Kolejne podpunkty z listy ''przygotowawczych'' do budowy powoli się zamykają....mam więc nadzieję, że do zimy także wszelkie kwestie administracyjne zostaną zamknięte.....
Wtedy...jak tylko Najwyższy pozwoli....na wiosnę 2007 ruszamy pełną parą!!!!
Już bym chciała, żeby to było teraz...BAAARRRDZO!!!!!
Ale.... poczekamy zobaczymy...ponoć największą zaleta ''inwestora'' jest STOICKI SPOKÓJ i OGROMNA CIERPLIWOŚĆ.
....musze się tego nauczyć, muszę....
Tymczasem kolejna rozmowa z architektemjuż za nami. Doszczegółowiliśmy pozostałe elementy, pewne nieścisłości i zrobiliśmy tak zwaną ''wizualizację w terenie'' aby nie było wątpliwości co do tego, że w tym a tym miejscu przydałoby sie większe okno, a w innym jest ono zbędne- bo i tak nic przez nie nie zobaczymy !(drzewa zasłaniają!!)
Architekt (chyba) wreszcie zrozumiał naszą główną IDEE i ponownie wziął się do pracy!!! (ALLELUJA!!!)
Wizualizacja to jednak -doskonała sprawa!!!
Efekty powyższej mamy poznać niebawem!!! Tymczasem Architekt- ma URLOP!!!
Mam nadzieję, ze można będzie te efektyostatecznie zaakceptować jeszcze w sierpniu.
W związku z ''ruszeniem'' kwestii projektu domu, ruszyć musiałam także ku wydziałowi architektury, coby sprawdzić że kąt nachylenia naszego dachu jest zgodny z wytycznymi w planach zagospodarowania przestrzennego i może być taki jak chcemy!!!! Póki co wszystko gra!!!
45 stopni jest jako podstawa w okolicy, więc płaczu w tej kwestii nie będzie!!!
Mapki wszelakie i papierzydła liczne oddałam do Gminy,Starostwa itd., stempli nazbierałam co niemiara... pomijam milczeniem fakt, że jeździłam tam ze 2 razy, bo oczywiście musiałam mieć jeszcze pare ''ważnych'' papierków dla szczęścia biurokracji!!!!
Ale jeździłam...zacięłam się i jeździłam...przy okazji kilka innych wydziałów w Starostwie odwiedziłam i wywiady środowiskowe przeprowadziłam....
Dobrze będzie, teraz już wszelkie ważne elementy na mapkach w Księgach wieczystych i innych takich pozmieniane i uregulowane.
Także zaczynamy już ''zbieractwo'' dokumentów związaych wyłacznie z BUDOWĄ!!! Przydałby sie np;
Primo- plan zagospodarowania przestrzennego!!! Nieprawdaż ?