Mamy już zasianą trawę... Dłużej to trwało niż początkowo zakładaliśmy, ale pewnie jeszcze nie raz i nie dwa rzeczywistość będzie weryfikowała nasze wyobrażenia. Zaznaczyliśmy miejsce gdzie będzie stał dom i garaż, i na tej połowie działki gdzie będzie organizowany plac budowy trawy nie będzie, ale tam gdzie na bank nic nie będzie jeździło i się budowało trawnik założony i w sobotę jedziemy posadzić drzewka, które już 3 tyg. czekają zadołowane na przenosiny.
Na początku maja umówiliśmy się z Panem od wodociągu na ustalenie terminu podłączenia. Powiedział, że to sprawa jednego dnia i koszt do 2000 zł. No zobaczymy.
Wpadło nam do głowy ostatnio sporo fajnych pomysłów zmian w projekcie.
1. Mała łazienka na dole umiejscowiona przy kuchni stanie się spiżarką.
2. Łazienkę zrobimy pod schodami, zmieści się prysznic, wc i umywalka, może okienko malutkie też się da zorganizować. Wejście będzie prosto z wiatrołapu.Szkoda tylko, że schody nie będą ażurowe, ale coś za coś... Kominek będzie można ciekawiej zaprojektować dzięki temu.
3. Kotłownię podzielimy na dwa pomieszczenia. Mniejsze od strony wiatrołapu będzie garderobą. Do kotłowni natomiast zrobimy oddzielne wejście z podwórka by nie ciągać opału przez dom. Drzwi będą od strony garażu z pomieszczniem gospodarczym, więc wszystko gra. Zastanawiam się czy nie zrobić jeszcze małego przejścia z garderoby do kotłowni, ale nie wiem czy to dobry pomysł...
4. Zastanawiamy się nad dodatkowym oknem w kuchni, na ścianie szczytowej... ale sama nie wiem... może to przesada?