budowy działka bedzie wygladała jak po wybuchu jądrowym..?

 

 



Nie, nie pozwole na to, drzewka juz sa ogrodzone, a Panowie operatorzy mocno pilnowani, choc znowu jednemu sie udało przejechac, tym razem sciane.... ale o tym pozniej:bye:

edenna(1).jpg.b5ba863dfa7d19a1934c1978a2de4eec.jpg

edenna(2).jpg.0bc41ba54ce93327812d19fa55e47b29.jpg

edenna3.jpg.dec97845a7f7e31213610fc6566667a2.jpg

edenna(1).jpg.b5ba863dfa7d19a1934c1978a2de4eec.jpg

edenna(2).jpg.0bc41ba54ce93327812d19fa55e47b29.jpg

edenna3.jpg.dec97845a7f7e31213610fc6566667a2.jpg

edenna (1).jpg

edenna (2).jpg

edenna3.jpg

edenna (1).jpg

edenna (2).jpg

edenna3.jpg

Edenka

Pierwsze spotkanie z betonem

 

 

Jak juz wszystko bylo gotowe, to zaopatrzylismy sie w kaloszki i zamowilismy beton.

 

 

 



Ceny betonu sa bardzo rozne, wypada podzwonic po wszystkich okolicznych betoniarniach, jak chcemy zaoszczedzic.

 

 



Ceny roznia sie do kilkudziesieciu złotych za m3.

 

 

 



Wylewanie chudziaka zapowiadało sie na lekką i przyjemna prace.

 

 

 



Beton przyjechał w gruszce, wylany w kilku miejsach wykopu, by łatwiej było rozprowadzic.

 

 



Jednak okazało sie, ze na nasz dosyc duzy fundament, trzy osoby to troszke mało, by ogarnac beton, w krótkim czasie.

 

 



Bo beton, jak sie okazało jest substancja bardzo zdradziecką Niby wszystko w porzadku, mozna sobie pracowac, tylko w któryms momencie, szczegolnie jak mocniej przygrzewa słoneczko i jest suchy, ciepły dzien - zaczyna wiązać.

 

 



A wtedy im bardziej sie spieszysz, im wiecej potu spływa po czole i plecach, tym wieksze przerazenie rysuje sie na Twojej twarzy, bo masz wrazenie, ze nie zdarzysz.

 

 



A jak nie zdarzysz to zastygnie i bedzie elegancka betonowa "bułka" w nieodpowiednim do tego miejscu... :)

 

 

 



Na szczescie, mimo chwilowych trudnosci, tak sie nie stało. Wszystko udało sie rozprowadzić.

 

 

 



edek.jpg.47158470e80fbfd1fa56817c63fbf824.jpg

edek.jpg.47158470e80fbfd1fa56817c63fbf824.jpg

edek.jpg.47158470e80fbfd1fa56817c63fbf824.jpg

edek.jpg

edek.jpg

Edenka

Wykopy pod fundamenty

 

 

Zacheceni samodzielnym sciaganiem humusu :) zabralismy sie za wykopy juz pod ławy fundamentowe.

 

 



Skoro koparka nie przyjechała wczesniej, to uznałam, ze teraz to juz nie ma po co...

 

 

 



Tutaj było troszke mniej kopania i jezdzenia taczka, a wiecej skubania po troszeczku, bo wykopy musza byc odpowiednio glebokie i szerokie.

 

 



Zwykle i tak na tym etapie musza pojawic sie rece z łopatami, bo koparka nie wykopie nam tak dokładnie, a mozna przegłebic i bedzie problem.

 

 

 



Na poczatku było zachecajaco, ale pozniej juz nie. Boli wszystko, poza rękami, których juz po prostu nie czujemy... Ale dało sie przezyc, tym bardziej, ze w najblizszej przyszłosci szpadle i łopaty nie beda potrzebne.

 

 

 



ede(2).jpg.c585b194d7eacbc9339e7b54644a304c.jpg

 

 

 



Wykopy pieknie sie udały. Operator betoniarki nie mogł sie nadziwic :) jakie rowne, wypieszczone.

 

 

 



W miedzyczasie poustawialismy ławy drutowe, jak widac na zdjeciu.

ede(2).jpg.c585b194d7eacbc9339e7b54644a304c.jpg

ede(2).jpg.c585b194d7eacbc9339e7b54644a304c.jpg

ede (2).jpg

ede (2).jpg

Edenka

Sciaganie humusu

 

 

Domek ma miec 200m w parterze, zatem trawki z gory nalezało sciagnac około 300 metrów.

 

 

 

 



Po kilkunastu telefonach do operatorów koparek, stwierdziłam, ze 3-5 tys za dwa dni kopania to o wiele za duzo, wiec zrobimy to samodzielnie.

 

 



Niestety wtedy jeszcze nie wiedziałam, ze była to decyzja bardzo nietrafiona...

 

 

 



Odnosnie usług koparka to warto o wszystko dokładnie wypytac.

 

 



Sa operatorzy, ktorzy wykonaja ta prace na godziny, albo za metry. Jedni chcieli kopac 5 dni, inni 2-3 godziny, wiec rozrzut jest bardzo duzy. Trzeba tez pytac jaki maja sprzet i czy dojazd jest w cenie.

 

 

 



Wracajac do prac polowych... trawe sciagalismy własorecznie, szpadlami. Po kawałku i do taczki, powstało kilka duzych gorek. Pracy było na kilka dłuuugich dni.

 

 

 



ede.jpg.55a103204affe058461aac261faa1950.jpg

 

 

 



Pozniej trzeba było usunac jeszcze 20 cm warstwe piasku, z duza zawartoscia czesci organicznych i tutaj zrobiło sie bardzo niewesoło i przeciagnelo sie do 3 tygodni ciezkiej harowki. Sciagnelismy kilkadziesiat ton piasku, we troje i wykonczylismy przy tym dwie taczki.

 

 

 



eden(1).jpg.df312a3642ac46f95da98b365830bd51.jpg

 

 

 



eden(2).jpg.fa32a0e8a6f4bff5075ab47e0730fb12.jpg

 

 

 



Generalnie nie polecam własnorecznego sciagania humusu, szczegolnie pod większe domki Chyba, ze potraktujemy to jako darmowy fitness, najlepiej dla całej rodziny.

ede.jpg.55a103204affe058461aac261faa1950.jpg

eden(1).jpg.df312a3642ac46f95da98b365830bd51.jpg

eden(2).jpg.fa32a0e8a6f4bff5075ab47e0730fb12.jpg

ede.jpg.55a103204affe058461aac261faa1950.jpg

eden(1).jpg.df312a3642ac46f95da98b365830bd51.jpg

eden(2).jpg.fa32a0e8a6f4bff5075ab47e0730fb12.jpg

ede.jpg

eden (1).jpg

eden (2).jpg

ede.jpg

eden (1).jpg

eden (2).jpg

Edenka

 

 

Jak tylko mrozy popuscily, wdzalismy ubrania robocze :) i chwycilismy za łopaty.

 

 



Trzeba było wykopac row pod kabel elektryczny, bo niestety szafka z pradem jest oddalona, od planowanego domku, ponad 150 metrów.

 

 

 



edenka(1).jpg.10e4ea585bda05fac34afe678e5f8097.jpg

 

 

 



edenka(3).thumb.jpg.bd5d7b0f28bf82a7ac8393a3a45de33c.jpg

 

 

 



Wygodniej byłoby miec ja bliziutko, ale jedynie w ten sposob Tauron mogł nas podłaczyc, zatem nie wybrzydalismy.

 

 

 



Jest to do zrobienia, koszty wieksze, ale do przełkniecia. Po prostu trzeba kupic troche wiecej kabla.

 

 

 

 



Kabel na taka odległosc to koszt ok 5 tys, do tego ewentualnie koparka, my kopalismy samodzielnie - dwa dni.

 

 

 



edenka(2).jpg.f6363a1ff99e0e0d7a335d599804de38.jpg

 

 

 



Pozniej przyjechał elektryk, przylaczyl wszystko w rozdzielni budowlanej, skasował 600zł i pojechał. Za kilka dni pojawili sie Panowie z Taurona, sprawdzili i orzekli, ze za dwa dni prad bedzie i rzeczywiscie tak sie stało.

 

 

 



Samo przyłaczenie do sieci energetycznej, od złozenia wniosku do wspomnianych wyzej odbiorów, trwało około poł roku, czyli szybciutko, bo moze trwac, jak napisali w umowie nawet do 1,5 roku!

 

 



Mysle, ze moja upierdliwosc telefoniczna wiele tu pomogła...

edenka(1).jpg.10e4ea585bda05fac34afe678e5f8097.jpg

edenka(3).thumb.jpg.bd5d7b0f28bf82a7ac8393a3a45de33c.jpg

edenka(2).jpg.f6363a1ff99e0e0d7a335d599804de38.jpg

edenka(1).jpg.10e4ea585bda05fac34afe678e5f8097.jpg

edenka(3).thumb.jpg.bd5d7b0f28bf82a7ac8393a3a45de33c.jpg

edenka(2).jpg.f6363a1ff99e0e0d7a335d599804de38.jpg

edenka (1).jpg

edenka (3).jpg

edenka (2).jpg

edenka (1).jpg

edenka (3).jpg

edenka (2).jpg

Edenka

Pozwolenie na budowe

 

Pozwolenie uzyskalismy szybciutko, Panie w urzedzie miłe i pomocne.

 

 

Do wniosku o pozwolenie na budowe domu załaczylismy oczywiscie projekt, warunki przyłaczenia pradu, schemat własnej oczyszczalni scieków i umiejscowienie studni glebionowej, poza tym badania geologiczne.

 

Poniewaz miała byc własna studnia, trzeba było jeszcze załatwic oswiadczenie z pobliskich wodociagow, ze nie podlacza, bo za daleko.

 

 

Pozwolenie dostalismy, a ze była pozna jesien, poczekalismy do marca, z pracami na budowie.

Edenka

 

 

Architekta szukalam dosyc długo, przeciagneło sie do ponad 2 miesiecy.

 

 

 



Nie kazdy, jak sie okazało, słucha klienta.

 

 



Wydaje sie, ze słucha, a rysyje i tak po swojemu, moze to co sam lubi, czy ma u siebie...?

 

 

 



Po pierwszej nieudanej probie wspolpracy, znalazałam "naszego" architekta. Wspolpraca byla dosc gladka, projekt udany. Słuchał, zmieniał, odpowiadał na pytania.

 

 



Za 7 tys wykonal projekt z przylaczami, w rozsadnym czasie.

 

 

 



1m.jpg.ee25a091cf6e31514d92231ebe037a02.jpg

 

 

 



Projektujac uklad pomieszczen bylam zielona, jak szczypiorek na wiosne, choc mniej niz teraz, moge sie pochwalic:yes:

 

 

 



Na tym etapie trzeba koniecznie zwrocic uwage na kazdy szczegol konstrukcji! To wazne ze wzgledu na łatwosc pozniejszego wykonania i koszty. A koszty moga sie bardzo roznic, własnie przez inne rozwiazania konstrukcyjne, nawet jesli dwa domki sa bardzo podobne, ale konstruktor inaczej je "zbudował".

 

 



W tej chwili juz wiem, ze wielu spraw nie dopilnowałam na tym etapie, z niewiedzy przede wszystkim, ale tez z pospiechu, zeby juz trzymac w reku pozwolenie na budowe, a co za tym idzie szykowac fundusze.

 

 

 



Gdybym projekt zlecała jeszcze raz do wykonania: przesledziłabym kazdy jego szczegol, choc jest to bardzo trudne bez chocby podstawowej wiedzy budowlanej.

 

 



Trzeba pytac architekta, konstruktora i specjalistów którzy rozrysowuja nam instalacje o wszystko, czego nie wiemy, nie rozumiemy.

 

 



Jak wysoko chcemy miec sufit nad głowa, jak szerokie drzwi do pomieszczen, jak duze okna, na jakiej wysokosci, jakie ogrzewanie, gdzie grzejniki, gdzie sciany nosne, a gdzie działowe.

 

 



Pozniej, w czasie budowy, wazne jest nawet to czy okna, badz wieniec jest na wysokosci odpowiadajacej pełnym bloczkom, czy tez trzeba je ciac na wysokosc. Co np przy bloczkach z betonu komorkowego o szerokosci 48cm jest nie lada wyzwaniem.

 

 

 



Dobrze jest od poczatku wiedziec z czego chcemy sciany, dach, strop, jak wiezbe, itd.

 

 



Pozniejsze zmiany nie zawsze sa mozliwe, a jesli juz to czesto wiaza sie z kosztami i załatwianiem formalnosci, na co nie ma czasu i ochoty juz w trakcie budowy.

 

 

 



Wracajac do tematu, powstal projekt i z jeszcze goracym pobieglismy do urzedu, po pozwolenie. A ze urzad bardzo przyjazny mamy to pozwolenie dostalismy juz po 3 tygodniach.

 

 

 



Jesli ktos ma jakies pytania odnosnie wyboru projektu, to zapraszam.

1m.jpg.ee25a091cf6e31514d92231ebe037a02.jpg

1m.jpg.ee25a091cf6e31514d92231ebe037a02.jpg

1m.jpg

1m.jpg

Edenka

 

 

Projekt mial byc gotowy, ale nic nie spełniło naszych wymagan, bo jak sie okazało byly dosyc szczegolne.

 

 

 



Dom mial byc parterowy, z poddaszem do ewentualnej pozniejszej adaptacji.

 

 



Duzy, maksymalnie prosty, bez udziwnien, fajerwerkow, bajerów - tani i prosty w samodzielnej budowie.

 

 



Taka stodoła, z dwuspadowym dachem i duzymi mozliwosciami wewnatrz.

 

 

 



Przestronny, wygodny tak dla dwoch jak i dla 6 osob, plus zwierzaki.

 

 



Nowoczesny, z dobrych materiałow, ciepły, zeby ograniczcyc pozniejsze koszty utrzymania do minimum.

 

 

 



Chciałam tez by był zgodzie z Feng Shui na tyle, na ile to moziwe, a jest to, jak sie okazuje nie lada wyzwanie, ale o tym moze pozniej.

 

 

 



Odpowiednio ustawiony wzgledem stron swiata, zeby korzystac ze słonca, swiatła, ciepła i nie tracic od połnocy.

 

 

 



Jednoczesnie z rozsadnym układem pomieszczen, otwarta kuchnia i jasna łazienka! Łazienka z oknem to od dawna moje marzenie, zawsze miałam ciemna i ciasna, a teraz beda kwiaty i slonce... ah

 

 

 



Mial miec około/ponad 160m, w parterze i garaz w bryle na dwa auta. Choc na razie mamy jedno i juz prawie pełnoletnie. Bedzie lepiej, wygra sie w totka

 

 

 



Gotowych projektów, które (prawie) spełniały nasze wymagania było kilka - signum, lemko, z82, rozlozysty.

 

 

 



wizualizacja_2_arg_lemko_tmb4.jpg.7e85f77c439dcbb78171cba28e24ff13.jpg

 

 

 



rzut1_big.thumb.jpg.144985df9a04ef18424c112f792f497f.jpg

 

 

 

 



WM11afront.jpg.2e5cdea84a6e6851d97d4f338d809e87.jpg

 

 

 



Thumb.jpg.fc690cd98abca984b2bbdc2472f358bb.jpg

 

 

 



Wszystkie sa piekne... do czasu az zauwazymy kosztorys.

 

 



Nie, nie, zartuje. Dom kosztuje, nie ma co sie czarowac.

 

 

 



Ceny projetów gotowych, które nam sie podobały - to ok 2,5-2,5 tys, z adaptacja i kilkoma mini zmianami ok 5tys.

 

 

 



Na tym etapie warto zwrocic uwage na konstrukce budynku, przesledzic kazdy szczegol, wielkosc, wysokosc, rozkład okien, itd. Potem juz bedzie trudno cos zmienic bez dodatkowych kosztów i zachodu.

 

 

 



5 tys to duzo za gotowy projekt(+zmiany i adaptacja), zatem zaczelam sie rozgladac za indywidualnym.

 

 



Sama rozrysowałam wnetrze.

 

 



Ceny indywidualnych projektów zaleza od skomplikowania bryły i wielkosci budynku, przede wszystkim.

 

 



A kształtuja sie w granicach 5tys wzwyz.

 

 

 



Uzalismy, ze warto skusic sie na taki luksus, jak projekt indywidualny, skoro jest własciwie w tej samej cenie co gotowy, a mamy wpływ na kazdy szczegol rozplanowania przestrzeni wew i konstrukcji.

 

 



Polecam takie rozwiazanie.

wizualizacja_2_arg_lemko_tmb4.jpg.7e85f77c439dcbb78171cba28e24ff13.jpg

rzut1_big.thumb.jpg.144985df9a04ef18424c112f792f497f.jpg

WM11afront.jpg.2e5cdea84a6e6851d97d4f338d809e87.jpg

Thumb.jpg.fc690cd98abca984b2bbdc2472f358bb.jpg

wizualizacja_2_arg_lemko_tmb4.jpg.7e85f77c439dcbb78171cba28e24ff13.jpg

rzut1_big.thumb.jpg.144985df9a04ef18424c112f792f497f.jpg

WM11afront.jpg.2e5cdea84a6e6851d97d4f338d809e87.jpg

Thumb.jpg.fc690cd98abca984b2bbdc2472f358bb.jpg

wizualizacja_2_arg_lemko_tmb4.jpg

rzut1_big.jpg

WM11afront.jpg

Thumb.jpg

wizualizacja_2_arg_lemko_tmb4.jpg

rzut1_big.jpg

WM11afront.jpg

Thumb.jpg

Edenka

Moj kawałek swiata

 

Ta dzialka to moj kawałek swiata. A kawałek jest całkiem duzy:yes:

 

bo ma 1,5 ha

 

Bedzie co obrabiac, plewic, kosic.

 

Wykopac staw, pojezdzic na koniku.. eh rozmarzyłam sie, na razie to nie starczy na podłogi nawet, o ile do nich dojedziemy .

 

 

 

[ATTACH=CONFIG]134179[/ATTACH]

Edenka

Jak to sie zaczeło...

 

 

W marcu ruszyły pierwsze prace na budowie. Choc pomysł posiadania własnego domku siega kilka lat wstecz.

 

 

 



Działki szukalismy przez 3 lata, miała byc idealna i taka wlasnie jest, a im duzej na nia przyjezdzam tym bardziej mi sie podoba i nie stwierdzam zadnych wad, a jedynie kolejne zalety. :)

 

 

 



Warto było poczekac, choc juz bezradnosc dopadała. Bo kupno dzialki to trudne zadanie, pułapek jest masa: otoczenie, mozliwosc zabudowy sasiedztwo, media, przeznaczenie przylegajacych terenow, drogi, dojazd, odległosci, obciazenia w ksiedze, itd.

 

 

 



Troche sie na tym poznałam przez te kilka lat poszukiwan.

 

 



Wiem, ze mozna bardzo łatwo utopic pieniazki w kawałek ziemi, na którym na pewno nie bedzie nam dane sie wybudowac, a jesli juz to dopiero kiedys.

 

 

 



Przed zakupem działki warto wybrac sie do urzedu gminy/miasta, sprawdzic miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, studium, popytac o planowane inwestycje w poblizu działki, ktora chcemy zakupic. Sprawdzic dostepnosc wszystkich mediów, podpytac sasiadów o otoczenie, problemy, wady, zalety, itd.

 

 



Dobrze jest wybrac sie na działke kilkakrotnie o roznych porach dnia, w dzien wolny od pracy i w ciagu tygodnia; posłuchac odglosów, obejsc cała okolice.

 

 



A zdarzaja sie piekne działki sasiadujace z tartakiem, w poblizu wysypiska smieci, albo planowanej farmy wiatrowej.

 

 

 



Nasza działeczka znajduje sie pod Wrocławiem, pod lasem, w bardzo cichej, spokojnej okolicy.

 

 

 



Ta dzialka to moj kawałek swiata. A kawałek jest całkiem duzy:yes:

 

 



bo ma 1,5 ha

 

 



Bedzie co obrabiac, plewic, kosic.

 

 



Wykopac staw, pojezdzic na koniku.. eh rozmarzyłam sie, na razie to nie starczy na podłogi nawet, o ile do nich dojedziemy .

 

 

 

 



Edenka1.jpg.9066c8b3b694eac628f08c14ceabaeb6.jpg

Edenka1.jpg.9066c8b3b694eac628f08c14ceabaeb6.jpg

Edenka1.jpg.9066c8b3b694eac628f08c14ceabaeb6.jpg

Edenka1.jpg

Edenka1.jpg



×
×
  • Dodaj nową pozycję...