Planeta 2

Szambo betonowe, pojemności 10 m3. Przy większych pojemnościach obowiązują większe odległości od granic. Najpewniej w niedalekiej przyszłości zrobią kanalizację, wówczas zbiornik zostanie wykorzystany na zbieranie deszczówki !

Uwaga:

Łączenia kręgów i pokrywy są na klej. Daje on większą szczelność niż pianka. Szambo zostało zasypane na 2 dzień, po to żeby klej wysechł. Mało kto tak montuje szamba. Zwyczajowo stosuje się piankę montażową i w jeden dzień zasypuje. Ta niedokładność może skutkować przeciekaniem szamba. Oczywiście żadnej ekipie nie chce się poświęcać 2 dni na takie prace...

Do dna szamba została wpuszczona 2-ga rura, która będzie służyła do wypompowywania nieczystości. Żeby operator wozu asenizacyjnego nie wchodził na posesję i nie otwierał pokrywy. Rura będzie wyprowadzona poza ogrodzenie i zakończona odpowiednim przyłączem... polecam taki patent - zdjęcie poniżej:

(to nie jest rura która wpływają ścieki :))

Aktualnie kończę ocieplenie budynku.

Wełna mineralna lamelowa ROCKWOOL LL - grubość 20 cm.

Na jednaj ścianie, garażowej - położonej najbliższej ogrodzenia - 16 cm.

Bez kołkowania, kołkowanie tylko pod parapetami.

Zalety wełny:

- niepalność (na YouTube widziałem pożary elewacji ze styropianu)

- bardzo dobre wygłuszenie akustyczne budynku

- odporność na gryzonie, żadne nie wygryzą tuneli w elewacji, wełna jest drażniąca

- odporność na wilgoć

Podczas opadów deszczu wełna owszem namokła, ale tylko na wierzchniej warstwie, środek był suchy. Ponadto miałem możliwość obserwować wełnę położoną w okolicach obróbek blacharskich przy dachu ok roku temu i niczym nie zabezpieczoną, narażaną na działanie deszczu, słońca ... żadnych zmian nie stwierdziłem...

A tak się zaczeło:

Majster instalator wykonał ogrzewanie podłogowe starannie i estetycznie, na podstawie projektu. Ogrzewanie na parterze obejmuje wszystkie pomieszczenia poza kotłownią, garażem i pomieszczeniem technicznym za garażem, w tych pomieszczeniach została przygotowana instalacja pod grzejniki. Wszystkie grzejniki pracować będą na niskiej temperaturze parametrów podłogówki, ich zadaniem będzie w zasadzie tylko lekkie podgrzanie tych pomieszczeń.

W rozkładzie rurek uwzględniono miejsca pod przyszłą zabudowę i np. pod meblami kuchennymi nie zostały położone. Miejsca pod dylatacje zabezpieczone peszlami:

Trudnością było wyłożenie styropianem podłogi kotłowni, z taką plątaniną przewodów...

poszło sporo pianki, efekt końcowy był w miarę zadowalający

Miesiąc minął od wykonania wylewek na piętrze. Majster instalator nie miał czasu, gdyż wolał kopać koparką. Ponoć na pracach ziemnych są lepsze pieniądze, a że ma własną koparkę chętniej wykonuje te prace. Nie chce jednak wypaść z rynku robienia instalacji w domach jednorodzinnych, dlatego robi te kilka domków w roku... robi z przerwami.... a że robi dobrze i dokładnie - musiałem czekać - że niby na fachowca warto poczekać...

W części mieszkalnej została przygrzana papa termozgrzewalna na całej powierzchni podłogi. Przed tym podłoga została wielokrotnie zagruntowana.

Styropian został przyklejony klejem w dwóch warstwach, 2 x 7 cm - w sumie 14 cm ocieplenia. Majster instalator jest zwolennikiem mocowania styropianu pod ogrzewanie podłogowe, panicznie boi się ewentualnego uniesienia instalacji w trakcie zalewania. Zwykle kołkuje, ale nie zgodziłem się na to rozwiązanie na parterze, dlatego styropian był klejony.

Efekt końcowy, pozostawione miejsce pod kominek - będzie tam grubsza warstwa wylewki.

A to kotłownia, sztukowanie styropianu wokół rury było masakralnie ciężką pracą... niestety musiał wykonać to inwestor, gdyż majster instalator spieszył się do kopania rowów... Rury zostały zamontowane w osłonach na warstwie styropianu, następnie obłożone pierwszą warstwą styropianu i przykryte drugą...

Ogrodziłem sobie 3 boki działki...

Na drugi dzień po wysypaniu wylewek zakryłem okna czarną folią budowlaną, posadzki polałem wodą i przykryłem folią malarską. Wystarczy, że posadzka przez okno jest oświetlona (nawet nie pada na nią bezpośrednio słońce) a już w tym miejscu zaczyn szybciej wysychać. I tak planuję trzymać pod przykryciem dobre 2 tygodnie, być może od czasu do czasu zraszając wodą pod folią ?

Mam już wylane wylewki cementowe na piętrze.

Szkoda było zakrywać tak elegancko wykonaną instalację, myślę, że może stanowić wzór...

Na 120 m2 powierzchni poszło ok 18 ton piasku i prawie 2 palety cementu. Do wylewki dodałem włókna polipropylenowe i wszędzie położyłem siatki przeciwskurczowe. Cały czas podczas wysypywania wylewek (bo o wylewaniu trudno pisać) w instalacji panowało ciśnienie ok 3 bary. Nie wpompowywałem wody, gdyż nie wiem, czy do zimy rozpocznę ogrzewanie domu. Z wypompowaniem wody mógłby być kłopot. A, że wykonawcy depczą po rurach jak po kapuście, co chwilę sprawdzałem wskazania manometru... Rano, jak już można było wejść na posadzkę przykryłem folią oraz zasłoniłem wszystkie okna zabezpieczając wnętrze przed silnym nasłonecznieniem... Teraz na piętrze mam niezły klimat - półmrok i wilgoć...

Zamówiłem projekt ogrzewania podłogowego. Podyktowane to było tym, że Instalatorzy wykonują instalację nawet bez obliczania zapotrzebowania ciepła dla domu, a rozstawy rur i liczbę obwodów dobierają "na oko". Każdy instalator miał zupełnie inną koncepcję. Dlatego zamówiłem projekt.

Na stropie ułożono styropian:

W pomieszczaniach nad częścią mieszkalną dałem 5 cm, w pomieszczeniach nad chłodnym garażem 8 cm (2 x 4 cm). Mój instalator wykonuje wszystkie prace związane z instalacjami - wodę, kanalizację, odkurzacz, podłogówkę - ale także rozkłada papę i styropian. Jest to dla mnie szalenie wygodne. Jedna ekipa wykonuje całość prac. Nie ma więc zrzucania odpowiedzialności poprzednie ekipy, jeden człowiek odpowiada za całość.

Jak widać styropian został przykołkowany do posadzki. Nie do końca mogłem się pogodzić z tym, że monter kołkuje styropian do posadzki. Nigdzie nie spotkałem się z takim rozwiązaniem. Instalator oparł je o swoje doświadczenie zawodowe i jeżeli chodzi o piętro, to nie miałem przeciwwskazań. Jak kołkuje i dzięki temu ma być lepiej - to OK - niech kołkuje. Natomiast na parterze nie zgodziłem się na kołkowanie, gdyż podziurawiłby mi izolacje p-wilgoci. Na parterze styropian będzie przyklejony do papy i drugiej warstwy.

Wszystkie szczeliny, szczególnie nad peszlami z kablami elektrycznymi, przy rurach centralnego odkurzacza, przy ścianach zostały wypełnione pianką:

I oto dzieło końcowe - estetycznie rozmieszczone rurki, rozstaw 10 cm - tak jak w projekcie. W małych pomieszczeniach 2, we większych 3 obwody. Przeciętna długość obwodu to 50-70 metrów.

Mam wykonaną instalacje ciepłej wody użytkowej z cyrkulacją.

Instalacja wykonana na rurach Pex-Al-Pex w systemie TeCe.

Wybór tego producenta to sugestia montera, który po prostu posiada osprzęt do TeCe. Rury w otulinie zostały położone na styropianie.

Prosiłem też o w miarę możliwości taki montaż trójników, żeby "w razie czego" był do nich w miarę łatwy dostęp. Więc są albo przy ścianach, albo w miejscach które zostaną zabudowane. Monter uśmiecha się, twierdząc, że "w razie czego" się nie zdarzy. Sam na 10 lat montowania jeden raz miał awarię, ale okazało się, że to elektryk przeciął rurkę podczas swoich prac. Awaria nie była wynikiem błędów montażu lub wad materiału.

Zostały zamontowane stelaże do muszli, bidetów i pisuarów. Tak... zarówno w górnej jak i w dolnej łazience będą pisuary. Dla męskiego grona mieszkańców, będą stanowiły duże udogodnienie. Samo zaprojektowanie łazienek i rozmieszczenie elementów sanitarnych było nie lada wyzwaniem i do ostatniej chwili układ był zmieniany... Stwierdziłem, ze dużo łatwiej zaprojektować łazienkę w bloku, gdzie jest jedno miejsce na muszle, jedno na wannę i jedno na zlew...

Na koniec próba wodna - 6 barów i ciśnienie trzyma już 20 godzin. W instalacji zamontuję reduktor ciśnienia, żeby zabezpieczyć instalacje przed ewentualnym wzrostem ciśnienia w sieci.

Tynki gipsowe lekkie Rattio Gllat firmy Baumit . Wybór ekipy tynkarskiej, ja nie miałem w tej materii swojego faworyta. Chodzi też o to, żeby był to materiał na którym najlepiej się pracuje danej ekipie.

Na początku ściany i elementy betonowe zostały pokryte materiałem szczepnym zwiększającym znacznie chropowatość

Wszelkie kąty proste zostały wyprowadzone, elementy więźby, które zostaną w przyszłości wyeksponowane zostały odpowiednio przygotowane do obróbki. Przestrzenie za kominem wypełnione styropianem, oklejone siatką...

no i pierwsze tynki zostały położone.

Dziennie ekipa wykonuje dwa tzw. "rzuty" na które zużywane jest ponoć 700 litrów wody ! Te dwa "rzuty" wystarczają na wykonanie tynków w jednym większym pomieszczeniu. Z moich wyliczeń wynika więc, że na cały dom pójdzie prawie 9 m3 wody. Wilgoć czuć w mieszkaniu, jednak ekipa zabrania intensywnie wietrzyć na tym etapie prac, szczególnie gdy są upały, gdyż zbyt szybkie wysychanie tynków grozi ich popękaniem a nawet odpadaniem ?!

Mam już rozprowadzoną instalację elektryczną w budynku.

Rozdzielnia elektryczna zawiera:

- zabezpieczenie przeciwprzepięciowe

- 4 obwody oświetlenia

- 4 obwody dla rolet

- 4 obwody gniazdek na górze i 4 na dole

- osobne obwody dla alarmu, dla pralki, zmywarki, bramy garażowej, zasilacza domofonu... no i trudno się połapać... sporo, jest tego sporo.

Instalacja została poprowadzona na posadzce w peszlach. W ścianie przewody zostały położone w bruzdach. Tynkarze będą mieli wygodnie. Przykładowo dla kuchni wygląda tak:

A tak wyglądają włączniki przy wejściu do salonu. Czy domownicy się przyzwyczają? Wszak w mieszkaniu przypadał jeden włącznik na jedno pomieszczenie...

- 2 żyrandole w salonie

- oświetlenie górne kuchni

- oświetlenie tarasu

- będzie sterowanie do kotła

- będzie wideodomofon

- oświetlenie korytarza

- oświetlenie piętra

....

Bardzo wygodne są wyłączniki schodowe wymyśliłem sobie wyłączniki schodowe dla

1. korytarza osobno dla dołu / dla spocznika spocznik / dla góry, przy czym z każdego poziomu można zapalić/zgasić każdy inny poziom

2. przedsionka

3. tarasu

4. kotłowni

5. garażu

Wiem, że wyłączniki schodowe są bardzo wygodne i powinny być w każdym pomieszczeniu przejściowym typu właśnie kotłownia, garaż itp...

Oczywiście równolegle została wykonana instalacja RTV i komputerowa, we własnym zakresie położę jeszcze do każdego pomieszczenia kable 4 x 0,5 - niskoprądowe, może się przydadzą ... no i instalację do kina domowego...

Mam gniazdo na murłacie w którym rośnie 5 ptaszków... oto dziubki trzech z nich...

Elektryk instalację elektryczną kładzie w peszlach, na posadzce, okablowanie będzie znajdować się pod styropianem. W ścianach nigdzie nie będzie kabli z wyjątkiem podejść pod gniazdka i pod włączniki.

Przykładowe fotki:

I teraz zaplanowałem sobie sporą ilość wyłączników schodowych:

1 - korytarz parter

2 - korytarz piętro

3 - korytarz półpiętro

Światła na korytarzach będzie można zapalać niezależnie z góry i z dołu... Do tego dojdzie sterowane światło nocne schodowe LED uruchamiane czujką ruchu

4 - kotłownia (wejście / wyjście do garażu)

5 - garaż (wejście / tylne wyjście)

6 - sypialnia (wejście / wyjście do garderoby)

7 - górna łazienka (wejście / wyjście do pralni)

8 - taras (wejście do salonu / wyjście na taras - tak żeby móc zapalić światło na tarasu z dwóch miejsc

Hmm... myślę że się domownicy nie pogubią, ale byłem w domku w którym nie przemyślano włączników schodowych ...

Kabel zasilający już kilka tygodni temu został wprowadzony do budynku. Najważniejsze było dla mnie zasilenie alarmu zamontowanego zaraz po montażu okien i bramy garażowej. Wykop biegnie praktycznie w linii ogrodzenia, dlatego kabel został położony przy brzegu wykopu, żeby uniknąć uszkodzenia podczas wiercenia otworów na słupki.

Wokół budynku został wykopany rów w którym została ułożona bednarka. Można było ją zakopać wcześniej, na etapie wykopów pod ławy, ale niestety wszystkiego nie sposób przewidzieć, szczególnie na wczesnych etapach budowania.

W trzech miejscach zostały wbite w dno wykopu 2 metrowe sondy. Oraz połączone zwody pionowe instalacji odgromowej budynku. Ponoć wg przepisów powinny być minimum 3 zwody pionowe na budynku. Niestety, nie chcę szpecić dachu od strony ulicy... dałem tylko dwa od strony ogrodu...

W budynku została zamontowana rozdzielnia elektryczna i tymczasowe gniazdko elektryczne. Na piętrze będzie druga rozdzielnia z przeznaczeniem na expandery do sterowania częścią oświetlenia i roletami.

To na zdjęciu poniżej to kabel zasilający wprowadzony do budynku, w tle jest widoczna wprowadzona bednarka i zwinięty kabel do sterowania bramą garażową.

Podczas tego typu prac jestem cały dzień obecny na budowie. Wskazywałem miejsca krzyżowania wykopu z drenażami, żeby ich nie przerwać, oznaczałem (zakopaną płytą) miejsca krzyżowania bednarki z przyszłymi instalacjami, robiłem dokumentację każdego kroku i przede wszystkim widziałem co się dzieje, że sondy naprawdę są wbite, a łączenia bednarek naprawdę wykonane...

Myślę sobie o instalacji elektrycznej i o nieco rozbudowanej instalacji "automatycznej" sterującej pewnymi funkcjami w domu. Oparta będzie na centralce Satela. Szczególnie użyteczne może być możliwość zapalenia światła w garażu, żeby nie wjeżdżać do ciemnego pomieszczenia, albo zgaszenie tego światła po zazbrojeniu alarmu, albo odłączenie niektórych gniazdek np. od żelazka...

Poniżej schemat podłączenia ekspanderów INT-ORS w celu zrealizowania możliwości sterowania oświetleniem w domu:

Ekspander steruje 7 obwodami świetlnymi, 8 wyjście służy do wyłączenia wszystkich obwodów. Celem jest uzyskanie:

1. zapalania i gaszenia światła standardowym włącznikiem.

2. wyłączenia wszystkich obwodów np. przy załączeniu alarmu.

3. zdalnego zapalania oświetlenia w celu symulowania pobytu domowników.

4. sterowania oświetleniem nocnym, zewnętrznym za pomocą np. czujek ruchu.

Od szafy rozdzielczej do pogłębionej puszki kontaktu kładę przewód 5 x 1,5 mm, od kontaktu do żarówki przewód minimum 3 x 1,5 mm lub więcej żył w przypadku żyrandoli wieloobwodowych . Łączenia wykonuję w puszcze kontaktu.

Podobny schemat rozrysowałem dla sterowania roletami zewnętrznymi:

Instalacja wymaga położenia przewodu 6 x 1,5 mm do szafy i 4 x 1,5 mm do rolety. Łączenia również najwygodniej wydaje się zrobić w puszcze włączników.

Oczywiście są bardziej rozbudowane systemy sterowania i sterowniki, które może i lepiej się nadają niż Integra, ale myślę, że taki system będzie całkowicie wystarczający i prosty w obsłudze szczególnie dla reszty domowników...

Jeszcze w teorii, ale już myślę o warstwach pod ogrzewanie podłogowe... i takie o to warstwy sobie wymyśliłem:

1) chudziak pokryć np. dysperbitem - niekonieczne dysperbitem, ale myślę, że to nie zaszkodzi, a przy wysokim poziomie wód gruntowych będzie wskazane

2) na to warstwa papy termozgrzewalnej wywiniętej na ściany - zamiast papy można dać grubą folię, ale papa stanowi zdecydowanie lepszą izolacja i jest wytrzymalsza

3) na to styropian twardy np. XPS 10 cm - można go przykleić do papy dysperbitem, pianką lub klejem

4) wszelkie szczeliny, przestrzenie z peszlami i kablami wypełnić pianką

5) następnie dać styropian EPS - i też można go przykleić

6) na to folia do ogrzewania z niezbędnymi zakładkami i dylatacjami

7) na to rurki i wylewka o odpowiedniej konsystencji

Spotykam się z instalatorami rozmawiam i powoli poznaję tą branżę. Różni są instalatorzy, ale żaden nie robi projektu ogrzewania podłogowego ! Rozkładają rurki "na oko", tak jak im doświadczenie mówi... Są też instalatorzy którzy "dla pewności" kołkują styropian do posadzki !!! Jak jeszcze kołkować na piętrze sobie mogą, to kołkowanie na parterze to jakiś absurd. Jeżeli zastosują kołki z tworzywa to i tak podziurawią warstwę izolacji - ale tacy też są i na pewno wielu nieświadomych inwestorów ma podziurawioną posadzkę...

Jeszcze wybór systemu rur... na fotce po lewej widzimy rurę TECE po prawej Wafin - widać różnicę w grubości wewnętrznej warstwy... instalator którego wstępnie wybrałem preferuje TECE... ale też są instalatorzy, którzy preferują chińskie mercedesy marki TWEETOP...

Więc okna zamontowali tak, że od spodu pozostał profil transportowy, który będzie stanowił izolację termiczną. Będzie on pomiędzy parapetami zewnętrznym i wewnętrznym:

Okna zostały wysunięte 2 cm poza lico ściany w celu późniejszego ocieplenia pomiędzy skrzynką rolety a nadprożem

Okna zostały podparte klockami z tworzywa, klocki pozostają na stałe.

Następnie pianka w części dolnej i górnej okna (po bokach nie, żeby nie skrzywiło profili), dopiero po zastygnięciu pianki okna zostały przywiercone do muru. Każde okno było przymocowane w 8-10 miejscach zarówno po bokach jak i na górze do nadproża. Jednakże wielkość wkrętów mnie nie powaliła fi 8 mm ??? Długość 5 cm ?

Ponoć jest to standardowy montaż. Montaż robiła ekipa z dolnośląskiej firmy produkującej okna - Empol. Ciekawostka jest i taka, że w trakcie montażu przyjeżdża człowiek z fabryki sprawdzić ekipę jak przebiega montaż.

Ostatnie dni radyklanie zmieniły charakter budynku.

1)

Uzyskano Stan Surowy Zamknięty montując okna z dolnośląskiej firmy EMPOL na profilach SCHUCO z okuciami WINKHAUS oraz bramę garażową WIŚNIOWSKI. Montaż zajął 2 dni - jeden dzień okna, w kolejnym dniu brama. Jestem zadowolony z ekipy i z montażu. Okna są wysunięte 2 cm poza obrys muru w celu późniejszego ocieplenia nadproża przy montażu rolet zewnętrznych ...

2)

Sprzątnięto teren - załadowano ponad 5m3 gruzu i odpadów z płyt OSB pozostałych jeszcze po szalunkach, dwa dni zajęło inwestorowi przesypanie gruzu, ale było warto, teren wokół domu od razu zrobił się przyjemniejszy dla oka...

3)

Zamontowano alarm - różne historie i słuchy chodzą, że kradną okna, albo wypruwają kable ze ścian. Został więc zamontowany alarm, podłączony moduł powiadamiający oraz monitoring firmy ochroniarskiej... sąsiedzi owszem są, ale alarm to alarm...

Alarm tymczasowo oparty na Integrze 64 Satela. Po wykonaniu instalacji elektrycznej zostanie wykonana docelowa instalacja alarmowa i będzie ona oparta na rozbudowanej centrali Integra 128. Taki wybór da możliwość budowy zaczątków inteligentnego domu, sterowania roletami zewnętrznymi, powiadamiania o otwartych oknach itp...

4)

Prąd też został wprowadzony do budynku, wkopano bednarkę wokół budynku i podłączono piorunochrony. Podczas wykopów wyprowadzono z budynku kanalizację do studzienki rewizyjnej. Z prac wykopaliskowych zostanie jeszcze do wykonania przyłącze gazowe i szambo oraz doprowadzenie wody z rynien. Choć odprowadzenie wody nie będzie wymagało już tak głębokich wykopów...

Teraz można spędzać zimną majówkę we własnym domu w :)

Obróbki blacharskie:

Ponieważ mam pełne deskowanie konieczne było zastosowanie blachy na bokach, inaczej były łaty widoczne:

Kosz z blachy całkiem szeroki, brzegi zagięte, dwie uszczelki klinowe (choć lepsze byłyby uszczelki puchnące).

Komin z daleka i z bliska, pamiętać należy o rynience nad kominem.

Pod spodem mam pełne deskowanie i pokrycie papą, co stanowi dodatkową barierę !

Dach zakończony... jest i "wiecha"... SSO osiągnięty po roku nieśpiesznych prac... choć brakuje ostatniego gąsiora była okazja do świętowania ! A ten gąsior ostatni, pewno uroczyście będzie musiał przykręcić inwestor...

W budowie domu dach jest najdroższym etapem! Najdroższym! I nie można go przerwać, trzeba ciągnąć do końca, ciągnąć i płacić !

Ekipa jest dobra, będą mi jeszcze w przyszłości ocieplać poddasze.

Komin grzejny:

Komin kominkowy

Zdecydowałem się na kominy obłożone blachą, ze względu na dużo większą trwałość i szczelność. Niestety sąsiedzi mają problemy z kominami z klinkieru - ciekną ! Kominy wyklejane płytkami - jeszcze gorzej, bo płytki odpadają! Może blacha nie jest bardzo estetyczna, ale na pewno trwała? Zobaczę i napiszę po latach

Przekonuję się, że są firmy które same z siebie dobrze wykonują powierzoną pracę, bez błędów, z co najwyżej drobnymi kosmetycznymi poprawkami. Bez puszki piwa wypitego na budowie.

Obróbki blacharskie daszków

Blacha koszowa

Komin ocieplony, będzie obudowany blachą na rąbek

Nie jest źle, nawet jest dobrze, jestem zadowolony z ekipy dachowej... kawałek dachu nawet już zrobili...

resztę załacili, choć łaty jeszcze będą wymagały poziomowonia ...

i oto kupa odpadów - co z tym zrobić? Starczy na 40 ognisk, byleby kiełbasy nie zabrakło!

Prace na dachu idą pełną parą. Najtrudniejszy okazał się dostęp do lakieru do drewna firmy Tikkurila Valti Expert. Markety wycofały się z tej marki, zostało indywidualne zamawianie kolejnych baniek...

Pas podrynnowy

I rynna:

Pierwsza część dachu już przykryta:

Ruszyły dalsze prace na dachu.

Oklapnięty pasek papy kalenicowej został podparty gęsto kontrlatami, co zagwarantuje sprawną wentylację...

Łaty rozmierzone, jeszcze nie wypoziomowane...

Ciekawe dlaczego nie mogli zlikwidować szczeliny pomiędzy deskowaniem a podbitką ?