Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    148
  • komentarzy
    243
  • odsłon
    443

Entries in this blog

piotrek0m

 

 

Przez 3 miesiące było mokro i to uniemożliwiało prace. Teraz mamy upały, które też utrudniają pracę - ekipa się męczy szybciej i pracuje wolniej... współczuję, praca na słońcu. Ale mimo to w ciągu 4 dni wypiętrzyły się prawie wszystkie ściany fundamentowe ...

 

 

 



P190613_20_02.thumb.jpg.65587daccf99bd1f0243850dfbf5bacd.jpg

 

 

 

 



Część została już pokryta pierwszą warstwą izolacji. Na drugą warstwę pójdzie profesjonalna izolacja przeciw wodna. I taki widok cieszy.

 

 

 



No a w między czasie pojawiła się buda do przechowywania drobnych rzeczy... Pierwotnie miał być garaż blaszany. Buda okazała się z kilku względów korzystniejsza. Jest tańsza, zużyłem płyty z szalunku oraz nie będzie problemu z likwidacją.

 

 

 



P190613_20_01.thumb.jpg.78baed5b8aa589d4090ea13458af2a28.jpg

 

 

 



A przed budą jest nawet ławeczka

P190613_20_02.thumb.jpg.65587daccf99bd1f0243850dfbf5bacd.jpg

P190613_20_01.thumb.jpg.78baed5b8aa589d4090ea13458af2a28.jpg

P190613_20_02.thumb.jpg.65587daccf99bd1f0243850dfbf5bacd.jpg

P190613_20_01.thumb.jpg.78baed5b8aa589d4090ea13458af2a28.jpg

P190613_20.02.jpg

P190613_20.01.jpg

P190613_20.02.jpg

P190613_20.01.jpg

piotrek0m

Ławy pokryte

 

 

Piękna pogoda, ławy zostały pokryte dysperbitem przez majstra do południa, ja pokryłem drugi raz wieczorem. Teraz mam ławy przygotowane tak jak chciałem. Na to pójdzie papa termozgrzewalna złożona na 2 razy. Bloczki przyjechały, oczywiście z opóźnieniem. Majster z pomocnikiem siedzieli ze 4 godziny i się opalali. Bloczek B-20 ze znanej pobliskiej betoniarni...

 

 

 



IMG_5986a.jpg.c4602b00eff233293460def74b8a4411.jpg

 

 

 



No i od jutra startujemy...

IMG_5986a.jpg.c4602b00eff233293460def74b8a4411.jpg

IMG_5986a.jpg.c4602b00eff233293460def74b8a4411.jpg

IMG_5986a.jpg

IMG_5986a.jpg

piotrek0m

 

 

Niestety, ale stan nawierzchni nie pozwalał żadnemu pojazdowi dojechać do budynku. Każdy pojazd się zakopywał w ziemi, transport materiałów, pompa do betonu, nawet wywrotka z gruzem się zakopała. Dlatego pilne było wykonanie drogi pozwalającej na dojazd do budynku. Koparka wykorytowała 2 drogi. Jedna w miejscu przyszłego podjazdu do garażu, druga to droga tymczasowa. Ta droga tymczasowa po zakończeniu budowy będzie usunięta, a gruz rozsypany na okolicznych dziurach na drogach gminnych. Do każdego wykopu wsypałem ok 17 ton kruszonego gruzu ceglanego. Koszt gruzu 10 zl/tona... + transport oczywiście. Właściwie to drogi są dla wygody ekipy budującej, żeby palety z bloczkami mieli włożone do budynku... z drugiej strony trudno żeby 1900 bloczków przenosili ręcznie...

 

 

 



IMG_5977a.jpg.76601ecf8841e0dd6c48f41fc5ad1178.jpg

IMG_5977a.jpg.76601ecf8841e0dd6c48f41fc5ad1178.jpg

IMG_5977a.jpg.76601ecf8841e0dd6c48f41fc5ad1178.jpg

IMG_5977a.jpg

IMG_5977a.jpg

piotrek0m

 

 

Majster w poniedziałek planuje stawiać ścianki fundamentowe. Glina z wnętrza "budynku" została w między czasie wyjęta. Koparkowy pracował na zlecenia majstra i już nie wpadł na to, żeby glinę zebrać też i z zewnątrz. Zauważam, że wszystko trzeba osobiście wskazywać palcem... Glinę chcę zachować i wykorzystać do podniesienia terenu. Po zakończeniu budowy planuję zebrać humus, zniwelować teren posiadaną gliną i na to dać z powrotem humus. Niestety, póki co zamówiona koparka nie dała rady jeździć po tak grząskim gruncie....

 

 

 

 



Untitled.thumb.jpg.dd5dd07df445db7d46a52af403a3010c.jpg

 

 

 



Ławy chciałem książkowo pokryć dysperbitem, ale nic z tego. Podczas deszczów były zalewane wodą. Spływająca woda zabierała glinę i w rezultacie ławy są powleczone drobną warstewką gliny. Warstewka ta bardzo mocno przylega do betonu i nie można tego najzwyklej zamieść. Jedynie można to spłukać wodą pod ciśnieniem, ale to jest bezcelowe, bo woda obmywa ścianki wykopu, dalej spłukuje glinę i nanosi ją na ławę. Zobaczę co majster wymyśli w poniedziałek i jak oczyści ławy... no i pewno zostanie wariant uboższy izolacji, bo tylko z 2 krotną warstwą papy termozgrzewalnej....

Untitled.thumb.jpg.dd5dd07df445db7d46a52af403a3010c.jpg

Untitled.thumb.jpg.dd5dd07df445db7d46a52af403a3010c.jpg

Untitled.jpg

Untitled.jpg

piotrek0m

Błotny horror

 

 

Ławy po wylaniu podręcznikowo polewałem wodą. Trzy razy dziennie przez 5 dni. Pierwszy raz polałem wieczorem, około 7 godzin po wylaniu. Majster i kier-bud mówili, że pierwsze polanie może być dopiero na drugi dzień. Nie wiem czy mieli racje, ponieważ w ciągu tych pierwszych kilku godzin schnięcia betonu powstało kilka spękań. Oczywiście drobnych, prawie niewidocznych. Kier-but twierdzi, że absolutnie nie mają żadnego znaczenia i że właściwie widzę je tylko ja skrupulatnie przeglądając każdy centymetr ławy. Myślę jednak, że beton po wylaniu należy polać wodą dużo wcześniej niż po 24 godzinach i stan "0" polewać zacznę 1-2 godziny po wylaniu betonu.

 

 

 



Untitled.jpg.22856f1be40a0627f72e37de16fbdfa0.jpg

 

 

 



Niestety, po dwóch tygodniach słonecznej i suchej pogody, zaczęły się intensywne opady deszczu, które wykopy zamieniły w błotniste ruchome piaski. Koparkowy nie wybrał gliny ze środka "domu" i teraz ta glina zamienia się w błotnistą lepką maź, po której człowiek się ślizga i do której się zapada na głębokość kostki, zostawiając w środku buty. Po opadach w piątek wypompowałem wodę, co z tego, skoro od soboty znowu pada... Nie mogę patrzeć na to babranie się w błocie, chciałbym już zasypać to bagno.

 

 

 



08_deszcz_06aa.jpg.35f8b0534d5cc25082c5b5e374d4c1fc.jpg

 

 

 



Prace będą kontynuowane dopiero od 10 czerwca... Majstrowi przedłużyły się prace na innej budowie. Natomiast ja zaczynam się zastanawiać, czy w takim tempie zadaszę budynek przed zimą? Z jednej strony świadomie wybrałem ekipę budującą z przerwami technologicznymi na pielęgnację betonu, ale drugiej strony chciałbym już widzieć postęp...

Untitled.jpg.22856f1be40a0627f72e37de16fbdfa0.jpg

08_deszcz_06aa.jpg.35f8b0534d5cc25082c5b5e374d4c1fc.jpg

Untitled.jpg.22856f1be40a0627f72e37de16fbdfa0.jpg

08_deszcz_06aa.jpg.35f8b0534d5cc25082c5b5e374d4c1fc.jpg

Untitled.jpg

08_deszcz_06aa.jpg

Untitled.jpg

08_deszcz_06aa.jpg

piotrek0m

 

 

Poprawki w zbrojeniu zostały wykonane, słup przesunięty na właściwie miejsce, woda z dna wykopu wypompowana. Chudziak był konieczny, ponieważ na dnie wykopu cały czas zbierała się woda.

 

 

 



Środkowa ława jest nietypowo zbrojona. Posiada poprzeczne pręty - czy ktoś spotkał się z podobnym zbrojeniem w ławie domku jednorodzinnego? Majster twierdził, że czegoś takiego nie widział?

 

 

 



fund_0.jpg.6be8d4e6b883621b3180cfe91db68f14.jpg

 

 

 



No i można było rozpocząć wylewanie ław:

 

 

 



fund_1.jpg.8d249606740fffd5d55935833faa68dc.jpg

 

 

 

 



fund_3.jpg.52c4f5aecda0c6fbe0b83172d9a287e2.jpg

 

 

 

 



fund_4.jpg.9f37673ebc786b12f6636ace0174c1cb.jpg

 

 

 



Ławy mam wykonane z nadmiarem. Dwie ławy 60 cm, tak samo jak w projekcie. Pozostałe są szersze - szerokość 50-55 cm (w projekcie 40 i 50 cm), wysokość 40 cm (w projekcie 30 cm), beton B-25 (w projekcie B-20), zbrojenie na strzemionach 25x25 cm (w projekcie 20x20).

 

 

 



Rozpocząłem też pielęgnację ław - pierwsze polanie wodą - wieczorem, choć kierownik twierdzi, że polewanie rozpoczynamy na drugi dzień. Zauważyłem też pierwsze pęknięcia. Kier-bud uspokaja, że to absolutnie normalne zjawisko.

fund_0.jpg.6be8d4e6b883621b3180cfe91db68f14.jpg

fund_1.jpg.8d249606740fffd5d55935833faa68dc.jpg

fund_3.jpg.52c4f5aecda0c6fbe0b83172d9a287e2.jpg

fund_4.jpg.9f37673ebc786b12f6636ace0174c1cb.jpg

fund_0.jpg.6be8d4e6b883621b3180cfe91db68f14.jpg

fund_1.jpg.8d249606740fffd5d55935833faa68dc.jpg

fund_3.jpg.52c4f5aecda0c6fbe0b83172d9a287e2.jpg

fund_4.jpg.9f37673ebc786b12f6636ace0174c1cb.jpg

fund_0.jpg

fund_1.jpg

fund_3.jpg

fund_4.jpg

fund_0.jpg

fund_1.jpg

fund_3.jpg

fund_4.jpg

piotrek0m

 

 

Spokojnie sprawdziłem wymiary. Osie ław są w granicach budowlanej tolerancji 10 cm. Ostatnim wymiarem, który mierzyłem było położenie słupa. Okazało się, że słup jest przesunięty o ok 60 cm! Na rysunku wymiar jest od osi ławy, majster zmierzył od ławy przeciwnej ...

 

 

 



s322up1.thumb.jpg.611a8f6c160819c903d8f36d4e626fd5.jpg

 

 

 



Słup powinien być w tym miejscu gdzie trzonek łopaty:

 

 

 



IMG_4789b.jpg.da9b93f43162d661dbee738fcdc1673c.jpg

 

 

 

 



To oczywiście jest jeszcze do poprawy... ale co by było gdybym tego nie sprawdził i zostało to już zalane? Dlaczego kier-bud tego nie zmierzył? Masakra!

 

 

 



Współczuję osobom budującym, które z różnych względów nie potrafią czytać rysunków, nie mają czasu na wizyty na budowie, nie znają się ... Przecież nie każdy ma się znać na wszystkim. Przecież to niemożliwe. Przecież po to zatrudniamy fachowców, żeby robili swoją robotę dobrze! Po to jest kier-bud, żeby choć elementarne wymiary pomierzył. Ale widzę, że jak sam sobie inwestor nie przypilnuje, to wszyscy inni mają go w dupie !

s322up1.thumb.jpg.611a8f6c160819c903d8f36d4e626fd5.jpg

IMG_4789b.jpg.da9b93f43162d661dbee738fcdc1673c.jpg

s322up1.thumb.jpg.611a8f6c160819c903d8f36d4e626fd5.jpg

IMG_4789b.jpg.da9b93f43162d661dbee738fcdc1673c.jpg

słup 1.jpg

IMG_4789b.jpg

słup 1.jpg

IMG_4789b.jpg

piotrek0m

 

 

Kier-Bud miał uwagi co do wykonania zbrojeń:

 

 

 



- w każdym narożniku powinny być po 4 pręty łączące zbrojenia (w kształcie "L"), były tylko 2.

 

 



- za długie pręty główne w miejscach zakończenia ław, trzeba je obciąć, żeby nie dotykały do ściany wykopu.

 

 



- miejsca poszerzenia ław - pod kominy - nie dozbrojone, prętów było za mało.

 

 



- pręty pionowe słupa nie były prawidłowo zakotwione.

 

 



- ława pomiędzy domem a garażem była 5 cm za wąska a w zbrojeniu brakowało prętów poprzecznych #12mm ułożonych na dole zbrojenia co 25cm. Dodatkowo na końcach tych prętów poprzecznych powinien być pręt równoległy do zbrojenia głównego ławy. Ława ta jest nietypowo zbrojona, ale jak tłumaczy Kier-Bud przenosi największe obciążenia, ze stropu garażu i ze stropu domu i musi być tak właśnie dozbrojona.

 

 

 



Przyjechał beton B-10. Zalałem nim błotnistą maź na dnie wykopu. Napiszę, że poczułem się zdecydowanie lepiej po wykonaniu tego etapu. Dno wykopu zostało ustabilizowane, woda nie będzie stanowiła zagrożenia a ewentualne błoto z dna wybierze się łopatą. Humor mi się polepszył, bo tak pierwotnie chciałem wykonywać i tak też jest w projekcie. Plus dla Kier-Buda za stanowczość :)

 

 

 



Tak wyglądało dno wykopu przed zalewaniem, na dnie woda zmieszana z błotnistą gliną, widoczne kostki. Zostały zalane.

 

 

 



IMG_4731.thumb.jpg.c903b60ff7f36b75800001df29a2e623.jpg

 

 

 



A to już lanie betonu B-10

 

 

 



IMG_4727.thumb.jpg.af0bc5e0d9e0da0da3d1763126ab44dd.jpg

 

 

 



IMG_4730.thumb.jpg.90094098bbae568e7cc717aec870ed3d.jpg

 

 

 



IMG_4750.thumb.jpg.a745092fad111815556a13478d833a29.jpg

 

 

 



Majster przejął się, wszystkie poprawki solidnie wykonał, czekamy do poniedziałku na wylewanie ław. Pogoda ma być idealna, a nawet i ewentualny deszcz wielu szkód już nie wyrządzi...

IMG_4731.thumb.jpg.c903b60ff7f36b75800001df29a2e623.jpg

IMG_4727.thumb.jpg.af0bc5e0d9e0da0da3d1763126ab44dd.jpg

IMG_4730.thumb.jpg.90094098bbae568e7cc717aec870ed3d.jpg

IMG_4750.thumb.jpg.a745092fad111815556a13478d833a29.jpg

IMG_4731.thumb.jpg.c903b60ff7f36b75800001df29a2e623.jpg

IMG_4727.thumb.jpg.af0bc5e0d9e0da0da3d1763126ab44dd.jpg

IMG_4730.thumb.jpg.90094098bbae568e7cc717aec870ed3d.jpg

IMG_4750.thumb.jpg.a745092fad111815556a13478d833a29.jpg

IMG_4731.jpg

IMG_4727.jpg

IMG_4730.jpg

IMG_4750.jpg

IMG_4731.jpg

IMG_4727.jpg

IMG_4730.jpg

IMG_4750.jpg

piotrek0m

 

 

Pierwszy w tym roku bezdeszczowy tydzień chciałem wykorzystać na wykonanie ław fundamentowych. Pogoda idealna. Zrobiono wykopy, jednak na dnie wykopu zaczęła pojawiać się woda. Część wody wypłynęła z przerwanego drenażu, część przesączała się z ziemi. I tak uważam, że w takich warunkach wody jest mało, około 2-3 cm, zależnie od lokalnej głębokości. Wykop wyglądał tak:

 

 

 



Bez160tytu322u2.jpg.ae84505274c26d9ae6bd511762366fa3.jpg

 

 

 



Bez160tytu322u3.jpg.5ae5893a440688642a265dd52e45cc27.jpg

 

 

 



Bez160tytu322u4.jpg.3cd785386813a64e27a9e68ec7add1ac.jpg

 

 

 



Woda została odpompowana i majster twierdził, że można włożyć zbrojenie do takiego wykopu i ułożyć je na kostkach tak, żeby min 5 cm było ponad dnem. Przypominam, że wykop został pogłębiony specjalnie na ten cel ok 10 cm... Ale na dnie zrobiło się już fantastyczne błoto. Dodatkowo lokalnie część wykopów zaczęła się obsypywać i konieczne było szybkie szalowanie. Po włożeniu zbrojeń wyglądało to tak:

 

 

 



Bez160tytu322u6.thumb.jpg.06e955cdd20903a53d732eecc306f40f.jpg

 

 

 



Bez160tytu322u7.jpg.0d2c5a962b66073f2619074fd76f0bf9.jpg

 

 

 



Majster twierdzi, że po odpompowaniu wody, owszem będzie błoto, ale beton można lać z niskiej wysokości i delikatnie, szczególnie na dno, zalewając błoto. Beton wypchnie wodę a część dolna zostanie wymieszana z błotem i będzie stanowiła "chudziak". W tym celu zresztą wykop został pogłębiony o ok 10 cm...

 

 

 



Przyszedł kierownik budowy i kazał bezwzględnie ustabilizować dół wykopu normalnym chudziakiem. Nie przyjmuje takiego wykonania. Majstra czeka więc wyjmowanie zbrojeń, wywalenie łopatą błota - na ile to będzie możliwe i wylanie 5 cm normalnego betonu B10.... Beton B10 zamówiony na jutro. Ja jednak jestem zdruzgotany, planowałem jutro wylać ławy korzystając z pięknej pogody, a tu nie wiadomo czy chudziak zwiąże na tyle, żeby wylać je w sobotę... A jak spadnie deszcz, to czy nie osypie ław...

 

 

 



No i zastanawia mnie czy naprawdę można na takie błoto lać beton?

Bez160tytu322u2.jpg.ae84505274c26d9ae6bd511762366fa3.jpg

Bez160tytu322u3.jpg.5ae5893a440688642a265dd52e45cc27.jpg

Bez160tytu322u4.jpg.3cd785386813a64e27a9e68ec7add1ac.jpg

Bez160tytu322u6.thumb.jpg.06e955cdd20903a53d732eecc306f40f.jpg

Bez160tytu322u7.jpg.0d2c5a962b66073f2619074fd76f0bf9.jpg

Bez160tytu322u2.jpg.ae84505274c26d9ae6bd511762366fa3.jpg

Bez160tytu322u3.jpg.5ae5893a440688642a265dd52e45cc27.jpg

Bez160tytu322u4.jpg.3cd785386813a64e27a9e68ec7add1ac.jpg

Bez160tytu322u6.thumb.jpg.06e955cdd20903a53d732eecc306f40f.jpg

Bez160tytu322u7.jpg.0d2c5a962b66073f2619074fd76f0bf9.jpg

Bez tytułu 2.jpg

Bez tytułu 3.jpg

Bez tytułu 4.jpg

Bez tytułu 6.jpg

Bez tytułu 7.jpg

Bez tytułu 2.jpg

Bez tytułu 3.jpg

Bez tytułu 4.jpg

Bez tytułu 6.jpg

Bez tytułu 7.jpg

piotrek0m

Wodny horror

 

 

Dwa miesiące opadów, niespotykanie wysoki poziom wód gruntowych, wszystkie okoliczne pola są zalane, o wgłębieniach nie ma co pisać. Mieszkańcy mówią, że takiego roku nie było. Praktycznie od 1 marca ciągle pada deszcz. W dniach 3 - 4 maja miały miejsce nieprzerwane opady deszczu. W wykopie zrobił mi się staw - błękitna tafla wody, można zacząć hodować np. żaby...

 

 

 

 



Bez160tytu322u.thumb.jpg.4bd95328bd330f12da1a13b74fa1028e.jpg

 

 

 

 



W Castoramie po weekendowo majowym opadzie deszczu zabrakło pomp. Wszystkie wykupiono. Nie było też calowych węży do pomp. Odpompowanie wody zajęło mi 3 dni....

Bez160tytu322u.thumb.jpg.4bd95328bd330f12da1a13b74fa1028e.jpg

Bez160tytu322u.thumb.jpg.4bd95328bd330f12da1a13b74fa1028e.jpg

Bez tytułu.jpg

Bez tytułu.jpg

piotrek0m

 

 

15 kwietnia tak wyglądał wykop, po stronie położonej niżej stała woda, a grunt był namoknięty i nasączony.

 

 

 



P150413_15_37.jpg.bc5970a279c9315a2349c07215349c68.jpg

 

 

 



17 kwietnia, po dwóch dniach przyzwoitej pogody wykop uległ wysuszeniu.

 

 

 



IMG_4508a.thumb.jpg.8bbdeffc22759a77d37f489599bb96f2.jpg

 

 

 



Pojawiła się nadzieja na wykopanie ław w środę i zalaniu w czwartek. Jednak dla sprawdzenia wysokości wód gruntowych zostały wykopane dwa dołki w najwyższym i najwyższym punkcie. Podczas kopania rowki na dnie były suche, a glina twarda, można powiedzieć idealna. Jednak po 6 godzinach podeszła woda do wysokości ok 20 cm.

 

 

 



IMG_4505a.jpg.226b0812a4b2cda6191a3ba8044cd47d.jpg

 

 

 



IMG_4506a.jpg.685db5708da1edc9aa151b8cf7968024.jpg

 

 

 



I teraz zastanawiam się czy mimo takiego poziomu wody można zacząć kopać ławy? Planuję wylewać ławy w ziemi, bez szalowania i bez wylewania na dno chudziaka, po prostu wykop będzie pogłębiony dodatkowo o 10 cm. Majster twierdzi, że kopiąc w takich warunkach mogą pojawić się zagrożenia, np. podmywanie ścian wykopu oraz duże zabłocenie na dnie. Błoto z kolei może oklejać pręty, mieszać się z betonem. No generalnie potencjalne kłopoty. Owszem do betonu można dodać dodatek wypierający wodę, którą podczas wylewania można wypompowywać. Jednak majster sugeruje, że skoro mi się nie śpieszy, to warto poczekać tydzień - dwa na porządne osuszenie gruntu...

P150413_15_37.jpg.bc5970a279c9315a2349c07215349c68.jpg

IMG_4508a.thumb.jpg.8bbdeffc22759a77d37f489599bb96f2.jpg

IMG_4505a.jpg.226b0812a4b2cda6191a3ba8044cd47d.jpg

IMG_4506a.jpg.685db5708da1edc9aa151b8cf7968024.jpg

P150413_15_37.jpg.bc5970a279c9315a2349c07215349c68.jpg

IMG_4508a.thumb.jpg.8bbdeffc22759a77d37f489599bb96f2.jpg

IMG_4505a.jpg.226b0812a4b2cda6191a3ba8044cd47d.jpg

IMG_4506a.jpg.685db5708da1edc9aa151b8cf7968024.jpg

P150413_15.37.jpg

IMG_4508a.jpg

IMG_4505a.jpg

IMG_4506a.jpg

P150413_15.37.jpg

IMG_4508a.jpg

IMG_4505a.jpg

IMG_4506a.jpg

piotrek0m

Przyłącze wody

 

 

O planowanej rozbudowie sieci wodnej zostałem poinformowany przez Zakład Usług Komunalnych w roku 2010. Niestety, to nie jest tak, że gmina rozbudowuje sieć z własnej inicjatywy. To inwestor, który jako pierwszy kończył budowę domu na naszej ulicy, zamówił na własny koszt projekt rozbudowy sieci wodnej w drodze, a następnie scedował na ZUK prawa do tego projektu. ZUK zapytał się właścicieli działek czy chcą partycypować w kosztach rozbudowy sieci. Partycypować chciało tylko kilka osób mających najbardziej zaawansowane budowy. Osoby te złożyły się i pokryły koszt budowy sieci w drodze. Co ciekawe, każdy inwestor, który w przyszłości będzie chciał się podłączyć do istniejącej sieci wodnej będzie miał prawo to zrobić bez pokrywania wcześniejszych kosztów budowy.

 

 

 



Oczywiście, żeby mieć wodę na własnej działce, należało indywidualnie zrobić projekt przyłącza. Ja byłem jedyną osobą, która przyłączyła wodę do studni wodomierzowej. Warto było bo dzisiaj posiadam własną wodę, a o poniesionych kosztach dawno już zapomniałem. Poprosiłem, żeby ZUK budujący studnie wodomierzową wyprowadził rurę i zakończył kranem. Ja tylko kran obudowałem budką. Wyobraźcie sobie, że przez kilka lat nikt nie odkręcił kranu i nikt nie zdemolował wodomierza... odpukać... to jest właśnie zaleta mieszkania na wsi.

 

 

 



Fotki już historyczne... studnia wodomierzowa i zabudowany kranik zaraz po wykonaniu oraz przyłącze ukryte w łące...

 

 

 



P300711_13_17.jpg.3bc8dbddacf6a4fc23293c6e4cbee9b6.jpg

P300711_13_17.jpg.3bc8dbddacf6a4fc23293c6e4cbee9b6.jpg

P300711_13_17.jpg.3bc8dbddacf6a4fc23293c6e4cbee9b6.jpg

P300711_13.17.jpg

P300711_13.17.jpg

piotrek0m

Prąd budowlany

 

 

W moim przypadku obowiązuje plan zagospodarowania i oczekiwanie na wykonanie przyłącza wyniosło ok 2 miesiące. Zakłady energetyczne nie mają własnych ekip które montują szafki przyłączeniowe, dlatego ogłaszają przetargi. Firma wyłoniona w przetargu wykonuje szafkę przyłączeniową i zgłasza do Zakładu Energetycznego, dopiero po tym ZE wystawia fakturę. Koszt wykonania przyłącza wyniósł 2500 zł

 

 

 



Przyłącze stoi:

 

 



szafka_budowlana.jpg.0fbe6d3939d83f641f073db6f622cd68.jpg

 

 

 



Chcąc mieć prąd na placu budowy należy podłączyć rozdzielnicę budowlaną oraz zgłosić to do ZE. Potrzebny jest elektryk z uprawnieniami. Koszt z rozdzielnicą 1000 zł

 

 

 



Rozdzielnica stoi:

 

 



P100413_10_57.thumb.jpg.44790fdebd86d0ce68afdd92e641e884.jpg P100413_10_58.thumb.jpg.810dbc36ebf00d45a62193c26de85c28.jpg

 

 

 



Ważną sprawą jest dobór zabezpieczenia przedlicznikowego. Zarówno majster jak i elektryk sugerował mi 25 A. Przy niższym zabezpieczeniu ciężki sprzęt budowlany będzie wywalał bezpieczniki. Wysokość zabezpieczenia jest skorelowana z mocą przyłączeniową i jest określona w standardach technicznych ZE i dla prądu trójfazowego wynosi:

 

 



[table=width: 150, align: left]

 

 



[tr]

 

 



[td]Prąd zabezp. przeciąż.[/td]

 

 



[td] Max wartość mocy[/td]

 

 



[/tr][tr]

 

 



[td]6 A[/td]

 

 



[td]3,9 kW[/td]

 

 



[/tr][tr]

 

 



[td]10 A[/td]

 

 



[td]6,4 kW[/td]

 

 



[/tr][tr]

 

 



[td]16 A[/td]

 

 



[td]10,3 kW[/td]

 

 



[/tr][tr]

 

 



[td]20 A[/td]

 

 



[td]12,9 kW[/td]

 

 



[/tr][tr]

 

 



[td]25 A[/td]

 

 



[td]16,1 kW[/td]

 

 



[/tr][tr]

 

 



[td]32 A[/td]

 

 



[td]20,6 kW[/td]

 

 



[/tr][tr]

 

 



[td]40 A[/td]

 

 



[td]25,8 kW[/td]

 

 



[/tr][/table]

 

 



Wynika stąd ważna wiedza dla inwestora - żeby mieć zabezpieczenie 25 A, inwestor powinien wystąpić o minimum 13 kW mocy. Niestety, wiąże się to z drugą stroną komfortu posiadania własnego prądu - opłatami. Opłaty stałe, ponoszone co miesiąc są uzależnione od przyłączonej mocy i wynoszą ok 3 zł/kW/miesiąc, co przy 13 kW daje ok 39 zł + jeszcze opłata handlowa 21 zł + opłata za odczyt = ok 60 zł miesięcznie. Do tego oczywiście płacimy za zużycie prądu wg. wskazań licznika.

szafka_budowlana.jpg.0fbe6d3939d83f641f073db6f622cd68.jpg

P100413_10_57.thumb.jpg.44790fdebd86d0ce68afdd92e641e884.jpg

P100413_10_58.thumb.jpg.810dbc36ebf00d45a62193c26de85c28.jpg

szafka_budowlana.jpg.0fbe6d3939d83f641f073db6f622cd68.jpg

P100413_10_57.thumb.jpg.44790fdebd86d0ce68afdd92e641e884.jpg

P100413_10_58.thumb.jpg.810dbc36ebf00d45a62193c26de85c28.jpg

szafka_budowlana.jpg

P100413_10.57.jpg

P100413_10.58.jpg

szafka_budowlana.jpg

P100413_10.57.jpg

P100413_10.58.jpg

piotrek0m

Prognozowanie pogody III

 

 

Równo tydzień temu prognozowano, że dzisiaj będzie ok 4 0C + drobne opady śniegu. Wygląda na to, że to się w pełni sprawdzi ! Brawo dla meteorologów, wprowadzili niezbędne poprawki do swoich systemów i po 3 tygodniach udało się im zaprognozować w miarę dokładnie pogodę z tygodniowym wyprzedzeniem !

 

 

 



meteogramA.JPG.9a77427118675496a786f507d1cf76b5.JPG

 

 

 

 



Na dzień dzisiejszy prognoza długoterminowa podaje, że za tydzień będzie ... 14 - 15 0C .

 

 

 



Spójrzmy jeszcze jak zmieniła się prognoza w ciągu jednego dnia:

 

 



Tutaj prognoza z czwartku, 11 - 12 kwietnia mają być deszcze...

 

 

 



meteo_z4.JPG.f483255a3cf8559aeec6e7a866a50530.JPG

 

 



Tutaj prognoza z piątku, 11 - 12 kwietnia będzie sucho, a temperatury tak wysokie, że w końcu, wyleję ławy.

 

 



meteo_z5.JPG.0402d5d86e3330cf7b9786cd8bb6120e.JPG

meteogramA.JPG.9a77427118675496a786f507d1cf76b5.JPG

meteo_z4.JPG.f483255a3cf8559aeec6e7a866a50530.JPG

meteo_z5.JPG.0402d5d86e3330cf7b9786cd8bb6120e.JPG

meteogramA.JPG.9a77427118675496a786f507d1cf76b5.JPG

meteo_z4.JPG.f483255a3cf8559aeec6e7a866a50530.JPG

meteo_z5.JPG.0402d5d86e3330cf7b9786cd8bb6120e.JPG

meteogram A.JPG

meteo_z 4.JPG

meteo_z 5.JPG

meteogram A.JPG

meteo_z 4.JPG

meteo_z 5.JPG

piotrek0m

 

 

Prognozy pogody z przed tygodnia "prognozowały" w dniach 1-2 kwietnia temperaturę +10oC , liczyłem na wylanie ław w pierwszym tygodniu kwietnia.

 

 

 



meteogram1.jpg.20905e6357918401c9cab18eab3b14f8.jpg

 

 



Nic z tego.

 

 



W najbliższych dniach temperatura wyniesie kilka stopni i co gorsza może ciągle padać śnieg. Widać, że prognozowanie pogody, mimo ciągłego postępu technicznego, jest trudnym zagadnieniem.

 

 

 



meteogramA.JPG.e4aeb11eee81a45a878f0947d7dc4042.JPG

 

 

 



Wygląda na to, że w pierwszym tygodniu kwietnia wszystko będzie stało.

 

 

 



ps.

 

 



A w ogóle to Dziennik Budowy staje się dziennikiem meteorologicznym.

meteogram1.jpg.20905e6357918401c9cab18eab3b14f8.jpg

meteogramA.JPG.e4aeb11eee81a45a878f0947d7dc4042.JPG

meteogram1.jpg.20905e6357918401c9cab18eab3b14f8.jpg

meteogramA.JPG.e4aeb11eee81a45a878f0947d7dc4042.JPG

meteogram 1.jpg

meteogram A.JPG

meteogram 1.jpg

meteogram A.JPG

piotrek0m

Prognozowanie pogody.

 

 

Na budowie nic się nie dzieje, wykop po wybranym humusie zamienił się prawie w lodowisko. Zostaje mi śledzenie prognoz pogody. Oczywistym jest, że prognozowanie długoterminowe się nie sprawdza. Na pierwszym załączniku, w dniu 12 marca, prognozowano w dniach 23 - 24 marca temperaturę rzędu + 8 oC.

 

 

 



meteogram2.jpg.24c7e26bd8cf8632a3f4743135c08849.jpg

 

 

 



Tymczasem w tych dniach było - 3 oC. Widać więc, że prognozowanie pogody z wyprzedzeniem 10 dni jest bezcelowe i nie ma sensu się na nim opierać. To takie wróżenie z fusów.

 

 

 



meteogram1.jpg.b9d1751734687eb72f2a5f0b1f13ae3a.jpg

 

 

 



Wg dzisiejszej prognozy w miarę ciepło będzie dopiero na Wielkanoc. Wylewanie ław przesuwa się aż o 1 miesiąc! Prognozowanie z wyprzedzeniem 10 dni w tym momencie pewno się sprawdzi, bo przecież kiedyś musi być ciepło !

meteogram2.jpg.24c7e26bd8cf8632a3f4743135c08849.jpg

meteogram1.jpg.b9d1751734687eb72f2a5f0b1f13ae3a.jpg

meteogram2.jpg.24c7e26bd8cf8632a3f4743135c08849.jpg

meteogram1.jpg.b9d1751734687eb72f2a5f0b1f13ae3a.jpg

meteogram 2.jpg

meteogram 1.jpg

meteogram 2.jpg

meteogram 1.jpg

piotrek0m

 

 

Jak na załączonym obrazku, wszystko czeka na ocieplenie. Za oknem pejzaż bożonarodzeniowy, a gdyby więcej popadało, to w wykopie miał bym lodowisko. Codziennie śledzę serwisy pogodowe. Normalnie, z takim pietyzmem serwisy śledzę tylko, kiedy spędzam wakacje nad polskim morzem. Zastanawiam się, co by było, gdybym zdążył zalać ławy przed mrozami? Jaka byłaby kondycja betonu? W nocy temperatura obniża się do ok -5 oC

 

 

 



IMG_4351a.jpg.78021ad6a0bf8c1e424ce8ae994cd898.jpg

 

 

 



Moim ulubionym serwisem pogodowym jest http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.meteo.pl" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Fwww.meteo.pl" rel="external nofollow">www.meteo.pl

 

 



Prognozy są bardzo szczegółowe i dokładne, choć horyzont prognozy obejmuje 2 doby. Przykład meteogramu z dzisiaj:

 

 

 



meteogram.jpg.9cb30a01ad33ef5c2c256a31bc919750.jpg

 

 

 



Teraz najważniejsze dla mnie są dwa pierwsze wykresy - temperatura i opady. Jak widać temperatury ciągle ujemne, ciągle występują też drobne opady śniegu. Kolejne wykresy - ciśnienie, prognozowana siła wiatru, wielkość zachmurzenia są przydatne podczas urlopu i pozwalają z dużą precyzją planować wakacyjne zajęcia. Niestety wszelkie prognozy długoterminowe, są obarczone błędem im odleglejszy horyzont czasowy naszej prognozy, tym większy błąd. Dlatego ich przydatność jest żadna. Poza jedną prognozą, taką, że na wiosnę na pewno przyjdzie ocieplenie.

 

 

 



Jak widać na onecie:

 

 



meteogram2.jpg.8c8d7b2594609b7fe5d8cf94adf74a4b.jpg

 

 

 



Już w następny poniedziałek.

IMG_4351a.jpg.78021ad6a0bf8c1e424ce8ae994cd898.jpg

meteogram.jpg.9cb30a01ad33ef5c2c256a31bc919750.jpg

meteogram2.jpg.8c8d7b2594609b7fe5d8cf94adf74a4b.jpg

IMG_4351a.jpg.78021ad6a0bf8c1e424ce8ae994cd898.jpg

meteogram.jpg.9cb30a01ad33ef5c2c256a31bc919750.jpg

meteogram2.jpg.8c8d7b2594609b7fe5d8cf94adf74a4b.jpg

IMG_4351a.jpg

meteogram.jpg

meteogram 2.jpg

IMG_4351a.jpg

meteogram.jpg

meteogram 2.jpg

piotrek0m

 

Humus został zdjęty, zbrojenie powiązane, osie wytyczone i koniec... Koniec, bo pada deszcz. Prognoza pogody jest niepokojąca, mają być kilkudniowe opady deszczu i śniegu, a temperatura ma spaść znacznie poniżej zera. Planowaliśmy wykopać ławy w piątek a w sobotę je zalać. Nic z tego, czekamy.

 

 

Teraz dopiero dostrzegam, jak ważne jest to, żeby działka była położona blisko miejsca zamieszkania. Ja na działkę mam 4 km, po 10 minutach najdalej na niej jestem. W pierwszy dzień jechałem tam chyba z 6 razy. Rano geodeci, później spotkanie z majstrem, zabrakło desek, więc dowoziłem deski, później przywieźli stal a wieczorem jeszcze sprawdziłem czy zbrojenia nie rozkradzione. Nie rozkradzione, bo najbliżsi sąsiedzi widzą mój plac budowy jak na dłoni i raczej trudno niespostrzeżenie przenieść 12 metrowe pręty przez wieś.

 

 

Jak została usypana góra humusu przeszedł jakiś dalszy sąsiad z prośbą o 9 taczek ziemi... No sorry a ja co, będę ją później kupował?

 

 

I pierwsza korzyść ze sprawdzenia granic. Nie były to wyrzucone pieniądze, dzięki temu wiem, że jeden punkt jest wkopany około 40 cm na moją niekorzyść. To pomniejsza moją działkę o dobre 5 m2 zleciłem więc procedurę wznowienia granic.

piotrek0m

Dziennik zarejestrowany

 

Dzisiaj złożyłem zawiadomienie o rozpoczęciu robót budowlanych oraz zarejestrowałem dziennik budowy. Bez opłat i od ręki. Czas 4 minuty.

 

 

Takie trochę śmieszne jest to, że trzeba podać daty rozpoczęcia i orientacyjną zakończenia budowy oraz podać największą liczbę pracowników na budowie. Te dane podaje się w urzędzie i dokładnie te same dane mają być wpisane na tablicy budowy. A skąd ja wiem kiedy się budowa zakończy albo ilu pracowników będzie miała ekipa od dachu, czy od ocieplania elewacji... w przyszłości... ?

piotrek0m

Fundament w teorii.

 

 

W projekcie pod ławą przewidziany jest chudziak. Jednak majster proponuje pogłębić wykop o 20 cm, na dno ułożyć bloczki i na tym położyć zbrojenie. Zyskiem jest to, że nie trzeba 2 x zamawiać betonu i pompy, oraz że ława jest wyższa. Ostateczne decyzje zostaną jednak podjęte dopiero po zdjęciu humusu i ocenie spoistości gruntu. Sąsiedzi twierdzą, że na naszym terenie jest glina pochodzenia lodowcowego czyli o dużej nośności. Jeżeli to się potwierdzi po zdjęciu humusu, to powinno obejść się bez deskowania. Nośność gliny sprawdza się ściskając ją między palcami. Jeżeli ugniata się ciężko i nieznacznie to znaczy, że jest to grunt o dużej nośności. Jeżeli ugniata się tak łatwo jak plastelina, to jest to glina w stanie plastycznym, która nie jest dobrym podłożem budowlanym – gdy do takiego gruntu dostanie się duża ilość wody, zacznie się on upłynniać. Ten drugi rodzaj glin - pochodzenia rzecznego, zwany madami, jest niestety bardzo trudny do budowy domu. Szczęśliwie w pobliżu nie występuje żaden ciek wodny, a moja działka jest nawet na łagodnym wzniesieniu.

 

 

 



Po zaizolowaniu ław i wybudowaniu ścianki fundamentowej na ściance zostanie ułożony wieniec i połączony z siatką zbrojeniową podłogi. Ścianka będzie ocieplona płytami styropianowymi, które zostaną wysunięte w górę o np. 10-15 cm i tym samym będą stanowiły szalunek dla wylewanego stropu. W projekcie jest typowa podłoga wylana na gruncie.

 

 

 



Szkic rozwiązania:

 

 



fundament_zmiana.JPG.e8a76710a8574e345b2b23460f000d08.JPG

 

 

 



Jeszcze jedna ciekawostka:

 

 



Majster twierdzi, że stopy pod filarki powinny być połączone z resztą fundamentów. W projekcie tego nie ma, ale takie połączenie da nam pewność, że z różnych przyczyn filar się nie przemieści, ani nie osiądzie.

 

 

 



Co do szerokości ławy pod wjazdem do garażu, to oczywiście można zrobić tak jak w projekcie, ale przewężenie ławy wiąże się z większą komplikacją przy kopaniu i wiązaniu zbrojenia dlatego wygodniej i lepiej jest zrobić ławę o normalnej szerokości.

 

 

 



Szkic:

 

 



fund_szkic.JPG.3224b5a2852b7539ade35b146fca33d0.JPG

 

 

 



Ława będzie wylewana najpewniej w gruncie, ale to się okaże po zdjęciu humusu. A dlaczego nie daje folii pod ławę? Ponieważ bardzo trudno jest utrzymać folię na miejscu. Podczas wlewania beton wypycha powietrze spod folii, folia unosi się, zawija i zmienia swoje położenie, co może być nawet niemożliwe do poprawienia.

 

 

 



Na ten moment nie planuję drenażu. Nie widziałem, żeby gdziekolwiek w pobliżu stała woda. Ponadto przy takim rodzaju gruntu nie będzie gdzie tej wody odprowadzić.

 

 

 



ps.

 

 



Mieszkańcom powiatu wrocławskiego polecam serwis geodezyjny, gdzie można znaleźć szczegółowe mapy geodezyjne powiatu, mapy fizyczne, wyszukiwać działki po numerach, przejrzeć plany miejscowe - no coś świetnego.

 

 

 



http://www.wrosip.pl/imap/" rel="external nofollow">http://www.wrosip.pl/imap/" rel="external nofollow">http://www.wrosip.pl/imap/" rel="external nofollow">http://www.wrosip.pl/imap/

fundament_zmiana.JPG.e8a76710a8574e345b2b23460f000d08.JPG

fund_szkic.JPG.3224b5a2852b7539ade35b146fca33d0.JPG

fundament_zmiana.JPG.e8a76710a8574e345b2b23460f000d08.JPG

fund_szkic.JPG.3224b5a2852b7539ade35b146fca33d0.JPG

fundament_zmiana.JPG

fund_szkic.JPG

fundament_zmiana.JPG

fund_szkic.JPG

piotrek0m

Geodeci trzymają ceny

 

 

Geodeci jakby się umówili co do cen. Nie psują swojego rynku.

 

 

 



1. tyczenie pod zdjęcie humusu - 150 zł

 

 



2. tyczenie pod budynek - 4 osie 400 zł i każda następna 70 zł

 

 



3. odnowienie pkt granicznych - 100 zł za pkt

 

 

 



Obdzwoniłem okolicznych geodetów. Jak jeden mają takie same ceny. Różnice dosłownie +/- 50 zł za całość prac.

 

 

 



Majster chce mieć wytyczoną każdą z osi. Rozumiem, że chce żeby odpowiedzialność za ten etap wziął geodeta i w pełni profesjonalnie wyznaczył w terenie ławy. Mój budynek od strony garażu do granicy działki ma ustawowe 4 metry. Myślę, że to jest ważny etap i dlatego wytyczę wszystkie osie. Tylko zastanawiam się nad celowością odtwarzania granic. Geodeci twierdzą, że raczej trzeba sprawdzić wszystkie punkty. Tylko, że ja dwa punkty graniczne mam jednoznacznie wyznaczone. Kilka lat temu odkopałem rurki drenarskie wbite na sztorc i w ich środek wbiłem metalowe pręty. Trzeci punkt znajduje się w narożniku skrzynki elektrycznej sąsiada a czwartego faktycznie nie ma. Rozumiem wyznaczenie brakujących punktów, i potwierdzenie istniejących? Ale dlaczego wszystkie za 100 zł. Wystarczy że przyłoży GPS do punktu i już wie czy jest poprawny? Odnoszę wrażenie, że po prostu chcą zarobić.

 

 

 



Ostatecznie skorzystam z geodety współpracującego z kierownikiem budowy. I zapłacę, to zbyt poważny etap. No ale ponarzekać mogę...

 

 

 



Rzut ław:

 

 

 



Fundament.JPG.0cb9fb83c01e0ceb384f7e2a87e2dcf5.JPG

Fundament.JPG.0cb9fb83c01e0ceb384f7e2a87e2dcf5.JPG

Fundament.JPG.0cb9fb83c01e0ceb384f7e2a87e2dcf5.JPG

Fundament.JPG

Fundament.JPG

piotrek0m

Blaszak

 

 

Na budowę będę potrzebował składzik na materiały. Majster też chciałby tam trzymać drobne rzeczy. Niestety, ceny są kosmiczne. Używane obskurne przyczepy, budy i baraki kosztują po 2000 - 3000 zł ! No i dochodzi transport. Zdecydowałem się więc na zakup garażu "blaszaka". Nie wiem jeszcze czy pełnowymiarowy, czy wystarczy np. 2 x x 3 m? Wyceny z Allegro spłynęły szybko, koszty oscylują wokół:

 

 



- blaszak 2 x 3 = 1000 - 1200 zł.

 

 



- blaszak 3 x 5 = 1400 - 1500 zł.

 

 



Z dowozem i zamontowaniem.

 

 

 



Wystarczy wyrównać teren, położyć i wypoziomować 4-6 płyt chodnikowych i jakoś przytwierdzić blaszak do gruntu. Będzie idealny do trzymania np. palet, bo z tego co widzę to wartość kaucji za palety z samych tylko bloczków i zaprawy do fundamentów wyniesie ok 600 zł!

 

 

 

 



blaszak.JPG.f75bb68bdd2c4f1b30ee15e9e8462f8e.JPG

blaszak.JPG.f75bb68bdd2c4f1b30ee15e9e8462f8e.JPG

blaszak.JPG.f75bb68bdd2c4f1b30ee15e9e8462f8e.JPG

blaszak.JPG

blaszak.JPG

piotrek0m

Mailem po składach

 

Majster polecił mi hurtownię w której od lat kupuje materiały. Szczęśliwie jeden z jej oddziałów znajduje się 7 km od mojej budowy. Poszedłem tam osobiście i faktycznie majstra znają, szczerze się uśmiechają i do współpracy zapraszają...

 

 

Przygotowałem listę materiałów na stan zero. Stal, bloczki, zaprawa, beton z gruszki... Ma mi posłużyć do porównywania cen. Listę rozesłałem mailem do 8 składów w najbliższej okolicy, z zapewnieniem, że gotowy jestem kupować materiały na całą budowę. Po 2 dniach uzyskałem tylko 3 odpowiedzi... mało, aż trudno mi uwierzyć, że składy mają tak małą chęć pozyskania potencjalnego klienta.

 

 

Łącznie mam 5 wycen materiałów i z porównania wynika, że istotnie, skład polecony przez majstra oferuje najniższą cenę. Trochę podejrzliwie na to patrzę, czy to aby nie jest oferta na początek, tak na zachętę? W sobotę osobiście udam się do 2-3 najbliższych składów i jeszcze popytam o ceny i rabaty. Podczas takiej rozmowy mówię, że "u konkurencji mam tańszą ofertę". I słucham. Oceniam też całą resztę podejścia do klienta. Dlatego dziwi mnie brak odpowiedzi mailowych na zapytanie o cenę.

 

 

Wyceniłem również więźbę dachową. I tutaj zaskoczenie, skład (polecony na forach Muratora) oddalony o 45 km od budowy wycenił więźbę ok 3 000 zł taniej niż lokalne składy drewna. Tylko, że ta miejscowość, słynąca z produkcji mebli drewnianych, jest położona wśród lasów i możliwe, że ma tańsze drewno. Wysyłając zapytanie załączyłem rysunki więźby. Z reguły składy na tej podstawie wyliczyły dokładnie ilości potrzebnego drewna i mi to rozpisały. I o to chodziło, ale jeden skład podał tylko cenę m3 drewna, sorry, dziwię się, że handlowiec nie poświęci czasu na przyłożenie się do przeliczenia oferty. A może w takiej sytuacji trzeba skontaktować się z właścicielem? Chociaż, co to za właściciel, który nie wie jak jego ludzie pracują?

piotrek0m

Wybór Ekipy

 

Wybór ekipy, gdy brak ekipy z polecenia, wydawał się karkołomnym zadaniem. Jakieś założenia trzeba było przyjąć, przy czym cena nie mogła być podstawowym kryterium. Szukałem przez internet (są fajne serwisy pozyskiwania zleceń) oraz odwiedzałem okoliczne budowy.

 

 

Ekipy podzieliłem na dwie grupy: "ekipy ze wszystkim" - czyli takie które budują tylko z materiałami własnymi i ekipy oferujące tylko robociznę.

 

 

Ekipy "ze wszystkim" za swój atut uważają rabaty i upusty, "jakie dla Pana są nieosiągalne". Jednakże wycena materiałów w hurtowni - taka z grubsza - wykazała, że rabaty może i mają, ale zachowują dla siebie. Kupując samemu materiały spodziewam się ceny końcowej niższej ok 20 % od wyceny tychże ekip. Ale to stwierdzę dopiero na końcu stanu surowego. Co więcej, są ekipy, które budują tylko z materiałami własnymi i najchętniej w 5 miesięcy do stanu deweloperskiego. Zdecydowałem się na małą ekipę, którą sam będę zaopatrywał w materiały. Uważam, że obecnie wystarczy do tego telefon i internet. Jest też możliwość, że drobne materiały majster będzie pobierał w hurtowni "na kredyt", a ja ureguluję należność np. raz w tygodniu.

 

 

Zauważyłem, że na rynku są: większe firmy z najemnymi pracownikami i małe grupy budowlane. Założyłem, że najlepiej rokuje, jak sam właściciel pracuje na budowie. Chcąc mieć klientów powinien starać się o jakość. Mała firma, działająca na lokalnym rynku, powinna się starać i liczyć na zlecenia budowlane po sąsiedzku. Duże firmy deweloperskie na budowy wysyłają pracowników - kim jest ten pracownik - nie wiadomo, jak bardzo zależy mu na pracy - nie wiadomo, czy będzie się przykładał - też nie wiadomo. A w ogóle, to może zatrudniony został przed 3 dniami? Internet pozwala całkiem sprytnie prześledzić historię firmy i dowiedzieć się, gdzie robi, co i jak. Są firmy które np. startują w przetargach (np. ocieplenie elewacji jakiegoś tam urzędu). Jak wiemy wygrywa najtańsza oferta. Ja nie chcę, żeby właściciel rekompensował swoje zyski moją budową a może i moim materiałem.

 

 

Kolejne spostrzeżenie z rozmów - firmom z najemnymi pracownikami zależy na szybkiej pracy. Bardzo szybkiej. Gdy pytałem, czy robią przerwy technologiczne na wiązanie betonu, to tak, robią ale weekendowe: "Panie, ja ludziom nie będę płacił za stanie" - powiedział mi jeden szef. Ja też mu nie będę.

 

 

Wybierając odrzuciłem oferty najtańsze i najdroższe. Średnia cena wynosiła ok 50 000 zł za moją budowę, ale były oferty sięgające nawet 80 000 zł za ten sam zakres prac. Odrzuciłem ekipy z daleka. Dlaczego ktoś będzie codziennie dojeżdżał powiedzmy 100 km do pracy? Dlatego, że nie ma zajęć na miejscu? Wybrałem więc małą ekipę, 2 osobową do fundamentów i murów z pobliskiej miejscowości odległej o o 15-20 minut jazdy na moją budowę. Hmm.... 2 osoby to może być mało, choć jak są dobrze zorganizowani i każdy wie co ma robić to wolę taka sytuację, niż 6 osób na budowie, z czego 2 kręcą się bez celu. No i nie chciałbym przyjść na budowę po południu i zastać np. kompletu krzywych ścian. Przy wolniej posuwającej się pracy będę miał więcej czasu na reakcję. Majster pokazał mi kilka swoich domków stojących koło siebie. A więc przechodził z budowy na budowę po sąsiedzku. To powinno dobrze rokować. Polecił "swoje" ekipy od dachu - tutaj jeszcze prowadzę rozmowy. Majster robi przerwy technologiczne. Mi to bardzo pasuje, poza względami technologicznymi da czas na zorganizowanie materiałów do kolejnego etapu robót. To, że nie robi dachów, jest dla mnie kolejnym atutem, bo bardziej jestem skłonny zaufać firmie które się specjalizują w konkretnym typie prac. Jedynym zagrożeniem jakie widzę, to możliwe opóźnianie się robót. Choć majster wyjaśnił mi, że pracuje na tej zasadzie, że wylewa u mnie ławy i zostawia na 2 tygodnie a w tym czasie stawia ścianki na innej budowie. Wraca do mnie, wylewa stan zero i na miesiąc idzie na kolejną budowę. Zapewnił, że w 2013 roku będę miał stan surowy otwarty zrobiony .... Zobaczę.... Kogoś trzeba było wybrać. Czy to był dobry wybór - to się dopiero okaże...

piotrek0m

Planeta II

 

Witam,

 

 

Skrót poprzednich etapów:

 

1) Działka budowlana 1050 m2 kupiona w 2004 roku,

 

2) Projekt wybrany w 2007 roku,

 

3) Woda na działce przyłączona do studni wodomierzowej w 2010 roku,

 

4) Pozwolenie na budowę uzyskane w połowie 2012 roku,

 

5) Wystąpienie o przyłącze elektryczne pod koniec 2012 roku,

 

6) Ekipa budowlana wybrana 16 lutego 2013 roku.....

 

 

 

Wygląd budynku od strony ogrodu.

 

 

http://images49.fotosik.pl/1804/c676b3c48b8f399b.jpg" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/1804/c676b3c48b8f399b.jpg

 

 

 

Wygląd budynku od ulicy

 

 

http://images34.fotosik.pl/564/a32522240c8f70f2.jpg" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/564/a32522240c8f70f2.jpg

 

 

Mimo upływu lat od wyboru projektu, podoba się nam on cały czas. Prosta bryła, funkcjonalny rozkład pomieszczeń oraz daszek nad tarasem. Nie wiem dlaczego, ale trudno jest o projekt, który miałby wkomponowany daszek nad tarasem.

 

 

W projekcie nie będzie zasadniczych zmian. Na pewno poziom garażu zostanie wyrównany do poziomu części mieszkalnej i na pewno zostanie wykonane przejście z garażu do mieszkania. Rozważam też podniesienie ścianki kolankowej o 2 pustaki oraz doświetlenie klatki schodowej oknem. Funkcjonalność układu pomieszczeń będzie całkowicie wystarczająca dla potrzeb Naszej Rodziny. Ciesze się na ogromne pomieszczenia nad garażem - garderoba i suszarnia. Pozwolą one na przechowywanie rzeczy, co ograniczy do niezbędnego minimum ilość mebli w pozostałych pomieszczeniach.

 

 

Nie wierzę, że to już. Że już w marcu rozpoczynam budowę. Czas jednak jest najwyższy ku temu, bo dzieci za kilka lat bezwzględnie będą potrzebowały osobnych pokoi.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...