yos's Blog

Aktualny stan:

1. Powstała instalacja elektryczna, TV, alarmowa, teletechniczna:

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130416_125447.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130416_125447.jpg

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130416_122312.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130416_122312.jpg

Schemat tablicy bezpieczników otrzymaliśmy w wersji ekologicznej, nie ucierpiało żadne drzewo

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130416_122128.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130416_122128.jpg

Tydzień przed rozpoczęciem prac przy elewacji zorientowalismy się że nie mamy wykonanych barierek w oknach na poddaszu. Nie zawiera tego umowa z Abakonem. Ponieważ eliminujemy zastosowanie na zewnatrz materiałów wymagających okresowej konserwacji wybór padł na stal nierdzewną. Wyszukaliśmy renomowana firmę z Żywca, wsiedliśmy w samochód i pojechaliśmy. Ładny salon sprzedaży, kompetentny sprzedawca, obietnica że zdążą założyć w terminie same wsporniki do których będą mocowane barierki po wykonaniu elewacji. Myślimy sobie jest ok. Pada sakramentalne pytanie z naszej strony:

-Ile?

Sprzedawca pyta

- Ile metrów bieżących

- ok. 7

W ruch idzie kalkulator i pada podpowiedź

- około 11 000.

My na to

- ILE!!!!!!!!!

Ponownie kalkulator idzie w ruch i pada odpowiedź

- około 7000, a dokładnie powiemy po pomiarach.

Umawiamy się na pomiar i wychodzimy z przekonaniem że jesteśmy w punkcie wyjścia. Dzwonię jak zawsze w takich przypadkach do kolegi który prowadzi firmę budowlaną (pozdrawiam Grzegorza), po 5 minutach oddzwania z informacją że jego kuzyn wykonuje takie prace i za 3 dni możemy mieć zamontowane barierki. Spotykamy się po południu i ustalamy cenę 2600 zł. W sobotę barierki są zamontowane. W międzyczasie otrzymujemy ofertę z żywieckiej firmy na około 5000. A oto efekty:

1. Wykonane barierki na poddaszu

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130420_182236.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130420_182236.jpg

i dodatkowo stojak na anteny gratis

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_181039.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_181039.jpg

Sposób montażu barierki w styropianie spowodował problem z montażem parapetu w miejscu w którym będą przechodzić przez niego pionowe słupki. Nie mam pomysłu w jaki sposób uszczelnić to miejsce. Będę wdzięczny za podpowiedź jakiegoś rozwiązania.

W ostatnim tygodniu rozpoczęły sie prace przy ociepleniu. Stosujemy styropian grafitowy grubości 20 cm. Jak pokazują zdjęcia prace zostały wstrzymane z powodu braku żaluzji:

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_180823.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_180823.jpghttp://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_180939.jpg

Równocześnie rozpoczęto montaż wentylacji mechanicznej z rekuperacją, gruntowego wymiennika ciepła i instalacji turbiny rozprowadzenia ciepłego powietrza z kominka. Otrzymałem projekt emailem i przerazilismy sie. na etapie uzgodnień projektu ustaliliśmy że wszystkie urządzenia będą zlokalizowane w pomieszczeniu gospodarczym. Nagromadzenie rur i urządzeń było tak duże że nie można było tego zmieścić na jednym rysunku. Dodatkowo w pomieszczeniu gospodarczym mamy brodzik (niezbędny do mycia naszych 3-ch psów po spacerach) pralkę, piec C.O. Po montażu wszystkiego nie byłoby już żadnego wolnego miejsca. Czym prędzej umówiłem się z Wykonawcą na spotkanie mając nadzieję że uda się dokonać zmian. Ponieważ 90% problemów zawsze rozwiązuje się sama i tak sie stało tym razem. Siadamy do stołu, rozkładamy projekt i w tym momencie dzwoni wykonawca z budowy twierdząc że projekt jest niewykonalny. Tym sposobem wspólnie, na budowie zrobiliśmy nowy projekt. Ustaliliśmy lokalizacje wszystkich urządzeń w ścianie kolankowej przy schodach na poddaszu co przyniosło same korzyści:

1. Umieszczenie rekuperatora w centralnej części budynku powoduje wyrównanie długości wszystkich kanałów

2. Skrócono odległość miejsca wpięcia instalacji ogrzewania kominkowego od kominka z około 10m do 4 m.

3. Czerpnia i wyrzutnia będą wykonane z rur stalowych bez żadnych załamań.

4. Główne ciągi fi200 będą również z rur stalowych co zmniejsza opory kosztem wyciszenia instalacji.

5. Pomieszczenie gospodarcze pozostaje wolne i może spełniać swoją funkcję (spiżarnia).

Oto kilka zdjęć instalacji:

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_191317.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_191317.jpghttp://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_181137.jpg

Mam do rozwiązania kolejny problem. Łączenie płyt styropianowych, są uszczelniane pianką, ale w miejscach połączenia płyty docinanej powstaje szeroka nierównomierna szczelina, mimo że płyta jest cieta na gorąco. Wypełnienie tej szczeliny pianką na całej grubości styropianu nie jest możliwe. Mogą tam powstać mostki termiczne nad których wypełnieniem muszę pomyśleć. Mam nadzieję znaleźć jakieś rozwiązanie umożliwiające wstrzyknięcie jakiegoś materiału z zastosowaniem cienkiej igły, wężyka itp.

http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_191441.jpg" rel="external nofollow">http://torebki-teczki.pl/zdjecia/alfa/dm/20130424_191441.jpg

W czwartek 11.04.2013 zamontowano okna

w piatek zamontowano tymczasowe drzwi i rozpoczęto montaż instalacji elektrycznej

Przed świętami powstała więżba

Niestety aura nie dopisała i po solidnych opadach śniegu prace na dachu nie mogły być kontynuowane. Przerwa trwała około 2 tygodnie.

Od 08.04.2013 prace na dachu ruszyły pełną parą i 11.004.2013 dach i kominy są prawie gotowe

.

18.03.2013 pojawiły się na budowie ściany parteru:

Jednocześnie pojawiła się więźba i elementy kominów.

Montaż trwał około 5 godz. Przedłużył się ze względu na trudny dojazd. Brak miejsca na ciasnym zakręcie przy zjeździe z głównej drogi uniemożliwiał cofnięcie dużego zestawu bez przejazdu po polu sąsiadów. Udało się wjechać tylko z jedną krótszą naczepą, druga dłuższa była przeładowywana na parkingu w sąsiedniej miejscowości na mniejszy samochód i ściany były dowożone na raty.

Po posadowieniu ścian ekipa rozpoczęła spawanie i betonowanie zamków

Pojawiły się również kominy, jeszcze nie na gotowo ze względu na wiejące w okolicy silne wiatry.

Przed montażem miałem pewne obawy dot. dokładności montażu ścian. Wszyscy spotkaliśmy się z dokładnością montażu budownictwa wielkopłytowego w latach 70/80. Ponadto widziałem na innym wątku (dość starym), ściany Praefa postawione w fatalny sposób. Dlatego dziś o 6.30 zaopatrzony w miarkę i poziomicę zameldowałem się na budowie przed przyjazdem ekipy montującej. Obawy były zbędne, różnice w posadowieniu ścian były minimalne. W małych pomieszczeniach maks 5 mm, a w największym na długości 11 m wyszło mi 2 cm. Ponieważ mierzyłem miarą o długości tylko 3m wynik jest ok. Znalazłem też jedną małą ścianę odchyloną delikatnie od pionu, którą udało się poprawić. Większą część swojego życia spędziłem w mieszkaniu w którym podłoga na długości 3 m miała spadek 5 cm i cieszy mnie że będziemy mieli dom w którym są tylko kąty proste.

Również wypełnienie ścian keramzytem, na wszystkich ubytkach jest ok.

Jestem również pod wrażeniem dokładności przygotowania ścian pod względem dopasowania do instalacji wykonanych wcześniej w płycie fundamentowej, oto przykład:

W kolejnym tygodniu przystąpiono do montażu stropu i dachu.

W listopadzie została wykonana płyta fundamentowa, oto kilka zdjęć i informacji.

Poziom płyty wyszedł też oczywiście dokładnie z naszymi oczekiwaniami. W najniższym miejscu ok. 10 cm ponad poziomem gruntu. Chcieliśmy aby budynek nie był posadowiony wysoko, aby jak najmniej oddzielać strefę dzienną od ogrodu.

Planujemy wzdłuż ogrodzenia wykonać obniżenia terenu odprowadzające wodę, ponadto mamy dość korzystny układ działki, ewentualne wody płynące polami będą trafiały na brukowany podjazd, a potem przez drogę i pola do strumienia płynącego w dół polami. Teren jest drenowany. W trakcie wykopów natrafiliśmy na istniejący, drożny drenaż. Oczywiście połączono go ponownie rurami.

Przed zakupem działki zrobiliśmy rozpoznanie wśród miejscowych mieszkańców. Dowiedzieliśmy się że nasza działka nigdy nie była zalana w czasie opadów i roztopów. Kilka lat temu po długotrwałych opadach polami płynęła woda. Podpiwniczone budynki były podtapiane. Mamy nadzieję że opisane wyżej zabezpieczenia i te 10 cm wystarczą na taką okoliczność.

06.11.2012

Wykonawca, firma Abakon z B-B bardzo szybko uporał się z wszystkimi formalnościami: wykonanie projektu, uzgodnienia, badania geologiczne itp. Po 3,5 miesiąca otrzymaliśmy pozwolenie na budowę. Pierwsze spotkanie na placu budowy 06.11.12 wytyczono posadowienie budynku, ustalono wysokość posadowienia i niespodzianka koparka od razu przystąpiła do wykonania wykopu. Niestety deszcz uniemożliwił kontynuowanie prac.

15.11.2012

Pomimo nie najlepszej pogody w ostatnich dniach, mamy kolejne postępy. Rozpoczęliśmy od drogi. Konieczne było utwardzenie około 70 m miedzy zwanej drogą gminną. Udało się tanim kosztem, wysypaliśmy około 15 m3 nie naszego gruzu (dzięki Grzesiu!) na to wysypaliśmy 10 m3 tłucznia. Wiem że nie tak buduje się drogę, ale Gazownia ma plan budowy przyłącza w drodze, i będą ją rozkopywać. Po drodze przejechał już w czasie deszczu 17 razy 26 tonowy samochód z kamieniem na podbudowę płyty i droga nadal jest przejezdna, a kosztowała na razie tyle co 1 samochód kamienia i 2 godz. pracy koparki, którą udało nam się wynająć od tej samej firmy która była wynajęta do wykonania wykopu pod dom.

Droga:

Wcześniej w trakcie wykonywania wykopu wykonano oczywiście też opaskę drenarską, jak widać mamy dość wysoki poziom wód gruntowych co sprawia że przynajmniej na tym etapie nie mamy problemu z wodą do celów budowlanych.

W poniedziałek i wtorek wykonywana była podbudowa pod płytę. Dostawa kruszywa, ze względu na brak możliwości określenia ilości koniecznej do wykonania podbudowy nie jest objęta kosztorysem. Abakon poradził dostawcę dobrej żwirowej pospółki z którym mogliśmy sami ustalić warunki finansowe, tłuczeń kupiliśmy w pobliskim kamieniołomie. Oczywiście po przywiezieniu pierwszego samochodu pospółki musiałem z kierowcą góralem ustalić, że przywiezione 6 m3 pospółki to nie jest 8 m3 stanęło na tym że jest to 7 m3, brak kompromisu z mojej strony groził ciupagoczynami. Uwierzył dopiero jak zaproponowałem mierzenie burt. Stanęło na tym że od następnego kursu będzie jeździł większym samochodem marki Kama3, który naprawdę mieści 8m3. Nawiasem mówiąc, Kamaz ten był w takim stanie technicznym że niemożliwe jest aby przeszedł przegląd techniczny w XXI w. Zupełnie inny był dostawca tłucznia, przywoził go w cenie kamienia w kamieniołomie, dzięki jego "rabatom" transport mieliśmy gratis. Gdyby ktoś był w potrzebie mogę udostępnić nr tel. Reasumując podbudowa pochłonęła 90 m3 tłucznia różnych rozmiarów, 40 m3 pospółki i 2 dni pracy wykonawcy.

Podbudowa dzień 1

Zamontowano bednarkę do piorunochronów i uziemienia instalacji elektrycznej.